Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Aplikacja - interpretacja cykli i wykresów Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
Odpowiedz

Prośba o pomoc w interpretacji wykresu

Oceń ten wątek:
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 21 marca 2018, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Mają jakąś głupią regułę. Ja gdybym wcześniej badania zrobiła to może już by syn rodzeństwo miał. A tak 24 CS i nic. Dopiero jak sama zrobiłam kilka hormonów na własną rękę i wyszło że prolaktyna za wysoka i teraz dalej czekam na wizytę u innego lekarza bo ten co byłam już mi nie pomoże. Lepiej odżałować kasę i prywatnie zrobić podstawowe hormony to może lekarz się zacznie interesować.

    Ja np.jestem zdania że max. 6 cykli można popróbować bez badań pod warunkiem że nie ma się problemu z miesiączką.

    Mi lekarz kazał czekać aż rok i to akurat żałuje :(

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Kajoinka Znajoma
    Postów: 22 0

    Wysłany: 21 marca 2018, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciała bym jeszcze poczekać, robiłam w sobotę i wyszedł negatywny. Wiem, ze było jak coś za wcześnie ale miałam babski wieczor wiec wolałam się upewnić. Z resta z tego co mi pokazało to owulacje najprawdopodobniej miałam w 23 dc hmm a ostatnim razem kochałam się z mężem w 17dc. Z tego co pokazuje mi wykres to mało prawdopodobne ze jestem w ciazy :( chociaż nadzieje jakaś tam mam .

    Aniołek 7tc (*) 27.08.2017

    201901047252.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 21 marca 2018, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajoinka wrote:
    Chciała bym jeszcze poczekać, robiłam w sobotę i wyszedł negatywny. Wiem, ze było jak coś za wcześnie ale miałam babski wieczor wiec wolałam się upewnić. Z resta z tego co mi pokazało to owulacje najprawdopodobniej miałam w 23 dc hmm a ostatnim razem kochałam się z mężem w 17dc. Z tego co pokazuje mi wykres to mało prawdopodobne ze jestem w ciazy :( chociaż nadzieje jakaś tam mam .

    Wg mnie ovu źle Ci wyznaczył owulacje (zreszta przerywana krecha=czyli przypuszczalna) Ile Ci się spóźnia ?
    Najlepiej byłoby powtórzyć test, bo to jak wróżenie z fusów niestety ;) Objawy masz całkiem ciążowe, powodzenia :)

    A i jeszcze jedno. Wg.mnie za późno mierzysz temperaturę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 16:53

    Kajoinka lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Kajoinka Znajoma
    Postów: 22 0

    Wysłany: 21 marca 2018, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spóźnia mi się 2 dni. Wiec jeszcze się nie nakręcam. A tempke sprawdzam późno gdyż zmusza mnie praca i o takiej godzinie wstaje. Dziękuje za zainteresowanie i mam nadzieje ze się udało .

    Aniołek 7tc (*) 27.08.2017

    201901047252.png
  • arienka83 Debiutantka
    Postów: 15 1

    Wysłany: 21 marca 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajoinka mi się wydaje że owulację miałaś 11go w niedzielę, temperatura o 8.30 10go jako puste kółeczko to byłoby obniżenie tuż przed owulacją, a potem zaczyna rosnąć. Temperatura 11go była zmierzona też za późno, na pewno o wcześniejszej godzinie byłaby trochę niższa ale nadal wyższa niż to pusto kółko.

    Kajoinka lubi tę wiadomość

  • arienka83 Debiutantka
    Postów: 15 1

    Wysłany: 21 marca 2018, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Mają jakąś głupią regułę. Ja gdybym wcześniej badania zrobiła to może już by syn rodzeństwo miał. A tak 24 CS i nic. Dopiero jak sama zrobiłam kilka hormonów na własną rękę i wyszło że prolaktyna za wysoka i teraz dalej czekam na wizytę u innego lekarza bo ten co byłam już mi nie pomoże. Lepiej odżałować kasę i prywatnie zrobić podstawowe hormony to może lekarz się zacznie interesować.

    A jakie miałaś objawy tej wysokiej prolaktyny? Moja siostra miała tą hiperprolaktynemie, miała zbijaną bromergonem, potem miała 2 cykle stymulowane i przy tym drugim razie zaskoczyło. Starania ok. roku z tym bromergonem.
    Kiedy się robi badanie prolaktyny? Podstawowe badanie - miałam rok temu z powodu kłucia w piersiach, miałam robić obojętnie w jakim dniu cyklu i wyszło jakoś po środku normy, ginekolog mówił że idealnie. Słyszałam, że jest jezcze prolaktyna z obciążeniem? Wolałabym aby lekarz mi rozpisał te wszystkie hormony kiedy co robic bo patrząc po internecie to się gubię w tym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 18:26

  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 21 marca 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arienka83 wrote:
    A jakie miałaś objawy tej wysokiej prolaktyny? Moja siostra miała tą hiperprolaktynemie, miała zbijaną bromergonem, potem miała 2 cykle stymulowane i przy tym drugim razie zaskoczyło. Starania ok. roku z tym bromergonem.
    Kiedy się robi badanie prolaktyny? Podstawowe badanie - miałam rok temu z powodu kłucia w piersiach, miałam robić obojętnie w jakim dniu cyklu i wyszło jakoś po środku normy, ginekolog mówił że idealnie. Słyszałam, że jest jezcze prolaktyna z obciążeniem? Wolałabym aby lekarz mi rozpisał te wszystkie hormony kiedy co robic bo patrząc po internecie to się gubię w tym.
    Wiecie co u mnie im dłużej w to wnikam to wydaje mi się że od zawsze miałam problemy. Znalazłam stare kalendarze z moimi miesiączkami i wtedy zdarzało się że okres miałam nawet co 2 tygodnie. Później z 8 lat brałam antykoncepcyjne i po odstawieniu odrazu zaszłam w ciążę którą dobrze przechodziłam. A teraz 2 lata i nic. A lekarze czekali na badania męża z którym mam pierwsze dziecko a mi żadnych badań nie chcieli robić. Coś zaczęło się dziać te dwa lata temu. Okres raz mi się spóźnił 3 tygodnie, innym razem tydzień wcześniej miałam. Lekarze kazali brać luteine. Okres przychodził w miarę równo ale też między 25dc do 30dc. Do tego ciągłe plamienia od 20 dc do okresu. I nic nie chcieli żadnych badań tylko męża najpierw. A on namówić się nie daje. Mówi że teraz zrobi ale dużo pracuje.
    A prolaktyne zrobiłam sama z siebie i wyszła 60 w normie do 29.
    Brałam bromergon ale tylko trzy tygodnie i po prolaktyna też duża. Dlatego lekarz kazał iść do specjalisty. 29 marca mam wizytę u innego ginekologa w którym pokładam nadzieję. Jest podobno dobry i przede wszystkim jest też endokrynologiem tylko że prywatnie. Jeśli okaże się że jest dobry to i prywatnie pójdę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 18:54

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • arienka831 Przyjaciółka
    Postów: 63 23

    Wysłany: 21 marca 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Coś zaczęło się dziać te dwa lata temu. Okres raz mi się spóźnił 3 tygodnie, innym razem tydzień wcześniej miałam. Lekarze kazali brać luteine. Okres przychodził w miarę równo ale też między 25dc do 30dc. Do tego ciągłe plamienia od 20 dc do okresu.

    ja już nie pamiętam jaka mi wyszła ta prolaktyna ale gin mówił że super. Siostra właśnie tak miała że w końcu prawie po 2 tyg. okres- ponad tydzień przed miała plamienia. Ja tak nie mam ale zdarzają się 1,2 dni przed, ale nie w każdym cyklu.

