Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymam mocno kciuki!!! Daj znac!!! jak tam w niedziele !!!
Ja dopiero w trakcie owulacji , także jeszcze daleko....
Lucy777 wrote:Właśnie wyluzować, przestać o tym w kółko myśleć i niedoszukiwac się objawów we wszystkim... żeby to było takie proste co.. ja mam @ średnio co 30dni bywa 29 lub 28 ale srednio wychodzi co 30. Chociaż różne kalkulatory różne rzeczy mówią. Teraz mam termin niby na niedzielę. Zobaczymy... -
Anna-mama3 wrote:
Który dziś masz dzień cyklu? Czasem te wykresy źle się wklejają na tym forum. Dziwna sprawa, może to jakaś pojedyncza anomalia, jutrzejsza tempka nam pewnie prawdę powie, co się dzieje. -
kasia25760 wrote:to spadek przedowulacyjny czyli najwyzsze steżenie estrogenu co powoduje ze jajkeczko jest w 100 gotowe do uwolnienia badz juz uwolnione i czeka na zapłodnienie
-
Anna-mama3 wrote:Jeśli tak jest jak piszesz to biorę się za.meza 😏. Zobaczymy jaka będzie jutro rano ten. Dzięki
-
kasia25760 wrote:Bierz się bierz lekarze sie myla i to bardzo sama tego doswiadczam jeden ze mięsniak drugi ze ubytek w macicy 3 tyłozgięcie masakra .Nie chce Ci wymieniać dalej!!Życzę upojnej nocy u mnie taka bedzie jutro.Bo zeszłym cyklu niestety poronilam tzw ciąża biochemiczna...
-
Anna-mama3 wrote:
Jutro zobaczymy, czy będzie kolejny skok. Jakiego termometru używasz? Bo widzę dokładność do 0.1. No i podstawowe pytanie jak że śluzem bo tego nie widzę na wykresie. -
nick nieaktualnyMARTA wrote:Prosze o interpretacje cyklu. Dzisiaj moj 12 d. C.. Test owulacyjny ujemny.
jeśli chcesz mierzyć temperaturę by obserwować swój cykl, to niestety ale liczy się systematyczność. Z Twojego wykresu widzę, że mierzysz o randomowych porach. Aby wynik był miarodajny musisz to robić codziennie o stałej godzinie, zaraz po przebudzeniu a przed wstaniem z łóżka. Po minimum 3 h snu. Wtedy możliwe jest śledzenie cyklu. Dodatkowo musisz też wiedzieć, że taki pomiar robi się max do godziny 8 bo niestety ale później temperatura się mocno waha, co widać po Twoim wykresie.
Mam nadzieje, że pomogłam. Postaraj się od następnego cyklu mierzyć z rana i w tym samym miejscu. Najlepiej jest to robić w pochwie z tego względu, że temperatura jest tam najbardziej stabilna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 12:28
-
nick nieaktualny
-
Akurat w tym cyklu miałam dwa jajeczka , ale z prawego jajnika.
a owulacji już raczej nie mam , bo z testów owu wystąpiła raczej w 10 d.c., a teraz jestem już 13 d.c
Pcosik wrote:Może pęka Ci drugie jajeczko, albo owulacja dopiero teraz następuje. -
nick nieaktualnyMARTA wrote:Akurat w tym cyklu miałam dwa jajeczka , ale z prawego jajnika.
a owulacji już raczej nie mam , bo z testów owu wystąpiła raczej w 10 d.c., a teraz jestem już 13 d.c
Nie wiem też jaka jest Twoja historia obserwacji własnego ciała. Ekspertem nie jestem, ale tez miewam bóle owulacyjne. Gdzieś przeczytałam, że odczuwany przez nas ból to nie jest de facto moment pęknięcia pęcherzyka Graffa, lecz rozlewanie się płynu po zatoce Douglasa.
Im więcej parametrów obserwujesz tym masz większą pewność. Poczytaj sobie o obserwacji śluzu szyjkowego oraz o obserwacji samej szyjki. Będziesz miała więcej informacji co się dzieje w danym momencie -
możliwe , że akurat dzisiaj jest owulacja!! Oby
Temperatura wzrosła tylko w niedziele 10 d.c. do 37,5 c. śluz także był rozciągliwy i ciągnący.
Teraz mam już tylko raczej biały, suchy śluz.
a kreska na teście była taka sama jak z prawej strony, i tylko tego jednego dnia, w pozostałe juz jaśniejsze.
Pcosik wrote:Test owulacyjny to tylko informacja o tym, że Twój organizm przygotowuje się do owulacji, która następuje 12-36 h od pozytywnego testu (czyli testowa kreska ciemniejsza badz taka sama jak kontrolna kreska). Często jest też tak, że testy się źle wybarwiają bądź zdarzają się wadliwe. Dlatego tylko monit mógłby Ci potwierdzić, że jeszcze nie miałaś owulacji. Możliwe jest, że po pozytywnym teście nie doszło do owulacji i organizm robi drugie podejście. Poza tym z tego co widzę, to pozytywny test miałaś 11 dc jeszcze (nie wiem o której godzinie) wiec może miałaś dopiero teraz owulke. Przeczytaj co Ci napisałam wyżej o temperaturze.
Nie wiem też jaka jest Twoja historia obserwacji własnego ciała. Ekspertem nie jestem, ale tez miewam bóle owulacyjne. Gdzieś przeczytałam, że odczuwany przez nas ból to nie jest de facto moment pęknięcia pęcherzyka Graffa, lecz rozlewanie się płynu po zatoce Douglasa.
Im więcej parametrów obserwujesz tym masz większą pewność. Poczytaj sobie o obserwacji śluzu szyjkowego oraz o obserwacji samej szyjki. Będziesz miała więcej informacji co się dzieje w danym momencie -
nick nieaktualnyMARTA wrote:możliwe , że akurat dzisiaj jest owulacja!! Oby
Temperatura wzrosła tylko w niedziele 10 d.c. do 37,5 c. śluz także był rozciągliwy i ciągnący.
Teraz mam już tylko raczej biały, suchy śluz.
a kreska na teście była taka sama jak z prawej strony, i tylko tego jednego dnia, w pozostałe juz jaśniejsze.
Zobacz sobie różnice w temperaturach godzinowo jak mierzysz. Zmierz sobie jutro pierwszą rano jak sie obudzisz, leżąc w łóżku (tylko taka jest miarodajna) a poźniej zmierz sobie np o 15 i wieczorem. Zobaczysz jak temp się waha w ciągu dnia. Poza tym w ciągu dnia się ruszasz i to podwyższa temp. A na wykresie masz wprowadzone godziny z popołudnia, bądź wieczoru.