Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Figle Groszka
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5 ››
WSTĘP
Figle Groszka
O mnie: Magda, 24 l. Młoda mężatka i młoda mama. Z zawodu nauczyciel wychowania fizycznego. Jestem prawdziwą zodiakalną rybą. No i jestem zakochana w córeczce Oliwii i jej tacie :)
Moja ciąża: Moja ciąża byla pod znakiem zapytania i zakwalifikowana do "ciąży zagrozonej poronieniem" (najpierw krwiak na macicy, pozniej wczesne skurcze porodowe), podtrzymywana lekami. Walczyłam, niepoddałam się, lezałam i oczekiwałam rozwiazania. W 36tc przyszla na swiat sn córeczka. Niewatpiliwie najszczesliwszy dzien w zyciu.
Chciałabym być mamą: Taką jaką ja mam. Taką, że w przyszlosci Oliwia powie "jestes najwspanialsza mama na swiecie"
Moje emocje: od czasu ciazy stalam sie okropnie wrazliwa. Placze na reklamach z dziecmi, placze na programach gdzie dzieciom dzieje sie krzywda, placze jak Oliwia placze, placze jak Oliwia nie placze (to juz ze szczescia :) ). Beksa.

15 stycznia 2014, 12:17

Pamietam, kiedy równe 10 tyg temu opiekujac sie siostrzenica zrobilam test ciazowy. Oczywiscie serce mi walilo jak dzwon i myslalam tylko o tym, czy pojawią sie kreseczki, ale musialam w tym czasie ogarnac malego biegajacego podlotka. I BOOM ! Byly ! 2 krechy jak z bicza strzelil ''patrzyly'' sie na mnie. I co teraz, plakac czy sie cieszyc ? Jak plakac to ze stresu czy ze szczescia ? No bo przeciez wlasnie zaczelam studia magisterskie, wlasnie dostalam propozycje pracy i wlasnie bylam swiezo po slubie. Ale dobra - grunt to pozytywne myslenie, przeciez staralismy sie o dziecko ! Ale CO PRAWDA myslelismy, ze zajmie nam to z ROK a nie MIESIĄC !
Po dwóch minutach przyszla euforia radosci ! Wzielam karine za rece i zaczelam po prostu tanczyc ! A piosenka ''stary niedzwiedz mocno spi'' wydala mi sie nagle extra super ! I zaczelam obmyslac plan, jak tu powiedziec mezowi, ze zostanie tatą ? Postanowilam, ze najpierw upewnie sie u lekarza, czy rzeczywiscie bede mamusia i wtedy kupie spioszki czy tam buciki . Mhm, jasne. Juz w drodze powrotnej do swojego domu wylalo sie ze mnie "BEDZIESZ TATA". Na szczescie Mati zjechal na pobocze, bo pewnie zamiast wózka musielibysmy zbierac na nowy zderzak ;) ale tak strasznie bylam z niego dumna, ze sie ucieszyl, przytulil, pocalowal ! Az mi sie lza w oku kreci jak o tym pomysle. No i nastepnego dnia lekarz oswiadczyl ''trafiony zatopiony!" I oto na ekranie pojawilo się małe kropkowate coś. GROSZEK <3
Oczywiscie musialam moim rodzicom oswiadczyc to w wyjatkowy sposob, wiec kupilam buciki malutkie, pudeleczko w ksztalcie serduszka i zapakowalam je wraz z zdjeciem USG. Mój kochany tato Rysio tak sie ucieszyl, mamuska Gosienka wzruszyla i nas wytulili po wsze czasy ! Az mąż Mati buraka puscil, chyba nie liczyl na taka fale teletubisiową ;) No i siostra Mateusza - przeciez nie moglam zadzwonic i powiedziec "hej Marta, bedziesz ciocią", wiec zrobilismy zdjecie i wyslalismy mailem z tytulem "NIESPODZIANKA !" ale oczywiscie zadzwonila i z tekstem "tak myslalam" - taaa jasne, niby jak mogla sie tego domyslic ? sciemniara :) ale dzwoni co chwila sie pyta jak tam i co tam, wiec sie cieszy i juz zaklepala bycie ''chrzestna'', jakby mial byc ktos inny :) A mała siostrzenica Karinka jaka kochana ! Chodzi i glaszcze brzuch, ze tam jest dzidzius.
To co, dzis 15 tc a ja wszystko dokladnie pamietam. przeciez to jest CUD :)

0eaabcd31aea43d5med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 10:46

16 stycznia 2014, 16:07

Wczorajszy wieczor byl dla mnie tak mulący, ze z przyjemnoscia polezalam w lozku. I CO SIE STALO !? Poczulam Groszka ! smyrnal mnie ! na bank to byl on, a nie bulgotanie jelit ! Az mialam lzy w oczach, a mezus taki radosny ! No i teraz co chwila "nasluchuje", czy przypadkiem Grosiu nic nie puka do mamusi :) chyba sie troche zawstydzil.
Dzis zakupy z mama byly rewelacyjnym pomyslem, zwlaszcza, ze otaczala nas taka piekna zimowa aura z padajacym sniegiem. Cudnie. Wpadlo kilka rzeczy w moje rece, jakies tuniczki dla ciezarnych, a moja mama nie powstrzymala sie od kupienia spioszkow / skarpetek czy innych dupereli. Ach ta babcia, juz rozpieszcza :) spotkalam tez kuzynke na miescie w 11 tc, musiala opuscic prace, bo robila przy kuraku z rozna i nie dawala rady z mdlosciami :) Oj doskonale ja rozumiem i zazdroszcze osobom, ktore nie zaznaly tego "doswiadczenia". Ja niestety zamiast przytyc dodatkowo schudlam, ale STARAM SIE nabierac masy :) zamiast mi to lepiej wychodzi mezowi ;)
zabieram sie tez za jakies robienie fajnych zdjec w ciazy ( i co prawda co miesiac robie zdjecie brzuszka), ale jakos nie mam pomyslu, a na dodatek moj brzusio nadal nie jest pieknie okazaly. Czy tylko ja mam wrazenie, ze mam brzuszek jakbym sie najdla, a nie miala dzidziusia w sobie ? :(

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 10:49

20 stycznia 2014, 19:33

szukamy mieszkania, malo kasy oszczednosciowej, a mi sie marzy pokoj dla Groszka. Nie spie ponocach obmyslajac skok na bank - to nie jest smieszne.Brzuch mnie boli z nerwów :(

Ale co by nie było, to jestem w 17 tc ! :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 10:54

21 stycznia 2014, 17:02

Dzień Babci - Dzis humor naprawde dopisuje, babcie po kolei sa odwiedzane i zlozylam tez zyczenia mojej mamie - kurcze, przeciez babcia Groszka no nie ? ;)
Co do malenstwa to chyba naprawde co jakis czas odczuwam jego brojenie, zwlaszcza, ze lekarz powiedzial, ze jest baaaardzo ruchliwe :) mnie to nie przeszkadza, o ile noce bede przesypiac ! hehe :)
zastanawiam sie jak powiadomie mezusia, ze bedzie mial corcie/syna. Z reguly jestem kreatywna, ale jakos nie mam superowego pomyslu.

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 10:56

22 stycznia 2014, 11:22

Wczorajszy wieczor przyniosl mi omdlenia i wymioty - nie wiem skad sie to wzielo, moze z przemeczenia ? Laze po tym miescie jak nawiedzona, szukam niewiadomo czego i kupuje to co zwykle niepotrzebne. No ale dzis wstalam z ogromem energii, wiec znow udaje sie do przyjaciolki kosmetyczki. Ploteczki i odrobina poprawy wygladu nikomu nie zaszkodzily ;)

24 stycznia 2014, 12:31

to byla ciezka noc. Moze byla pelnia ? Albo raczej to, ze wszyscy domownicy tak chrapali, ze dom sie trzasl. Tragedia. I zamiast zasypiac, to milion mysli na sekunde. Wcale to nie byly latwe przemyslenia. Efektem bylo wstanie prawie ze w poludnie a i nadal jak truposz siedze niewyspana. Szukam non stop mieszkania, nie daje mi to spokoju, ale jak na zlosc wszystko jest przeciw mnie. Szkoda, ze nie wygralam w totka. Zrobilabym taki super pokoj dla Grosia ! Narazie niech sie pocisnie w brzuszku, własnym M1 :) Ale czuje go juz co jakis czas, zwlaszcza jak zjem cos slodkiego ! Badz dlugo czegos nie przezuwam. Moj kochany ! <3 Tylko moj M.niezadowolony, ze nic nie czuje. Ale spokojnie, dostanie kuksanca nie jeden raz ! Tak bardzo ich kocham ! <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 10:59

27 stycznia 2014, 12:34

II trymestr ciazy jest naprawde super ! Mam ochote , na zakupy, spacery, wypady do znajomych a nawet dosc energii by zostac na weekend z Karinką :) Taka kochana ona jest, cwaniak mały, jak cos powie to az zatyka, ze ma dopiero 3 latka a taki rozumek. Glaska caly czas moj brzuszek, robi udawane ciastka, zebym nakarmila Groszka i caluje go na dobranoc, naprawde lza sie w oku kreci ! bedzie cudowna kuzyneczka <3 I mimo, ze wszystko jest wspaniale, wracajac z lotniska podczas rozmowy z moim kochanym M. dowiedzialam sie, ze lekarze z Bydzi podczas mojego pobytu w szpitalu powiedzieli mu, ze niech nie robi sobie nadzei, ze nie bedziemy miec tego dziecka. I CO DUPKI !? MAM GROSZKA ! I MA SIE SWIETNIE !


Ciężko uwierzyc, ze to JUZ 18tc ! :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 11:00

28 stycznia 2014, 12:13

HURRAAAA !!!!!!!!! GROSZEK TO DZIEWCZYNKA ! :) MOJA GROCHÓWECZKA ! <3

ba8c4073c5e68cc2med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 29 stycznia 2014, 13:48

29 stycznia 2014, 13:45

Cudownie sie czuje z mysla, ze jest we mnie mała dziewczynka ( na dzien dzisiejszy- Oliwia). Myslalam, ze moj M bedzie rozczarowany, bo tak bardzo chcial chlopca, ale kiedy mu powiedzialam o córeczce prawie plakal do telefonu (a moze to serio łzy zawodu?) :) W kazdym razie przyjechal z pracy i ucalowal brzuszek mowiac "Oliwia, tu tatus ! kocham Cie !" Jest cudowny <3 Ale, obcielabym sobie palca, bo czulam, ze jest chlopak ! Jak milo, ze wyszlo na moją wymarzoną ksiezniczke :)
Na USG widzialam jak sie malutka rusza i nie mam watpliwosci- Ona naprawde mnie kopie ! Na USG w momencie kiedy mnie kopnela poczulam to samo "smyrniecie" co od ponad tygodnia. Dalam jej kawalek snickersa ! :P
Pieknie dzis sypie i z bokserką Kamusią poszłysmy na spacerek. Bawilysmy sie na sniegu do momentu az zaczela zala drzec :) Teraz lezymy obie pod kocem, ja popijam kakao, a Kama smacznie chrapie.

1baee1ff86924824med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 sierpnia 2016, 12:09

31 stycznia 2014, 11:39

od jutra bede w 19tc :) jej, jak to szybko leci ! Jeszcze w pazdzierniku lezalam z krwiakiem na macicy w Bydgoszczy i sie modlilam z calych sil, zeby wszystko sie udalo. A teraz moja malutka odzywa sie co chwila i daje znak kopniakiem, ze jest pod moim serduszkiem :) Wczoraj kuzynka rowniez zatelefonowala, ze moge zostawiac ciuszki bo rowniez bedzie miala dzidzie ! Co za radosc ! Moj Groszek bedzie mial tyyyyle kuzynostwa ! :) Szkoda tylko, ze Kasia jest w pierwszym miesiacu i juz jej sie zaczely jakies problemy, plamienia i lezy w szpitalu. Oby wszystko sie udalo !
Wszyscy mi mowia, ze tak dobrze wygladam i ze bedzie chlopak - ale prorocy ! Chyba niezbyt trafiaja ;) Co prawda powinnam sie cieszyc, bo rosnie mi tylko brzuszek, a dupka i uda zostaja bez zmian. Aaaaa no i oczywiscie biust mi sie powiekszyl z czego moj M. baaaardzo sie cieszy ;) Aczkolwiek lekarz ostrzega, zeby zanadto nie przybrala na wadze wiec teraz nie wiem czy mam po prostu chodzi c z burczacym zoladkiem ?:D
nastawiam sie na cwiczenia z rana ale jakos nie moge sie zmotywowac :)

ba964ac271e7a547med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 31 stycznia 2014, 11:39

3 lutego 2014, 12:50

JEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!! MAMY MIESZKANKO !!!!!!!!! teraz tylko formalnosci. I bedzie wymarzony pokoj dla Groszka <3