    6b8de5573dda61a0b1f4524c69bdf4a1.png
  • Kajoinka Znajoma
    Postów: 22 0

    Wysłany: 21 marca 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny. Mam nadzieje, ze macie racje ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 20:05

    Aniołek 7tc (*) 27.08.2017

    201901047252.png
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 21 marca 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arienka831 wrote:
    ja już nie pamiętam jaka mi wyszła ta prolaktyna ale gin mówił że super. Siostra właśnie tak miała że w końcu prawie po 2 tyg. okres- ponad tydzień przed miała plamienia. Ja tak nie mam ale zdarzają się 1,2 dni przed, ale nie w każdym cyklu.
    No właśnie. A ja zła jestem na siebie że tej prolaktyny wcześniej na własną rękę nie zrobiłam. Także jak coś czujecie że jest nie tak z wami a latka coraz bliżej 30stki albo już po. To nie ma co się zastanawiać tylko coś działać. Głupia prolaktyna a może namieszać. A najlepsze jest to że mówiłam lekarzom, sugerowałam że może miałam jakiś problem wcześniej tylko hormony mi się regulowały przez tabletki. To żaden nie zwrócił na to uwagi. A jedna lekarka powiedziała mi że dzieci się głową nie robi. Żeby nie myśleć tyle.
    Uwierzcie mi że już jestem zmęczona tym. Mąż jakoś się nie martwi bo jedno mamy i chyba mu starczy. Ale ja zawsze chciałam mieć trójkę a w ostateczności dwójkę dzieci.
    Koleżanki na około teraz będą rodzic Po kolei. Jedna ma już rocznego synka a po mnie starania zaczęła.
    A teraz cykl mi się ciągnie już 35 dzień. Okresu nie ma, testy negatywne. Jestem spokojna i spodziewam się że przyjdzie bo jak odstawiłam luteinę to cykle mi się wydłużyły niektóre właśnie do 39 dni nawet. A normalnie z luteina to 27 dni. Więc im dłużej tej @ nie ma i w końcu przyjdzie tym większe rozczarowanie i pewnie znów płacz będzie. A gdyby przyszła tak do 30 dnia to nawet bym uwagi nie zwróciła już na to. Też był by smutek ale mniejszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 22:04

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • arienka83 Debiutantka
    Postów: 15 1

    Wysłany: 21 marca 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska ja mam 34 lata, też chciałam zawsze przynajmniej dwójkę. Jak synek miał 3 latka to już chciałam bardzo. Serce mi się kraje gdy widzę mojego synka i takie czarne myśli nachodzą, że jednak nie wyjdzie, że nie będzie miał rodzeństwa i będzie sam. Wcześniej mąż nie chciał za bardzo, chyba mu było wygodnie, do tego się oddaliliśmy od siebie, nie było między nami dobrze. Mam żal do niego ogromny że wcześniej nie zaczęliśmy próbować, może mogłam go bardziej cisnąć...ale teraz gdy już go namówiłam to nie chce tego spieprzyć więc siedzę cicho. Może myślał że można w nieskończoność odkładać bo wyjdzie potem od razu. Teraz mi mówi żebym się nie stresowała, że jak teraz nie wyszlo to wyjdzie za którymś tam razem. Dziś cały dzień przepłakałam. :(
    Co do hormonów i cykli to przed porodem miałam jak w zegarku co 28 dni, zero plamień. Po porodzie tak co 27 dni i czasem plamienie 1,2 dni przed, nigdy nie miałam większych problemów z cyklami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2018, 23:27

  • konfiturka24 Ekspertka
    Postów: 274 56

    Wysłany: 22 marca 2018, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spojrzałybyście tez na mój wykres? Dzisiaj drastyczny spadek temperatury, za dwa dni termin @ wyznaczony przeze mnie, za 4 wyznaczony przez OF. Myslicie, ze to juz spadek na @? :)

