Pewnie zaciąży szybciej niż ja w ogóle rozpocznę procedurę IVF.
Grrrry

Ale ten czas mi się dłuży, już sama nie wiem do czego odliczam prawie że upływające minuty. Od jutra lecimy z antykami, coś przynajmniej zacznie się dziać
Wizyta dopiero 20 kwietnia czekania a czekania przede mną. Od dzisiaj mam wolne do pracy dopiero w środę. Zastanawiam się czy nie zacząć ubierać choinki
Zasypała nas śniegiem hi hi ja się tam cieszę nadrobimy bez śniegowe irlandzkie Boże narodzenie. I przy tej okazji składam wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia moje drogie
Nie muszę wymieniać czego wam życzę bo chyba wszystkie dążymy i pragniemy tego samego. Oby upragnione szczęście nadeszło jak najszybciej!
I jakich ja się ciekawych rzeczy dowiedziałam w kościele
Ach te plotki ploteczki jak ja to uwielbiam
A mianowicie znajomi składali nam gratulację że ja niby w ciąży
Ale mieli mini jak powiedzieliśmy co nas czeka. O jak ja lubię zamykać buźki osobą które wszędzie wpychają te swoje noski
Tylko pytanie po których bo śnieg pada i pada ... Zdjęcie z dzisiejszego powrotu od rodziców
Jutro idę sobie zrobić badania w kierunku chlamydii i tych innych różnych rzeczy no i zbadam kontrolnie prolaktynę zobaczymy czy leki coś pomagają czy trzeba zwiększyć dawkę, czego byśmy nie chcieli.
A dzisiaj trzecia tabletka anty a 7 dc, strasznie boli mnie brzuch i jajniki czy to normalne?!
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 kwietnia 2015, 21:33
Napisałam do doktora z kliniki i czekam na odpowiedź 
Za to prolaktyna spadała z 35 na 7,8...
i nie wiadomo czy pomoże ... usiąść i wyć. Wiedziałam że to się tak skończy przecież było za dobrze zbyt gładko wszystko szło. Co z tego że nazbierałam pieniądze na ivf ... jak mówi przysłowie szczęścia nie da się kupić .....Jadę za chwilę do szpitala powtórzę to badanie bo nie dociera to do mnie i przy okazji zrobię antybiogram żeby było wiadomo czym to gówno leczyć.
wasze wsparcie jest bezcenne
I mam dla was dobre wiadomości! Otóż byłam w szpitalu, rozmawiałam z panią z laboratorium mikrobiologicznego. Powiedziała że mój wynik jest ujemny czyli nie mam ureaplasmy, czyli jestem zdrowa, czyli mogę rozpocząć procedurę
Oczywiście powtórzyłam wynik zobaczymy co będzie ale to dopiero w czwartek... No i jeszcze do końca nie skaczemy z radości bo albo pan doktorek przeczytał mojego emaila pobieżnie i odpisał na odczep się kobieto albo stwierdził że można mnie jeszcze na dodatkową kasę skroić... no bo wiadomo więcej schorzeń więcej wizyt większy dochód kliniki... Przykre to że tylko czekają żeby wypompować z nas pieniądze, kiedyś myślałam że pracują tam ludzie z powołaniem którzy chcą zbawiać świat i pomagać takim jak my ale czym więcej czytam artykułów związanych z leczeniem w klinikach jestem coraz bardziej przerażona. Nie mówię że wszędzie i wszyscy ale trzeba mieć się na baczność bo bezpłodność jest świetnym narzędziem do robienia pieniędzy. A większość starających się kobiet jest tak zdesperowana że odda wszystko za marzenia.
lekarz z kliniki nie zna stwierdzenia "ilość bakterii w normie" no ale co ja mogę mówi się trudno i żyje się dalej ...
Na ureoplazmę dostałam trzy antybiotyki i módlmy się żeby pomogły po 10 maja wymaz do kontroli a mąż na wymaz z cewki moczowej już mu współczuję ale dzielnie po męsku przyjął to na klatę
i za to go kocham
A torbielki się i tak nie wchłonęły jeszcze więc i tak by nie było stymulacji walczymy dalej z antykami... a taka nerwowa po nich jestem mam nadzieję że nie będzie rozwodu z tego powodu ale już sama z sobą nie mogę wytrzymać
Pragnąca dzidziusia coś mi się wydaje że zaczniemy razem stymulację tak jak już kiedyś napisałam
Jeszcze rodzić będziemy razem
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 kwietnia 2015, 20:21
Byłam wykupić antybiotyki a na tej samej recepcie miałam od razu tabletki anty. Pani aptekarka przestrzegała mnie że antybiotyki osłabiają działanie tabletek antykoncepcyjnych żeby uważać na ciąże
ha ha ha jak myślicie jakie mam szansę że zajdę w cyklu na antykach
Do pani się tylko uśmiechnęłam i kiwnęłam głową co jej będę mówiła że to najpiękniejsza rzecz jak mogłaby mi się przytrafić
W dupie mam te wszystkie przeciwności jakieś bakterie jakieś torbiele! Doprowadzę do to końca, nic mnie nie zatrzyma
Będę matką i tyle! Miłego weekendu dziewczyny

Powiem wam że przeczytałam za jednym zamachem ale majtki nie spadają jak to się mówi. Niczego nowego się nie dowiedziałam. W sumie to każda z nas mogłaby wydać swój pamiętnik w formie książki i na pewno znalazłoby się więcej ciekawszych historii tu na OVU. Ale podziwiam za inicjatywę, odwagę itp żeby jak najwięcej takich rzeczy mogło ujrzeć światło dzienne. Może dzięki takim książką nasze zacofane społeczeństwo przejrzy na oczy i przestanie żyć zabobonami ... marne szanse na oświecenie ale zawsze trzeba mieć nadzieję że coś się zmieni

Lecę już drugie opakowanie antyków... szczerze mówiąc myślałam że jak się to bierze to franca jest bezbolesna. A mnie tak wymordowało że strach się bać mam nadzieję że teraz mnie oszczędzi chociaż trochę
A i dzisiaj dostałam mega wysypu pryszczy wyglądam jak nastolatka
I nie wiem czy to po antybiotykach czy po antykach. A i jeszcze dobra wiadomość z klinki do rozpoczęcia procedury IVF wystarczy że ja będę miała ujemny wynik na ureplasmę
Coś mi się wydaję że w okolicach dnia matki zaczniemy stymulację ale jeszcze ciiii nie zapeszamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 maja 2015, 17:49
Widziałyście ??
Ale to tylko dlatego że mam nowe włosy ;)Zobaczymy jak na długo to pomoże 
NIGDZIEBĄŹ NEIL GAIMAN
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 maja 2015, 21:52

zazdraszczam! :P
Zazdroszczę :D Ja uwielbiam :D Bawcie sie dobrze :D
A ja uwielbiam :-)