Pomoc w interpretacji wykresu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam na usg j są pęcherzyki. Powiedział że owulacja w każdej chwili może być. Więc nie wiem czemu tak niskie temperatury. Mierze w pochwieKotek90 wrote:Faktycznie dziwne to, jak na tą chwilę nie wyglada to na okres płodny, zobaczysz jak będzie rosła temperatura przez kolejne dni i wklej wtedy, to może będzie można coś więcej powiedzieć. A temperatury są niskie, bo mierzysz bardzo wcześnie, no i elektroniczny chyba będzie dokładniejszy niż rtęciowy, bo rtęciowy musisz długo trzymać, a i tak nie wiesz czy nie powinnaś dłużej, bo temperatura jeszcze naciąga. Napisz jeszcze w jakim miejscu mierzysz?02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Może dlatego, że mierzysz bardzo wcześnie rano, gdybyś zmierzyła o 7.00 pewnie byłyby wyższe. To dobrze, że są pecherzyki, mierz temperaturę dalej, po owulce powinna zacząć rosnąć i nie misi być bardzo wysoka, wystarczy o 0,2 wyższa od podstawowej, chociaż u Ciebie ciężko tą podstawową wyznaczyć.Hope&Baby wrote:Byłam na usg j są pęcherzyki. Powiedział że owulacja w każdej chwili może być. Więc nie wiem czemu tak niskie temperatury. Mierze w pochwie
-

Dziewczyny!
Pomóżcie zinterpretować czemu ovu wyznaczyło owulacje tylko przerywana linia?
Jaka może być przyczyna ogólnego spadku temperatury? Zazwyczaj miałam
Wyższa temp przez cały cykl.Aniołek 8/11 tydz ciaza obumarła 08.2018
Aniołek córeczka 8 tydz 03.2018
MTHFR A1298C Hetero
PAI-1 4/5G Hetero
Ok: zespół antyfosfolipidowy, toczeń, PC przeciw Bglikoproteinir, ANA.
Wit D 83
Homocysteina 7,5
W planach: HSG, krzywa insulinowa
Biorę: Acard 75, eutyrox 25, Bright, wit D, wit C, koenzym q10, castangus, jod, inofem. -
Mi się wydaje, że mogłaś mieć trochę później owulację i pewnie jak aplikacja będzie miała więcej temperatur, to wyznaczy właściwy dzień, bo z tego co masz można wyczytać, że była tak jak wyznaczyło ovufriend, dzień później lub nawet 3 dni później, chociaż ja bym powiedziała, że prędzej dzień później. Tak mi się wydaje.
-
Nie wiem może ale w ogóle ani śluzu plodnego nie mam .Kotek90 wrote:Może dlatego, że mierzysz bardzo wcześnie rano, gdybyś zmierzyła o 7.00 pewnie byłyby wyższe. To dobrze, że są pecherzyki, mierz temperaturę dalej, po owulce powinna zacząć rosnąć i nie misi być bardzo wysoka, wystarczy o 0,2 wyższa od podstawowej, chociaż u Ciebie ciężko tą podstawową wyznaczyć.
W pt idę na usg jeszcze raz zobaczymy czy pękł któryś02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Dziewczyny, podpowiedzcie proszę bo już sama nie wiem... Dzisiaj przypada termin miesiączki, a nic nie wskazuje na to żebym miała ją mieć. Nie mam dolegliwości, które zawsze jej towarzyszą. Robiłam test, ale wyszedł negatywny. Czy możecie mi podpowiedzieć czy według wykresu mam jeszcze jakieś szanse na fasolkę czy mam się nie nastawiać...
-
Trochę niska ta temperatura, wydaje mi się, że owulacja mogła być 15 d.c. więc jutro lub za dwa dni może @ nadejść. Ale trzymam kciuki żeby jednak się nie pojawiła.Monia93 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie proszę bo już sama nie wiem... Dzisiaj przypada termin miesiączki, a nic nie wskazuje na to żebym miała ją mieć. Nie mam dolegliwości, które zawsze jej towarzyszą. Robiłam test, ale wyszedł negatywny. Czy możecie mi podpowiedzieć czy według wykresu mam jeszcze jakieś szanse na fasolkę czy mam się nie nastawiać...

-
Znowu spadek na 36,1 . Katastrofa. Jak jutro nie odbije ładnie do góry to po szansie na cokolwiek . Nie mam sił już. Dwa pęcherzyki i nie ma owulacji ja już nie mam sił.

Taka jestem przybita tym wszystkim. Dlaczego tak wszystko opornie idzie .02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Hope, widzę że starasz się pierwszy cykl po poronieniu, nie nakręcaj się tak, bo może wszystko siedzi Ci w głowie. Poroniłaś sama czy miałaś zabieg? Ja po zabiegu staram się już rok i też myślałam, że nie mam owulacji, a okazuje się, że chyba mam uszkodzone endometrium. Robiłaś jakieś badania po wszystkim? Wiesz jaka była przyczyna? Nie denerwuj się, bo naprawdę to nie pomaga.Hope&Baby wrote:Znowu spadek na 36,1 . Katastrofa. Jak jutro nie odbije ładnie do góry to po szansie na cokolwiek . Nie mam sił już. Dwa pęcherzyki i nie ma owulacji ja już nie mam sił.

Taka jestem przybita tym wszystkim. Dlaczego tak wszystko opornie idzie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2019, 10:12
-
Byłam dziś na usg i jestem zrozpaczona. Mój pęcherzyk ponad 24mm dr nie dał zastrzyku bo pow ze trzeba dac mu samemu pęknąć . Boli mnie brzuch jajniki nie mam sił.
Do tego jak zapytałam o drugi jajniki powiedział że nawet nie mierzy bo są małe pęcherzyki i faktycznie na usg były same małe. To gdzie te co miały dwa dni temu 10,5 I 16,5 mm? Dziś temp skończyła do góry i wczoraj test ovu pozytywny.
Załatwiłam sobie receptę na zastrzyk ale sama to muszę zrobić. I się zastanawiam czy ryzykować. Czy przy takiej wielkości pęknie w ogóle po nim. Jest ki przykro że jestem zdana na siebie . Nie wiem co robić. Dzwonię po lekarzach nigdzie nie ma miejsc.
Ps. Zmiana kontaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 14:19
-
Zastrzyk może dać Ci pielęgniarka w przychodni. Jeśli pecherzyki są zbyt małe, to się wchłoną, nie wszystkie są owulacyjne. A nie możesz tego cyklu poświecić i zobaczyć czy one pękają? Może nie masz z tym problemu.Hope024 wrote:Byłam dziś na usg i jestem zrozpaczona. Mój pęcherzyk ponad 24mm dr nie dał zastrzyku bo pow ze trzeba dac mu samemu pęknąć . Boli mnie brzuch jajniki nie mam sił.
Do tego jak zapytałam o drugi jajniki powiedział że nawet nie mierzy bo są małe pęcherzyki i faktycznie na usg były same małe. To gdzie te co miały dwa dni temu 10,5 I 16,5 mm? Dziś temp skończyła do góry i wczoraj test ovu pozytywny.
Załatwiłam sobie receptę na zastrzyk ale sama to muszę zrobić. I się zastanawiam czy ryzykować. Czy przy takiej wielkości pęknie w ogóle po nim. Jest ki przykro że jestem zdana na siebie . Nie wiem co robić. Dzwonię po lekarzach nigdzie nie ma miejsc.
Ps. Zmiana konta -
Byłam na jeszcze jednym usg I tego z prawej strony nie ma w ogóle. Miał dwa dni temu 18,7mm A dziś co nie ma na lewym ten co miał ostatnio 16,5 ma dziś 23mm I mam właśnie pregnyl 5tys jednostek i nie wiem jak go zrobić bo nie mam zlecenia nie wiem jaka igła ani nicKotek90 wrote:Zastrzyk może dać Ci pielęgniarka w przychodni. Jeśli pecherzyki są zbyt małe, to się wchłoną, nie wszystkie są owulacyjne. A nie możesz tego cyklu poświecić i zobaczyć czy one pękają? Może nie masz z tym problemu.
Nie wiem czemu nie ma tego po prawej. I skąd wzrost tempWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 17:50
-
Hope024 wrote:Dziewczyny mam pytanie czy dzisiejsza temp to duży spadek? Lepiej żeby odbiła jutro no nie?
a może implantacja? ja też miałam taki spadek
bo wg. mnie to jesteś 6-7 dni po owu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 18:10
-
26-go w piątek byłam na 2usg wcześniej dwa dni miałam trzy pęcherzyki 10,5 16,5 I 18,7 mm A tego 26 jak byłam okazało się że tego na pj co miał 18,7 nie było ani płynu ani śladu po pęcherzyku A na lewym co były te dwa został tylko jeden i miał 23mm . W pt miałam zastrzyk o 20 .LaBellePerle wrote:a może implantacja? ja też miałam taki spadek
bo wg. mnie to jesteś 6-7 dni po owu 
Także na pewno wcześniej nie było ovu więc teraz jest jakieś 5dpo . Tamten się widocznie wchłonął tylko nie wiem skąd wtedy był taki spadek i potem poszła w górę i teraz znowu spadek . Nie mam pojęcia -
Ja dziś się dowiedziałam że niektórzy lekarze są zdanie że jeśli kobieta chce mieć jeszcze dziecko to powinna sama poronic czy "urodzić". Ty miałaś zabieg? Może to miał na myśli lekarz u nas, może oszkodzili ci endometrium przez zabieg...Kotek90 wrote:Hope, widzę że starasz się pierwszy cykl po poronieniu, nie nakręcaj się tak, bo może wszystko siedzi Ci w głowie. Poroniłaś sama czy miałaś zabieg? Ja po zabiegu staram się już rok i też myślałam, że nie mam owulacji, a okazuje się, że chyba mam uszkodzone endometrium. Robiłaś jakieś badania po wszystkim? Wiesz jaka była przyczyna? Nie denerwuj się, bo naprawdę to nie pomaga.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]

-
Girl25 wrote:Ja dziś się dowiedziałam że niektórzy lekarze są zdanie że jeśli kobieta chce mieć jeszcze dziecko to powinna sama poronic czy "urodzić". Ty miałaś zabieg? Może to miał na myśli lekarz u nas, może oszkodzili ci endometrium przez zabieg...
Ja miałam zabieg i zaszlam w trzecim cyklu, z czego to był drugi cykl gdzie trafiliśmy w owulację, więc jak dla mnie to nic nie zmienia. Tzn wiadomo, źle wykonany zabieg to utrudnienie, ale to nie tak, że lyzeczkowanie to skreślona droga do macierzyństwa. Czasem przy porodzie naturalnym też jest potrzebne lyzeczkowanie, bo np łożysko nie wyjdzie w całościWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 23:47
-
Cześć dziewczyny, chciałabym poprosić o pomoc w interpretacji mojego wykresu.
Mam problem z oceną kiedy i czy miałam owulację
Pomożecie?
. tu mój wykres https://zapodaj.net/1ed31086df62a.jpg.html
staramy się o drugie dziecko i już sama nie wiem gdzie powinniśmy celować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 00:18






