czy jest szansa w tym miesiacu
-
WIADOMOŚĆ
-
Tysia :) wrote:To może jednak zagnieżdżenie oby Ci się udało mnie już od tygodnia jajniki pobolewaja ale dzisiaj zdecydowanie bardziej i śluzu kremowego więcej.. Wydaje mi się ze jednak okres przyjdzie
może nie takie objawy jak krwemowy śluz i ból jajników mogą zwiastowac tez coś innego.. jesli o mnie chodzi to wlasnie dziś mam pierwszy dzień kremowego sluzu, a tak to po owulacji miałam sucho.. -
Nie wlasnie jeszcze nie .. W zeszlym miesiacu tez zrobilam test a na nastepny dzien przyszedl @ i bylam zla ma siebie ze moglam poczekac Wiec teraz stwierdzilam ze poczekam troche dluzej .. Tylko zastanawiam sie czy temp nie powinna isc jeszcze wyzej .Tysia
-
Tysia :) wrote:Nie wlasnie jeszcze nie .. W zeszlym miesiacu tez zrobilam test a na nastepny dzien przyszedl @ i bylam zla ma siebie ze moglam poczekac Wiec teraz stwierdzilam ze poczekam troche dluzej .. Tylko zastanawiam sie czy temp nie powinna isc jeszcze wyzej .
ja za kazdym razem jak robie test to dokladnie nastepnego dnia przychdozi okres, lub jeszcze tego samego też zawsze ejstem zła ze zmarnowałam test no ale z drugiej strony kiedys tzreba bedzie go zrobić a przecież nie wywołuje on miesiączki to tylko zbieg okoliczności -
kubecek wrote:Tysia a na bete jakbys poszła ? bedziesz miec 100% wynik
ale po negatywnym wyniku bety jest jeszcze wieksze rozczarowanie po tescie zawsze zostaje nadzieja ze jeszcze za wczesnie albo ze test zawodny a beta daje raczej 99% pewnosci ja w zeszłym cyklu w 25dc zrobiłam betę i wyszła negatywna to miałam doła ale wiadomo, że trzeba to przyjąć na klatę i działac dalej -
Aleksia85 wrote:właśnie nie jestem pewna nie ma skoku temperatury wyraźniego, zastanawiam się czy faktycznie była owulacja a nie przejrzały pęcherzyk
Nie, myślę, że jest ok test owulacyjny pozytywny, śluz też ewidentnie wskazuje na owulacjęAleksia85 lubi tę wiadomość
-
Dlatego narazie nie robie zadnego testu i nie poszlam na bete wole poczekac ...
Aleksia85 Ty masz naprawde ladny wykres, chcialabym miec taki hehe nie masz sie czym narazie martwic ... Za pare dni sie okaze czy rosnie w Tobie fasolka ) oby tak bylo bo wykres wyglada obiecującoTysia -
Tysia :) wrote:Dlatego narazie nie robie zadnego testu i nie poszlam na bete wole poczekac ...
Aleksia85 Ty masz naprawde ladny wykres, chcialabym miec taki hehe nie masz sie czym narazie martwic ... Za pare dni sie okaze czy rosnie w Tobie fasolka ) oby tak bylo bo wykres wyglada obiecująco
staram się być dobrej myśli biorę w tym cyklu większą dawkę duphastonu niż do tej pory, a on podobno nie podwyższa temperatury ciała więc jeśli naturalnie mam taką tempkę to może jednak ten mój naturalny progesteron troszkę wzrósł i owulacja była
Tysia widziałam wykresy ciązowe podobne do Twojego, trzymam mocno kciuki! -
Tysia :) wrote:Napewno byla widac po wykresie wiec pozostaje trzymac tylko kciuki zeby za pare dni byly 2 kreseczki
Ja tez widziałam rozne wykresy dlatego poki nie mam @ to jakas nadzieja jest
dzięki kochana za miłe słowa, tez tak po cichu licze na 2 kreseczki.. zreszta w koncu musi sie nam udać trzymam kciuki za nas obie i za wszystkie staraczki na Ovu -
Aleksia85 wrote:właśnie nie jestem pewna nie ma skoku temperatury wyraźniego, zastanawiam się czy faktycznie była owulacja a nie przejrzały pęcherzyk
Aleksia no co ty, mi sie zdaje to masz ksiazkowy wykres. To normalne ze tempertura wzrasta powoli, a u Ciebie wcale nie tak powoli, pieknie wspieło sie na wyżyny i utrzymuje.
Jest cos takiego jak przejrzały pecherzyk? pierwszy raz słysze o czyms takim -
kurczę, dajecie nadzieję dziewczyny
przejrzały pęcherzyk jest wtedy kiedy rośnie i dojrzewa prawidłowo ale z jakichś przyczyn hormonalnych nie pęka i nie uwalnia jajeczka. Niepęknięty pęcherzyk wytwarza duże ilości progesteronu, co powoduje podwyższenie podstawowej temperatury ciała oraz nasilenie objawów zespołu przedmiesiączkowego. Tego sie najbardziej obawiam u siebie bo mam podwyższono temperature i typowe objawy przedmiesiączkowe (ból piersi, podbrzusza). Najczęstszymi schorzeniami które powodują niepęknięcie pęcherzyka są: zespół policystycznych jajników (PCOS), endometrioza lub hiperprolaktymia. Drugie i trzecie odrzucam bo mialam badania ale PCO wchodzi w grę niestety dlatego staram się być dobrej myśli ale jednak 4 lata starań potarfią osłabić psychikę