X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 20 października 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zasnelam chyba jakos po 3 w koncu... Mam chyba aliena z adhd ;)

    foxylady, alciak lubią tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 20 października 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na mojego brykuna działa czasem, podkreślam: czasem, jak wstanę i pochodzę trochę po pokoju, innymi słowy pokołyszę. Albo leżąc szukam pozycji, w której zaśnie. Ale to też nie zawsze przynosi oczekiwany skutek ;)

    Na wczorajszym usg wyszło wszystko dobrze. Synek waży już 2200g czyli sporo, ale jeszcze trzyma się pod górną granicą normy. Główka i brzuszek jest na 34 tydzień, reszta na 33. Wód sporo, ale nadal pozostają w normie. Tak więc nadal nie wiem, czy moje kochanie urodzi się przeciętnej wielkości, czy będzie duży :)

    Byłam dzisiaj z Narzeczem w urzędzie stanu cywilnego, co by nabyć oświadczenie o "uznaniu ojcostwa dziecka poczętego". Naiwni myśleliśmy, że wejdziemy, załatwimy i wyjdziemy :/ A tu się okazało, że jejku jakie oni mają odległe terminy, że trzeba się na przód z urzędnikiem telefonicznie na widzenie umawiać, że muszę odpis swojego aktu urodzenia przynieść, specjalne zaświadczenie od lekarza, i że w ogóle powinniśmy to załatwiać w innym USC, w innej dzielnicy, bo oni są zarobieni! Ale się z narzeczem nie daliśmy spławić. I okazało się, że zapisać się możemy teraz przy biurku (!), te odległe terminy to "aż" 3 listopada (!), a mój akt urodzenia to sama urzędniczka se załatwia, ja nie muszę nigdzie za nim biegać (!). Tylko to zaświadczenie od lekarza mam wziąć. I już. Kocham polskie urzędy!

    Morgiana, foxylady, alciak lubią tę wiadomość

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 20 października 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty, dobrze wiedziec, bo tez to musimy zalatwic.
    A mozesz napisac jakie to zaswiadczenie od lekarza ma byc?
    I czy do urzedu mojego, czy chlopiny mamy uderzac?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2016, 12:39

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 20 października 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ma być zaświadczenie lekarskie o wysokości ciąży.
    Tu kilka słów o tym na stronie dla warszawiaków:
    http://www.um.warszawa.pl/zalatw-sprawe-w-urzedzie/sprawa-w-urzedzie/przyjecie-oswiadczenia-o-uznaniu-ojcostwa-dziecka-narodzo
    Wiem, że w niektórych miastach dziewczyny pokazywały po prostu kartę ciąży, a nie to zaświadczenie. Na stronie warszawskiej nie ma nic o akcie urodzenia matki, a okazało się, że ma być. Pewno co urząd to inaczej :/

    Nie wiem, czy jest przymus pójścia do "swojego" urzędu. Co prawda urzędniczka pytała się czy mieszkamy w "ich" dzielnicy, ale raczej chodziło jej o przepędzenie nas do innej jednostki usc w innej dzielnicy, bo to pytanie poprzedzały żale o odległych terminach.

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 20 października 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za info!
    Jako ze moj chlop zameldowany na lubelszzyznie, to moze lepiej zadzwonie do urzedu i zapytam co i jak, zeby nie bylo jezdzenia bez sensu...

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 21 października 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.babyonline.pl/robaki-w-materacach-dla-dzieci-sprawdz-czy-nie-masz-takiego-w-domu,aktualnosci-artykul,21375,r1c3p0.html

    Jak dobrze, że jeszcze nie kupiłam materaca... chociaż teraz po tym artykule już całkiem zgłupiałam co jest dobre!

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 21 października 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam lateksowy polskiej firmy Hevea. Drogi, ale ponoć najbezpieczniejszy.

    GRANAT lubi tę wiadomość

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 21 października 2016, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Granatku długo nie widziałam wpisów od Ciebie (chyba, że coś przegapiłam)? Ty już jesteś tak blisko finiszu :) Jak się czujesz?

