
26 maja 2015 dostałam najpiękniejszy prezent - ujrzałam piękne II kreski

Nie cieszyłam się zbytnio, o nie... po wcześniejszych rozczarowaniach byłam niemal pewna, że i tym razem @ przyjdzie z opóźnieniem i odbierze całą radość... Ale tak się nie stało

W 6t1d 12 czerwca ujrzałam serduszko naszej kruszynki


Po drodze zdarzały się krwawienia, wycieczki na izbę przyjęć. z tego powodu jestem na zwolnieniu lekarskim już do końca ciąży

Skoro już piszę, to wypadałoby powiedzieć, kto jest obiektem całego zamieszania

Oto nasza córeczka Emma:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4124aefa8676.jpg
Emma, która jeszcze miesiąc temu była chłopcem, na badaniu połówkowym 10 września okazała się być dziewuszką

Szok minął, kolejne USG w innym gabinecie potwierdziły, że pod serduszkiem rośnie panienka

Jestem w niej zakochana po uszy i choć chciałabym by posiedziała w brzuszku do terminu, nie mogę się doczekać aż ją zobaczę

Dzisiaj 22t 4d a moja mała Emka wścieka się jak nigdy :o Mam wrażenie że znalazła jakiś magiczny sznureczek łączący ją z moją szyjką macicy i szarpie nim jak strunami od Gibsona

"Em, mamusia prosi abyś kopała w inne miejsce"

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:30

Otóż czuję się wielka i olbrzymia... to dopiero 23 tydzień, mała waży nieco ponad 0,5 kg a mój brzuch przypomina brzuch kobiety wkrótce rodzącej..
Oto mieszkanie Emki z dzisiaj:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b8019582f29.jpg
Naprawdę zaczynam się obawiać jak to będzie za 2-3 miesiące...
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:30

Pies śpi jeszcze na łóżku, ja wstałam i nie wiem za co się zabrać...
Czy to jesień? czy ciąża tak na mnie wpływa?
Wyprawka powoli się kolekcjonuje... a w zasadzie już się skolekcjonowała


wózek już kupiony, ale zanim go zobaczę, minie pewnie miesiąc- półtora

Cóż mam robić teraz? zakupy zrobione, pokoik pomalowany... siedzę i czekam na listopad aż pokupimy mebelki a potem na grudzień aż będę mogła zacząć pranie i prasowanie

A tymczasem? zaprzyjaźniłam się z "pielęgniarkami" i "porodami" na ipli

Mam też zagwostkę, bo za 2 tygodnie nasza 4-ta rocznica ślubu i zastanawiam się co robić? gdzie pójść? restauracja? kino?
miała być podróż ale ze względu na ciążę plany zostały zmienione....
i oto jest pytanie: zaskoczyć męża? czy dać się mu zaskoczyć?


Na wadze +7,7 kg
Uświadamiam sobie, że co raz bliżej terminu... no nic nie poradzę, trzeba urodzić

co raz więcej myślę o porodzie, jak to będzie, co mnie czeka...
muszą zapytać położnej o kilka kwestii okołoporodowych...
Nie mogę się doczekać aż ta mała kropka będzie z nami

codziennie myślę o tym jak to będzie...



Dostałam dzisiaj literki do pokoiku Malutkiej


Dzisiaj nasza 4 ta rocznica ślubu, ale powrót od rodziców wyssał z nas całą energię i chyba tak się ten dzień zakończy...
Trudno


Malutka kopie co raz mocniej, czuję że jest już wysoko. Wg belly i wcześniejszych pomiarów, pod koniec tego tygodnia powinna złapać 1 kg

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:27



Ale to wspaniałe uczucie

Wspominałam dzisiaj jak 10 września na badaniach połówkowych lekarka powiedziała nam, że będzie dziewczynka

