Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
magda.g85 wrote:witajcie. jestem bardzo początkująca w temacie tych wykresów i analiz. czy może ktoś z Was spojrzeć w mój bieżący wykres i podpowiedzieć czy OF już powinien zasugerować coś jeśli chodzi owulację? bo się trochę pogubiłam. mam skok temperatury, test owulacyjny miałam pozytywny a na wykresie nic.pzdr
Hej no i już wyznaczył Ci A dlaczego masz te kółeczka białe i niebieskie? Ignorujesz temp czy jak to się dzieje? -
Cześć dziewczyny
ja także jestem tutaj, nowa o dziecko staramy się od roku, dziś zaczęłam sobie mierzyć temperaturę mam takie pytanie jaka wys. temperatury oznacza owulacje czy ona ma jakiś próg tzn. np. ma być powyżej 37 czy to ma być po prostu skok ? proszę o pomoc bo jestem zielona
Może jakieś zioła na płodność, witaminy ?? -
Hej dziewczyny. Mam pytanko i prośbę.... pierwsza ciąża była zakończona CC, druga (malenstwu przestało bić serduszko w 18tc) siłami natury. Czekam teraz na testowanie 16.10 o ile @ nie przyjdzie. U mnie pewnym oznakowanie ciąży była zawsze duża ilość kremowego śluzu. Bez wkładki się nie obeszło. Teraz też jest, ale że dosłownie powiem tylko w środku. Możliwe jest, że po porodzie SN będzie go mniej? Może głupie pytanie ale schizuję jużRuda1985
08.04.2011 moje największe szczęścia. Bliźniaki - chłopcy
[*] 15.06.2016 Mój Aniołek - córeczka Alicja 18tc -
Witajcie, chciałam prosić o pomoc w interpretacji wykresu. Nie mogę dopatrzeć się owulacji, śluz jak podczas dni plodnych, ale temperatury nie potwierdzają... dodatkowo czuje się źle, męczą mnie wahania nastroju, bóle jajników i głowy, czasem pleców, podbrzusza, senność, a wczoraj prawie zemdlalam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 18:11
-
kaROLinka03 wrote:Hej no i już wyznaczył Ci A dlaczego masz te kółeczka białe i niebieskie? Ignorujesz temp czy jak to się dzieje?
-
[/url]
Witam:) jestem tu nowa.staramy sie kilka miesiecy i nic.mialam badania hormonow wszystko ok,nasienie tez.Zazywamy tylko witaminy.Bylam 12 dc na obserwacji,gin powiedziala ze pecherzyk lada moment peknie.Nastepnego dnia czulam owulacje(choc ovu wyznaczylo na 12dc).To moj pierwszy wykres. poprosze o interpretacje doswiadczone staraczki:) myslicie ze sa szanse? Badalam 21dc progesteron 23.13ng/ml(norma 3.3-25.6) To pewnie on sprawia ze mam te wszystkie dolegliwosci:bol piersi,wrazliwe sutki,bol kregoslupa w dolnej czesci,wzdecia,zaparcia,obolewa mnie podbrzusze,ale wiem ze dosc wysoki progesteron nie musi swiadczyc o ciazy.Pierwszy raz mierze temp,widze ze rosnie..Kiedy moge zatestowac?(cykle 29) Skoro progesteron byl juz spory w 21dc a temp idzie do gory od tego dnia tzn ze caly czas wzrasta? Rosnie az do konca cyklu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 12:04
-
Ponownie proszę spójrzcie na wykres.
Jestem po miesiączce, było parę dni spokoju i znów jakieś plamienia. Czy to normalne?
I jeszcze pytanie co do śluzu. Mam wrażenie, ze odkąd zwracam na niego uwagę to jest niemal niewidoczny. Wyczytałam dzisiaj, aby jeść siemię lniane i widzę na wykresie też można to zaznaczyć. W jakich ilościach dodawać do posiłków? Ile razy?
Przepraszam może to głupie pytania, ale zauważyłam, że im bardziej się staram tym gorzej mi wychodzi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 15:07
-
emelmat wrote:Ponownie proszę spójrzcie na wykres.
Jestem po miesiączce, było parę dni spokoju i znów jakieś plamienia. Czy to normalne?
