Grudniówki z pierwszych objawów :)
-
WIADOMOŚĆ
-
katek88 wrote:Ps. Nie odrzuca Was od gotowania?
Ja ostatnio tylko szybkie zupki, bo inaczej wymioty jak nic.
Mnie od kuchni w ogóle odrzuca, ciągle coś mi tam śmierdzi, najgorzej mam przy zlewie. Przygotowuję tylko coś szybkiego, zupki są idealne, a dzisiaj warzywa na patelnię
Praktycznie od początku ciąży kuchnię ogarnia mój mężczyzna, bo ja nie daję rady.
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Jeśli chodzi o sery to jak mówicie tylko z pasteryzowanego mleka czyli te oszukane, ich jest większość na rynku i są tańsze.
Co do gotowania nie mam zwyczajnie na to ochoty. W sensie kompletnie mi sie nie chce. W weekend czasem wznosze się na wyżyny kulinarne i jakiegoś mielonego zrobię, którego i tak potem nie zjem
Edziuuuuunia, ja do lekarza chodzę na Bemowie do dr Sieranta, bardzo fajny, rzeczowy, miły, przystojny, młody trafiłam na niego przypadkiem podczas wizyty na NFZ w mojej przychodni, teraz otworzył swój gabinet i tam chodzę, nowe sprzęty, przyciemniane światło przy usg, muzyczka naprawdę super!
A co do piwa to bezalkoholowe jest okropne w smaku, także jeśli chodzi Wam o zaspokojenie typowo chmielowego smaku, to będziecie tym rozczarowane, także nie ma co się gazowaćIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Laski, tak siejecie tą panikę że niczego zaraz nie będzie wolno jeść Ja jednak się przekonuję że wszystko jest dla ludzi.
O pieczarkach czytałam same superlatywy, że kopalnia składników min. i witamin, wręcz wskazane jeśli ciężarna nie ma po nich wzdęć czy mdłości. O, pierwszy artykuł z brzegu: https://parenting.pl/portal/grzyby-w-ciazy
Sery pleśniowe można jeść jeśli są z pasteryzowanego mleka.
Soli pewnie nie należy wywalać pół solniczki naraz, ale żebym teraz jadła tylko mdłe potrawy? Fu!
Tort też zamierzam jeść na własnym weselu.
Ziół się nie boję, byle nie ładować ich w horrendalnych ilościach i nie codziennie.
Co więcej, kilka tyg. temu wypiłam Lecha free.
I przypomina mi się, co powiedział mój gin - kobiety nie dojadają, jedzą byle co, a dzieci się rodzą zdrowe. Nawet te w Auschwitz rodziły zdrowe dzieciaki. A bywa i tak, że kobieta trzęsie się nad sobą bardzo, a i tak dziecko chore.
Niestety, mamy obowiązek uważać na siebie, ale... bez szaleństw
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 15:48
Shantelle, Anula1986 lubią tę wiadomość
-
Popieram Paolcia. Dobrze gadasz! Wszystko można z umiarem, nie przesadzajmy, że zioła mogą źle wpływać na przebieg ciąży. Tak jak sól. Ogólnie zaleca się ograniczanie soli do minimum niezależnie czy kobieta jest w ciąży czy nie. Bądźmy mądre w tej Ciąży
Co do grzybów to też wydaje mi się, że kwestia tego jak kto je znosi, są ciezkostrawne i dlatego trzeba uważać, żeby nie dokładać sobie problemów gastrycznych
Taaaak, Antoni Sierant, naprawdę jest fantastycznyIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Ja chyba książki tego typu sobie podaruję. W oczekiwaniu na dziecko wolę poczytać sobie jakieś kryminały. Ktoś tu chyba Kinga wspominał Ostatnio mi brakuje na czytanie czasu, więc zamierzam od lipca wszystkie nowości ponadrabiac
Shantelle lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Ja niestety wogole kuchni nie ogarniam...mąż sam sobie pichci biedactwo a ja jem obiady jak moja naprawdę wspaniała teściowa mi ugotuje... Albo kupuje w mlecznym barze..... Naprawdę... To poprostu nie do ogarnięcia..
Staram się jeść na co mam ochotę i czipsa i wypije cole, wiem że to źle ale padlabym na brak.jedzenia i tak.sie martwię o moją fasolcie żeby.miala co jeść....
30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia)