Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Szczęście uleciało już dwa razy :( -> walczymy dalej... i wygramy!!!
Dodaj do ulubionych
‹‹ 7 8 9 10 11 ››

24 czerwca 2015, 20:37

Mnie rozłożyło na łopatki i utwierdziło w decyzji i chociaż nie miałam wizji wiem że żałować nie będę :)

http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,1881,uwazalam-ze-to-podle-ze-strony-boga-wideo.html

26 czerwca 2015, 14:57

Pojechaliśmy dziś do RCKiK oddać krew. Mąż oddał mnie odrzucili :( powód - anemia bądź alergia... alergii nie mam, nie kicham, nie smarkam i nie mam żadnych objawów... anemia? bardziej możliwe - ostatni miesiąc upłynął na alko, fajkach i pracy :/ GŁUPIA JA!!!

Dodatkowo od rana pobolewa mnie jajnik prawy - owulacja wykluczona więc zapewne torbiel :(

W przyszłym tyg wysępię od internisty skierowanie na badanie krwi sprawdzić czy coś lepiej czy nie :/

29 czerwca 2015, 17:27

No to piwko na pociesznie... co ja gadam jakie pocieszenie ;) świętujemy ;)

Poszłam do internisty dowiedzieć się jak to jest z tymi moimi wynikami z RCKiK - więc jest tak że anemia to nie jest, aleria także nie bo wynik byłby wyższy a jeśli chodzi o pasożyty to tym bardziej odpada ;D
Mój kochany internista wku*wił się niesamowicie i klął jak szalony ;) mówił że Jego córka też miała problemy z podobnym idiotą ;)

Dla pewności dostałam skierowanie na morfologię :)
Kochany ten mój internista, na prawdę :)

6 lipca 2015, 17:03

32dc...

Kiedy 11dni temu temp delikatnie szła w górę czekałam na ponowny spadek bo przecież to już 23dc a tu nagle w 24dc wyyyyyysoko... no to co - ignorujemy bo po nocce bo nie spałam za dobrze itd.
W 27dc OF wyznaczył owu hahaha myślę sobie ale po****any program ;D
W 29dc -niby 6dpo- pojechaliśmy do kliniki sprawdzić jak jak rośnie torbiel - bo od 7dni jajnik wprost napier***, ja się tutaj produkuje dr że ostatnio była niespodzianka i chciałam sprawdzić czy teraz pod koniec cyklu nie ma ponownie...
USG w ruch... szukamy szukamy i jest! NIESPODZIANKA!!! Ja już w śmiech i "wiedziałam"... gin przerywa moją "euforię"... ale nie taką jaką ma pani na myśli... WTF? że jak? widzę przecież na monitorze tą czarną szatańską kulę i ja wiem że to torbiel!
-Który dc dziś?
-29
-ach, ok, proszę się ubrać

przez myśl przeszło mi wszystko włącznie z tą ostatnią ale hola hola! w 29dc to nie ma opcji aby coś było widać!

siadamy i będziemy rozmawiać... dr zaczyna coś pisać na kartce A4... ej kurde!
- a to na monitorze co to było?
- a no tak :) to nie torbiel :) to piękne ciałko żółte :) ale się pani stresuje ;) to stymulujemy?
- tak :)

Wróciliśmy do stymulacji sprzed roku, najpierw Clo później Fostimon.

Czekając na wizytę dostaliśmy zaległe wyniki. Dobrze że w końcu ktoś zauważył że są nie odebrane a nawet nie wiedzieliśmy że mamy jakieś do odbioru. Wyniki z każdej IUI trochę wniosły przemyśleń - przy pierwszej IUI między preparatyką a IUI było 15min a przy kolejnych ponad godzina! teraz trzeba przypilnować żeby czas był znów jak najkrótszy.

7 lipca 2015, 15:03

Pozwiedzałam swoje ulubione pamiętniki... większość na fiolecie :/
22 maja postanowiłam odpuścić czytanie Waszych ciążowych przeżyć bo ściskało mnie w środku.
Teraz jakoś nie męczy mnie to tak ;) Cieszę się że u Was wszystko w porządku.
Sosenka trzymaj te swoje maluchy i bez niespodzianek już!

Aż ciężko uwierzyć że tak wiele z Was za chwilę będzie trzymać swoje pociechy w ramionach :)

Jak głupia próbuję szukać jakiegoś znaku czy czegoś że nie będziemy dostawać od życia samych kopniaków...
mężowe słowa sprzed prawie 7 lat "jak wytrzymasz ze mną 3 miesiące..." a może 3miesiące to 3 IUI? może teraz przy 4 będzie już pozytywnie aż do porodu? a może to musi być 3 IVF? a może nie mają te słowa większego znaczenia? ehh

Dziś temp pięknie spadła więc niedługo @ - jeśli będzie jutro to dokładnie rok po pierwszej IUI a IUI byłaby ok roku po pozytywnej Bhcg...