I jeszcze pytanie co do śluzu. Mam wrażenie, ze odkąd zwracam na niego uwagę to jest niemal niewidoczny. Wyczytałam dzisiaj, aby jeść siemię lniane i widzę na wykresie też można to zaznaczyć. W jakich ilościach dodawać do posiłków? Ile razy?
Przepraszam może to głupie pytania, ale zauważyłam, że im bardziej się staram tym gorzej mi wychodzi...
[/img][/url]
Pierwsze pytanie - czy te plamienia zdarzały ci się wcześniej? One mogą być charakterystyczne dla okresu okołoowulacyjnego, ale też mogą świadczyć np. o zbyt wysokiej prolaktynie. Czy badałaś ją wcześniej? Na wypadek gdyby ci wyszła zbyt wysoka, to można zażywać niepokalanek (ew. castangus bez recepty). Ale najpierw zalecam kilkukrotne zbadanie prolaktyny. Jednorazowy wynik może być niemiarodajny.
Przyczyna plamień przed owulacją może też leżeć po stronie niskiego poziomu estrogenów. Na to zaleca się picie czerwonej koniczyny.
Co do siemienia lnianego - nie sprawdzałam, ale warto spróbować z olejem z wiesiołka. Od 1 dc do owulacji pół łyżeczki dziennie dodać do potrawy (najlepiej zimnej).
I na koniec - temperaturę staraj się mierzyć o tej samej godzinie, wtedy nie będzie takich wahań.
-
edka85 wrote:Bo tak właśnie jest, że jak człowiek za bardzo się stara, to wtedy organizm zaczyna szwankować.
Pierwsze pytanie - czy te plamienia zdarzały ci się wcześniej? One mogą być charakterystyczne dla okresu okołoowulacyjnego, ale też mogą świadczyć np. o zbyt wysokiej prolaktynie. Czy badałaś ją wcześniej? Na wypadek gdyby ci wyszła zbyt wysoka, to można zażywać niepokalanek (ew. castangus bez recepty). Ale najpierw zalecam kilkukrotne zbadanie prolaktyny. Jednorazowy wynik może być niemiarodajny.
Przyczyna plamień przed owulacją może też leżeć po stronie niskiego poziomu estrogenów. Na to zaleca się picie czerwonej koniczyny.
Co do siemienia lnianego - nie sprawdzałam, ale warto spróbować z olejem z wiesiołka. Od 1 dc do owulacji pół łyżeczki dziennie dodać do potrawy (najlepiej zimnej).
I na koniec - temperaturę staraj się mierzyć o tej samej godzinie, wtedy nie będzie takich wahań.
Dziękuję za odpowiedź
Tak, mam stwierdzoną hyperprolaktynemię (chyba dobrze napisałam - zbyt wysoka prolaktyna), od ponad roku biorę Dostinex i prolaktyna już jakiś czas temu mi się unormowała. Przez ostatnie dwa cykle od 20. dc biorę Duphaston i ostatnio (19dc) robiłam prolaktynę - jest w normie.
Powiem szczerze, że wcześniej nie zauważyłam takich plamień. Test ciążowy w poprzednim cyklu był negatywny, więc mam nadzieję, że nie było to poronienie.
Temperatury niestety nie jestem w stanie sprawdzać o stałej porze, pracuję na różne pory i nastawianie budzika codziennie na 5:30 (bo tak najwcześniej wstaję w co drugi czwartek) by mnie po prostu wykończyło. Tzn nie zrozumcie mnie źle, ale godzina czy dwie snu są dla mnie bardzo cenne. -
Ok, rozumiem. Wyspanie, a zatem też zdrowie, jest najważniejsze. I bez mierzenia temp można zajść w ciążę.
Nie zastanawiaj się, czy to było poronienie. Teraz już to nie ma znaczenia. Na pewne rzeczy i tak nie mamy wpływu. Jest nowy cykl. Skoro takie plamienia nie są u Ciebie normą, to ja bym się zbytnio nie zamartwiała. -
Dzisiaj specjalnie obudziłam się żeby zmierzyć temperaturę o 6 (wczoraj 5:30) i dalej przysnęłam. Może w taki sposób mierzenie będzie wiarygodniejsze
No właśnie wcześniej nie miałam plamień.