Teraz gdy o tym myślę, pukam się w czoło i wiem, że nigdy w życiu nie zamieniłabym mojej Malutkiej na kogokolwiek innego! Chcę ją i tylko ją.
To niesamowite jak już teraz, w brzuszku, czuję ją i kocham nad życie... wiem, że dla mojego męża jest teraz najważniejsza...
Na tablicy w kuchni rozpisaliśmy liczby od 100 do 0 i zaraz zaczynamy oficjalne skreślanie

pokoik Emki nabiera powoli barw


Są już turkusowe zasłonki, wkrótce pojawią się mebelki... Chcę zacząć przygotowywać wszystko trochę wcześniej by niczego nie robić w pośpiechu na ostatnią chwilę... nie wiem jak czuła się będę za 2 miesiące więc listopad zostawiamy sobie na skręcenie mebelków, pokupienie koszyków, organizerów czy dekoracji do pokoiku


Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:28

Dzisiaj złożylismy już łózeczko

teraz codziennie będziemy coś dłubać przy pokoiku

Powolutku, pomalutku i do przodu

nie wiem czy nie będzie zbyt szaro i mdło w pokoiku ale jeśli tak, to będziemy to naprawiać dodatkami

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:28

Nastał ten dzień


Wszystkie koleżanki mówią mi, że teraz od 100 dni, czas poleci baaardzo szybko

Mam taką nadzieję bo już nie mogę się doczekać naszej kropki!
Rozmawialiśmy wczoraj z D. i ustalilismy, że Malutka praktycznie od razu będzie w swoim pokoiku. wcześniej była mowa o 2-3 miesiącach z nami, ale będzie to niekomfortowe dla nas obojga. D. musi się wyspać do pracy, ja nie będę chciała karmić na naszym łóżku z obawy przed tym, że zasnę i wypuszczę córeczkę więc i tak wychodziłabym do salonu... bezsens!
Postanowilismy, że przeniesiemy jedynie łózeczko i przewijak do naszej sypialni na pierwsze 2-3 tygodnie czyli czas, abym doszła do siebie po porodzie i nauczyła się obsługi noworodka

Po tym czasie gdy już wszyscy przyzwyczaimy się do nowej sytuacji, taki układ będzie najlepszym rozwiązaniem

Już się nie mogę doczekać kiedy ten mały ludzik zamieszka z nami


Dzisiaj na wizycie wszystko dobrze, mocz i morfologia ok


no i mamy zwolnienie na kolejny miesiąc

sprzedaliśmy dzisiaj sofę z pokoju Emki, który wcześniej był gościnnym i dzięki temu jest więcej miejsca

pokoik zaczyna nabierać kształtów


łóżeczko stoi na swoim miejscu... trzeba jeszcze skręcić drugą komodę i pomalować na biało przewijak

Niestety była i stresująca sytuacja bo przewoźnik, który wiezie nam z Polski wózek dla małej, zadzwonił że jest problem na granicy. celnicy niespodziewanie nałożyli cło i opłaty prawie dwukrotnie wyższe niż się spodziewaliśmy



Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:28

Skreślilismy już 2 dni na naszej tablicy


Dzisiaj dostaliśmy nasze przesyłki



fotelik jest super! Kupiliśmy cybex aton 4 i jestem bardzo zadowolona



Resztę rzeczy wrzuciłam póki co do łóżeczka i czekam aż małżonek skręci komodę i będę mogła dzień po dniu sobie te rzeczy rozpakowywać i układać


Dzisiaj miał być w pracy meeting




Najzabawniejsze jest to, że okazało się, że moja koleżanka również jest w ciąży, jednak ona rodzi za miesiąc

Ale było bardzo miło. Dostałyśmy po torcie z pieluszek, kartki z życzeniami i takie komplety z masą do robienia odcisków malutkich stópek i dłoni...
Dziewczyny upiekły tort, babeczki, była nawet sałatka owocowa podana w misce z arbuza


Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:28
powoli zaczyna docierać

nim się obejrzymy Mała będzie z nami

Mój mąż chyba się stresuje, bo już 2 razy śnił mu się poród! Pierwszy sen sprzed kilku dni był wyjątkowo zabawny bo śniła mu się porodówka, i mała uśmiechnięta główka i rączka wystające z mojej pochwy! taką oto wizję pierwszych chwil naszej córki miał D

Wczoraj za to, wstał zestresowany i sprawdzał, czy brzuszek jest na swoim miejscu, bo śniło mu się, że ja "ćwiczyłam parcie" w łazience i odeszły mi wody gdy byłam w 30 tygodniu!

