Bóle podbrzusza we wczesnej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Magnolia3 wrote:Battinko, brakuje mi slow, jest jeszcze jakas szansa?
Magnolia kochana niewiem naprawde juz nic niewiem czy jest szansa na cokolwiek w Pn.będę robic betę i wizytę bede mieć z USG wiec wtedy sie okaże to będzie bodajże 5tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 15:17
-
Magnolia3 wrote:Stelianka zasuwaj do jakiegos prywatnego lekarza. Moze to tylko zagniezdzanie albo czas kiedy powinna byc @, ale ja bym nie bagatelizowala.
Lekarz w poniedziałek wyliczył, że jestem w 5 tygodniu w ciązy.Delikatnie ćmi mnie brzuch do tegoCzekamy na ciebie CÓRECZKO -
2 lata byłam w clinic dębski stałą pacjentką ale nie znależli przyczyny poronien............każdy specjalista rozkłada ręce bo wyniki badań bez zastrzeżen .Od 2002roku czkam na dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 16:49
Czekamy na ciebie CÓRECZKO -
ale moim zdaniem gdzieś cos jest nie tak.W każdej ciązy zawsze krawię az do poronienia. Zastrzyki codziennie i non stop w szpitalu aż do ustania bicia serduszka. Mam zawsze łyżeczkowanie bo artroteki nie działają na mój organizm.Czekamy na ciebie CÓRECZKO
-
nick nieaktualny
-
lekarze a byłam u dwuch( nie wspominam o trzecim ze szpitala) nic mi nie przepisali na podtrzymanie ciązy a jedynie mam zażywać folik i nospe w razie bólu.Dzisiejszy lekarz nie chciał podważac kompetencji Majrzaka z Płońka i polecil cierpliwie czekać na rozwój sytuacji.Sama nie wiem co mam robić a brzuch mnie ciągnie jak diabli. Majchrzak uznał ze nie widzi szans na donoszenie ciązy i nie wypisze recepty bo szkoda wydawać na leki....Dziękuje Bogu że nie mam krwawien ja zwykle i ufam że tym razem nam uda się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 17:35
Czekamy na ciebie CÓRECZKO -
Koalka wrote:stelianka a nie bierzesz luteiny?bo po luteinie te brązowe plamienia powinny od razu ustąpić.
A we wcześniejszych ciążach kiedy poroniłaś też plamiłaś?
Czekamy na ciebie CÓRECZKO -
Dziewczyny wczoraj podczas wstawania z łóżka, dodam że robiłam to po mału niegwałtownie zabolało mnie w brzuchu po prawej stronie w okolicy pępka tak jakby jakiś mięsień się naderwał... Bolało tak z pół godziny ani nie szło się dotknąć ani kaszlnąć. Po półgodzinnym poleżeniu i nospie przeszło. Wiecie może co to mogło być?
stelianka lubi tę wiadomość