X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 30 listopada 2016, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku ciepło na serduszku się robi, gdy się czyta posty od Granat :) Obyśmy wszystkie już niedługo były takie szczęśliwe <3

    Ja dzisiaj idę pogadać z moją położną do porodu, a jutro mam ostatnie w tej ciąży usg.
    Następnym razem synka zobaczę dopiero na żywo, dziwne uczucie ;)

    AgaSY, alciak, foxylady, Morgiana, Julkewna, Asiek2108 lubią tę wiadomość

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 30 listopada 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dostałam właśnie wyniki z morfologii krwi i wszystko w normie oprócz monocytów, których jest 0,66 przy normie 0,24-0,36... Miała któraś z Was z tym styczność? Internety straszą mnie białaczką i innymi, ale wiem, że w ciąży niektóre wyniki mogą odbiegać od normy (ale nie wiem które). Długo stresować się nie będę, bo wizyta już jutro popołudniu, ale może akurat któraś z Was tak miała.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nie przechodzisz jakieś infekcji teraz?

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 30 listopada 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nic mi o tym nie wiadomo...
    Nie czuję się chora, nie jestem przeziębiona, nic mnie nigdzie nie swędzi :/

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zęby zdrowe, bez ubytków? :P

    Pewnie takie podwyższenie to norma w ciąży, ja czasem też miałam inne jednostki lekko podwyższone, ale tak na chłopski rozum gdyby tfu tfu się coś działo to i pewnie miałabyś leukocyty podwyższone nie? :)

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 30 listopada 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dentystów omijam szerokim ruchem, bo mam traumę z dzieciństwa, ale nie bolą, jakichś mega dziur też nie mam :).

    Mam taką nadzieję. Wszystko inne jest w normie. Nawet stężenie monocytów (tak interpretuję parametr MONO[%]) jest w normie bo 8 jest idealnie między 4, a 12 ;). Pewnie niepotrzebnie się martwię, dzięki :*

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno wszystko będzie dobrze :* W ciąży wszystko lubi szaleć :) Trzymam kciuki jutro, ale to formalność :)

  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 30 listopada 2016, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaSY wrote:
    Dziewczyny dostałam właśnie wyniki z morfologii krwi i wszystko w normie oprócz monocytów, których jest 0,66 przy normie 0,24-0,36... Miała któraś z Was z tym styczność? Internety straszą mnie białaczką i innymi, ale wiem, że w ciąży niektóre wyniki mogą odbiegać od normy (ale nie wiem które). Długo stresować się nie będę, bo wizyta już jutro popołudniu, ale może akurat któraś z Was tak miała.

    Jest OK :)
    Normy są dla nie ciężarnych, więc dla ciezarnych sa, za przeproszeniem, o kant pupy potłuc ;)
    Cała ciążę będziesz miała leukocytoze, bo spada odporność organizmu - w końcu hodujesz w sobie obcy organizm, o obcym DNA, więc to trochę tak jak po przeszczepie ;) musi być obniżona odporność :)
    A później zacznie Ci spadać cała morfologia, erytrocyty i hemoglobina poleca na łeb na szyję w drugim trymestrze - i tak ma być, bo dzidziuś będzie Cię zjadał :)
    Gorzej by było jakbyś miała wszystko w normie, bo to by wlasnie normalne w ciąży nie było :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2016, 18:18

    DTEM lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 30 listopada 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszą Cię białaczką? Zmień internistów!! Zastanawiam się nad tymi lekarzami, mojej mamie zanim przekazali diagnozę to najpierw to dokładnie sprawdzili, a kobietę w ciąży na podstawie jednego wyniku od razu straszą! Ja w rozmazie raz miałam podwyższone neutrocyty, internista mi wmawiał, że mam infekcję, a mi nic nie było :) przy następnych wynikach było wszystko dobrze. Widząc te same wyniki ginekolog nic nie mówił. Takie odchyły sie zdarzają, zresztą to może być równie dobrze błąd laboratorium, jak się bardzo martwisz to powtórz badania.
    Morgi z tymi spadkami odporności to bywa różnie, ja akurat mam całą ciążę piękną odporność :) ale np. po poronieniach miałam spadki i od razu coś łapałam :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 30 listopada 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak "internety" tylko, nie "interniści" :-D
    Morgiana dzięki, dużo mi rozjasnilass :-)

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 30 listopada 2016, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha ha!! I po co mi te okulary?! :)

    Morgiana, Czykoty, AgaSY, foxylady lubią tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko wporzo, gin powiedziała, że teraz jest czas na wirusy, wiec to dlatego :-). Widziałam dzisiaj jak mój dzidziuś sobie bryka!!