No ewidentnie chłopak naoglądał się za dużo "moich 600 gramów szczęścia" bo wariuje

Mojego małego oszołoma czuję bardzo często i bardzo intensywnie


Dzisiaj 27t4d i +10,7 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 listopada 2015, 09:20

Dzisiaj była wizyta u położnej. pomierzyła brzuszek, porozmawiałyśmy... wymacała, że córcia leży już główką w dół a nogami i rączkami smyra mnie po prawym boku

ogólnie wszystko dobrze. 1 grudnia zaczynamy kurs więc jestem ciekawa jak to będzie

Z okazji fiknięcia córci główką w dół, dostała swoje pierwsze buciki!
położna powiedziała też, że mam bardzo nisko brzuszek i że za chwilę może być to duże obciążenie dla mojego kręgosłupa...
powiedziała, żebym pomyślała o kupnie pasa ciążowego podtrzymującego brzuszek.. zobaczę czy będzie bardzo ciężko

Mamy +11 kg


złożyłam też wniosek o urlop macierzyński. mam nadzieję, że pracodawca szybko dostarczy potrzebne dokumenty do urzędu i przed końcem roku dostanę decyzję

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:29

29+3
Już co raz bliżej niż dalej...
dni mijają bardzo szybko.
od kilku dni odczuwam twardnienia brzuszka, bóle... staram się oszczędzać. dlatego uświadomiłam sobie, że pora zająć się wyprawką i pokoikiem na poważnie, bo nie wiadomo jak długo będę miała siłę.
Dzisiaj przykleiliśmy literki, przywiesiliśmy półkę a pokoik nabrał kształtów

Jeszcze czeka mnie układanie i rozmieszczanie wszystkich rzeczy, pranie, prasowanie i ogólnie cała organizacja, ale myślę że idzie mi nieźle!

Oto efekty pokoikowe:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/658222db8e0c.jpg
Już nie mogę się doczekać, kiedy ten mały ludzik w nim zamieszka

Na wadze +11,7 kg czyli waga zwolniła... i dobrze!

Jutro idziemy na USG podejrzeć malutką


Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:30

Wszystko jest w porządku, malutka rośnie pięknie! Ma nieco większą główkę a mały brzuszek ale to pewnie taka jej uroda

waga szacowana to 1400g

Nasze 1400 gram szczęścia

Już się nie mogę doczekać, kiedy ją utulimy

Dziś w nocy znowu miałam przeboje i bóle jak na okres... podczas USG położna obejrzała szyjkę, jest długa i zamknięta więc ok a te bóle wyglądają dla niej niegroźnie

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:31

30+0 czyli rozpoczynamy 31 tydzień ciąży

na wadze +12 kg
pozostało 72 dni
Dzisiaj szybka wizyta u lekarza i ciągniemy zwolnienie aż do końca roku


Mimo, że zrobiłam kilka km i kręgosłup mi pada

Malutka kopie i smyra mnie tymi swoimi stópami po całym brzuszku


Ale dość smęcenia, w końcu sama tego chciałam!

Dzisiaj też powinna dojść duża paka ciuszków z UK od mojej siostry więc będzie duuużo oglądania i zachwycania się

Ten, o którym wszystkie koleżanki opowiadały

Otóż w końcu czuję się jakbym połknęła kij



Dzisiaj pracowita sobota - akwarium lśni, w domu czyściej się nie da



Jeszcze kuchnia i nasza sypialnia ale to zostawiam sobie na najbliższe dni
tymczasem odpoczynek bo zasłużyłam na nagrodę





Jest cudny!

