Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny :** Izieth jeszcze raz gratulacje dla Ciebie i wszystkiego co najlepsze ja tez przyzwyczajam sie teraz do obrączki a Krzysztof cały czas sie za palec łapie i obraca, kręci, nie daje mu spokoju tej pierścień hehe
Dzisiaj tylko kanapa, seriale i ciepła herbatka. Olewam wszystko i chilluje miłego dnia dla Was!Izieth lubi tę wiadomość
-
Odpoczywajcie wszystkie dziewczyny
Ja robię też dziś dzień regeneracji, bo łapię się na tym że ćwiczę codziennie a w Nd musi być odpoczynek.
Dziś jest półmaraton Cracovia. Biegłam w 1,2 edycji a dziś jest 3...smutno mi troszkę ale najlepszy bieg ukończę w grudniu
-
Izieth wszystkiego najwspanislszego#
S co do warsztatów to dostałam zabawkę sensoryczna w sensie szmatka z metkami, jeden pampers Dada, mały plyn johson johsonno i ulotki. żadnego konkursu nie wygrałam, ale nigdy nawet 3w lotto nie trafiłam, więc tym się nie przejmuję. Za to we wrzesniu byłam na Bezpiecznym Maluchu i ten warsztat był w mojej ocenie dużo lepszy, bo przy pierwszej pomocy każda para dostawała lale i mogła ćwiczyć na żywo, a nie tylko patrzeć jakk się to robi.
Nie pisałam Wam że dostałam ze szkoły urodzenia bilety do filharmonii na specjalny koncert orkiestry, który był dedykowany dzieciom w brzuszku. To w ramach akcji Pospiewaj mi mamo, pospiewaj tato. I wiecie co? Było mega! Muzyka Bacha, Chopina,te znane utwory, spokojne takie właśnie do słuchania. Hani się bardzo podobało, bo spała przez cały czas, tylko oklaski ją wzbudzały. A wy śpiewacie brzuszkom kołysanki? Ja codziennie przed snem tę samą. Podobno jak Hania się urodzi to będzie ją pamiętać i szybciej się uspokoi.Izieth lubi tę wiadomość
-
Izieth, framtid - moje wielkie gratulacje!!! Teraz odpocznijcie sobie i nacieszcie się starą/nową rodzinką
U nas powoli dobiega końca pierwsza faza remontu, sprzęty już w schowku, nawet mniej więcej już udało się schować tam wszystkie rzeczy, które tam wcześniej były, co wymagało niemałej logistyki
We wtorek przywiozłam ciuszki, te są od 80 w górę, dzisiaj dostanę kilka kartonów dla maluszków, normalnie chyba jestem obkupiona na rok Jak zrobimy szafę (druga faza remontu, a jesteśmy konkretnie wymęczeni pierwszą), to zacznie się akcja pranie, coś czuję, że to już w listopadzie, ech
Dziewczyny, które z Was mają już torby do szpitala spakowane? Mi jeszcze takich okołoporodowych drobiazgów sporo brakuje i zastanawiam się, czy robić teraz akcję, czy trochę jeszcze poczekać... Chociaż w sumie nie lubię guzików, zwłaszcza w piżamach (taka mała fobia ), więc będę musiała koszule jakieś fajne sobie w Internecie zamówić, to może zwroty itp., więc chyba muszę pocisnąć, ech...
Wczoraj na ćwiczeniach na szkole rodzenia była joga, sympatyczne to, ale dzisiaj sporo "nowych" mięśni czuję
Kurcze, pisałam do Was jakoś wczoraj, czy przedwczoraj i jakoś tak się między stronami przeklikałam, że zniknęło zanim wysłałam, a potem już nie dałam rady napisać od nowa, mam wrażenie, że coś tam jeszcze byłoIzieth lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj właśnie jadę na zakupy żeby kupić sobie jakieś koszule, szlafrok i klapeczki ale torbę może zacznę pakować za tydzień jak nie zapomnę oczywiście ..
