Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny od jakiegoś czasu czytam Wasz wątek turaj na belly a wcześniej na ovu, jednak nie miałam za bardzo powodu by się odezwać. Od trzech cykli staramy się o fasolinke, pierwszy cykl z testami owulacyjnymi, nic z tego nie wyszło. Drugi cykl bardzo dziwny, ponieważ zazwyczaj cykle trwają 25-26 dni, ten trwał 31, dostałam silnego krwawienia i ból był nie do zniesienia pierwszego dnia, a raczej miesiączki przechodzę łagodnie. Robiłam wtedy testy, na dwóch wyszła bardzo blada kreska po czasie. W tym cyklu który rozpoczął sie 19 marca nie miałam żadnych szczególnych objawów ani tez sie ich nie doszukiwalam. Tydzień temu w sobotę zaczął mnie boleści brzuch jak na okres, wydało mi sie to dziwne bo zazwyczaj brzuch bolał mnie około dwóch dni przed okresem, w czwartek nie wytrzymałam i zrobiłam test, ale nie z porannego moczu. Odrazu pojawiła sie druga kreska jednak nie tak wyraźna jak kontrolna. Wczoraj miałam termin miesiączki która sie nie pojawiła. Dzis zrobiłam kolejny test z porannego moczu, kreska wyszła, ale nie jest ciemniejsza od tej z poprzedniego testu. W dodatku wczoraj miałam uczucie bólu jajnika i ciągnęło aż do nogi jestem na ogół straszna panikarą i martwię sie wszystkim czym sie da, niestety mieszkam w UK na dana chwile a tutaj nie robią badania bHcg a na usg tez za wcześnie bo to dopiero 4t0d (oni tu uważają ciąże dopiero od 12tygodnia, a jak sie nie utrzyma to według nich tak miało być). W Polsce będę za trzy tygodnie, wtedy tez pójdę do ginekologa, jednak mam w sobie te obawy i ten ból okresowy, przez który ciagle chodzę do łazienki i sprawdzam czy nie przyszła @ . Nie wiem czy mogę sie cieszyć i czy jak zacznę to sie wtedy rozczaruje umieram z niepewności
-
Framtid, ja Ci powiem jak było u mnie. Jak już wiedziałam że jestem w ciąży (potwierdzone betą) i bolał mnie brzuch tak jak przed miesiączka tylko ze o wiele mocniej to poszłam do lekarza. I dostałam duphaston, luteinę, magnez i nospe. Teraz już nospe odstawiłam chociaż czasem jeszcze coś zaboli ale już nie aż tak mocno.
Jeśli nie masz dostępu do leków typu duphaston to chociaż nospe bierz rozkurczowoCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Agusza, dzięki za odpowiedz wzięłam nospe i pomogło, jest o wiele lepiej mam nadzieje ze wszystko bedzie ok dopóki nie dotrę do Polski zycze wszystkim miłego dnia!
-
Widzę grudniówek przybywa. Moja sąsiadka jest w moim wieku ma 9 miesieczną córeczkę i też niedawno dowiedziała się że jest w ciąży Wiosna tego roku jest piękna. Ja mięso co prawda jem, ale sporadycznie. Hemoglobię zawsze miałam ideał, byłam dawcą krwi. Teraz nie wiem jak wygląda, ale po clexane mogła spaść. Zawsze uwielbiałam kiszone ogórki i kapustę a teraz jakoś mi nie smakują.
Framtid, jak czytam jak w UK postępują to jestem szczerze przerażona. Trzymam kciuki żeby wszystko było wporządku !
-
No niestety służba zdrowia tutaj to jakaś porażka ale jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku to napewno postaram sie o polską opiekę zdrowotna choćbym miała za to zapłacić bądź latać na wizyty do Polski liczę na to ze bedzie ok, póki co czuje sie bardzo dobrze, jedyne co mi doskwiera to nieustanny głód a termin belly podaje mi na 24 grudnia wiec to byłby najlepszy prezent gwiazdkowy w życiu
-
Cześć Dziewczyny!
Jak widać jestem tu nowa, od dłuższego czasu czytałam Wasze posty tutaj, postanowiłam w końcu się przemóc i napisać! Jest tu pewnie wiele bardziej doświadczonych dziewczyn ode mnie i chętnie dowiem się nowych rzeczy
Od kiedy skończyłam 13 lat, wiele lekarzy wmawiało mi, że nigdy nie będę mogła mieć dzieci...A to przez to bardzo się załamałam. Starania o dziecko zaczęłam pół roku temu, bez stresu, nie badałam wtedy kiedy mam owulacje i po pół roku mi się udało! Nawet nie wiecie w jakim szoku byłam i jestem! Mam teraz ochotę zaśmiać się tym lekarzom w twarz! Jednak jest wielkie ALE...Powinnam być w 7/8 tygodniu ciąży, okres miałam zawsze regularny bo dokładnie 32 dni. Tydzień temu pojawiło się u mnie krwawienie po stosunku, niby normalna rzecz, ale bardzo się przestraszyłam bo jestem meega przewrażliwiona i na następny dzień poleciałam do ginekolog, ta powiedziała, że ciąża wygląda na dużo młodszą bo na dopiero 4 tydzień...Powiedziała, że albo miałam później owulacje, albo ciąża się nie rozwija..Oczywiście od razu założyłam najgorsze. W poniedziałek poszłam na bete która wyniosła aż 7982 a w środę już ponad 12 tysięcy, co niby wskazuje na 6 tydzień..Jednak wzrost bety wciąż jest za mały bo to 55%, a niby powinno być 60%. Stwierdziłam jednak, że nie będę się na zapas stresować i wyluzuje, kolejną wizytę u ginekologa mam za 9 dni i wtedy wszystko się wyjaśni. Czuje, że wszystko jest w porządku i tego się trzymam. Piersi bolą tak, że nie mogę ich dotykać, a rano z tego bólu nie mogę podnieść się z łóżka hah Poranne mdłości trwają u mnie cały dzień, odrzuca mnie od praktycznie wszystkiego, ale do jedzenia zmuszam się co 3h. Martwię się, ale mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze ) -
Alexxis przede wszystkim nie możesz się denerwować teraz. Pamiętaj też ze powyżej wartości 6000 beta nie wzrasta już o 60% w ciągu 48 godzin tylko zwalnia. To jest normalne a przy tak długich cyklach owulacja faktycznie mogła być stosunkowo późno stąd młodsza ciąża w porownaniu z OM:) Uszy do góry kochana i fajnie że będziesz z namiCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
czesc kochane ja tez jestem wege, pytalam lekarza o to czy włączyć do swojej diety coś więcej, albo chociaż dodatkową suplementację..powiedziałam mi tylko tyle , że jak badania krwi wyjdą niezbyt dobrze to wtedy trzeba będzie coś zastosować także bez obaw..jak jesteście tak długo na diecie wege to nic nikomu nie zaszkodzi..a jak po tylko latach znów dorzucicie mięso to dla organizmu może to być "trucizną"
ja też byłam we środę na usg ale niestety serduszka jeszcze nie było, czekam na wizytę dopiero do środy, 27.04...już się nie mogę doczekać ...Jago -
Tosia zapraszamy
Shantelle powodzenia
Ja też dziś nie miałam energii, z rana poszłam na badania, na głośnika... Masakra... Ale oddane litry krwi, pojadłam, także wracam do żywych
Miłego i spokojnego dnia wszystkimWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 11:13
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm