Ech.. pieknie zyc marzeniami.. ale niestety fakty sa takie, ze codziennie widze biel.
Teraz w ogole brzydko sie odzywiam, wiec ciezko mi sie wsluchiwac w organizm, bo od razu widze po sobie zle nawyki - syfki wyskakuja, brzuch rosnie, zakładam ze jak cos w brzuchu sie przemieszcza, zaboli, to to pewnie jelita walczą z beznadziejnym jedzeniem ktore w siebie wrzucam.
Piersi tylko daja nadzieje, bo raczej one na jedzenie nie reagują? ale oczywiscie moga bolec i bez ciazy. Nie bola jakos mocno. Ale je czuje.
Chcialabym sikac testa co godzine, zeby sprawdzac, czy moze juz sie jakis cien pojawil.. ech, glupia ja.. Zara sprawdze czy mam w torebce jakiegos testa (kiedys mialam na czarna godzine ) i jesli tam jest, to zaraz go wykorzystam!!
PS. niestety testa brak
PS2. o, wskoczylam na 7-mą stronę! moze bedzie szczęśliwa..
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 sierpnia 2017, 14:36
Biało. Wieczorem zaczyna mnie bolec podbrzusze na @. Cyce przestają bolec. @ się zbliża.
Ale to nie jest najgorsze. 3 dni temu pobrałam wymaz z szyjki na posiew, żeby moc zapisać się na biopsje endometrium. Pojawiły się wyniki.
I co? I oczywiście są bakterie!!!!! KURRRRRWAAAAA MAAAAAĆĆ!!!!!!!!!!
Biopsji nie będzie
Miesiąc w plecy
Kolejny
Bardzo się cieszę ze choć jeden cykl odzyskałam!!
Za 2 dni biopsja. Gin na pytanie czy boli odpowiedział krótko: -boli...
Ciekawe czy będziemy się mogli starać w tym cyklu. Na razie do biopsji nie dopuszczam M żeby przypadkiem tam nic już nie zainfekował..
Teraz czekam ok 10 dni na wynik.
PS. starania dozwolone! to najwazniejsze cykl nie bedzie stracony
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 sierpnia 2017, 13:21
Ale ból owulacyjny czułam również cały poniedziałek jak i pojawilo sie duzo śluzu - ok, idealnie, serduszko bylo w niedziele w nocy, styknie. Co prawda w niedziele nie bylo sluzu, ale moze dadzą rade.
ALE! ból owulacyjny trwał i cały wtorek! coprawda juz bez śluzu, ale szyjkę sprawdzilam i byla MEGA wysoko, krótka i otwarta! nigdy na taką chyba nie natrafiłam.. no i serduszek nie bylo od niedzieli..
Niby plemniczki potrafia wytrzymac 2 dni, ale czort ich tam wie, czy u mnie dadza rade, czy akurat partia byla silna.. tym bardziej ze w niedziele śluzu nie zauwazylam jak bylo serduszko..
Takze jestem zła na to, że owu źle obstawiona, i to akurat ostatni naturalny cykl (miejmy nadzieje), jak do tego faszeruje sie sterydem..
pozostaje mi wierzyc, ze jednak plemniczki tam czekały na jajo.
Druga sprawa - czekam na wyniki po biopsji.. tak sobie naiwnie założyłam, ze dzisiaj beda.. ale to chyba zbyt optymistyczne założenie.. stresik jest, kiedy beda, i co wyjdzie.. prosze prosze prosze, aby juz bylo endometrium zdrowe...
Trzecia sprawa - zmora wymazów.. juz zaczynam myslec i sie stresowac, ze bede musiala zrobic wymaz przed ivf i znowu cos wyjdzie... takze musze to dobrze zaplanowac. pierwszy wymaz zrobie jak juz dostane dobre wyniki biopsji, wyliczajac szacunkowo 30 dni od wizyty startowej, ktora ma byc 20dc w ktorym zaczne antykoncepcje (potencjalnie nastepny). czyli wymaz musze zrobic najwczesniej ok 20dc cyklu poprzedniego. w ten sposob jesli cos wyjdzie, jeszcze zdaze to przeleczyc i ponownie zrobie wymaz przed samą @, a jak dalej cos wyjdzie to po @...
Teraz oczywiscie juz sie martwie, ze wczoraj sprawdzalam ta szyjke, to pewnie jakies bakterie tam wprowadzilam...
no masakra..
Jejku, jak sie ciesze... az sie rozplakalam jak mi Pani przez telefon powiedziala, ze wynik dobry, bez zapalenia...
Dla mnie to taki duzy krok.. juz przez to stracilam 3 miesiace...
A teraz do dziela!!!
Co teraz:
- od 1dc antykoncepcja
- w miedzyczasie badania niezbedne do ivf
- teraz wymaz, zeby w razie w jeszcze przeleczyc. przeciez u mnie to standard ze cos wychodzi nie tak w wymazie..
- ok 18-20dc pod koniec antykow - wizyta startowa.
- na wizycie dostane rozpiske stymulacji i dzialamy
Niestety endometrium tylko 6mm... słabiutkie... pewnie to po biopji jeszcze nie doszło do siebie.
Torbieli na szczescie nie ma.
@ przyszla, wczoraj jeszcze tak delikatnie, nie wiem kiedy liczyc 1dc, ale niech bedzie ze wczoraj.
Od dzisiaj Marvelon - antykoncepcja
Wizyta do Lewego umowiona. 22.09.2017 godz 13.
Teraz byle wyleczyc te cholerne bakterie... w czwartek wizyta, mam nadzieje, ze @ juz nie bedzie i bedzie lekarz mogl pobrac wymazy..
O, mozesz skocze teraz zrobic badania z krwi!
Wizyta u Lewego.. Lewy jak zwykle w pośpiechu, choc wydawal sie troche bardziej przystepny i sympatyczny. Tlumaczyl chaotycznie, ale dobrze ze byla pielegniarka ktora pozniej siedziala z nami jeszcze godzine i wszystko tlumaczyla
Szyjka, śluz sie podobal Lewemu, pobral sobie wymazy. Bo oczywiscie wyleczyc bakterii mi sie nie udalo, 3xantybiotyk, pomoglo jedynie na uodpornienie sie e.coli na ten antybiotyk. Ale mysle, ze to albo laboratorium slabe, za pozno dostarcza probki do lab i cos tam sie za duzo wyhodowuje, lub zanieczyszczaja te probki, albo co mysle ze bardziej prawdopodobne - gin źle pobiera probke: zamiast sobie otworzyc wziernikiem pipke, i pobrac ze scianek probke, to patyczek sobie od zewnatrz wklada, jednoczesnie pobierajac wszystko po drodze - to co wewnątrz, ale i to co na zewnatrz!
Przed wizyta u Lewego wiec zrobilam sobie mega czyszczenie - probiotyki, nasiadowka w Vagosanu, sok z Żurawiny, i irygacja z tantum rosa.
Takze Lewy pobral sobie wymazy i CUD! czysciutko!!!!!!
Wszystkie badania mielismy, umowy podpisalismy, protokol i dawki lekow dobrane.
20dc konczymy Marvelon (antyki) i w 21dc zaczynamy Gonapeptyl Daily 0,1.
Dawki lekow do stymulacji troche male, bo tylko Menopur 75 oraz Gonal 100. ale moze to jest dobry sposob na moje jajniki.. moze te duze dawki na krotkim protokole to nie bylo dla nich... zobaczymy.
Lewy bal sie hiperstymulacji, dlatego takie niewielkie dawki.
Ale pierwszy monitoring w zwiazku z tym umowil dzien wczesniej niz zwykl to robic - w 6ds (dniu stymulacji).
Oszczedzil nam tez jednej podrozy do Wawy - dopuszczenie do stymulacji. od 21dc biore Gonapeptyl - wyciszenie hormonow, wprowadzenie w menpauze. po 10-14 dniach brania i po zakonczonej @ (ktora przyszla po 3 dniach po odstawieniu antykow) trzeba zbadac hormony LH, E2 i Prog i zrobic USG. jak bedzie ok, to do nastepnego dnia dokladam stymulacje. Te badania i wizyte moge zrobic we Wro, wizyta u Halbersztadt tylko i wylacznie. Udalo mi sie to zorganizowac. Wizyta juz w srode.
Jestem juz po 6 zastzrykach gonapeptylu i 6 tab Encortonu 10mg. Od jutra (sobota) wprowadzam juz heparyne, bo @ sie konczy. Mam nadzieje ze stymulacje zaczne w czwartek. I od 6ds jedziemy do Wawy na ok tydzien, az do punkcji, bo wizyty beda co ok 2 dni..
Dzieje sie... w koncu...
Ruch, zywotnosc, ilosc w normie, morfologia 15%!!
przez ostatnie 2 miesiace bral Multiwitamine Men DOZ Wczesniej pól roku ExtraSperm, wczesniej rózne inne - ProFertil, FertilMan..
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 września 2017, 10:51
LH = 4,61, E2 <5, progesteron 0,47 nmol/l
USG - dr Alicja Halbersztadt (Medfemina)
usg ok, torbieli brak, pecherzyki w prawym max po 6,5 mm, endometrium 3,5mm
LH za wysoko. Od środy i do piątku podwójna dawka gonapeptylu i w piatek ponowne badanie LH i tel do Lewego. Przedłuza sie wszystko.. Moj organizm nie chce wejsc w menopauze
Wynik LH = 2,95. Poszperałam w internetach i czasem pisza ze jest ok, czasem ze musi byc <2,5.
I tak sobie pomyslalam, ze moze ta dzisiejsza dawka poranna to w porannym badaniu jeszcze nie wyjdzie, w sensie nie zdążyla wplynac na LH..
No to co, zadzwonilam do innego labu blisko domu czy zrobia mi w 2h LH i heja do wozu o godz 13. Do tego samego bylo mi glupi jechac mimo ze az tak daleko nie mam M rozmawial przez telefon caly czas jak wychodzilam, jak mnie nie bylo i jak wrocilam, wiec nawet nie zapytał gdzie bylam
Czekam na drugi wynik.. mam nadzieje, ze jeszcze LH spadlo..
EDIT: i to jak spadlo!! 1,27!! uff. za 10 minut tel do Lewego.
EDIT2: Jutro start STYMULACJI!!!! yuppiiiiii!!!!!!!! W ruch idzie Menopur i Gonal. Do tego kontynuuje gonapeptyl w podstawowej dawce i clexane. i encorton oczywiscie.
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 października 2017, 23:28
dzisiaj akupunktura, tym razem o niej nie zapomnialam W srode pierwsze podgladanie jajnikow, zobaczymy czy cos ruszylo.
Od srody do piatku bedziemy wiec w Wawie, bo zakladam, ze w piatek kolejna wizyta.
Na razie nic nie czuje.. jedynie spokoj, ze w koncu sie cos dzieje. Mysle, ze za 1,5 tygodnia możliwe ze juz bedzie punkcja.. to niby tak blisko, a tak sie ciagnie
dzisiaj akupunktura, tym razem o niej nie zapomnialam W srode pierwsze podgladanie jajnikow, zobaczymy czy cos ruszylo.
Od srody do piatku bedziemy wiec w Wawie, bo zakladam, ze w piatek kolejna wizyta.
Na razie nic nie czuje.. jedynie spokoj, ze w koncu sie cos dzieje. Mysle, ze za 1,5 tygodnia możliwe ze juz bedzie punkcja.. to niby tak blisko, a tak sie ciagnie
Lewy dołożył 5ds 50 purgeon i od 6ds dawki: menopur 150, gonal 75, gonapeptyl 3/4 ampułki.
Dzisiaj 8ds - kolejny podgląd
Dalej mamy 6 pęcherzyków
3x 13/14 i 3x 11/12. Endometrium 9mm, ładne. Ale estradiol rośnie jakby chciał a nie mógł - tylko 860 pmol/l, czyli jakieś 250 w tych niższych jednostkach. Mało.
Następne podglądanie w poniedziałek. Punkcja ok środy czwartku. Ja myśle ze bardziej czwartek.
Zostajemy w Wawie do punkcji.
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 października 2017, 15:15
Estradiol trochę ruszył:
10ds: 2344 pmol/l (=640 pg/ml)
8ds: 860 pmol/l (=240 pg/ml)
5ds: 220 pmol/l (=60 pg/ml)
Pecherzyki:
3 ładne: 19/20, 19, 18/19,
3 z potencjałem: 15, 13/14, 12,
5 mniejszych: 11,11,10,10,9.
Endometrium 10mm
Jutro kończymy stymulacje i punkcja w czwartek o 9:00. Dr Wojewódzki.
ICSI: Dr Kozioł.
Dodatki: Embryogen, embrioskop.
Ciekawe ile będzie dojrzałych jajec z takim niskim estradiolem...
Progesteron 0.5 nmol/l
Na szczęście Lewy przedłużył o 1 dzień stymulacje, ale jutro mniejsza dawka 150 Menopuru i 25 gonalu, gonapeptyl 3/4.
I wieczorem jutro o 20:30 dokładnie zakończenie ovitrelle 6500j.
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 października 2017, 22:34
Brzuch mega wzdety. Dzisiaj sie oszczedzam i odliczam godziny do jutrzejszej punkcji!
Jutro będą dzwonić! Mam nadzieje ze 4 się minimum zaplodnily.. oby.... dobrze ze powrót do domu i rozpakowywanie, przygotowanie leków na następne dni tyle czasu zajęły bo już minął dzień a jutro już się dowiem co i jak.
Transfer wstępnie w sobotę
Teraz kombinuje jak intralipid zapodać...
hehe uparcie robisz testy codziennie, a ja i tak sądzę ze za wcześnie :P :)
Agusia, mam nadzieje ze masz racje :D ale zaczynam już wątpić w ten cykl.