plamienia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZastanawia mnie to, ze brzuch pobolewa jak na @ a to plamienie jest takie ze po calym dniu na wkladce jest kilka plamek, tyle ze po czasie robia sie ciemne takie brazowe. Po zrobieniu siku i podtarciu sie na papierze nic nie zostaje...
Podczas tego cyklu mialam dodatkowo taka sytuacje ze przy wydmuchiwaniu nosa leciala mi krew, tez pierwszy raz w zyciu. Piersi bola po bokach, sutki sa wrazliwe, ale nie az tak zebym plakala z bolu, no i ten bol glowy okropny -
nick nieaktualnyNa wstepie sorry ze dubluje posty, ale prawie wszystko stało sie jasne bo dzisiaj juz widze ze przyszla @. Stad tez moje pytanie, czy wczorajsze plamienie zapisac na wykresie jako 1 dzien miesiaczki czy dopiero dzisiejsze oznaczyc w ten sposob? Pytam bo zalezy mi zeby dobrze wyznaczyc pierwszy dzien cyklu, bardzo proszę o poradę
-
Dziewczyny piszę, bo się już trochę niepokoję. Najprawdopodobniej 14dc miałam owulację (tak przypuszczam) no i dwa dni po tym zaczęły mi się brunatno brązowe plamienia i trwają już cztery dni...Nigdy aż tak dlugich nie miałam. Nie są to plamienia okołoowulacyjne, bo szyjka już twarda, skok tempki był, a testy negatywne, a poza tym zwykle owu mam 14-15dc. Poza tym plamienia okołoow. pojawiają się u mnie rzadko i jest to zwykle śluz z krwią a nie takie brązowe gówno Kiedyś mi się pojawiał takie plamienia po owulce, ale max 1-2 dni a nie 4...Jak powiedziałam mojej lekarce, że mam takie plamienia to zignorowała to. Powoli staram się wykluczać wszelkie przyczyny- nadżerkę miałam, wymroziłam ją w 2012r. i od tej pory nie powróciła, co 3-4 miesiące robię cytologię i jest ok. Zbyt niski progesteron raczej też odpada, bo ze dwa razy badałam w 7dpo i był w porządku. Ostatnie usg miałam w styczniu czy w lutym i wszystko było okej. Dopiero przy następnej owulce idę do gina znowu( teraz pójdę do innego) więc spytam czy któraś z was tak miała i co to u niej oznaczało? O dzidzię staram się 6 cykli. W sumie już 7, bo ten pewnie już szlag trafił. Czyżby niepęknięty pęcherzyk czy coś innego?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 21:47
-
nick nieaktualnyJa mam takie plamienia. U mnie lekarz stwierdził upośledzenie ciałka żółtego przez hiperprolaktynemię, czyli tym samym niedomoga lutealna, niemniej póki co ani Luteina (ani Duphaston), ani Bromergon nie pomagają... zrób badania na prolaktynę, jeżeli masz często takie plamienia, to może być to. Pytanie, czy masz plamienia przed i po @ i czy często. Pamiętaj, że czasem plamienia są też od polipa, nadżerki, przy owulacji...
-
nick nieaktualnyrebe wrote:a ja mam 7.3 mcg/L=23.21 nmol/L
7,3mcg/l to jest to samo to 7,3ng/ml - najczęściej laboratoria podają wynik w ng/ml; te nanomole na które przeliczyłaś wprowadzają trochę zamieszania, ale to tak na marginesie
rebe wrote:jak sie diagnozuje niedomoge lutealna?
krótka faza lutealna + niski progesteron 7-8dpo; myślę, że przyczyną Twoich plamień jest właśnie niedobór progesteronu i przydałaby się suplementacja -
nick nieaktualnyNormy normami, ale z PRG to jest tak, ze lepiej jak jest go wiecej - w fazie lutealnej . Nie ma takiego pojecia jak hiperprogesteronizm . Czesto lekarze przepisuja lutke czy dupka na 2ga faze, bo na pewno progesteron nie zaszkodzi. A inni...no coz, czasami sztywno trzymaja sie norm laboratoryjnych, bagatelizujac objawy kliniczne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2015, 23:13
rebe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
czytam Wasze posty o plamieniach i mam wrażenie, jakbym odtwarzała swoją historię...
z plamieniami problem pojawił się u mnie po łyżeczkowaniu po pierwzsej poronionej ciąży. Udało się zajść w drugą ale od daty planowanej @ plameinia, aż je pomyliłam z @, dostawałam kosmiczne dawki najpierw luteiny, którą się zatrułam, potem duphastonu a i tak plamienia pokazywały się aż do 5 miesiąca
potem jak brałam antykoncepty to było ok, jak nie brałam, to plamiłam na tydzień przed okresem już, bo ten się rozkręcał, potem jeszcze po, wiec ogólnie przez 2-3 tyg w cyklu plamiłam lub miałam @... Przebadali mnie wzdłuż i wszerz i jedyne co wymyślili to antykoncepcja. Teraz mam trochę podwyższoną tarczycę (tsh 3,3), od ponad miesiąca biorę euthyrox i w zeszłym cyklu plamienia się nie pokazały. Od tego cyklu staramy się o kolejną fasolkę i ja też już drugi dzień plamię, najpierw myślałam, że to krwawienie implantacyjne, ale jakoś bardziej mi to pasuje do tej rozkręcającej się @
myślicie że to może za niski progesteron? bo ja już nic nie kumam, załamka... -
Witam dziewczyny, ten problem brazowych plam przed miesiaczka tez u siebie od jakiegos czasu zauwazylam.
