Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde wkurzyłam się dzisiaj normalnie a w zasadzie wczoraj wywala mi ciśnienie znowu tak jak w pierwszej ciąży cholera jasna .. od wczoraj nie schodzi mi poniżej 130/94
zebym jeszcze jakos przetrzymała do tego 36 tygodnia ... boje się ze mały nie będzie rósł i ze będzie cos nie takTysia -
Nie wyobrażam sobie 3 letniego dziecka ssącego cyca, jakoś mnie to nie przekonuje. A mamuśka nie.może się zapuszczać, przecież jest nie tylko matką ale i żoną (plus kochanką). Wiele kobiet po urodzeniu zapomina o swojej wartości, zamyka się w domu, wygląda jak wygląda. Ja nie mam zamiaru. Mam 25 lat a na wyglądanie jak babiczka przyjdzie czas... Moje chłopaki nie będą się wstydzić mamusi haha
-
0majekmeg0 wrote:Tysia a bierzesz dopegyt? Ja mam od początku ciąży włączony 3x1 i ciśnienie jakoś opanowane. Głównie chodzi o to drugie żeby 90 nie przekraczało. U mnie znowu skacze puls. 90-128 to norma...
Własnie nie mam bo jestem w Irlandii a oni tutaj przeważnie nie daja nic . Każa unikać soli, dużo wody pic i odpoczywać w pierwszej ciąży brałam dopegyt i to pod sam koniec maksymalną dawke już i przestał pomagać a Alex przestał rosnąć
wiec wiem że to ciśnienie raczej samo nie przejdzie tylko będzie jeszcze większe z czasem wcześniej miałam na 86 czy 88 i pilnowałam żeby 90 nie przekroczyło ale od paru dni już przekracza niestety . Aż mnie łeb boli .Tysia -
Właśnie dzwoniła Pani od wózka i jak zaksięguje wpłatę to wysyłają kabarynkę i do 4 dni ma być, bo jest wszystko na stanie
Kasa poszła.. chlip, chlip
I z ZUSem się lubię bardzo, ponieważ mam zwolnienie do 29.10 a już mi kasę wysłali lubię ich
-
No w szoku jestem, ale pewnie dlatego, że mają na stanie...bo jakby mieli ściągać to wiesz...
Ale za to wkurzam się, bo raz kupiłam soczewki i chłop odpisał że ma problem i na bank wyśle lub odda kasę, kupiłam kolejne od inego i znowu jakieś opóźnienie....idę powysyłać mejle, jak już na laptopie siedzę
-
A cyc mnie obrzydza dalej. No ale spróbuję. Na razie miesiąc ale na siłę nie będę dawać cyca. Nie mam zamiaru się zmuszać jeśli dalej będzie mnie obrzydzac. To mam się męczyć żeby małego wykarmić? Przecież on będzie czuł moje emocje i będzie niespokojny.
-
Diana masz całkowitą rację, jeśli emocjonalnie nie dasz rady to nie ma nic na siłę, przy całym dobrodziejstwie KP. Ja mam podobne podejście. Może nie tyle, że się zmuszę, bo się staram nastawiać pozytywnie, z naciskiem na staram, ale na pewno nie będę karmić do oporu.
-
JA kupiłam nakładki, laktator żeby spróbować bo mam nadzieję że sie przemogę i będęściągać do butelki.
Dzisiaj mi się śniło że kupowałam różne mleka 1 i z każdego robiłam porcję i piłam i stwierdziłam że bebilon smakuje jak ciepłe zwykłe mleko a nan jakby w tym mleczku było takie piaskowy posmaki -
dobra Twoja siostra
Ja ostatnio natrafiłam na informację o możliwości zastzryku anty po ciąży- koszt około 90 zł na 3 miesiące, brak miesiączki. No i będę ten temat poruszać z ginem jak przyjdę na kontrolę po porodzie. Muszę ogarnąć wszystkie za i przeciw