8 lipca 2015, 21:14

PRZYŁAŹ FRANCO BO ZWARIUJĘ!!!

Znów się okaże że owu i IUI wypadnie w okolicach weekendu i znów strach czy zdążymy i czy nie będzie za wcześnie :/

14 lipca 2015, 14:23

Głupia doszukuję się jakichś znaków w tym cyklu... zapewne nie powinnam ale - no właśnie - mam przestać wierzyć że znów mogłoby się udać? Może jakoś bardzo na wygraną się nie nastawiam ale jakaś iskierka nadal się tli :)


SZCZĘŚLIWY CYKL kontra OBECNY CYKL

rok temu owulacja 9.07 - w tym cyklu @ 9.07
rok temu K+ 24.07 - w tym cyklu prawdopodobnie owulacja 24.07
rok temu o ciąży wewnątrzmacicznej dowiedzieliśmy się 8.08 - w tym cyklu testowanie przypada na 07.08


Jutro jadę do kliniki na pierwsze podglądanie. Miałam się pokazać 8-9dc ale pracuje więc muszę szybciej z resztą chcę skonsultować czy robimy tak jak dr na zastępstwie mówił czy jakoś inaczej, a że jutro 5d z Clo to akurat. Boję się tylko swojego endometrium :(
JAKIEŚ POMYSŁY NA JEGO POPRAWĘ?

Zastanawiam się czy nie wziąć zwolnienia do pracy na czas między IUI a testem - stres i wysiłek fizyczny na moim stanowisku chyba raczej nie wskazany. Jutro zapytam gin czy jest opcja czy muszę kombinować :/

Oprócz staraniowych wydarzeń to przedwczoraj minęło nam 7 lat jak jesteśmy razem... aż sama w szoku jestem że aż tyle z jednych wytrzymałam ;)

16 lipca 2015, 05:46

Wczoraj gin - "wszystko wygląda jak przy pierwszej IUI"
dziś mój wykres - wygląda tak samo jak przy pierwszej IUI...

byleby nie skończyło się jak przy pierwszej...

22 lipca 2015, 08:58

Dziś prawdopodobnie ostatnie podglądanie a jutro...

Nie wiem czy będzie co podglądać bo w poniedziałek był tylko jeden pęcherzyk 18mm a drugi 13mm :/ endo też nie ciekawe bo tylko niecałe 7mm

A TAK PIĘKNIE SIĘ ZAPOWIADAŁO

płakać mi się chce z tej bezradności, nie mam na nic wpływu a z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej :(

22 lipca 2015, 18:25

Ostatnie podglądanie całkiem dobrze :)

pęcherzyki 19,5 i 16,5 ; całkiem ładnie ten mały podskoczył :) niestety endo kiepskie bo tylko 7,5 chyba że do jutro jeszcze podejdzie...

Dziś Ovitrelle i jutro ostatnia IUI

Nie wiem co ze mną będzie jeśli teraz się nie uda :(

23 lipca 2015, 05:51

Nie wiem co o tym myśleć i czy dopatrywać się jakichś znaków ale co sobie pomyślałam to pomyślałam i łezka w oku się zakręciła...

Wyjechaliśmy dziś do Wrocławia bardzo wcześnie bo o 4 - żeby ominąć korki na remontowanej drodze. Najpierw kilkadziesiąt metrów za naszą "wsią" na poboczu przy samej drodze młoda sarenka, nie uciekła tylko patrzyła :) w następnej miejscowości dwa małe kociaki bawiły się na drodze - ale się pięknie tarzały ;) a na koniec w centrum Wrocławia zatrzymaliśmy się przed pasami by spokojnie mogła przejść ciężarna kotka ;) nawet się nie bała, nie przyspieszyła po prostu szła jakby wiedziała że krzywda jej się nie stanie...

Przypadek? może i tak, przecież dzika zwierzyna żeruje w tych godzinach a koty nocami grasują ale czy to musiały być "dzieci"?

Teraz przede mną ciężkie 14dni... i oby tylko zakończone tak jakbym sobie tego życzyła...

Dziękuję Wam za wsparcie :*

23 lipca 2015, 09:25

Najnowsze wieści
- pecherzyki 2 :) 21,5 oraz 18,5
- endo 8

Czekamy na wielką chwilę ;) a stres tak wielki że zaraz chyba zwymiotuję...

Siedzę pod gabinetem, czytam "Chcemy być rodzicami" i co chwila się uśmiecham jak oszołom ;) najpierw artykuł o in vitro z moim gin :D a na koniec na okładce OvuFriend :D

23 lipca 2015, 11:06

5min po wpisie gin zaprosił do gabinetu :)

Sama IUI idealnie jak przy pierwszej - bez bólu, bez śladu krwi daje mi to ogromną nadzieję.

