Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasiek28 wrote:
trzymam kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 21:33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNoo ja na szczescie poza niskim libido faceta (czyli bardzo mala ilosc seksu i to tylko za moimi staraniami) to nie. To 5 cykl po odstawieniu tabletek 2 byly bez owu 3 z poerwsza owulacja i 2 z wstrzeleniem sie z seksem w okolice owu... Ogolnie badan szczegolowuch nie zdarzylam zrobic(mialam zaplanowane na wtorek no ale okazalo sie ze jestem w ciazy) bo lekarz z hormonami kazal czekac do pol roku od odstawienia bo powiedzial ze w tym czasie pownno wszystko sie unormowac. Podatawowe badania krwi wskazaly tylko wysokie tsh 2.6 a tak to chyba wszystko dobrze. W tym cyklu zbadalam tylko progesteron w 7dpo 16,14ng/ml
-
Dzioewczyn a ja z problemem z całkiem innej beczki. Moze miałyscie problem ze Wasz facet chrapie?? Do tej pory to było takie pochrapywanie wiec mi to jakos nie przeszkadzało. Niestety w tym tygodniu się zmieniło, chrapie jak jakis potwór, aj już nie mam siły...
( Diś spałam ze 3 h z przerwami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyewi0808 wrote:Dzioewczyn a ja z problemem z całkiem innej beczki. Moze miałyscie problem ze Wasz facet chrapie?? Do tej pory to było takie pochrapywanie wiec mi to jakos nie przeszkadzało. Niestety w tym tygodniu się zmieniło, chrapie jak jakis potwór, aj już nie mam siły...
( Diś spałam ze 3 h z przerwami
-
nick nieaktualny
-
Jestem jak ząbi i jak mam być wypoczęta i wogóle szlak mnie trafia.
Ciri te środki apteczne to wydawanie pieniędzy nic nie pomaga.
Pójść do apteki i poprosić o gąbkowe zatyczki do uszów? Naprawdę nic nie słychać?
Wczoraj poszedł późno spać był juz po całym tygodniu zmęczony p ocałym tygodniu i faktycznie wypił piwo na moich oczach i jadł paluszki o co się strasznie wkurwiłam....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
no ja mam bardzo lekki sen. Po ślubie z pół roku spałam po 3 h z przerwami potem sytucja się troche unormowała mniej chrapał (ciszej) przyzwycziłam się i spałam dobrze. Ostatnio problem wrócił n a plechach jak spi o głośno chrapie każe mu się na plecy przewrócić i jest lepiej ale nadal za głośno żebym spała.
Po tym pierwszym pół roku jak spać nie mogłam już byłam tak wymęczona i zdesperowana że kupiłam jakieś ziołowe tabletki nasenne z melatoniną może to mi pomogło wyrównać sen .
Poszedł po długich błaganiach i patrzeniu na mnie wymęczonej z podkrążonymi oczami wiecznie wkurzoną do laryngologa miał jakieś tam badania. Przegroda prosta wszystko niby ok. Czasem się martwie ze to może od czegoś innego wyczytałam gdzies ze przy chorobach serca bezdechu itp też się chrapie.
-
ewi0808 wrote:Jestem jak ząbi i jak mam być wypoczęta i wogóle szlak mnie trafia.
Ciri te środki apteczne to wydawanie pieniędzy nic nie pomaga.
Pójść do apteki i poprosić o gąbkowe zatyczki do uszów? Naprawdę nic nie słychać?
Wczoraj poszedł późno spać był juz po całym tygodniu zmęczony p ocałym tygodniu i faktycznie wypił piwo na moich oczach i jadł paluszki o co się strasznie wkurwiłam....
Bo jak z nosa to polecam krople protargolowe