Dziś z Grosiem odliczyliśmy już 19 tygodni ! :)

2dbfae28bdba3984med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 lutego 2014, 14:59

5 lutego 2014, 14:25

No i moja kochana Kasia moze cieszyc sie szczesliwa ciaza :) juz myslalam, ze nic z tego nie bedzie, ale wiara czyni cuda :) Czyli Oliwia bedzie miala kolejnego kuzyna/kuzynke ! Wczoraj bylismy u innej kuzynki, ktorej urodzil sie Czarus - czarujacy mezczyzna ! Zakochalam sie ! Ale wczesniaczek i jest taaaaaki malutki kurczaczek ! Az balam sie go sciskac na rekach :D Narazie jest grzeczniutki i w kolko spi-je-rozglada sie, ale pociecha calej rodziny. A najfajniejsze bylo to, ze moj mężulke tak uroczo na niego patrzyl ! Wiem, ze bedzie wspanialym tata, bo swietnie sobie radzil z mala Karinka (wstyd przyznac, ze to on siostrzenice kapal i karmil w nocy ;). Czeka z utesknieniem na Oliwie. I choc liczyl po cichu na syna, aby przekazac mu geny wedkowania i sedziowania meczy pilki noznej to juz sie przyzwyczail do mysli, ze bedzie mial mala ksiezniczke. Uwielbiam jak caluje brzuszek i mowi do niego. No i uwielbiam wiosne, ktora jest na dworze (choc pewnie nie na dlugo). Wiec korzystajac ze slonca ide nalapac endorfin !:)

6 lutego 2014, 17:00

<3 Kocham mojego męża za to, że tak bardzo kocha mnie i naszą Oliwię <3

70ea55c3516be508med.jpg

10 lutego 2014, 15:49

Kochane moje ciężarówki ! Wczoraj przyjechala cioteczka (wlasciwie od meza strony) z daleka, bo ze Śląska, a wiec miala pol Polski do przejechania i myslalam, ze jakos bede uradowana na jej widok. A tu gówno przez wielkie G. Ledwo co mnie zobaczyla (no fakt, najpierw uscisnela i zostawila ogromny slad calusa na policzku)to zaczela zasypywac mnie monologiem, ze jakie to ze mnie chuchro, ze jakas bladziuchna jestem, ze mam since pod oczami i chyba pogorszyly mi sie wlosy. CHOLERA JASNA ! Jestem w ciazy i czy zawsze musze lazic po domu umalowana i odpicowana ? Czasem mam po prostu ochote pobyc w swojej skorze, bez dodatkow. Mam w sobie dzidziusia, ktory rowniez pochlania moja energie i nie mam jej az tyle co przed ciaza. Czemu sa dni, gdzie nikt nie potrafi zrozumiec, ze mam ochote przelezec caly dzien w lozku ? Ze mam ochote caly dzien jesc cos na slodko (a to przeciez tak niezdrowo) i czemu czasami nikt nie rozumie, ze najzwyczajniej w swiecie nie mam humoru ? Mam w sobie burze hormonow, jestem w tej sytuacji pierwszy raz. Sa dni kiedy tryskam energia i sa takie gdzie non stop oczy mi sie zamykaja. Cholera, chyba tylko Wy mnie zrozumiecie.


A tak poza tym to wszystko super :) Umowa o mieszkanie podpisana, czekamy na reszte papierkow i karteluszek i juz niedlugo remonty i wyprowadzka. Troche mnie przerazaja ilosci rzeczy, ktore czekaja na pakowanie, ale na szczescie moge liczyc na pomoc :)Zaczely mi sie tez chyba skurcze Braxtona-Hicksa nie sa one niczym przyjemnym. Ale moja malutka Oliwia chyba szczesliwa, bo plywa sobie w brzuszku i kopie mamusie :) Cieszy sie pewnie z zakupow jakie robimy. Wynalazlysmy sporo fajnych bodziakow, bluzeczek, kurteczek i innych dupereli :)


no i TADAM ! 20 tydzien ! Hurrra, polowa juz za nami !
613246ada87386bbmed.jpg



A TAK WYGLĄDAMY I SIE CZUJEMY :
b25b198e2f2d3fe3med.jpg


BUZIAKI KOCHANE MAMUSIE ! :)

13 lutego 2014, 14:19

czesc Piekne ! ;) dzisiaj u mnie pogoda CUDNA ! I co prawda chcialam dluzej pospac, to nasza bokserka juz o 8:30 poczula promienie sloneczne i nie dawala spokoju :) calusom nie bylo konca wiec zwleklam sie z lozka ! Postanowilam, ze nie bede siedziec przed TV ani kompem. Podczas sniadania poczulam, ze moja Oliwcia sie obudzila i daje znac kuksancami. Pochwale sie dzisiaj co trzyma mnie tak przy humorze !