Wielu ginekologow jakos specjalnie sie tym nie zajmuje, ale znalazlam w necie taka wzmianke na ten temat (ponizej link):
"Zdarza się czasem, że plamienie poprzedza okres. Pojawiają się plamki, tak jakby miał się zacząć, potem przerwa nawet kilka dni i dopiero wtedy zaczyna się właściwa miesiączka. Nie oznacza to nic strasznego, ale warto zgłosić to ginekologowi. U kobiet regularnie miesiączkujących takie plamienie może oznaczać tzw. niedomogę lutealną czyli niewydolność ciałka żółtego czego konsekwencją jest niedostateczne wydzielanie progesteronu"
http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/sygnaly-ciala/plamienie-z-pochwy-jakie-moga-byc-przyczyny-plamienia-z-pochwy_39733.html
Staramy sie o ciaze od dwoch lat; badania poziomu hormonow mam niby w normie, ale za kazdym razem jak wspominam lekarzom o tych plamieniach, mowia ze to nic nie oznacza....a moze jednak? Tez mnie to czasem niepokoi. Ponoc takie jednorazowe badanie hormonow nie zawsze oddaje rzeczywisty obraz....Co Wy o tym sadzicie? Czy ktoras z Was robila kilkakrotnie badania?Anna -
Hej!
czy któraś z Was miała to mistyczne krwawienie "około-owulacyjne"? Przyznam, że ja nigdy takowego nie miałam ale dziś mam 13 dc (owu powinna być za jakieś 3-5 dni) i mam brązowe małe plamienie i delikatny ból podbrzusza. Nie chce panikować i lecieć od razu do gina, bo może to się może tak jednorazowo zdarzyć mimo, że nie występowało to u mnie wcześniej..? Przez ostatnie trzy miesiące brałam tabletki anty (po zabiegu łyżeczkowania) może to to?
Z góry dzięki ! -
Ostatnio sie dowiedziałam od lekarza który jest jednym z najlepszych ginekologów zajmujących sie leczeniem niepłodności że przyczyn plamień może być 7!!! Każde nieprawidłowe krwawienie czyli plamienia zwłaszcza brązowe/czarne nie wolno bagatelizować. Wyjątkiem jest jeden dzień PO miesiączce jeżeli to plamienie nie jest brązowe/czarne.
nie dopytałam o te przyczyny ale znam 3:
1. Niski progesteron poniżej 20 (może ale nie musi powodować plamień-to zależy od pewnych czynników)
2. Przewlekły stan zapalny endometrium.
3. Endometrioza.
Jak wspomniałam reszty nie znamFlamenca lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
od ponad roku staramy się o bobasa, bezskutecznie. W czerwcu w tamtym roku pojawiły się u mnie beżowo-brązowe plamienia przed @, często trwające nawet 10 dni. Lekarka stwierdziła niedoczynność ciałka żółtego i niski progesteron (wyszedł bardzo niski w badaniu w 24 dniu cyklu). Dostałam najpierw na 3 m-ce Duphaston a potem Luteinę na kolejne 4 plus Clo (znam jego działanie, ale nie do końca nadal rozumiem po co, bo z dojrzewaniem pęcherzyków było wszystko ok - był monitoring). Wyniki krwi się poprawiły, ale plamienia zostały nadal. Postanowiłam zmienić lekarza, wg jego zaleceń przestałam brać luteinę z końcem lutego, plamienia dalej obecne, starania dalej są. Kazał wykonać serię badań, powiedział też, że bez sensu byłam faszerowana lekami nie znając dokładnej przyczyny takiego stanu rzeczy i, że przyjmowałam je w złe dni (bo od 16 dc do 25, czyli tak jak zazwyczaj lekarza podają bez ustalenia dokładnego dnia owu). W tym miesiącu miałam robione dokładne badania dosłownie wszystkiego, wszystko w normie, potem monitoring przed owu i po niej - na pewno wystąpiła, przytulanie było Następnie 21 dnia miałam sprawdzić progesteron - wyszedł rewelacyjny - bez lekarstw, jednak plamienia pojawiły się już 19 dnia cyklu (cykle mam 30-dniowe), mierzę też temp, dziś tj 25 dzień utrzymuje się nadal wysoko. Teraz pytanie do Was moje drogie, czy któraś z was miała tak długie plamienia? I czy którejś udało się pomimo nich zajść w ciążę? Z góry dziękuję za odpowiedzi