Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania walka,endo,nieplodnosc,bezsilnosc..
Dodaj do ulubionych
‹‹ 2 3 4 5 6 ››

1 lutego 2016, 19:17

9dc
dalej mam plamienie...brzydkie, brazowe, brudne. moze to przez anty?

11 lutego 2016, 17:17

kolejny dzien cyklu, nie licze..
Jestem na anty, wiec po co mam liczyc. Dalej mam plamienie. Maz przez to zniechecony do seksu.. no ale co mam poradzic. Kupil nawet gumki, no ale wiadomo to nie to samo.. oddalilismy sie od siebie, nie tylko fizycznie. Czy jak nie wezme ostatnich kilku tabletek z opakowania to dostane szybciej okres ? Dalej nie wiem jak sie zachowac zeby nie miec okresu do lekarza. Czy wziac dwa opakowania z rzedu, czy odstawic. Czy brac jak powinnam. No sama nie wiem. Ale po tabletkach czuje sie w miare ok, przynajmniej zadnych objawow bolowych nie mam. No i psychicznie latwiej. Dalej mysle o dziecku, o tym wszystkim, smutno mi jak widze kobiety w ciazy i wszystko, co bylo przedtem. Jedyna zmiana to taka, ze nie kalkuluje dni, nie szukam na sile objawow, nie mysle czy sie udalo czy nie..

20 lutego 2016, 11:28

28dc - 1dc
idealnie. Zapomnialam juz jakie to uczucie, spodziewac sie okresu bez bolu... Wiedzialam, ze nadchodzi bo powinnien przyjsc w trakcie tabletek placebo. I tak sie stalo. Wczoraj tylko poczulam uklocie w brzuchhu i mowie do M - jutro dostane okres. I tak sie stalo. Poza tym pol dnia przeryczalam. I poszlam spac o 22. Moja przyjaciolka bedzie miala chlopca, jej maz - przyjaciel mojego meza zachwycony. Oni tez starali sie 2-3 lata chyba. Ciesze sie, ze idzie wszystko po ich mysli. Mimo to w srodku, gleboko,gleboko boli jak cholera. Mezowi wkrecalam, ze mam zapalenie spojowek albo zmeczone oczy. Nawet mi sie juz nie chce tlumaczyc. Nawet mu nie powiedzialam, ze beda mieli chlopca. WIedzialam, ze zaleje sie lzami przy nim. A nie chcialam. Moja mama ma nawrot choroby - sarkoidozy. Kupilam jej za swoje ostatnie pieniadze koc elektryczny, zaplacilam za ekspresowa przesylke. i co? nie dziala. takze moj wkurw osiagnal poziom zenitu. Moze nawet nie wkorw tylko jakies takie zalamanie, poczucie beznadziejnosci.. W poniedzialek mialam taka migrene, ze wymiotowalam od 2 nad ranem do 9 rano. No i nie poszlam do pracy.. Wszystko mnie boli, jeszcze do dzisiaj.. Pieprzone migreny. W poniedzialek ide do endokrynologa. A za tydzien Warszafka. Novum i moj profesorek. Troche sie boje...

2 marca 2016, 22:18

No to zaczelismy przygode z Novum... Bedzie milion badan, neurolog przez migreny.. Nie wiadomo, czy dopuszcza mnie do ivf przez migreny... ale nie mysle, az tak do przodu. Narazie to musimy podejsc do inseminacji, bo sobie tak PIEPRZONY PIS zazyczyl. Dwie inseminacje, przed podejsciem do ivf.. no wiec podchodzimy. Cos czego tak bardzo chcialam uniknac nadeszlo samo, oby nie na marne. ! Musze zmienic swoje podejscie do inseminacji i nastawic sie, ze bedzie dobrze. No nie moze byc inaczej. A jak wszystko sie nie powiedzie to laparo, bo co ? Bo ENDOMENDA wraca...

