Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wianna Natalka ma gorszy wynik leukocytow, dzis powtórzenie badan.
Izieth gratuluje.
Riri moze maluszkowi jest ciasno i dlatego jest spokojny. Nie martw sie zjedz cos slodkiego moze sie porusza.A jakie masz tetno na ktg ze sie tak martwisz?
A i najwazniejsze dziewczyny, widzialam Emilka Aguszy normalnie słodziak mały. Cudny mowie Wam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 12:09
Izieth lubi tę wiadomość
Natalia i Michał ur. 2 grudnia 2016 r. -
Izieth wow gratulacje
już chyba większość się rozpakowala
U mnie na ktg delikatne skurcze, które odczuwalam jak bóle okresowe, ale nawet lekarz szpitalny szyjki nie zbadałjak powiedziałam, że miałam śluz podbarwiony z krwią to powiedział, że tak może być, że to już niedługo i za kilka dni zgłosić się znów na kontrolę. Dobrze, że mam tam swojego lekarza, który już zarządził, że w niedzielę na oddzial, bo ten to by może jeszcze z tydzień przetrzymał Synka
no ale liczę na to, że się samo rozkręci, choć bardzo bym nie chciała jutro urodzić...bo to słaba data, 10 lat temu zginęły w wypadku ważne dla mnie osoby...i tak jakoś to był ich dzień, dzień zadumy itp...Ale to już nie będzie mój wybór...
Igor - nasze szczęścieur. 9.12.2016 r.
3430 g
54 cm
-
Na 15... Dziś jednak poszłam na IP bo słabo z tymi ruchami, ktg wyszło mizerne trzepali tym brzuchem klaskali dopiero ruszyło ale ja.nie czułam, potem.wyszlo na usg ok mała waży 2900 ale morał z tego taki ze jak jutro na kontrolnym ktg będzie kiepski zapis robią mi test OCT...Jej
-
Riri wagą z usg się nie przejmuj. Mi na izbie przyjęć oszacowali 2500g, byłam przerażona a urodziłam ponad 3kilo chłopaka, z kim nie rozmawiam to usg zaniża wagę.
My już dziś w domu, z lekkim niepokojem. W książeczkę mam wpisane poród 4 godziny... ale lajcik to to nie był, mam chyba aż syndrom wyparcia i uczucie, że moje dziecko pojawiło się skądś a nie że ja je urodziłam. -
Campari weź nie strasz
mi na usg tydzień temu wyszło 3400 i mam nadzieje ze usg w moim przypadku zanizylo bo wolę jakos drobniejsze dzieci .. dłużej są mniejsze i takie malusie
Ja się też boje ze będę mieć lekka depresję poporodowa.. zwłaszcza jak będzie bardzo bolało po cc .Tysia -
He he, Tysia, stawiam na 3800 minumum;-) żartuje, oczywiście życzę żeby było po Twojej myśli. No mój jest kurczaczek malusi, utoną mi dziś w pajacyku... zadziwiające jest, jak szybko się maluchy zmieniają. Takie to było pokurczone i pomarszczone, cichutkie jak pisklaczek, a teraz już chłop, a jak zadmie w trąbę to zaraz cały blok będzie wiedział że tu rządzi Pawełek
Jiji, Tysia :) lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Chwalę się Synkiem, Igor urodził się 9 grudnia o 18:30, 54 cm, 3430 g
do szpitala pojechaliśmy o 4:30 w nocy, skurcze co prawda nieregularne ale poniżej 10 minut od 22:30. Na izbie okazało się, że mam tylko 2 cm rozwarcia, ale lekarz to był znajomy mojego i mnie przyjęli na ostatnie łóżko wolne. Do godziny 12 skurcze miałam nadal nieregularne i przy badaniu odeszly mi wody. Potem już w sumie skurcze coraz częstsze poprosiłam o zzo, które na mnie nie podziałało i odrętwiały mi tylko pośladki i koniuszki palców u stóp. Także co się namęczyłam to moje
dużo korzystałam z prysznica, z piłką wcale nie umiałam współpracować, a położną trafiłam na świetna. Miałam nacięcie, ale w sumie dzięki temu podczas szycia zauwazyli, że zostały jakieś błonki łożyska, uspali mnie na 20 minut i to usunęli
Pierwsza nocka za nami, było karmienie, ulewanie, czkawka, smółka w trakcie przebierania oraz strumień siuśków po mojej pościeli, czyli atrakcje zapewnione
Czekamy na Was teraz!
Nasca, Izieth lubią tę wiadomość
Igor - nasze szczęścieur. 9.12.2016 r.
3430 g
54 cm