kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Foxy trzymaj się! Jeszcze jakieś dwa tygodnie i będzie ciąża donoszona. A nawet jakby teraz coś się zaczęło to dzidźka już silna jest i spokojnie da se radę
Poza tym szyjki potrafią wredne być - najpierw się skracają i straszą, a jak już jest termin to się rozmyślają i czekają do "świętego nigdy". Niejedna mama, co miała zakładanego pessara, groziła później pięścią w stronę własnego krocza;)foxylady, Morgiana, GRANAT lubią tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Haha Czykoty kochana, jestem dobrej myśli dzisiaj mniej skurczy jak wczoraj, mam nadzieję, że nic niespodziewanego się nie wydarzy
Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Informuj nas w miarę na bieżąco niech wszystko idzie po Twojej myśli i nie opuszcza się pozytywne nastawienieCzykoty lubi tę wiadomość
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Czykoty mówisz, że coś się powoli dzieje... chyba próbujesz uniknąć gotowania barszczu a tak na poważnie mam nadzieję, że wszystko to co mówisz, że idzie w dobrą stronę nie będzie trwało zbyt długo i nie będzie mocno męczyło 3mam mocno kciuki, żebyś miała tylko miłe wspomnienia z porodówki !!
Czykoty lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Dziewczyny do którego tygodnia ciąży zazywalyscie acard 75 mg? Dzisiaj zaczynam 13 tv byłam u lekarza odstawić duphaston zmniejszył encorton o pół tabletki A zapomniałam zapytać o acard i teraz nie wiem czy dalej zażywać. Chyba zadzwonię do niego i się upewnie
-
Ja brałam do 13, ale u mnie był tak na wszelki wypadek, wyniki miałam w normie, tylko, że na dolnych granicach. Zanim nie zrobiłam badań lekarz kazał mi brać od momentu starań do 20 tygodnia. Myślę, że to kwestia indywidualna i lepiej zapytać swojego ginekologaJULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
ciekawa87 wrote:Dziewczyny do którego tygodnia ciąży zazywalyscie acard 75 mg? Dzisiaj zaczynam 13 tv byłam u lekarza odstawić duphaston zmniejszył encorton o pół tabletki A zapomniałam zapytać o acard i teraz nie wiem czy dalej zażywać. Chyba zadzwonię do niego i się upewnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2016, 12:27
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
e tam nowości po staremu, każdy kolejny tydzień to level wyżej w mojej nieporadności ale da się wytrzymać. Odstawiłam luteinę! Jutro idę do neurologa, ale wczoraj w kościele sama odkryłam kiedy mam problem z równowagą - na zakrętach na szczęście tym razem złapałam się barierki! W piątek idziemy na USG podejrzeć malucha. No i w końcu wygląda na to, że zdecydowaliśmy się na imię, jak nic już się nie zmieni to będzie Julia
jak tam Twoja dieta cukrzycowa Morgi?
Czykoty, jeszcze się męczysz maleńka ?
Foxy jak tam Twój brzuszek? Ja też zauważyłam coraz częstsze skurcze, nieregularne, bezbolesne, ale zdarza się, że się powtarzają co kilka minut. Ciekawe jak wpływają na szyjkę, pewnie dowiem się w piątek. A Ty kiedy do lekarza?
Granatu jak tam Gabriel, daje trochę pospać w nocy?Morgiana lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
A u mnie to różnie, jednego dnia mam kilka skurczy przez cały dzień i troszkę nasilają się wieczorem, a innego dnia nie mogę się ruszyć bo brzuch jak kamień. Obawiam się też o tę moja szyjkę, zapewne skurcze jej nie pomagają ale staram się o tym nie myśleć, średnio mam na to wpływ. Wizyta we wtorek za tydzień to się wszystko okaże
Julka - bardzo ładnie!
Nikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Ja nic nie piszę, bo u mnie nuuuuuuuuuuda
Myję podłogi, robię sobie regularnie maseczki z prostaglandyny na szyjkę i co? Cisza
Synek i tak wyjdzie, kiedy będzie chciał.
Skurcze bezbolesne i nieregularne, acz bardzo mocne, mam minimum 5/godz. Ale jestem w stanie je liczyć tylko jak siedzę. Jak stoję lub leżę, to żeby je poczuć muszę dotknąć brzuszka. Synek często się rusza, więc nie przejmuję się nimi.
Jakie to śmieszne, że teraz z utęsknieniem wypatruję bóli miesiączkowych i cieszę się, kiedy są silne. Zwrot o 180 stopni po prostu
Po odstawieniu luteiny w majtkach mam zupełnie sucho. Jak ja zazdroszczę normalnym brzuchatkom, które nie musiały nigdy jej stosować! Czasem jakiś glutek ze mnie wyleci, niczym gęste białko jajka. Ale jest tego tak mało, że nie wierzę, że to czop i że coś się szybko zacznie.
Żeby nie było, że tylko narzekam - czekanie na poród to pikuś w porównaniu do odliczania tych wszystkich tygodni i modlenia się, by dzidzia w brzuszku jak najdłużej wytrzymała. Szczególnie w pierwszym trymestrze.
Wszystkie mamy na tym wątku są bardzo dzielnefoxylady, alciak, Morgiana, GRANAT lubią tę wiadomość
MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Moja dieta tak, że ciągle głodna i marudna jestem
Okazuje się, że jak się napcham kasza, czy makaronem czy innym ryżem, to jest ok, za to jakiekolwiek pieczywo, poza tekturkami bez smaku powoduje wzrost cukru.
Także cóż... Nigdy nie przepadałam za kanapkami :p
Gorzej, że przez tą pogodę i zimę generalnie, chce mi się tłustego i słodkiego. Takiego "schabowego" z karkówki, i dopchnac sernikiem na deser
A jedyne tłuste co mi wolno, to rybę 2x w tygodniu.
Z widocznych efektów diety - moja waga stanęła w miejscu. Zatrzymała się na 64kg i póki co ani drgnie. Mam tylko nadzieję, ze Babel jednak mimo wszystko rośnie...
Z innych objawów - ciągle śpiąca jestem. Ale to tak masakrycznie. Nie wiem czy ma to związek z cukrzycą, czy nie, ale ze 2 razy dziennie mi wtyczkę wyciągają (sprawdzała cukier i ciśnienie w takich momentach i sa OK, więc może to jeszcze hormony?).
Z dziwnych rzeczy - zero syndromu wicia gniazda.
Wybrałam łóżeczko, wózek w sumie też, ale jeszcze nie zamowilam...
Zmusilam sie, żeby z grubsza kupić bety potrzebne do szpitala i to tyle
Ciuszków dostałam fure od koleżanki, i moja Mama jeszcze pokupowala, więc to mi odpadło.
Wszystkie ponoć na tym etapie szaleja, myją okna i podłogi, a ja mam meeeega lenia
No i plecy mnie nawalaja strasznie, jak tylko trochę pospceruje, to kość krzyżowa i spojenie łonowe doprowadzaja mnie do łez
Młody bryka, więc w miarę spokojna jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 23:14
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
Ja też już jestem spokojna . Dzidziuś mierzy 6 cm, ma 2 nóżki i 2 rączki. Narządy wewnętrzne są, na miejscu . Serduszko bije jak dzwon 153x na minutę . Jest kość nosowa, ryzyko wystąpienia wad genetycznych zmniejszone 3 i 5 krotnie od podstawowego . Termin porodu przybliżony tylko o 2 dni. W sobotę rozpoczynamy II trymestr i jesteśmy przeszczęśliwi !
Asiek2108, Morgiana, Czykoty lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny chyba zbyt dlugo tu nie zaglądałam..... Ale tak juz mam hak dużo problemów to uciekam w prace troche pomaga.... Miodem na moje oczy jest to co przeczytałam cieszę sie bardzo razem z wami. Tak bardzo chciałabym miec dla was takie same wiadomości ale cóż wyszlo ze nadal musze czekac. Czekam tez na kazda pozytywna wiadomość od was. Caluje
-
A Gabrycho rośnie jak na polifosce. Mamusia karmi cycusiem, mam mnóstwo endorfin w sobie, a czuję ich przypływ właśnie w trakcie karmienia. W nocy mamy tylko dwa budzenia, pan tata dzielnie pomaga. Do wagi sprzed ciąży zostało 7 kg.
alciak, Morgiana, AgaSY, Asiek2108, Czykoty, foxylady, Justa87, Julkewna, DTEM lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.