69f7454f4a1bfebfmed.jpg

Ten cudowny balsem wpadł ostatnio w moje ręce i nie potrafie mu sie oprzec ! W czasie ciazy mam bardzo sucha skore (co prawda nigdy nie mialam jej odpowiednio nawilzonej) i ten balsam jak narazie sprawdza sie doskonale w swojej roli. Ale przede wszystkim ma CUDOWNY zapach ! Ja wybralam malinowy, ale są inne zapachy do wyboru (i maja inne zadania -regeneracja, cellulit itp) . Na mojej skórze balsam pachnie dosc dlugo, nawet pod koniec dnia czuje nutkę zapachu malinowego. Mysle, ze nawet gdyby sie dlugo nie utrzymywal to i tak wsmarowywala bym go chocby na ramiona :)


6a6a673c97f29192med.jpg

To kartka walentynkowa dla mojego ukochanego męża Mateusza. Robie mu codziennie kanapki do pracy (wiem, wiem, rozpiescilam go ;) wiec postanowilam napisac kilka milych slow i wrzucic mu ja do chlebaka ! Mam nadzieje, ze bedzie to dla niego mila niespodzianka, aczkolwiek czesto mu zostawiam jakies slodkie wiadomosci wsrod kanapek :)


b249961cb3534206med.jpg

To są czekoladki, które zakupilam w Biedronce. Zapewne nie maja cudownego czekoladowego smaku, ale urzekly mnie swoim wygladem, sa moim zdaniem idealne na walentynki ! Tez myslalam, zeby je wrzucic do sniadania, ale chyba bedzie tego juz zbyt duzo, wiec jeszcze sie zastanawiam kiedy je ofiaruje ukochanemu. Z drugiej strony bardziej by sie ucieszyl z czekoladek do sniadania jako deser niz kawalka czerwonej tekturki, ktorej nie mozna zjesc :D Jak myslicie ?


2a5645859689392amed.jpg

Na koniec smakowa woda Żywiec. Staram sie w ciazy pic 2l wszelkiej wody, ale naprawde cz
asami ciezko mi w siebie wcisnac kolejne szklanki, kolejne łyki. Tym bardziej kiedy mam pic zwykla wode nie smakową i niegazowana. Po prostu drapie mnie po takich wodach w gardle i w ogole nie zaspokajają moich pragnień (aczkolwiek smakowe czasami też wspomagają łaknienie). W każdym bądź razie wybrałam żurawinową i jest całkiem przyjemna.



Tak więc widzicie, ze mamy z moim Groszeczkiem duzo powodow do radosci. Jestesmy cale napelnione endorfinami szczescia i chyba nic nam nie popsuje humoru ! Jeszcze tylko pyszny obiadek, jakas ksiazeczka do poczytania dla malutkiej i wróci tatus z pracy. Moze jakis dluzszy spacer, albo po prostu fajny film w lozku. :)

18 lutego 2014, 11:09

Weekend, weekend i juz wtorek :) Ale walentynki udane w 100%. Nie spedzalismy ich jak zawsze sami, ale najpierw do znajomych a pozniej poszlismy do klubu. Ubralam sie w cos bardziej "obszernego", aby nikt w mojej malej cudownej miescinie zaraz nie paplal, ze jaka to ja nieodpowiedzialna, skoro w ciazy chodze do pubow. No i co ! :) Potanczylam troche i po godzinie zmylismy sie do domu. Bylo mega glosno i czulam jak moja malutka mnie wali po brzuchu :) Nie chcialam, aby cos sie stalo, ale moze mala po prostu tancowala ?;) Myslelismy, ze pospimy dluuuugo dlugo, ale do lozka wskoczyla nam Karinka i obudzila ciocie i wujka :)
Zabralismy ja na miasto, plac zabaw, nakarmic kaczki i inne duperele :) Nie chciala jechac do domu ! hehe.

