beta hcg
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJest dobrze nie liczą się wartości tylko przyrost. Każda ma inne liczby i jedna może mieć w dniu miesiaczki 20 a dwa dni pozniej 40 i bedzie dobrze, a inna moze mieć 300 a dwa dni pozniej 600 i tez bedzie dobrze. Wszystko zalezy tez kiedy mialas owulacje, kiedy doszlo do zagniezdzenia itp.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWedlug mnie na tym etapie juz sie nie bada bety, bo wieksze znaczenie ma obraz usg. Tak odlegle od siebie wyniki ciezko porownac, bo po osiagnieciu wysokich wartosci ich przyrost znacznie zwalnia. Jeśli jesteś w 7 tygodniu to na usg powinno byc juz widoczne serduszko i to swiadczy o dobrze rozwijajacej sie ciąży
-
bąbel922, dzięki za odpowiedź, dzisiaj idę do ginki, a jutro powtórzę jeszcze betę. Ja miałam okropne bóle żołądka 28-dnia cyklu (w dniu, kiedy beta wyszła 223), większość nocy nie przespałam i do tego czułam kłucie w prawej dolnej części brzucha. Boję się, że to może być ciąża pozamaciczna..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Do ginekologa miałam iść w czwartek, ale wczoraj udało mi się dostać do dobrej lekarki. Zrobiła usg i widać pęcherzyk w macicy. Mówiła, że do lewego jajnika mam przyklejone ciałko żółte, dlatego tak odczuwam lewą stronę brzucha. W poniedziałek mam przyjść żeby zobaczyć czy widać zarodek. Wg okresu ciąża jest starsza niż wskazuje pęcherzyk. Wspomniała, że za tydzień może być zarodek, ale nie musi.
-
Witam dziewczyny,
moje pytanie nie różni się niczym od tych wczesniejszych. Historią również nie odbiegam od innych z Was
Końcem września 2017 poroniłam pierwszą ciążę. Był zabieg. i od listopada starania znowu. przechodząc do sedna.
10 stycznia- data ostatniej miesiączki. Cykle zazwyczaj regularne 28 dni.
15.02- HCG 456
20.02- HCG 5378
w google wrzuciłam to w kalkurator i wyszło że ciąża rozwija się poniżej normy. Według kalkulatora na tej stronie jest w normie. Straszsnie panikuję, bo boje się znów stacić dziecko. Dodam że ostatli tydzień byłam przeziębiona, czy może mieć to wpływ? -
Ehh byłam u ginki i nie była zbyt optymistyczna:( zrobiła mi usg dopochwowe i powiedziała, że wydaje jej się, że wygląda jakby zapowiadało się poronienie, ale nie może mieć pewności, bo to za wcześnie i niewiele widać. W każdym razie wykluczyła ciążę pozamaciczną. Jak to powiedziała, "na dwoje babka wróżyła", ale na szczęście nie przekreśliła szans na utrzymanie ciąży... chociaż już mnie przygotowała, że w razie krwawienia mam iść do szpitala, ze względu na konflikt serologiczny. W czwartek powtórka bety."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:Ehh byłam u ginki i nie była zbyt optymistyczna:( zrobiła mi usg dopochwowe i powiedziała, że wydaje jej się, że wygląda jakby zapowiadało się poronienie, ale nie może mieć pewności, bo to za wcześnie i niewiele widać. W każdym razie wykluczyła ciążę pozamaciczną. Jak to powiedziała, "na dwoje babka wróżyła", ale na szczęście nie przekreśliła szans na utrzymanie ciąży... chociaż już mnie przygotowała, że w razie krwawienia mam iść do szpitala, ze względu na konflikt serologiczny. W czwartek powtórka bety.
-
Marcelina przykro mi,że usłyszałaś takie wieści.. ale nic nie jest przesądzone. Wiem, że łatwo się mówi, ale trzeba myśleć pozytywnie do końca. Poczekaj i się przekonasz... Nic nie jest przesądzone. Głowa do góry... ! Nawet jeśli się nie uda to nastepnym razem tak samo. Ja sobie wmówiłam, że drugi raz musi być inny, bo dwa razy taki koszmar się nie zdarza....Aniołek... 11 tydzień
2 cs po rocznej przerwie. -
Konkretnie powiedziała, że chyba widzi "pęcherzyk wodny, który wygląda, jakby miał się ronić, ale to może być równie dobrze spłaszczony pęcherzyk - takie też czasem się zdarzają". Na wydruku usg mam taką podłużną ciemną plamkę i na odwrocie napisała "w jamie macicy spłaszczony pęcherzyk o wym. 18.08 x 5.94". Nie chciała mi nic przepisać na podtrzymanie Jutro HCG, mam jej wysłać wynik smsem i jeżeli cokolwiek wzrośnie (nawet nie książkowo), mam zrobić pogłębione badania ciążowe, ale na liście nie ma progesteronu ani innych hormonów. Kontrola za 2 tygodnie.
Dzięki dziewczyny, po odebraniu wyniku HCG wylałam morze łez, ale po wizycie, mimo niezbyt dobrych wiadomości, poczułam się spokojniejsza Chociaż staram się nie nastawiać i brać pod uwagę ten pesymistyczny scenariusz - w razie niepowodzenia będzie mniej bolało..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina to bardzo smutne.. ale daj znać jak powtórka bety.
Ja dziś powtórzyłam hcg i trochę się uspokoiłam.
32dpo (6t6d) - 33 109
34dpo (7t1d) - 42 219
Przyrost nie jest duży, ale przestudiowałam już zagraniczne strony i znalazłam więcej niż na polskich stronach:
- do 1200 zwykle podwaja się między 48-72 godziny, ale co najmniej o 60% co 2 dni.
- między 1200 a 6000 zazwyczaj potrzeba 72-96 godzin, aby beta się podwoiła
- powyżej 6000 potrzeba 4 lub więcej dni, by wynik się podwoił.
no i znalazłam fajny kalkulator bety, który liczy również po 30 dpo.
https://www.wantbaby.info/calculators/beta-hcg-levels
Jutro idę na usg i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Nie myślałam, że tak będę przeżywać tą ciążę. Niepotrzebnie zrobiłam te badania, ale brak mi cierpliwości.. muszę się w nią uzbroić.Leira lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki ratujcie... na OF nie ma ruchu a potrzebuje pocieszenia... w 25dc zrobiłam betę i <0.1. Ale w 26dc byłam na IP z bólem kręgosłupa... zrobili mi morfologię i znów beta hcg. A tam, po 24h od 1wszego badania =0.2. Babeczka w lab powiedziała, że coś się ruszyło i żeby za półtora tyg jeszcze raz zrobić betę. Cykle mam rozjechane 30-40dni. Nie wiem kiedy owu. Monitoring zaczynam dopiero od następnego cyklu. Spojrzałam w swój kalendarzyk i w zasadzie to jestem równy tydzień po ostatnim ze stosunków. Proszę, pocieszcie mnie czy skoro w ciągu 24h coś się podniosło to może rośnie dalej? Ciągle bolą mnie piersi, temp nie spada.. nie mogę spać.. Mam ogromną nadzieję, że owu była dużo później niż myślałam.. gin dopiero 27.
-
nick nieaktualnyAnais wrote:Dziewczynki ratujcie... na OF nie ma ruchu a potrzebuje pocieszenia... w 25dc zrobiłam betę i <0.1. Ale w 26dc byłam na IP z bólem kręgosłupa... zrobili mi morfologię i znów beta hcg. A tam, po 24h od 1wszego badania =0.2. Babeczka w lab powiedziała, że coś się ruszyło i żeby za półtora tyg jeszcze raz zrobić betę. Cykle mam rozjechane 30-40dni. Nie wiem kiedy owu. Monitoring zaczynam dopiero od następnego cyklu. Spojrzałam w swój kalendarzyk i w zasadzie to jestem równy tydzień po ostatnim ze stosunków. Proszę, pocieszcie mnie czy skoro w ciągu 24h coś się podniosło to może rośnie dalej? Ciągle bolą mnie piersi, temp nie spada.. nie mogę spać.. Mam ogromną nadzieję, że owu była dużo później niż myślałam.. gin dopiero 27.
-
nick nieaktualnyAha, ok. No to jak dla mnie to i tak raczej nic nie znaczy.Do 5 przyjmuje sie wynik jako negatywny. Beta z krwi wychodzi juz ok. 7-10 dni po zaplodnieniu. Wiec jesli jest mozliwosc, ze owulacja byla jeszcze pozniej to po prostu musisz poczekac kilka dni.
-
nick nieaktualny