3 marca 2016, 19:58

inseminacja przelozona na kwiecien. Bo co? mam taki swietny organizm, ze owulacje mialabym w Wielkanoc........ i kolejny miesiac czekania

3 marca 2016, 19:58

inseminacja przelozona na kwiecien. Bo co? mam taki swietny organizm, ze owulacje mialabym w Wielkanoc........ i kolejny miesiac czekania

7 marca 2016, 11:13

Nie spodziewalismy sie, ze wszystko tak szybko sie potoczy. Co za tym idzie, nie bylismy przygotowani finansowo.. w domu atmosfera conajmniej napieta. Ciagle slucham pretensji, ze to przezemnie. Ze pracuje tylko na pol etatu, ze nic nie robie. Pracuje, ucze sie, sprzatam, gotuje.. ale zdaniem mojego meza to jest nic. Wczoraj kupilam sobie nasionka kwiatkow, zeby posadzic, zeby nie kupowac gotowych sadzonek na balkon. Co uslyszalam. Tyle pieniedzy wydalas... Ja na to, a ty wczoraj kupiles whisky i wydales wiecej.Co na to maz - ALE JA ZARABIAM WIECEJ. Rozumiecie ? Wychodzi na to, ze mam zyc jak pustelnik a maz jak pan i wladca. Caly czas jest wojna o pieniadze. Wczoraj caly dzien mowil, ze polozymy sie wczesniej do lozka no i .. No i co sie stalo, polozylismy sie do lozka. Ale nic z tych rzeczy. M patrzyl w telefon, w kalkulator i kalendarz az zasnelam... Nadal pije piwo.. Chociaz morfologie ma 4% i jak bedzie gorzej to dyskwalifikuje nas z inseminacji. Oczywiscie M nie przejal sie slowami pani doktor. On ma w glowie tylko kase i prace...caly czas jestem z tym wszystkim sama..
W ogole ciekawe czy mi wyrosnie cos z tych nasionek, bo robilam to pierwszy raz i nawet nie wiem czy dobrze. Nasza sypialnia wyglada jak mala szklarnia :) aaa i na dzien kobiet, a co ty chcesz robic , nie mamy pieniedzy. Kwiatka tez nie, nie ma pieniedzy na takie pierdoly..........................

14 marca 2016, 21:52

bezsilna.

26 marca 2016, 16:54

Dużo zdrowia, szczęścia i miłości, a wszystkim którzy się starają oby to były ostatnie Święta we dwoje.

9 kwietnia 2016, 15:24

wszystko zajebiscie. inseminacja za dwa tygodnie. a tu co ? noz w plecy.
anty tpo 133.90
anty tg 351.79

i co teraz? wszystkie wyniki tarczycowe mam w normie. leczylam sie na tarczyce ale juz od roku nie biore nic bo jest dobrze i lekarze kazali przestac brac tabletki

mial ktos taki przypadek ? kurdeeeeeeee :(

z mezem dalej srednio, nie widzielismy sie 5 dni. Ja steskniona jak szalona, a on oschly...

15 kwietnia 2016, 15:57

3dc
zaczynamy clo. Tylko pół tabetki, dziwne. Wczesniej nawet bralam dwie. No i za nie cale dwa tygodnie inseminacja......................................................

16 kwietnia 2016, 20:08

4dc
Kupowałam sobie ostatnio kilka kosmetyków w Sephorze. Dostałam fajne próbki perfumów gratis i całkowicie o nich zapomniałam. Wczoraj malując się przed wizyta u lekarza, patrze do kosmetyczki a tam próbka. Mąż mnie poganiał. Czasu mało. Wiec ciach patyczkiem za ucho. Ale coś nie tak. Ale śmierdzi. Lece do łazienki. Włosy sklejone, ucho posklejane. Szybko wytarłam. Idę, patrzę na próbke a to stary klej do rzęs, który nie wiadomo skąd się tam wziął. Powstrzymałam się od śmiechu, wsiadając do auta. A mąż na to, a co ty masz na uchu ? A ja sobie myśle, kurde nie zmyłam dokładnie. Ale przypał. Więc ide do góry spowrotem, nic nie ma. Po prostu nie było widać w lusterku jak jestem posklejana. Dopiero jak wziełam drugie... No i w końcu musiałam się przyznać do odwaliłam.. I mąż ścierał mi z ucha i włosów klej do rzęs......
Okazało się, że jednak mam chorobę Gravesa Basedowa... Przez dwa lata nikt nie potrafił zlecić mi badań, zeby to wykryć....................................

26 kwietnia 2016, 18:09

14dc
jestesmy po inseminacji

28 kwietnia 2016, 17:00

16dc
gówno. pecherzyk nie pekl. mimo pregnylu. podejrzenie zespolu niepekajacych pecherzykow. za trzy tygodnie powtorka, tym razem sprobojemy zrobic inseminacje na peknietym pecherzyku nie wczesniej. Wydane 900zl na marne......................... wkurw, zlosc, zmeczenie, zalamka. Madrzejsi o wiedze, ubozsi o kupe kasy idziemy dalej. Maj taki piekny miesiac. Oby sie udalo. Jak nie to plan awaryjny na sierpien jak sie uda uzbierac kase na ivf. Jak sie nie uda czekamy do grudnia. Tyle.

29 kwietnia 2016, 14:00

17dc
drugi dzien na orgametril. humor mi nie wrocil. Dzieki dziewczyny za komentarze. Zawsze troche lzej na sercu, ze ktos tu jest i wspiera !

11 maja 2016, 22:57

29dc... po orgametrilu a okresu nie widac...............................

16 maja 2016, 21:36

5dc,
jutro do lekarza, sprawdzic czy torbielki poszly w piz.........

17 maja 2016, 12:23

6dc
4 dzien na clo.. okolo 10 dni do inseminacji. Torbiel sie ulotnil. Na lewym jajniku mam 4 pecherzyki ponizej 10mm.. Moze pozostalosc z poprzedniego cyklu, bo dwa mialam.. No nic.. czekamy.
Dopiero druga inseminacja, a juz jestem tak zmeczona, tym planowaniem, pieniedzmi, nerwami.. Wszstkim dookola.A gdzie tu in vitro.. Chcialabym jechac w cieple miejsce na urlop. Moge sobie pomarzyc. Czasem wchodze sobie na jakies strony agencji turystycznych i ogladam ladne miejsce i marze.. tyle mi zostalo

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 maja 2016, 12:23

31 maja 2016, 18:10

Kolejna inseminacja nie udana. planujemy in vitro, jak tylko uzbieramy pieniadze...
Jestem na orgametrilu, w kolejnym cyklu probojemy stymulacji clo plus zastrzyki, a jak urosnie pecherzyk to zastrzyk ovitrelle. Bedziemy obserwowac, oczywiscie jak znikna torbiele. Ostatnia szansa przed in vitro.

9 czerwca 2016, 17:58

zona bylego w ciazy...... ja czekam na okres, chyba nie moglo by byc bardziej dobijajacej informacji. On nawet nie chcial miec dzieci.......... i jeszcze pare miesiecy temu wypisywal do mnie dwuznaczne teksty.. milion osob w okol w ciazy. Nawet kolezanka co cpala, pila, puszczala sie na prawo i lewo, nawet usunela raz dziecko, w ciazy.. Piekne zdjecia na fcb, codziennie atakuje fotkami usg,brzucha, dniem ciazy, swoim szczesciem...zlapala goscia po kilku miesiacach bach....... ja po tylu latach nic. dlaczego ten swiat jest taki niesprawiedliwy ? Nie chce zeby bylo we mnie tyle jadu, ale w takie dni jak dzis nie potrafie nic na to poradzic :( czemu musze byc taka wybrakowana ?!
‹‹ 2 3 4 5 6 ››