Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam niby prolaktynę w normie, ale w górnej granicy. Kupiłam sobie niepokalanka w aptece (40mg) i prawdopodobnie w cyklu, w którym zaczęłam go brać miałam owulację.
Tym razem może spróbuję z większą dawką
ale to dopiero po badaniach.
Trzymam kciuki za testowanie
*Czarnaa* lubi tę wiadomość
"Życie ma tyle samo wad ile zalet." -
nick nieaktualny
-
*Czarnaa* wrote:Owieczka tak mi się przypomniało. Z synem jak w ciąży byłam to test robiłam wieczorem koło 21 i na teście było napisane, żeby 10 min na wynik czekać a później już nie ważny jest po tych 10 min. I mi druga kreska wyszła po ok 20 minutach wtedy. Niby wynik miał być fałszywy a jednak ciąża była
Ja tak mialam ale chyba nie bylam w ciazy bo okres dostalam ale to bylo zaraz po wyciagnieciu Mireny. W dodatku mirene wyciagalam 2-3 dni po owulacji
Ja tez wlasnie kupila teste tak na wszelki wypadek . Niesety musze byc przygotowana na ciaze bo z moja tarczyca to jaja sa. Przed ciaza mialam w granicach a w 8tc mialam 150 a norma to 2
-
nick nieaktualnyTo jest najgorsze jak się na coś choruje ;x Ja mam astmę, alergię i do tego anemię. Astma i alergia to nic ale jak byłam właśnie z synem w ciąży to jeszcze wtedy nie wiedziałam, że mam anemię. Dowiedziałam się o tym na 2 tyg przed porodem to dostałam jakieś tabletki a potem zaczęłam czytać, że anemia w ciąży jest niebezpieczna i cały czas się bałam, że coś się stanie z moim dzieckiem przez moją nieostrożność. A już dawno powinnam to sprawdzić, bo od kliku lat chodzę cały czas senna i ciągle jest mi zimno ;x
-
dziewczyny staram sie zajsc w ciąże z 2 dzieckiem.córka ma 5,5 roku i chciałaby rodzenstwo.ostatnio koleżanka zaskoczyła mnie informacją że testy owulacyjne wykazują prędzej ciąże niż testy ciążowe.niby to jest ich taka nie zamierzona wada.podobno wykrywają one stężenie hcg w mniejszych ilosciach i dlatego wychodza prędzej niż ciążowe.co o tym myslicie bo ja sama nie wiem?
anusiak=niedoczynnosc tarczycy i hashimoto
-
nick nieaktualnyCzytałam całkiem niedawno na ten temat troszkę Niestety to nie prawda. Większość kobiet wypowiadała się, że przy teście ciążowym pozytywnym, test owulacyjny był negatywny Ale też niektóre pisały, że oba były pozytywne. Więc jak widać nie ma na to reguły Oba hormony są bardzo do siebie podobne co może być wynikiem pozytywnym testów owulacyjnych podczas ciąży ale to się zdarza raczej rzadko. Nie bez powodu testy owulacyjne służą nam do wyznaczania owulacji a ciążowe do wykrywania ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 20:28
-
nick nieaktualnyW ogóle pamiętacie jak jakieś 2-3 dni temu pisałam, że ogarnia mnie wewnątrz jakiś stres jak by coś złego miało się stać? Stało się... Słuchajcie moja kotka ma 6 tygodniowe kotki, 2 chłopców i 2 dziewczynki i dzisiaj było akurat cieplutko to siedziałam z synem na ogródku i zostawiłam otwarte drzwi w kuchni i w salonie, żeby się wywietrzyło i te kotki sobie wyszły i chciałam je pozbierać i schować do domu ale akurat w tym samym momencie mój syn zaczął grzebać przy doniczce do której napadał deszcz a że ma katar to podeszłam do niego, żeby go odciągnąć i w tym momencie za płotem sąsiadki usłyszałam miauczenie takie typowe jak koty się biją, to trwało jakieś 2 sekundy po czym cisza. Sąsiadka ma 6 kotów, są spokojne tylko jeden z nich taki czarno-biały to niezła ku*wa z niego jest, nawet moje koty go nie lubią. Wiecie co? Pierwsze co to popatrzyłam w stronę tych małych kociaków i były tylko 3. Aż mi serce zdębiało, po czym wyszła sąsiadka na ogród i okazało się, że jedna mała kotka była u nich na ogródku i wzięła ją na ręce i zaczęła płakać. Widziałam tylko skręcony na maxa kark tej biednej małej kotki. Ehh... ona płakała, ja próbowałam tego nie robić bo mój mąż zawsze się denerwuje jak płaczę bo on nie lubi jak mi się krzywda dzieje. Trzymałam ją taką powyginaną, już martwą. I dopiero teraz się rozkleiłam bo już nie mogłam w sobie tego tłumić. Ja bardzo kocham koty i to był dla mnie naprawdę wielki szok. Życie jest czasem naprawdę okrutne