    1deb8d50e0cee6428ba9e060fcbc2094.png
    5 miesiąc starań
    TSH 2,89
    Prolaktyna 9,99 (4dc)
  • Czokonusa Koleżanka
    Postów: 44 12

    Wysłany: 22 marca 2018, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konfiturka - ciężko powiedzieć.. niezłe zygzaki u Ciebie ;) :)

    Wiem, że łatwo mówić - sama miałam przecież kryzys 3 dni temu, ale - najlepiej podchodzić do tego na chłodno - spadła to spadła, okaże się w ciągu najbliższych dni :) Nie mamy już teraz na to wpływu...

    Coraz częściej sobie myślę, czy nie odpuścić tych wykresów i nie podejść do tego na luzie, ale nie potrafię ;) Na razie postanowiłam już się tak nie przejmować. Jak w tym cyklu się nie uda, w przyszłym zamierzam zrobić badania na IO i pójść z nimi do mojej ginekolog.

    svchhqvkl4g8fqeb.png
  • konfiturka24 Ekspertka
    Postów: 274 56

    Wysłany: 22 marca 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czokonusa wrote:
    Konfiturka - ciężko powiedzieć.. niezłe zygzaki u Ciebie ;) :)

    Wiem, że łatwo mówić - sama miałam przecież kryzys 3 dni temu, ale - najlepiej podchodzić do tego na chłodno - spadła to spadła, okaże się w ciągu najbliższych dni :) Nie mamy już teraz na to wpływu...

    Coraz częściej sobie myślę, czy nie odpuścić tych wykresów i nie podejść do tego na luzie, ale nie potrafię ;) Na razie postanowiłam już się tak nie przejmować. Jak w tym cyklu się nie uda, w przyszłym zamierzam zrobić badania na IO i pójść z nimi do mojej ginekolog.
    Ehhh, w sumie pewnie masz racje, poczekam jeszcze zobaczymy co będzie jutro :)
    Ale jeśli się nie uda tez pójdę do ginekologa na monitoring :)

    1deb8d50e0cee6428ba9e060fcbc2094.png
    5 miesiąc starań
    TSH 2,89
    Prolaktyna 9,99 (4dc)
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 22 marca 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arienka to jesteśmy w tym samym wieku. Mój mąż też tak odkładał bo mieszkaliśmy w jednym pokoju u moich rodziców. Ale jakby trzeba było to synek by u dziadków w pokoju spał. Ale mąż się umierał że nie. Jakby to on z dzieckiem siedział. On cały czas pracuję. Wychodzi o 5 rano i wraca po 21. A jak jeszcze czasami wyjeżdża to go 10 dni wogole nie ma. Tak jak teraz na przykład. W końcu dał się namówić a tu dalej nic nie wychodzi. Też już nie raz beczałam. Synek jak na złość nie wiem skąd puszcza aluzje kiedy będzie dzidziuś albo że podusia dla małego dziecka będzie. Itp. Mąż tak gada że jeden najwyżej będzie. A sam ma 3 siostry ja 2 braci. A weź teraz jakby nikogo nie było. Też żałuję że bardziej go nie naciskałam. Teraz już mieszkamy na swoim od pół roku i dalej nic. Mam przynajmniej nowe zajęcie bo 3 dni temu wzięliśmy sobie szczeniaka, bo mieszkam na wsi to piesek potrzebny. I powiem wam że więcej latania niż z dzieckiem. Bo jest skubany mały a mamy z jednej strony stare ogrodzenie i mógłby uciec. Więc w dzień siedzi w domu i muszę pilnować żeby nie nasikał albo coś gorszego.
    Mam nadzieję że w końcu nam się uda z tymi dziećmi. Nie wiem czy człowieka bardziej nie boli jak jest problem z drugim. Bo jak to możliwe że jedno bez problemu się udało a kolejne już nie.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Czokonusa Koleżanka
    Postów: 44 12

    Wysłany: 22 marca 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska wrote:
    Arienka to jesteśmy w tym samym wieku. (...) Mam nadzieję że w końcu nam się uda z tymi dziećmi. Nie wiem czy człowieka bardziej nie boli jak jest problem z drugim.

    Ja również jestem w Waszym wieku. Staramy się o pierwsze dziecko. Myślę, że nie ma co się licytować, kogo bardziej boli... Ja mogłabym mieć jedno dziecko, mam rodzeństwo i nie utrzymuję z nim jakichś bliższych kontaktów. Mój mąż jest jedynakiem i się upiera, że 2. Żeby to jeszcze było takie proste.
    Eska wrote:
    Bo jak to możliwe że jedno bez problemu się udało a kolejne już nie.

    Bo organizm człowieka się zmienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:24

    svchhqvkl4g8fqeb.png
  • arienka831 Przyjaciółka
    Postów: 63 23

    Wysłany: 22 marca 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska mój jak miał 3 latka to moja siostra urodzila córeczkę (mając 35l) i synek mówił że chciałby dzidziusia w domu. Wtedy mąż nie chciał za bardzo, teraz już całe szczęście synek nic nie mówi. Właśnie żal jest większy, zanim on się pojawił to owszem chciałam dziecko, ale na zasadzie że jeszcze mamy czas i pewnie się pojawi. Nie staraliśmy się w ogóle, bo nie miałam stałej pracy, omijaliśmy dni płodne, rzadko się kochaliśmy ale jakoś raz poszło w środku cyklu i byłam w szoku gdy okres mi się spóźniał 3 dni i zrobiłam test. Teraz wiem że to był największy dar jaki mógł mnie spotkać. Pod koniec zeszlego roku gdy w końcu przekonałam męża wiedziałam że na pewno tak szybko już się nie uda drugi raz, ogólnie jestem pesymistką bi to nie pomaga.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:49

    6b8de5573dda61a0b1f4524c69bdf4a1.png
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 22 marca 2018, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konfiturka24 wrote:
    Dziewczyny spojrzałybyście tez na mój wykres? Dzisiaj drastyczny spadek temperatury, za dwa dni termin @ wyznaczony przeze mnie, za 4 wyznaczony przez OF. Myslicie, ze to juz spadek na @? :)
    Może być ale nie musi. Zygzaki na @ mogą być z przeróżnych powodów. Mi np jak dzień wcześniej na wieczór wypije jakiś alkohol to przeważnie temperatura jest wyższa rano. Albo jak widziałam u Ciebie raz był pomiar 2 godziny wcześniej. To też był wtedy np zanizony. U mnie to samo. Jak zmierzylam o 6ej to miałam 36,9 a już o po 8 ej tego samego dnia 37,1.
    Więc pomiary żeby były najbardziej wiarygodne to trzeba dokładnie robić najlepiej waginalnie bo pod językiem to zawsze może zmierzyć trochę inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:44

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • arienka831 Przyjaciółka
    Postów: 63 23

    Wysłany: 22 marca 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mi temperatura skoczyła do 36.85 więc w następnych cyklach nie będę świrować że jest wysoka przed okresem. Ciekawe kiedy w końcu spadnie, a może przeziębienie mnie łapie, bo synek też chory. Eska wczoraj przed spaniem wypiłam 2 spore kieliszki wina to może też dlatego temperature mam wysoką

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 09:47

    Kajoinka lubi tę wiadomość

    6b8de5573dda61a0b1f4524c69bdf4a1.png
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 22 marca 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czokonusa,
    Nie licytuje się. Tylko że człowiek się zastanawia co się stało. Albo tak jak arienka pisze to po prostu był cud i drugi może już się nie zdarzy. Oczywiście i ty masz rację. Czasami człowiek lepsze ma kontakty ze znajomymi niż z rodzeństwem.

    Kajoinka lubi tę wiadomość

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
‹‹ 835 836 837 838 839 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