Kurcze w nocy mi brzuch twardnieje ze spać się nie da .. mam nadzieje ze dotrwam do 37 tygodnia a później niech się dzieje co chce
Powiedzcie mi dziewczyny czy Wy też jak leżycie to Wam się tak ciężko oddycha ? Minsie nieraz wydaje ze się udusze i po 100 razy musze się obracać na łóżkuTysia -
O mamo, już się pakujecie? Ja to chyba strasznie zapóźniona jestem choć i tak zrobiłam krok w przód-zamówiliśmy karocę dla królewicza
Tysia mi też się ciężko oddycha, nie cały czas, ale często i mam zadyszkę przy jedzeniu najgorzej jak mały się wierci i rozpycha co powoduje, że brzuch się napina, a jak jest spokojny to lepiej he he, narzekamy teraz a co będzie przy końcówce -
Ja tez nie jestem spakowana i narazie nie zamierzam chociaż się zastanawiam bo ciśnienie mi zaczyna znowu skakać mam nadzieje ze się uspokoi bo jak nie to tez będę musiała leżeć w szpitalu bo tutaj nie dają leków na to ..
Campari no właśnie najgorzej jak się różnych i brzuch twardnieje wtedy .. ja mam jeszcze dokonca 2 miesiace haha i juz się boje co to będzie
Shantelle to masz fajna teściowa ! dla wnusia może dać
Tysia -
Moi rodzice kupią nam wózek. Jest mi miło z tego powodu. Chcieli nam dać niektórzy używane łóżeczko np... Tylko ono ma 15 lat, jest w piwnicy, oszczane pewnie 100 razy przez koty, jasne brązowe.... No a mi się marzyło białe. Że tak powiem, łóżka nie są mega drogie więc wolę nowe...
-
Ja tez nie jestem spakowana do szpitala, nawet bym nie miała co pakować bo nie mam nic dla siebie oprócz wkładów poporodowych i ciuszków dla małego zacznę to ogarniać niedługo
Tysia ja mam problem z oddychaniem nie tylko na leżąco ale tez jak siedzę tak oparta na kanapie ze nie mam kąta prostego tylko tak jakby na wpół leżąco, masakra jakaś musze podkładać sobie poduszki bo momentami czuje jakbym zaraz miała sie udusić przez brak tlenu.
Moja mama i moja siostra powiedziały ze dokładają sie do wózka po 500zl każda (my wykładamy resztę czyli 800zl) a po wczorajszym dniu jest mi strasznie głupio bo dostałam z okazji ślubu bardzo grube koperty od nich i powiedziałam ze juz nie chce żeby na ten wózek dawały, ale sie uparły strasznie ze to nie dla mnie wózek tylko dla malutkiego wiec jest mi strasznie miło i strasznie głupio zarazem heh
Za to teściowie to nic dla dziecka nie kupili jak narazie i nic nawet nie mówią na ten temat ani sie nie oferują. Teściowa wręcz powiedziała ze po co chce gondole kupować jak z dzieckiem zima z domu nie bede wychodzić i lepiej odrazu spacerówkę a ja na nią wielkie oczy i sie pytam 'to co mam z dzieckiem pół roku w domu siedzieć?' No rozwaliła mnie .. o_0Kolia lubi tę wiadomość
-
Shantelle no ja nie wiem co ona miała w głowie podsuwając mi takie głupie pomysły ja rozumiem ze jest zima mróz na dworze i sie nie spędza całych dni z dzieckiem na dworze ale na spacer trzeba wyjść i to góra po jakiś dwóch trzech tygodniach wiec i dzidzi za malutkie nadal na spacerówkę. No ale cóż, uświadomiłam ją że dziecko conajmniej pół roku w gondoli śmiga i moje również będzie i w dodatku w nowym wózku do ktorego moja rodzina sie dokłada musiałam jej dowalić hah nie mogłam sie powstrzymać
jagooo90, Izieth lubią tę wiadomość
-
Z okazji mojej wtorkowej paniki spakowałam się częściowo do szpitala, bo różne myśli do głowy mi przychodziły, że skoro słabo się rusza, to może trzeba będzie Martynkę wyciągnąć, żeby ją ratować. Może w tym tygodniu przepakuję torbę, żeby już była cała i kompletna, czas tak szybko leci i nigdy nie wiadomo kiedy mała zechce wyjść
Framtid, ale ta Twoja teściowa ma pomysły Dobrze jej nagadałaś
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Kobietki torby można mieć spakowane rzeczywiście coby głowa była spokojniejsza, tymbardziej , ze nasi mężowie mogli by nam dowozić potem rzeczy po 3 razy dziennie ...bynajmniej moj. Oczywiście trzymam kciuki za nas wszystkie coby wcześniej nie były potrzebne choć ja mam termin ok połowy grudnia jakoś po cichu chciałabym 6 grudnia w Mikołaja Frania ujrzeć no ale zobaczymy.