Ale masz rację, najwidoczniej co ma być to będzie, cykl idzie dalej.
edka85 lubi tę wiadomość
-
Najlepiej mierzyć temperaturę o stałej porze. Ja wstaje do pracy o 6 więc o tej godz. mierzę temperaturę. w weekend nastawiam budzik zmierzę i idę dalej spać.
Bo godzinę czy 2 później już jest inna wyższa temperatura (tak zauważyłam)annana88 lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
hej dziewczyny mam do was pytanko w tym cyklu mierzę sobie temperaturę ogólnie mam bardzo niską temp biologiczną ponieważ w pierwszej fazie cyklu wynosiłam między 36,2 a 36,3 w przewidywanym terminie owulacji temp była 36,6 od tego czasu waha się co chwilę jednego dnia 36,3 potem 36,5 dziś ponownie 36,4 już sama nie wiem co mam o tym myśleć. powiem jeszcze , że temp mierzę codziennie o tej samej godzinie. Dziewczyny prosze o waszą opnie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mania84 wrote:Cześć dziewczyny
ja także jestem tutaj, nowa o dziecko staramy się od roku, dziś zaczęłam sobie mierzyć temperaturę mam takie pytanie jaka wys. temperatury oznacza owulacje czy ona ma jakiś próg tzn. np. ma być powyżej 37 czy to ma być po prostu skok ? proszę o pomoc bo jestem zielona
Może jakieś zioła na płodność, witaminy ??
Nie ma konkretnego progu temperatury, od którego można mówić o wystąpieniu owulacji. Nie w 100% - ale z dużym prawdopodobieństwem o jej wystąpieniu świadczy skok temperatury i utrzymywanie się jej na wyższym poziomie niż w pierwszej fazie cyklu. Jeśli pierwszej fazie masz np. temp. ok 36.3, to znakiem wystąpienia owulacji może być już temperatura 36.6 w fazie lutealnej (nie jest to bardzo wysoka temperatura, ale w stosunku do fazy folikularnej jest wyraźny skok). Pamiętaj jednak, że nawet wyraźny podział na fazę temperatur niskich i wysokich nie zawsze świadczy o owulacji. Do jej stwierdzenia najlepszy jest monitoring.Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
KammaMarra wrote:dziewczyny, możecie rzucić okiem na mój wykres?
czy jest okej, kiedy ew owu?
w 10 dc miałam 12 mm w dwóch jajnikach dominujące pęcherzyki
endo 7,1mm
w piątek ponowna wizyta
Po wykresie niewiele jeszcze można powiedzieć, z niego wynika, że jesteś przed owulacją, a skoro chodzisz na monitoring, to najlepiej się nim sugeruj, a wykres potraktuj jako skalę porównawczą, będziesz mogła przynajmniej stwierdzić, czy pokrywa się on z monitoringiem. Zastanawiający jest trochę ten gwałtowny skok 8 dnia cyklu, czy to jakaś jednodniówka, miałaś przez cały dzień podwyższoną temperaturę?Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Asikkk wrote:[/url]
Witam:) jestem tu nowa.staramy sie kilka miesiecy i nic.mialam badania hormonow wszystko ok,nasienie tez.Zazywamy tylko witaminy.Bylam 12 dc na obserwacji,gin powiedziala ze pecherzyk lada moment peknie.Nastepnego dnia czulam owulacje(choc ovu wyznaczylo na 12dc).To moj pierwszy wykres. poprosze o interpretacje doswiadczone staraczki:) myslicie ze sa szanse? Badalam 21dc progesteron 23.13ng/ml(norma 3.3-25.6) To pewnie on sprawia ze mam te wszystkie dolegliwosci:bol piersi,wrazliwe sutki,bol kregoslupa w dolnej czesci,wzdecia,zaparcia,obolewa mnie podbrzusze,ale wiem ze dosc wysoki progesteron nie musi swiadczyc o ciazy.Pierwszy raz mierze temp,widze ze rosnie..Kiedy moge zatestowac?(cykle 29) Skoro progesteron byl juz spory w 21dc a temp idzie do gory od tego dnia tzn ze caly czas wzrasta? Rosnie az do konca cyklu?
Widzę zieloną kropeczkę, więc gratuluję. Trzymam kciuki za betęInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja