beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka dziewczyny...
Mialam dac znac co po wizytach u lekarza...
Ja wg OM jestem w 6 tc (ostatni okres 5kwietnia)W Poniedzialek bylam u lekarza ( umowilam sie wreszcie z PZU z ubezpieczenia za ktore place kupe kasy). Lekarka zrobila USG wyszedl 4tc i 1d. pecherzyk 11,2 mm i pecherzyk zoltkowy bez echa zarodka. Dzis bylam u innego lekarza do ktorego bylam umowiona juz daaaawno wiec doszlam do wniosku- niech i on rzuci na mnie okiem (nic nie mowilam o wizycie w poniedzialek). wg USG uwaga 5tc i 2d pecherzyk ciazowy 16,4 mm i nic poza tym... A gdzie ten pecherzyk żółtkowy,ktory był dwa dni temu? Kontrola za 2 tygodnie.... Bete robilam 7.05 -694, 9.05- 1733, 12.05 5484 ...rozumiecie coś?
Mam wrazenie,ze piersi bola mnie mniej...mniej biegam do toalety.
Dręcza mnie koszmary...
Ehhh:((( -
Na tym etapie różnica pomiaru 1 mm może wpłynąć na dużą róznicę w określaniu wieku ciąży. Jeden lekarz ma lepszy sprzęt i sprawdzi dokłądnie, inny na gorszym zrobi to na oko.
Myślę, że po prostu musisz się uspokoić i poczekać ze 2 tyg - jak wtedy pójdziesz na usg serduszko już powinno być i wtedy się okaże, czy wszystko gra. Ważne, że jest pęcherzy, w macicy a nie jajowodzie i że beta dobrze rośnie.
Uszy do góry, cycki do przodu. Zamartwianie sytuacji nie rozwiąże. -
Hej dziewczyny widzę że jesteście doświadczone w temacie bety powiedzcie mi proszę czy normy na wyniku są liczone od dnia ostatniej miesiączki czy od owulacji. Owulację miałam w 17 dniu cyklu.ze względu na leki które biorę zrobiłam betę w 10 dniu po owulacji - (trochę wcześnie wiem) i wynik 2.27 przy czym nie będące w ciąży ≤1 a 3 tydzień ciąży od 5.8. nie wiem jak zinterpretować te wyniki? Jest szansa że to może być ciąża? Czy raczej nie?Mutacja MTHFR c677t, mutacja PAI -1 4g PCOS hiperprolaktynemia z mikrogruczolakiem, Ana1Ana 2 +
Lipiec 2016/ 11dpo beta 23,12/ 13dpo beta 100,90/ 15dpo 407,5/ 18dpo beta 1797/ 19dpo jest pęcherzyk 3 mm/16.08 jest serduszko moje małe :* -
Dalile wrote:Na tym etapie różnica pomiaru 1 mm może wpłynąć na dużą róznicę w określaniu wieku ciąży. Jeden lekarz ma lepszy sprzęt i sprawdzi dokłądnie, inny na gorszym zrobi to na oko.
Myślę, że po prostu musisz się uspokoić i poczekać ze 2 tyg - jak wtedy pójdziesz na usg serduszko już powinno być i wtedy się okaże, czy wszystko gra. Ważne, że jest pęcherzy, w macicy a nie jajowodzie i że beta dobrze rośnie.
Uszy do góry, cycki do przodu. Zamartwianie sytuacji nie rozwiąże.
No dobrze a co z pęcherzykiem żółtkowym,ktory byl widoczny w pobiedzialek a dzis na innym sprzecie juz nie? -
Gosjja wrote:No dobrze a co z pęcherzykiem żółtkowym,ktory byl widoczny w pobiedzialek a dzis na innym sprzecie juz nie?
Może lekarz się nie przyjrzał? Może miał gorszy sprzęt? Może niewyraźnie uchwycił pęcherzyk?
Lekarz też człowiek.
W sumie ja bym spytała czy tam jest. Mój gin mi też nie mówił o żółtkowym, bo jego dopiero zarodek interesował jako potwierdzenie ciązy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 18:23
-
Dalile wrote:Karolanka, skoro kalkulator mówi, że ok, to my mamy pisać, że jest źle?
Nie rozumiem tego.
Nie chodzio to, ze macie mi pisać, że jest źle czy nie. Może ktoś po prostu miał podobne przyrosty. Po to chyba jest to forum, aby móc zadać pytanie jeśli ma się jakieś wątpliwości... -
Dalile wrote:Może lekarz się nie przyjrzał? Może miał gorszy sprzęt? Może niewyraźnie uchwycił pęcherzyk?
Lekarz też człowiek.
W sumie ja bym spytała czy tam jest. Mój gin mi też nie mówił o żółtkowym, bo jego dopiero zarodek interesował jako potwierdzenie ciązy.
Mam oba wydruki na jednym jak byk nic nie ma na drugim "cos" jest.Mam wrazenie,ze dzisiejszy sprzed byl nowszy. Ale moze nie byl lepszy...? Powiedzial tylko,ze w pecherzyku ciazowym jest plyn. I tyle ...
Oczywiscie ja nie mowie,ze lekarze sie nie myla.Bo maja do tego prawo ja po prostu zastanawiam czy pecherzyk mogl byc a teraz go nie ma? -
Gosija czekaj spokojnie- wiem, że to trudne, ja zrobilam dwa razy bete i lekarz kazał mi przyjsc za trzy tygodnie, czyli w 7 tc, wczesniejsze wizyty nie dość ze nic konkretnego nie pokażą, a tylko mogą zestresować.
Sama siedzę jak na szpilkach bo do wizyty jeszcze 6 dni i zachodzę w glowę czy wszystko ok, ale nie mamy na to żadnego wpływu.
Wszystko będzie ok, musisz uzbroic się w cierpliwość!!Dwa lata strań
1.IUI 26.04.2016 -
Dzięki lily za slowa otuchy. Staram sie byc twarda ale czasami przychodzi zwatpienie i pytanie- dlaczego akurat mnie to spotyka.Czy nie moze byc dobrze? Chwilowo pretensje mam docalego swiata;( moze taki etap...
wyobrazcie sobie,ze pol nocy nie spalam bo wziela mnie jakas infekcja.Katar i bol gardla/krtani.Ja sie chyba wykoncze.Apetytu brak odrzut od jedzenia ale mdlosci prawie nie mam. Wiem wiem - śworuje sie doszukuje. ale wykazcie mi troche zrozumienia:) -
Ja poszłam do lekarza w 7/8 tygodniu, wtedy zobaczył tylko pusty pęcherzyk...kazał mi zrobic bete, zrobiłam i przez 2 dni wzrosła o 56% ale była bardzo wysoka bo najpierw 7982 a pozniej 12478, tydzien po tym badaniu poszłam do ginekologa i juz było widac maleństwo z bijącym serduszkiem
-
Gosiu wszystko będzie ok, stresowanie się w tak ważnym czasie nie jest wskazane...Napisz w którym jesteś tygodniu? Wiesz kiedy miałaś ovu?
Gosjja wrote:Dzięki lily za slowa otuchy. Staram sie byc twarda ale czasami przychodzi zwatpienie i pytanie- dlaczego akurat mnie to spotyka.Czy nie moze byc dobrze? Chwilowo pretensje mam docalego swiata;( moze taki etap...
wyobrazcie sobie,ze pol nocy nie spalam bo wziela mnie jakas infekcja.Katar i bol gardla/krtani.Ja sie chyba wykoncze.Apetytu brak odrzut od jedzenia ale mdlosci prawie nie mam. Wiem wiem - śworuje sie doszukuje. ale wykazcie mi troche zrozumienia:)Dwa lata strań
1.IUI 26.04.2016 -
Gosjja, nie powinnaś się przejmować rozbieżnościami w pomiarach na tym etapie. Wystarczy, że lekarz odrobinę nieprecyzyjnie kliknął na monitorze i wynik może być już zafałszowany o kilka dni. Normalna rzecz.
Co do obecności pęcherzyka żółtkowego jest podobnie - jest jeszcze tak wcześnie, że lekarz mógł czegoś nie zauważyć, sprzęt był słabszy itp. A jeśli już któryś go wypatrzył, to znaczy, że jest
Ale doskonale rozumiem Twój stres. Gdy ja poszłam na usg w 5t5d ciąży, lekarz powiedział mi tylko o pęcherzyku, o żółtku nic nie wspomniał. W dodatku na pytanie, czy powinnam się przejmować brakiem zarodka stwierdził, że "on się nie ma do czego ustosunkować"... co jak się domyślasz szalenie podniosło mnie na duchu
Wiem, że to trudne, bo hormony szaleją, ale musisz spróbować się troszkę uspokoić. Przed Tobą jeszcze 8 miesięcy ciąży, gdzie jeszcze nie raz będziesz zamartwiać się realnymi (nie życzę) bądź wymyślonymi (najczęściej) problemami. Szkoda by było, gdybyś sfiksowała
Jedyna rada to uzbroić się w cierpliwość i optymizm
Banał, ale taka jest prawda
-
Leticia,
Ogromnie dziekuje:-) dzis jestem troche spokojniejsza. Juz nie siedze i nie placze. I mam nadzieje,ze nie bede.
Codziennie sie czyms przejmuje. Dzis doszla ta infekcja- bol krtani i lekki katar i niestety przeszly mi mdlosci. A wiecie co wypisuja na ten temat?
-
Gosjja, ja pół pierwszego trymestru przeżyłam z glutem po pas Co wyszłam z infekcji to łapałam kolejną i też się obawiałam konsekwencji. A wczoraj na połówkowym lekarz stwierdził, że córka to okaz zdrowia
Na początku ciąży organizm szaleje i czasami objawia się to obniżoną odpornością. Wskakuj pod koc, pij gorącą herbatę z sokiem z malin albo cytryną, jedz czosnek czy cokolwiek babcie polecają Szansa, że to się odbije na dziecku jest minimalna, ale oczywiście nie zwalnia Cię to z wyjątkowego dbania o siebie
-
Gosjja, niestety przeszły Ci mdłości?
Chętnie oddam Ci moje!!
Kochana, nie musisz mieć mdłości, żeby wszystko było w porządku. Może organizm się już przyzwyczaił do zawirowań hormonalnych? Albo za 2 dni mdłości wrócą z podwójną siłą