    Asiek2108, Czykoty, alciak, Morgiana lubią tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super! :) Ja dziś też byłam, na razie wszystko ok, dziś zaczynam 15 tc :)

    Czykoty, alciak, Morgiana, AgaSY lubią tę wiadomość

  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi również morfologia w kilku miejscach się rozjeżdżała, szczególnie jeśli chodzi o krwinki białe- lekarz twierdził, że to norma. Po tygodniu od porodu zrobiłam wyniki i wszystko jest ok.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 1 grudnia 2016, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agasy - zazdroszczę, moja córka zwykle na usg śpi, więc nie mogę sobie popatrzeć na jej fikołajki.

    Czykuś, jak żyjesz kochana? Jak tam postępy w porodzie ;)? Jak tylko urodzisz wracaj mi tu szybko i opowiadaj, jak było na madalińskiego :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny ostatnio rzadko sie udzielam. Ale sledze Was z uwaga. Tyle dobrych wiadomosci itd. A ja mam znowu gorszy czas chyba. W srode byla u lekarza i bylo wszystko ok. Ale ja jakas taka niespokojna. Biore 3x1 duphaston i nospe narazie rowniez. Smieje sie sama z siebie bo panikowalam jak bolalo a teraz jak niema praktycznie zadnych boli to tez sie zastanawiam czy wszystko ok. Piersi tez jakos strasznie mnie niemecza, czuje troche sutki ewentualnie lekki bol przewaznie noca. Praktycznie tez sie niepowiekszaja. Dziewczyny jak bylo u Was?

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak - zazdroszczę ;)
    Mój Bąbel tak kica cały czas, że znowu mam za sobą pół nocy bez snu, bo mnie skopał ile wlazło i gdzie się tylko dało... :/
    Mam wciąż cichą nadzieję, że jak jeszcze trochę podrośnie, to będzie się bardziej przeciągał niż skakał, bo szczerze mówiąc jestem już tą makareną troszkę zmęczona ;)
    Oczywiście pan tatuś dumny i snuje teorie o przyszłej gwieździe piłki nożnej...

    Ja powoli zaczynam się bać, że zacznę rodzić wcześniej... Niby nic nie powinno się dziać - luteinę nadal biorę, więc szyjka nie powinna się skracać, 3x dziennie scopolan, więc skurczów też nie powinnam jeszcze dostać... Ale czasami wieczorem, jak Bąbel za bardzo dokazuje, to zaczyna mi się spinać brzuch - nie tak bezboleśnie jak wcześniej, tylko już zaczyna to boleć, więc... Ot, dawno stresu i paniki nie było, nie? ;)
    A wizytę mam dopiero w czwartek 8.12...
    A 19.12 przedostatnie USG (ale w luxmedzie, więc się nie spodziewam żadnych fajerwerków itp...).
    Ostatnie planowe USG na Karowej mamy mieć 9.01.

