I trymestr ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypaula22 wrote:mnie też czasami pobolewa ale myslę,że to normalne;)
w poniedziałek mam wizytę u gin więc dodatkowo się wypytam wszystko co mnie interesuje;)
Mi mówił,że to normalne że czasami bede tak odczuwała bo unerwione w pewnym miejscu jest i jak macica się powiększa to takie odczucia sa. -
Mikusia2 wrote:słuchajcie czy mogę w ciązy zażywac taki magnez: ZDROVIT ALERCAL CALCIUM 300 mg + kwercetyna complex?
Bez konsultacji z lekarzem nie radze, teoretycznie kobiety w ciazy moga zazywac tylko Mg + B6. Jesli sa zalecenia to wtedy inny, np. aspargin czy ten o ktorym wspominasz, warto zapytac lekarza...
Mi moja neurolog nawet wapna nie pozwolila bez kons. z GINEMWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2013, 21:04
Mikusia2 lubi tę wiadomość
-
No lepiej zapytać lekarza.
Ja tam brałam asparing biorę do tej pory (1 tab na 2-3 dni). I calcium alergo plus z kwecrytyną i cynkiem ( też na 2-3 dni). Biorąc pod uwagę że kwercetyna jest również w truskawkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2013, 21:53
-
Mój mąż był dzisiaj na zakupach w H&Mie. Kupił mi 2 pary spodni i spódniczkę Spódniczkę nie wiem po co, ale mu się spodobała, ha ha. Miał na kartce zapisane tylko spodnie jeansowe i jakieś materiałowe
Był jedynym facetem w dziale mama i zainteresowanie wzbudził ogromne, aż trzy ekspedientki się nim zainteresowały i dwie klientki, jedna nawet była gotowa przymierzyć rzeczy, które dla mnie wybierał
Ciuszki rzeczywiście fajne, trochę za duże mi kupił, ale brzucholek mi urośnie więc za chwilę bedą w sam raz. Promocji nie ma żadnych, gdyby którąś z Was to interesowało.
Bardzo mu się podobało na tych zakupach, więc zapytał czego jeszcze potrzebuję i gdzie ma jechać coś mi kupić?
blueberry, yennefer, sylvia, kaaasiaczek_, paula22, Miriam, Mikusia2 lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
haybeauti wrote:Dziewczyny a możecie mi polecić jakiegoś dobrego gin w Warszawie? Same rozumiecie, czemu!
ja mogę polecić kobitkę która prowadziła moją poprzednią ciążę dr. Beata Pietraszewska, przyjmuje przy pl. Wilsona.
Kobitka na codzień pracuje w szpitalu na Karowej - ma ogromne doświadczenie (bo to szpital w dużej mierze z patologiami ciąży) więc jest bardzo praktyczną lekarz - nie wprowadza niepotrzebnego stresu i zwraca uwagę na wszystko co jest naprawdę ważne.
Ma coś takiego w sobie (tak prowadzi rozmowy) że ja czułam się pod naprawdę dobrą opieką i w razie gdyby cokolwiek działo się wątpliwego to zajmie się mną szpital jeden z najbardziej doświadczonych. -
nick nieaktualnyjuż pisałam na kwietniowych ale co tam wkleję i tu
Kurde miałam trochę do nadrobienia ale już nadrobiłam Wczoraj narobiłam paniki i leżałam plackiem w domu później do lekarza jak mąż z prawy wrócił ale na szczęście to tylko moje schizy były od kilku dni boli mnie wieczorami brzuch a wczoraj na papierze toaletowym jak robiłam siu siu zobaczyłam krew tak mi się przynajmniej wydawało narobiłam paniki strasznej paniki krzyk płacz eh masakra przedzwoniłam do mojego lekarza do którego chodzę na kartę medicoveru no i mnie zlał kazał łyknąć duphaston i się położyć eh wiec postanowiłam odwiedzić prywatnie mojego drugiego lekarza w którym to po prostu jestem zakochana nie w sensie fizycznym lecz pod względem osobowości i dokładności miałam do niego iść dopiero we wrześniu ale poszłam już wczoraj okazało się że wszystko w porządku ból brzucha spowodowany jest rozciąganiem więzadeł a ta " krew " to nic innego jak po prostu nadruk na papierze toaletowym ponieważ mąż kupił papier w kwiatki a środki mają żółto pomarańczowe i gdy się namoczą robią się czerwone Ale przynajmniej się dowiedziałam że z moim Bobo jest wszystko ok ma już 1,7 serduszko pięknie puka szybko rośnie według usg termin na 30 marca (według miesiączki 1 kwietnia) więc przez 3 tyg nadrobił dobre 5 dni( bo na pierwszym usg termin był 5 kwietnia) i za dwa tygodnie mam zmniejszyć dawkę duphastonu z 3 do 2 x dziennie a jak dobrze pójdzie to 24 września już nie będzie mi potrzeby dostałam liste badań do wykonania i opinie o lekarzu który prowadzi moją ciąże w medicoverze po prostu ja to mam szczęście do lekarzy konowałów dostałam liste lekarzy którzy są godni polecenia w medicoverze i do których mam chodzić po badania i L4 z pracy no kolejna wizyta to 9 września na usg 12 u gin ( nowego) w medicoverze no i 24 września u mojego ukochanego Pana Piotra Czempińskiego
A o to porada na koniec wizyty jaką dostałam od Pana Piotra " Miriam wyluzuj kochana ciąża jest prawidłowa z ręką na sercu! Zostaw tego wujka google i te twoje czarne scenariusze wiem że trudno ale ciesz się tą ciążą "
Jestem prze szczęśliwa !!!
Matylda36, Marysia0312, paula22, Mikusia2, juicca lubią tę wiadomość
-
Miriam, dobrze, że wszystko z dzidziolkiem w porządku, a te nasze schizy po stratach są normalne, niestety.
I słuchaj swojego lekarza, żadnego google'a To samo zło jest.
Po suwaczku widzę, że krytyczny tydzień już Ci minął. Może teraz troszeczkę lepiej psychicznie się poczujesz?Mama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualny
-
Miriam najważniejsze że wszystko w porządku z dzidzią ja tez oglądam papier zanim sie podetre hahaha taki schiz. Ze mnie jeszcze czasem taki zólty śluz schodzi , mam nadzieję ze to nic groznego , jeszcze tydzień do mojej wizyty hehe.
-
Miriam wrote:Matylda właśnie dziś jest ten krytyczny dzień dokładnie 8 tyg 4 dzień może dlatego tak wczoraj schizowałam a mąż dostał taki opier.... za ten papier że pobiegł do rossmana po biały
Iwo trzymamy kciuki
Oj to współczuję, bo ja jak miałam ten krytyczny dzień (w sumie to u mnie aż dwa takie były), to byłam tak ze schizowana, że byłam pewna, że nie dam rady. Wiem, że Cię nie pocieszę, bo każda z nas jest inna, ale u mnie jak minął "ten" dzień, i jak po nim byłam na usg, a dzidziuś machał radośnie nóżkami i rączkami, to powiem Ci, że schiz odpuścił mi w bardzo dużej mierze, a później po prenatalnym usg i teście Papp-a był kolejny przełom. I wreszcie zaczęłam się cieszyć ciążą
Także życzę Ci żebyś miała podobnie i słuchaj doktora Cz., bo wiem, że jest mega dobrym lekarzem i jak mówi, że masz nie schizować, to masz nie schizować, ale sposób jak to zrobić musisz znaleźć sama dla dobra Twojego i tego słodkiego malucha, którego nosisz pod sercemMama najcudowniejszych skarbów -
juicca wrote:Miriam najważniejsze że wszystko w porządku z dzidzią ja tez oglądam papier zanim sie podetre hahaha taki schiz. Ze mnie jeszcze czasem taki zólty śluz schodzi , mam nadzieję ze to nic groznego , jeszcze tydzień do mojej wizyty hehe.
juicca, a nie miałaś żadnej infekcji lub zapalenia pęcherza? Może, ale nie musi się taki śluz pojawić jak np. jest bakteria w moczu. Mnie uprzedzała lekarka, bo miałam zapalenie pęcherza i po leczeniu zostało trochę bakterii. I wtedy rzeczywiście miałam trochę żółtego śluzu.Mama najcudowniejszych skarbów -
dziewczyny, a odnośnie jeszcze badań prenatalnych, to ten test Papp-a to każda musi robić, czy jak? bo mi lekarz póki co nic nie wspomniał o tym badaniu. w sumie ja też nie dopytywałam. samo USG nie wystarczy?
Miriam, nie stresuj się. myśl pozytywnie, choć to bardzo trudne. odnośnie papieru to ja też sprawdzam za każdym razem, hehe, to chyba takie zboczenie. a jak jestem np. w sklepie i mokro się poczuje to zaraz lecę to sprawdzić. paranoja, ale każda z nas chciałaby, żeby wszystko było dobrze.
głowa do góry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2013, 13:35