Kocham bardzo ta wiosne ! I lepiej zimo, zebys nie wracala ! Bo zobaczysz gniew wszystkich mamusiek ! :D

Córcia coraz bardziej kopie i sie kreci, zwlaszcza rano, kiedy jeszcze smacznie spie i budza mnie jej ruchy :) Wieczorami tez niezle daje czadu :) Niestety mezulek nie czuje jej ruchow jak polozy reke :( przyklada tylko ucho i slyszy jak plywa. Nie moge uwierzyc, ze juz tyle czasu minelo od kiedy zobaczylam 2 magiczne kreseczki :) Na szczescie ciesze sie kazdym etapem ciazy (tak tak -wymioty tez teraz mile wspominam :D) i nic chyba mi nie umknelo :)

Co u Was mamusie ? Korzystacie ze sloneczka ?;)


Moje urwiski <3
4b0ef5dc93b3fb2cmed.jpg


BUZIAKI I MILEGO DNIA ! :)
88146e0980cda556med.jpg

20 lutego 2014, 11:22

Narazie słoneczna aura gdzies sie schowala i niestety daje mi sie to we znaki, bo niezbyt tryskam energia i dobrym humorem. Chyba wstalam lewa noga, a do tego jakos dziwnie mnie brzuszek boli, jest jakos dziwnie twardy. Mała zaczela pukac dzisiaj nieco pozniej niz zazwyczaj, wiec od razu mialam jakies dziwne mysli. A moze mialam jakies dziwne sny ? No nie wazne, mam nadzieje, ze poprawi mi sie humor jak maz wroci z pracy. Aczkolwiek zalatwianie formalnosci w bankach i innych instytucjach zwiazanych z mieszkaniem przyprawia mnie o trzesiawke - mam dosyc ! A najgorsze jest to, ze to ja musze wszedzie latac, bo jestem na zwolnieniu i mam wolny czas, a moj M nie zwolni sie z pracy. Ale ja nie mam sily juz uzerac sie z urzednikami, z checia naplulabym na nich wszystkich ! :)

Robie sie coraz grubsza. 5 miesiac, a ja juz rosne - na szczescie tylko brzuszek i piersi, reszta zostaje nienaruszona :) Ale zauwazylam, ze ja "wróg słodyczy" (nie dlatego, ze uwazam je za niezdrowe, ale po prostu ich ni lubie) palaszuje je jak psychicznie uzalezniona. Co to sie dzieje ! Nigdy nie siegalam po kostke czekolady a teraz jem az tabliczke naraz ! I naprawde musze sie ogarnac i zasiegnac po owocki i warzywa, bo bede wielorybkiem :) Ale co zrobic jak jarzyny w ogole nie sa teraz smaczne ?;/ No i ogolnie zaniedbalam cwiczenia, nie chce mi sie dupska ruszyc, zeby 15 minut pocwiczyc. Chociaz spacerami i szybkim marszem nadrabiam, ale nie wiem gdzie sie podziala ta moja wfowska werwa nauczyciela :)

21 lutego 2014, 21:17

No dobra, skoro jestescie moimi kolezankami z BBF i rozumiecie mnie jak nikt inny, to moge sie pochwalic, ze dzis mam urodziny !!!!!!!! HAAA ! STO LAT STO LAT NIECH ZYJE ZYJE JAAAA <3 <3 <3 hahah 23 stuknelo ! :) Niestety swieczek nie bylo, za to mezus zabral mnie do restauracji, gdzie wpałaszowałam cala pizze (!) do tego 3 szklanki soku (!) i deser lodowy (!). Ja tez nie mam pojecia gdzie to zmiescilam ! heheh :) Oliwia moja kochana chyba zadowolona, bo puka i puka do mamusi :) Cale szczescie, bo caly dzien jakos cicha byla. Chyba, ze ja bylam taka zalatana, ze nie czulam jej oznak milosci :)

W tamtym roku zyczylam sobie, aby wszystko poszlo po mojej mysli i abym podejmowala dobre decyzje. I chyba udalo mi sie to wykonac :) Poza tym przezylam wiele cudownych chwil - zdalam licencjat, spedzilam super wakacje opiekujac sie Karinka i spedzajac czas nad morzem, wyszlam za maz, podjelam studia mgr, praca i zajscie w ciaze <3 W tym roku tez bede miec zyczenie ;) BO MARZENIA SIE SPELNIAJA <3

to tak dla humoru, bo oczywiscie jestem zadowolona z minionych swoich wiosen :D:D
33f1050cf2828c62med.jpg