    GRANAT lubi tę wiadomość

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 21 października 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak też słyszałam że materace pianka gryka kokos to samo zło. Najlepsze ponoć są materace lateksowe, choć dla mnie odrobinę zbyt drogie, dlatego kupiłam lateks-pianka.

    http://allegro.pl/materac-lateksowo-piankowy-120x60cm-13cm-gruby-i6187155269.html

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 21 października 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty wrote:
    Hej Granatku długo nie widziałam wpisów od Ciebie (chyba, że coś przegapiłam)? Ty już jesteś tak blisko finiszu :) Jak się czujesz?
    Tak kotku Czy dawno nie pisałam, ale codziennie czytam. Zagoniona jestem niesłychanie, bo w ostatnim czasie wzięliśmy się za urządzanie pokoiku, przyszedł wózek i inne rzeczy, pranie pościeli, montaż łóżeczka... Mały w szkole same zadania dla rodziców (zielnik, makieta pokoju- jakaś masakra). Jutro robimy "pokoikowe", ponieważ zrezygnowaliśmy z "pępkowego" i "bociankowego" więc ciagle coś pichcę, a od poniedziałku tak żeby mi się nie nudziło to jeszcze jakieś przeziębienie mi się przyplątało.Ale jakoś się kulam, wczoraj byłam na pierwszym ktg i wszystko jest ok. Mały już ma ciasno w piekarniku (cały brzuch mi lata jak się wierci), ale niech jeszcze dochodzi.
    Jeśli chodzi o materac to też postawiliśmy na lateks i kupiliśmy dwustronną heveę. Nigdy więcej gryki- kokosa twarde to w ciul było, mały, aż miał plaskatą główkę z tyłu i baliśmy się, że tak mu zostanie, że o kurzu, roztoczach i innych takich nie wspomnę bo prać tego nie można.

    Morgiana, foxylady, Czykoty, monika* lubią tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 21 października 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane w temacie Po narodzinach jest wątek Proszę o pomoc. Przeczytajcie proszę, może zechcecie wspomóc. Przecież dobro powraca ;)

    alciak lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Foremeczka Autorytet
    Postów: 275 303

    Wysłany: 22 października 2016, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSy, jak u Ciebie po badaniu? nie odzywasz sie, mam nadzieje ze jest dobrze...

    Maj 2017 - Synek jest z nami:)

    3 poronienia
    Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 22 października 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny :-) tak, wszystko dobrze :-) leci już 7 tc, poród wyznaczony na 10.06.2017, fasolka ma 6 mm. Dostałam skierowanie na pierwsze badania, biorę Luteine dopochwowo i nadal pije Inofolic. Mało mnie tu bo cały czas spie, albo wiszę z głową nad wc ;-) mdłości męczą strasznie, nie da się wytrzymać. Może macie jakieś złote rady? Dzięki za troskę, trzymam kciuki za nas wszystkie <3

    foxylady, Czykoty, Morgiana lubią tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 22 października 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak już bym chciała wszystkim powiedzieć! Gin powiedziała, żeby jeszcze zaczekać, ale przecież MUSI być dobrze! Kiedy powiedzialyscie najbliższym?

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • madzialenaa Ekspertka
    Postów: 186 96

    Wysłany: 22 października 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem tu nowa, witam Was serdecznie ;) jestem znowu w ciąży, poroniłam w 12 tyg na początku czerwca tego roku, teraz ledwo 4 tydzień, pęcherzyk już jest, ale jeszcze za wcześnie żeby coś było widać...moja ginka wykryła mi niestety torbiel na jajniku, z którego jest ciąża, mam nadzieję, że to nie będzie miało wpływu jakoś na dzidziusia :( No i niestety walczę z przeziębieniem, na szczęscie już przechodzi. Biorę luteinę dopochwowo i tu pytanie do tych z Was, które też ją miały- czy to normalne,że ona tak trochę "wypływa"?? Pozdrawiam Was serdecznie ;)

    thgf43r8f6d704ya.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 22 października 2016, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie zauważyłam, żeby ze mnie wypływała, ale biorę ja chwilę przed spaniem, więc nie wiem co się potem dzieje :-) na pewnie jest milion razy lepsza niż gorzka, ochydna luteina pod język :-P