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/db81449b2b9d.jpg
do porodu pozostało 68 dni, dzisiaj 30+4 a na wadze +11,8 kg


Skończyłam generalne sprzątanie w łazience, sypialni i salonie... jutro startuję z kuchnią


No i pewnie w przyszłym tygodniu wystartuję z praniem i prasowaniem ciuszków! Już się nie mogę doczekać

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:32

dzisiaj rozpoczęłyśmy 32 tydzień i tym samym 8 miesiąc ciąży!
Moje generalne sprzątanie dobiegło końca



Jednak martwią mnie pewne rzeczy

1. ruchliwość mojej córeczki spadła... czuję ją kilka razy dziennie ale te ruchy są słabsze... jeszcze tydzień temu były nieprzyjemne / bolesne a teraz to takie ledwo rozpychanie się... no i nie widać tego na powierzchni brzuszka a chyba powinny latać wystające nogi? a może to przez to, że nie jestem szczupła? oby...
2. moja waga.... od 29.10 do 3.12 czyli 5 tygodni przybrałam tylko 0,8 kg! a waga to +11,8 kg... były skoki i spadki, ale tak do max 12 kg... czyli max 1 kg w 5 tygodni... chyba za mało?
3. mam wrażenie, że brzuch przestał rosnąć... mąż twierdzi, że bębenek rośnie za to tak jakby mnie było w tym mniej... no nie wiem... wizyta za tydzień więc zmierzy mi lekarka dno macicy i zobaczymy, czy wszystko ok

no i są rozstępy



z resztą, od czego jest doktor Szczyt


a oto brzuszek dzisiaj :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5d89bee2f6e.jpg
mam wrażenie, że nie urósł przez ostatnie tygodnie, ale zdecydowanie jest inny... twardy, napięty...
Oby z malutką było wszystko ok... matka głupia się martwi

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:32
tyle dni pozostało

Czas leci teraz wyjątkowo szybko!
Mamy 33 tydzień (32+1) a na wadze +12 kg

malutka jest ruchliwa choć czasem ma dni leniuszka...
wszystkie ciuszki poprane i poprasowane, leżą ułożone w komodzie i czekają na przyjście Emki

święta tuż tuż a ja nie mogę się doczekać, kiedy się rozpakuję!

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2016, 10:32
Hej:)3 mam gorąco kciuki za szczęśliwe rozwiązanie - teraz już musi być dobrze, a wyczekana córeczka wynagrodzi ciężki czas prób i niepowodzeń:D piszę z własnego doświadczenia - nasz synek wynagrodził ten trudny czas walki o dziecko...a w czerwcu spodziewamy się drugiego:) Hmmmm i tak mnie zaciekawiła Twoja historia - piszesz że do 20 tc córeczka była synkiem?? jak to możliwe? zły sprzęt usg? był widoczny siusiak na usg? A podobno cięzko z chłopca zrobić panienkę ;)
Miałam USG w 14 tygodniu i lekarka, co prawda powiedziała, że to nie na 100% ale jej wygląda na chłopaka. potem na połówkowym okazało sie, że napewno dziewczynka... :) zobacz sobie tę stronkę, dlaczego tak się dzieje :) bo sprzęt był super! http://www.baby2see.com/gender/external_genitals.html
Hehe no rzeczywiście można się pomylić:) ja w 14t3d miałam USG i na 75% chłopak bo lekarce coś "dyndło" między nóżkami - w czwartek się dowiem na 100% :)
No to powodzenia na wizycie :) daj znać :) tak naprawdę to nigdy nie wiadomo na 100% :) słyszałam o przypadkach, kiedy przy porodzie zachodziła zmiana :D więc ja się dowiem już niebawem :)