Dobra humorek-humorkiem, ale musze Was o cos zapytac. Juz nie jestem anonimowa na BBF i troche mi wstyd pisac, ale w sumie to normalna ludzka rzecz i moze ktorac z Was odwazy mi sie pomoc :P Otoz zalatwiam sie codziennie normalnie, nie mam z tym problemow. Jednakze od 2 dni nie bylam w ubikacji i na szczescie juz dzis mnie "pogonilo". Niestety okropny bol pupy, bo kupka byla bardzo twarda i najgorsze, ze na papierze zauwazylam niewielka ilosc krwi. Czy to poczatki hemoroidow !?!?!?;(

22 lutego 2014, 14:13

Dziekuje za zyczenia :) fajne jestescie :P hehe

Wiosna, wiosna, wiosna ! Cudownie ! Wybralam sie na spacer po miescie i naprawde mi nogi odpadaja ! Dorwalam troche rzeczy dla małej i humor jeszcze lepszy ;) Przegladalam wozki i sa takie cudowne kolory i juz jednak nie wiem, czy chce granatowy, czy moze jakis kolorowy. Pewnie jeszcze z milion razy zmienie zdanie :)

Juz 21 tygodni ! Blizej niz dalej ! Huraaaa !
4af96a9781f2d56dmed.jpg

Czytam własnie, ze mam unikac spania na plecach, a postarac sie na prawym/lewym boku na zmiane. Niestety jest to dla mnie cholernie trudne - zawsze spalam na brzuszku- i mimo, ze polowa ciazy i powinnam byc juz jakos przyzwyczajona do spania na bokach to w nocy budze sie milion razy szukajac odpowiedniej pozycji. I budze sie kiedy spie na plecach, a nie powinnam, masakra. Nie chce glosno mowic, ale najwygodniej mi jak maz idzie do pracy, a ja sie przytulam do naszej bokserki na lewa strone i jest mi naprawde dobrze hehe !

Ogolnie moje wlosy i paznokcie sa w rewelacyjnym stanie ! Z cera tez sobie jakos pomalu radze, ale chyba bede miala troche blizn po wypryskach, chyba ze znajde jaki super krem jak urodze :) Korzystam w 100% z II trymestru, ktory jest naprawde cudowny ! <3


A to moj kochany powiekszajacy sie brzusio <3 jeszcze swoje buty widze ;)

39188f9af65359f1med.jpg

c1e3a315f9643232med.jpg

AHA ! Dziewczyny ! Nie wytrzymalam i zadzwonilam rano do lekarza w sprawie mojej wczorajszej kupkowej katastrofy i pan doktor mnie uspokoil - skoro juz nie krwawie to nie powinnam sie martwic, musialam podraznic sobie scianki i stad ta krew. I zalecenia: ograniczyc czekolade, ktora mnie "zatwardza" do minimum :( :(

24 lutego 2014, 14:21

O matko, jaka ja jestem zakrecona ! Jutro badania połówkowe, a ja zapomnialam w ogole na ktora godzine mam isc do doktora, nie moglam sie dodzwonic ani do niego, ani do poloznej i musialam drylowac kawal drogi do kliniki :D Ale dobrze, ze poszlam bo oczywiscie wg mnie wizyta na 10 a tu 8:30 haha ! Ja sie po prostu stresuje jutrzejszym polowkowym. Tak chce, zeby wszystko bylo wporzadku z Oliwcia ! Nie moge sie doczekac, az zobacze ja w pieknej okazalosci 3D ! Zabieram ze soba męża, zeby ujrzal nasza malutka nie tylko na zdjeciu :) Jestem tak podniecona a zarazem przerazona ! Ciekawa jestem jak sie rozwija i co lekarz powie na temat mojej wagi i znowu slabszych wynikow krwi ( hgb z 11.5 na 10,7). No i czy to, ze moja malutka non stop kopie i sie wierci to dobrze :) Jak wszystko okaze sie OK to na jakis czas spokojnie odetchne :)


Cudowna pogoda nastraja mnie do dzialania ! W zimowe dni nic mi sie nie chcialo, lezalam, czytalam ksiazki, ogladalam filmy i seriale, czasem cos w kuchni porobilam. A teraz ? Teraz cwicze, chodze na spacery, zakupy, tancze na xboxie i chce mi sie wszystko ! :)
1 2 3 4 5 ››