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • madzialenaa Ekspertka
    Postów: 186 96

    Wysłany: 22 października 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 2 razy dziennie, jak zakładam tą na wieczór to jest dobrze, dziś jak założyłam tą poranną to może za szybko wstałam ;D a czy któraś z Was brała może Nystacyne VP na infekcję grzybiczą pochwy? Pytałam mojej ginki czy może jakoś zaszkodzić dzidziusiowi ta infekcja, powiedziała, że raczej mi ale czy rzeczywiście tak jest? Ja chyba zwariuję...

    thgf43r8f6d704ya.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 22 października 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witaj madzialenaa! ja też szybko złapałam infekcję gdzieś w 7 tygodniu, miałam gorączkę 38 stopni, jednak obyło się bez antybiotyku i skończyło tylko na dwóch paracetamolach. Piłam dużo herbaty z sokiem malinowym własnej roboty od babci, a na gardło gorące mleko z miodem i pociłam się pod kocem, gorączka na drugi dzień była już mniejsza, potem męczyłam się tylko z katarem i gardłem.
    Nie brałam nystatyny w ciąży, mój lekarz na infekcję zalecał mi najpierw gynalgin, a potem clotrimazolum. Też przerabiałam grzybicę w pierwszym trymestrze, do tej pory spokój. Myślę, że nieleczenie grzybicy jest niebezpieczne nie tylko dla Ciebie, ale też dla dzidziusia. Skoro lekarz uznał, że należy brać nystatynę to pewnie trzeba brać. Na większości leków masz napisane, że ich branie należy skonsultować z lekarzem, albo nawet, że nie są zalecane. Osobiście nie jestem zwolennikiem łykania tabletek w ciąży i ograniczam to do wyższej konieczności, czasem jednak trzeba wziąć. Widzisz, lekarze wybierają mniejsze zło, bo nieleczona bakteria/wirus może doprowadzić do poważniejszych skutków, niż zażycie leku.
    Luteina rozpuszcza się i może wypływać, może nawet wypaść :) wcale nie trzeba po niej leżeć przez godzinę ;) progesteron szybko się wchłania, a to co zostaje/wypływa to resztki tabletki.

    życzę dużo cierpliwości i spokoju, przyda się na najbliższe 9 msc ;) choć na pewno początki są najtrudniejsze, po 12 tygodniu będziesz miała uczucie, że wkroczyłaś w bezpieczniejszy czas, poczujesz się pewniej! 3mam kciuki, żebyś nie zwariowała :) do tego czasu!

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 22 października 2016, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć madzialenaa :)
    Luteina lubi wypływać, czasem mocno. Trzeba się z tym pogodzić ;)

    A jak już jesteśmy w temacie, to ja właśnie dzisiaj testuję, czy ten potworny świąd, który mi dokucza od ponad tygodnia, to przez luteinę właśnie :/ Wcześniej to zawsze ona mnie tam tak "gryzła", ale ostatnio swędzenie zrobiło się nie do zniesienia. Wizytę u gin mam w poniedziałek rano i chcę wiedzieć, czy to grzyb/bakterie czy nie. Tak więc na noc i teraz na dzień nie wzięłam tabletek i się obserwuję. Wydaje mi się, że jest lepiej. Nie jestem tam już tak zaczerwieniona i dużo mniej swędzi. Może alergię złapałam na te tabletki?

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 22 października 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to ciekawe, podobno lubi podrażniać, ale żeby aż świąd...? na szczęście Czykoty to już końcówka, zwykle ok 35 tygodnia karzą już odstawiać.

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
‹‹ 102 103 104 105 106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