Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie depresja heh od rana siedzę i płacze, do tego ból pleców, rano luźna dwójka, stawianie sie brzucha a moje cycki oszalały i leci z nich non stop chciałabym żeby cos sie z tego konkretnego rozkręciło, ale pewnie to wszystko nic nie znaczy i bede tak siedzieć jak głupia kolejne dni o niczym bardziej nie marze jak o tym by dostać skurczów przynajmniej takich co 10 minut i żeby w końcu sie zaczęło hehe
-
Ooo Super Shantelle dacie radę
A ja po wczorajszym pastowaniu podłogi mam jedynie zakwasy na pośladkach i obite płaskie kolana. Codziennie kładę się spać z myślą, że to ostatnia noc, że to będzie dziś i te skurcze obudzą mnie tej nocy. Cóż, jak widać nikt nie jestem nieomylny
Chociaż czyści mnie dwojeczka od wczoraj na rzadko. No pożyjemy, zobaczymy...
Siwa wychodzicie? Wiesz coś o Aguszy?Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Wianna wlasnie nic nie wiem o Agacie, pytam polozne,ale one po imionach nie operuja, a nie pamietam nazwiska, a na korytarzu tez jej nie spotykam.
Dalej jestem e szpitalu, bo chca powtórzyc wyniki Natalki, potem zobaczymy. Nienawidze tego szpitala juz mna trzesie jak tu siedze.
Wianna przynajmniej masz czysto na swieta w przeciwienstwie do mnieNatalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Dziewczyny u mnie też nie obyło się bez przebojów.
Jak wypadł mi ten balonik koło 22 to lekarz zdecydował ze czekamy do rana i podamy oksytocynę. Od 5 leciała kroplówka po której były skurcze ale takie że powodowały Emusiowi spadek tętna..oksytocyne odlaczyli i o 10 zapadła decyzja, że porzebijamy pęcherz, żeby zaczęło się bardziej fizjologiczne. Po przebiciu zaczęły się skurcze porządne ale około 18 lekarze postanowili je wzmocnić znowu oksytocyną... A o 23.10 6 grudnia przyszedł na świat Emil - 3490g, 53cm jest cudowny! Zakochalismy się w nim od razu. od jakichś 4 godzin jesteśmy na położniczym dopiero bo nie było miejsca wcześniej. Siwa a Ty jak? Jeszcze szpital? Ja jestem w sali 15 jakby coś może uda się którejś z nas na chwilę wyskoczyćSiwa1001, Kolia, Izieth, Nasca lubią tę wiadomość
Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Agusza gratulacje! Dobrze, że się w końcu odezwałaś teraz można się nacieszyć Emusiem Ale rzeczywiście Cie wymordował tyle czasu nie mogąc się zdecydować, czy wychodzić
Ja jadę zaraz na ktg do szpitala, rano lekkie bóle okresowe i śluz podbarwiony krwią. Nie robię sobie nadziei, że mnie zostawią, ale walizkę bioręIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Siwa co im się nie podoba u Natalii?
Campari, siwa na pewno przykro patrzeć jak się kruszynki Wasze męczą, ale to silne dzieciaczki :*
Riri dawaj znać jak po ktg ciekawe ile mnie się tam dziś zejdzie...Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Ja już mała nic prawie się nie ruszala, pielęgniarka powiedziała że śpi ale brzuchem trzepala... Potem lekarz który stwierdził że wszystko ok.. Jakoś mu nie ufam niewiem czemu jest bardzo młodziutki.. Mówię mu ze Wczoraj też kiepsko się ruszala a on a dziś lepiej ja szok no bo chłop chyba widzi moje ktg i raczej nie szaleje dzidziuś.. No ale nic.. Mówi że jak do popołudnia będzie to samo i po słodkim iść na kontrolę. Usg mi zrobi dopiero jak przyjadę do szpitala.. Ja niewie
Wkurza mnie....Jej
-
Agusza, Shantelle gratulacje!
Nasza Martynka przyszła na świat 5.12 o godzinie 17.00, 3650g i 53cm
Poród sn spontanicznie zakończony w wodzie, ale bolało jak cholera, nie byłam na to przygotowana
Wczoraj wieczorem wyszłyśmy do domu, nocka nieprzespana, mała chyba myli noc z dniem i trzeba ją jakoś przestawić
Trzymam kciuki za pozostałe nierozpakowaneJiji, Nasca lubią tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)