Jeszcze zrobił to właśnie ten kot, który jest na maxa wredny ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 20:49
-
przykro mi czarna my 2 dni temu też małego stracilismy kotka a był słodki.ja tez z ciekawosci zrobiłam owulacyjny wczoraj i dzis i ciazowy tez i wynik oba wczoraj negatywne a dzis owu poz .ciazowy neg.ciotka ma byc w niedzieleanusiak=niedoczynnosc tarczycy i hashimoto
-
nick nieaktualnyizolda taki równy wykres to najpiękniejszy wykres Wolałabyś góry i doliny? Wtedy byś nie była pewna nawet owulacji. Owulacja już była teraz temperatura będzie szła w górę
anusiak ja jestem taką osobą, która bardziej cierpi widząc martwe zwierzę niż martwego człowieka. To może być trochę oburzające dla większości osób ale mam tak od małego i wcale nie czuję się z tym dobrze bo nie lubię patrzeć na cierpienia niewinnych i bezbronnych istot. Ale takie są prawa natury. Jedni muszą umrzeć by dać życie innym. Trochę przykre -
nick nieaktualny
-
Czarna to straszne co piszesz. Ja tez kocham zwierzaki, mam psa i traktuje go jak czlonka rodziny*Czarnaa* wrote:W ogóle pamiętacie jak jakieś 2-3 dni temu pisałam, że ogarnia mnie wewnątrz jakiś stres jak by coś złego miało się stać? Stało się... Słuchajcie moja kotka ma 6 tygodniowe kotki, 2 chłopców i 2 dziewczynki i dzisiaj było akurat cieplutko to siedziałam z synem na ogródku i zostawiłam otwarte drzwi w kuchni i w salonie, żeby się wywietrzyło i te kotki sobie wyszły i chciałam je pozbierać i schować do domu ale akurat w tym samym momencie mój syn zaczął grzebać przy doniczce do której napadał deszcz a że ma katar to podeszłam do niego, żeby go odciągnąć i w tym momencie za płotem sąsiadki usłyszałam miauczenie takie typowe jak koty się biją, to trwało jakieś 2 sekundy po czym cisza. Sąsiadka ma 6 kotów, są spokojne tylko jeden z nich taki czarno-biały to niezła ku*wa z niego jest, nawet moje koty go nie lubią. Wiecie co? Pierwsze co to popatrzyłam w stronę tych małych kociaków i były tylko 3. Aż mi serce zdębiało, po czym wyszła sąsiadka na ogród i okazało się, że jedna mała kotka była u nich na ogródku i wzięła ją na ręce i zaczęła płakać. Widziałam tylko skręcony na maxa kark tej biednej małej kotki. Ehh... ona płakała, ja próbowałam tego nie robić bo mój mąż zawsze się denerwuje jak płaczę bo on nie lubi jak mi się krzywda dzieje. Trzymałam ją taką powyginaną, już martwą. I dopiero teraz się rozkleiłam bo już nie mogłam w sobie tego tłumić. Ja bardzo kocham koty i to był dla mnie naprawdę wielki szok. Życie jest czasem naprawdę okrutne Jeszcze zrobił to właśnie ten kot, który jest na maxa wredny ;/
-
nick nieaktualnyJa jestem dalej w wielkiej kropce. Cały czas kupowałam testy tanie bo wydawały mi się być najlepsze zarówno w 1 jak i w 2 ciąży, tylko przy tych torbielach mnie w błąd wprowadziły ale dziwne bo właśnie ten jeden test, który wtedy był negatywny to był droższy test Predictor early,że niby pokazuje ciążę 6 dni po zapłodnieniu i zrobiłam go dziś z rana i wyszła kreska ale strasznie jasna i już nie wiem
Doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. Zatestuję za 3 dni dopiero. Brzuch od rana strasznie boli jak by miała zaraz przyjść @ ale temperatura się utrzymuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 09:38
Nusiaczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
czekam na @ i do dzieła! 