    Wyszła też jeszcze jedna sprawa na szkole rodzenia... Omawialiśmy z położną połóg, wyszła sprawa baby bluesa i przypadków depresji poporodowej. Jako że ja historię leczenia nawracających stanów depresyjnych mam z ponad 10 lat, to po zajęciach poszłam zapytać, czy w związku z tym jestem w e grupie podwyższonego ryzyka rozsypki po porodzie, ot żeby wiedzieć jak się nastawiać i żeby w razie czego wcześniej wyłapać czy to baby blues, czy może jednak mi choroba wraca z podwójnym impetem... I położna kazała mi na najbliższej wizycie KONIECZNIE przedyskutować temat z lekarzem prowadzącym, bo jeżeli choruję na depresję to jest to wskazanie do CC... Zdziwiło mnie to nieco, bo nie za bardzo wiem co ma piernik do wiatraka... W sensie co sam poród ma do tego. No i usłyszałam od położnej (kobita z ponad 20 letnim stażem...), że owszem są dziewczyny załatwiające sobie lewe świstki od psychiatry, żeby mieć darmową cesarkę na życzenie, ale w przypadku pacjentek które faktycznie chorują lepiej zrobić planowe CC, bo jeżeli poród będzie ciężki, będą jakieś komplikacje, to tak silne przeżycie + wybuch hormonów może bardzo źle wpłynąć na stan psychiczny świeżo upieczonej mamy i jej relacje z dzieckiem, ponoć też na laktację itd... Także mnie kobita niestety trochę nastraszyła i zaczynam się czuć winna i się nakręcać :/

    Już wcześniej kiedyś pisałam, że nie nastawiam się na poród SN albo CC - co ma być to będzie, byłe dzidziuś urodził się cały i zdrowy... Ale teraz to już chyba jest ten moment, że zaczynam panikować przed porodem, a te nowości jakoś mnie nie uspokoiły... Także na najbliższej wizycie czeka mnie niezła pogadanka z panią doktor ;)

    foxylady lubi tę wiadomość

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1kaktus wrote:
    Czesc Dziewczyny ostatnio rzadko sie udzielam. Ale sledze Was z uwaga. Tyle dobrych wiadomosci itd. A ja mam znowu gorszy czas chyba. W srode byla u lekarza i bylo wszystko ok. Ale ja jakas taka niespokojna. Biore 3x1 duphaston i nospe narazie rowniez. Smieje sie sama z siebie bo panikowalam jak bolalo a teraz jak niema praktycznie zadnych boli to tez sie zastanawiam czy wszystko ok. Piersi tez jakos strasznie mnie niemecza, czuje troche sutki ewentualnie lekki bol przewaznie noca. Praktycznie tez sie niepowiekszaja. Dziewczyny jak bylo u Was?

    U mnie objawy raz były, raz ich nie było. Więcej ich nie było niż było :/ Także panika była ciągła ;)
    Z tego co pamiętam, to Alciak miała bardzo podobnie z objawami, czy raczej ich brakiem i mnie do drugi dzień uspokajała ;)
    Tyle, że mi cyce urosły masakrycznie w pierwszym trymestrze (z miski D do H...), a mdłości było niewiele. Wymiotowałam może 4-5 razy tylko przez całą ciążę. Bóle brzucha podobnie i raz były, a raz zupełnie nic... Chyba nie ma na to żadnej reguły.

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
  • awangarda Autorytet
    Postów: 887 645

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś mam okropne wizje i jakoś czarnowidzenie się włącza.
    a wszystko przez to,że piersi dziś miękknie i w nocy bardzo silny bol brzucha.
    te cyce to w dwoch poprzednich też tak nagle spadły.
    proszę o jakieś kopy w dupsko bo oszaleje sama ze sobą ;/

    synuś :)
    f2w3rjjgbm9jz425.png
    Dwa aniołki *
  • Morgiana Autorytet
    Postów: 476 339

    Wysłany: 2 grudnia 2016, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awangarda wrote:
    ja dziś mam okropne wizje i jakoś czarnowidzenie się włącza.
    a wszystko przez to,że piersi dziś miękknie i w nocy bardzo silny bol brzucha.
    te cyce to w dwoch poprzednich też tak nagle spadły.
    proszę o jakieś kopy w dupsko bo oszaleje sama ze sobą ;/

    Staraj się być spokojna, nic nie wymyślisz niestety, więc staraj się myśleć pozytywnie :*
    Jesteś na samym początku ciąży, więc fajnie że w ogóle masz już jakieś objawy! U mnie na tym etapie ciąża była jedynie rosnąca beta hcg na karteczce z wynikami z laboratorium ;)
    Kiedy masz wizytę u lekarza?

    relgh3713qsr9sah.png

    Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
    Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc
‹‹ 120 121 122 123 124 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