Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wszystkim:) ja też częściej jak już to na fb jestem a przeczytać tutaj zajęło mi cały dzień
Tak więc mój mały jest raczej grzeczny, jakoś daje nam spać w nocy. Ulewa nam co mnie martwi . Pojawiła się chyba wysypka na brzuszku. Kikut nam się marze:( w piątek pediatra. No i Szymek to straszny glodomor -
Hej jako że swego czasu trochę tu pisałam i nadal staram się śledzić wasze losy to wpadłam powiedzieć że wczoraj (4.12) o 20.45 urodziłam Igę zdrowa dziewczyna, 10pkt, 3150g i 52 cm
Miałam mieć cc ale miesiąc temu na wizycie lekarz mnie nie zakwalifikował twierdząc że w obecnej ciąży nie ma wskazań i namawiali na próbę sn i tak też urodziłamShantelle, Jiji, Nasca, diana0501, Kolia, Siwa1001, Irmelin, Izieth lubią tę wiadomość
-
Kalina gratulacje
Shantelle, powodzenia jutro może nasze maluchy będą z tego samego dnia bo u mnie może jeszcze trochę potrwać. Od 11.15 mamy założony balonik i czekamy aż wypadnie. Podobno coś się tam ruszyło i tylko trochę się trzyma. Teraz na ktg skurcze co 6minut i coraz bardziej bolesne. Chociaż mam wrażenie że jak chodzę to nie bolą aż tak bardzo. Ciekawe czy dzisiaj się jeszcze coś zdąży rozkręcić mąż dzielnie przy mnie czuwa, powiedział że nie pojedzie na noc do domu nawet jakby się nic nie działo bo chce być z nami. Kochany jest, ale trochę mi go szkoda i mam wyrzuty ze będzie biedak niewyspany...Siwa1001 lubi tę wiadomość
Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Ale super Mikolajkowe dzieci superowo!!!!! Hahhahahaha dziewczyny mocno trzymam kciuki nic się Noe boimy spinamy poslady
..ktoś jest jeszcze tutaj w ciąży? Hop hop ;)u mnie nic się nie dzieje dziś pomylam podłogi, odkurzam... Nic.. Za to nie mogę zrobić 2 i chyba wybuchne.... No nic kibicuje wam moccccccccnnnnnnnoooooiii!!!! Ściskam...
Shantelle oni zapominają znam.z autopsji;)Jej
-
Wow, Shantelle powodzenia jutro! Daj znać, jak pójdzie...
Agusza - powodzenia z balonikiem W sumie zanim się akcja rozkręci, to duże szanse, że po północy wyjdzie i już będzie na 6.12...
Diana - wow, fajnie tak już się uczyć małego człowieczka, poznawać jego preferencje itp... Ja z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej jakoś tak strasznie szybko to wszystko zleciało No i dopiero po koniec tygodnia rozkładamy łóżeczko i już będziemy w miarę gotowi
Wianna - ja też muszę latać na KTG, co 2-3 dni. Dzisiaj spędziłam pół dnia na telefonie próbując wymusić na EnelMedzie, żeby dali mi coś, co mam w pakiecie - rzeczone KTG. Udało się, ale muszę płacić i dopiero oddadzą mi pieniądze na podstawie faktur, ech...agusza lubi tę wiadomość
-
Dobra, torby spakowane chociaż tam gdzie mają mnie ciąć ponoć wszystko dostanę ale nie wiem,jakos nie umiem nie mieć pewności że że mam coś koło siebie, dlatego torby są...
Miałam kota wyczesać to oczywiście nie daje się. Nie wiem kto go potem będzie czesał..... będzie chodził w kołtunie....tylko mi się daje zazwyczaj...i zaraz jakiś prysznic... łóżko i trzeba się wyspać
-
Kalina gratulacje!
Riri jeszcze jestem ja, w zasadzie już przeterminowana...
Agusza, trzymam kciuki
No i Shantelle, powodzenia jutro! zaczynasz nowe życie
Nasca dlaczego tak wcześnie masz kontrole KTG?Shantelle, agusza lubią tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
U mnie balonik wypadł o 22.10 czyli po 11 godzinach...skurcze mam dość mocne co około 5-6 minut..Czekam aż się może samo mocniej rozkręci a jak nie to rano oksytocyna. Wkurzyłam się ze dopiero rano bo bardzo chciałam rodzić w nocy. Poza tym chciałam już to pociągnąć do końca. A tak, będę czekać, denerwować się, i tak się nie wyśpię a rano będzie jazda...bo jakoś nie czuję że samo pójdzie. O losie..
Siwa, nie chcą Cię wypisać tylko dlatego ze dzieci spadły z wagi? Mocno? Jak Ty się czujesz?Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
To ze względu na ten pobyt w szpitalu i to, że raczej Gniewcio ma wysokie tętno. Mam też dość sporo wód (górna granica normy) i łożysko starzejące się - 3 stopień. No i wg wymiarów mam synka 2 tygodnie starszego - wtedy wychodzi już wtedy prawie 39 tydzień.
Mam wrażenie, że wszyscy dmuchają na zimne, począwszy od mojej ginekolog, która mnie do tego szpitala wysłała, ale w sumie wolę w tę stronę, niż drugą. A zawsze trochę poznałam szpitalne realia i parę położnych