Od poniedziałku włączamy Duphaston i 10 sierpnia bHCG - ale jak zwykle nie wytrzymam ;)

Teraz leże w domu i siłą umysłu kieruję całą białą armią i jajeczkami co mają robić ;)

Bliźniaków bardzo byśmy chcieli więc "nie dziękuję" ;)

Mądra Kasia obiad ma zrobiony od wczoraj więc mężuś tylko poda po nosek ;) ... no dobra niech będzie makaron musi ugotować ale to mu idealnie wychodzi ;D

24 lipca 2015, 12:50

No i mamy dokładnie rok od K+ ... i pomyśleć że nasz maluch miałby już 3 miesiące :(

Wczoraj wieczorem kłuł mnie trochę jajnik i podbrzusze, dziś już mniej. Na szczęście (chyba i mam nadzieję) są to bardziej zbliżone odczucia do pierwszej IUI i dalekie od odczuć po 2 i 3 IUI.

Wczoraj z tych emocji coś mi się pomerdało ;) Duphaston od środy a nie poniedziałku... nie wiem czy to nie za późno :/ a i ta bHCG też w 18dpIUI nie ma opcji bym wytrzymała - mąż twierdzi że to dlatego że weekend wypada bo ale można zrobić przecież w piątek ;)

Zamówiłam Conceive Plus Żel; jutro do odbioru - skoro do środy mamy nadal "dobijać" to trzeba się wspomóc i oby nie był nam już więcej potrzebny!

Boże nie opuszczaj mnie teraz i tchnij we mnie drugie życie <3

Dzieciątko me które powstajesz - Kocham Cię i kochać będę. Czekam na Ciebie i przyrzekam zrobić co tylko w mojej mocy byś był najszczęśliwszym i najbardziej kochanym człowiekiem na ziemi :* <3

24 lipca 2015, 17:19

Porada dnia
Podczas starania się o dziecko szczególnie wartościowymi owocami są: maliny, morele, brzoskwinie i czerwony grejpfrut. Ciesz się nimi i jedz je do woli!

A co u mnie w lodówce? a no to wszystko ;) tylko grejpfruta brakuje ale nie wszystko na raz ;)

No organizmie odwdzięczaj się!

25 lipca 2015, 12:07

Siedzę i ryczę :'( z bezsilności, bezradności, z tego ze gówno z tego będzie :(

wczoraj zamówiłam w aptece Conceive, miał być na dziś - i co słyszę? NIEMA! Dlaczego? bo nie zamówili a w hurtowni oczywiście jest...

27 lipca 2015, 13:15

Według temp dziś chyba mamy 2dpo...

Jakichś szczególnych "objawów" czy inności brak, no może oprócz kłucia w macicy co jakiś czas.

Co do żelu to nie chodziło o jego "cudowne właściwości" ale o to by <3 nie kojarzył się z bólem. Śluz swój mam oczywiście ale podczas <3 szybko zanika :/ jak widać po wykresie sobota była ostatnią szansą na "jak ma się udać to się uda" a po prawie 7latach chwytam się już wszystkiego co może pomóc lub też po prostu ułatwić/wspomóc/przyspieszyć sukces.

Przejechaliśmy cały Wrocław i co? i nigdzie nie było :/ dostępność w Superpharm - "jest dostępny jedynie w Opolu"... i oby już nie był nigdy potrzebny...

28 lipca 2015, 15:03

3dpo

I co? no i nic... no bo co miałoby być? toż to za wcześnie cokolwiek. Jedynie denerwuje mnie ten prawy jajnik bo pobolewa... torbiel? oby nie!

Z przyjemniejszych rzeczy to miłe słowa wsparcia jakie dziś dostałam. Łezka poleciała bo to kciuki od dziewczyn z BBF z kwietniówek 2015 <3
Cholernie miłe że po roku takie duże grono nadal pamięta :) Mam nadzieję dziewczyny że Was nie zawiodę ;)

29 lipca 2015, 18:45

takie pytanko bo nie wiem co robić...

czy jeśli dziś zaczęłam dupka 2x1 to w piątek jest po co iść na progesteron? czy duphaston nie fałszuje wyniku? przeczytałam tak wiele wersji że już się gubię :/
badała któraś z Was przy zażywaniu progesteronu? pytałyście może gina o to? sama nie wiem czy jest mi potrzebny...

29 lipca 2015, 21:44

W piątek pójdę sobie na ten progesteron - jeśli będzie <20 to potwierdzi tylko że dziecka nie będzie...

Nic nie czuję a i przeczucia puste ale też jakbym nie była zła a nawet spokojna. Jest mi przykro to oczywiste bo musiałabym być bez serca by było mi to obojętne.

Chcę dziecka, pragnę go ale widocznie tak musi być...
‹‹ 7 8 9 10 11 ››