kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny0202oliwcia wrote:Eh mam nadzieje że przy drugim maluszku będę miała ta przyjemność pokangurowac swojego maluszka niestety u nas z córcią nie było takiej opcji ani z mojej strony ani z męża domyślam się że to cudowne uczucie
0202oliwcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ayka dziękuje kochana domyślam się jakie musi to być piękne uczucie
Asiek niestety u nas nie było takiej możliwości ponieważ lekarze walczyli o życie naszej córci
AgaSY niema za co dla tatusia to tez musi być mega przeżycieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 17:59
ayka lubi tę wiadomość
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
nick nieaktualnyOliwcia to tym bardziej, życzę żeby teraz było wszystko pięknie! :* Nie ma innej opcji
Aga zawsze możesz przed porodem dopytać się w szpitalu, gdzie będziesz rodzić, ale chyba to praktykują w większości szpitali, o ile z dzieckiem nie ma problemów itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 18:03
0202oliwcia lubi tę wiadomość
-
Asiek dziękuje Ci bardzo
Kaktus jak się dziś czujesz??
Antonówka a jak tam u Ciebie dziś dzień mija kochana?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 18:03
Synek Piotruś 2019 Córeczka Oliwia 2013 . Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Babeczki pewnie, że dam radę, on od początku nie był nas wart, ale wiecie, serce nie sługa, a miłość jest ślepa...ale nie żałuję niczego, bo jest ojcem mojego syna i wspólnie daliśmy życie maleństwu, chociaż on tego hmm..niestety nie chciał. Ważne, że mój syn będzie miał mamę, która będzie go kochać z całych sił, będzie dobrze problem był u nas, że po ślubie zamieszkaliśmy u jego rodziców (największy błąd mojego życia), a mamusia nie umiała go ze szponów wypuścić, napuszczała go na mnie i wszystko robiła, żeby on ode mnie się oddalił. Miałam zagrożoną na początku ciążę, musiałam dużo leżeć, a słyszałam za ścianami jakim to jestem nierobem...na szczęście ten koszmar się już dla mnie skończył. A on? Żyje szczęśliwie u boku mamusi, jego mamusia musi być dumna z syna,ma co chciała. Myślę, że wróci z podkulonym ogonem, ale ja w życiu już nie popełnię tych samych błędów, dopiero odkrywam uroki ciąży, cieszę się z tego, że będę matką i nie muszę się czuć winna, że "dodałam komuś obowiązku", bo zaszłam w ciążę...cycki do przodu i trzeba iść dalej
Miłego wieczoru dziewczyny0202oliwcia, Asiek2108, ayka, Justa87, GRANAT, Oublier, Czykoty, alciak lubią tę wiadomość
-
Madzialenaa jesteś fantastyczna, mądra kobieta . I niedługo będziesz miała kogoś, kto pokocha Cię bezgranicznie ! Brawo za mądry wybór, teraz będzie tylko lepiej
madzialenaa, ayka lubią tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualny
-
Oliwcia dziekuje ze pytasz ogolnie nienajgorzej po pracy zmeczona tylko. Katar lepiej, zostalo troche kaszlu ale musi minac. Chyba na wizycie 14 wezme chorobowe od lekarza bo lepiej chyba niebedzie a teraz dopiero zaczna sie grypy i inne badziewia jak sie roztopy zaczna.
Narazie cos mi zoladek niewspolpracuje ale juz zadzialam lnem. W nocy mnie bolal zoladek az promienialo niewiem od czego.
To moje pierwsze Dziecio porod z jednej strony mnie przeraza z drugiej jak to mowia to jedyna randka w ciemno gdzie wiesz ze spotkasz milosc swojego zycia u Nas w szpitalu wiem ze Tatusiowie tez kanguruja.
Madzialena Twoje nastawienie jest fantastyczne i po tym co piszesz dobrze ze sie od tego uwolnilas.
Outbiler jak tam po wizycie?
Ayka Tobie 2 dni zostaly do wizyty a na torbe do szpitala chyba czas nadchodzi wiesz moze sie przydac
Kiedys czytalam bloga o nieprzygotowanej torbie do szpitala mega komiczny jak na niego wpadne to wrzuce Wam linkaayka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ciekawa sppkojnie nospa niezaszkodzi. Bkycia i tego typu rzeczy traktuje jak przypadlosc ciazowa a i tak mowie o tym lekarzowi. Tylko pogadaj z lekarzem czy mozesz brac nospe max bo moj pozwala tylko na zwykla nospe, chyba ze wczesniej pozwolil.
-
Ciekawa spokojnie nic sie niestanie jak cie klulo to cala sie spielas a nospa dziala rozkurczowo. Niemartw sie na zapas. Tymbardziej ze tam wszystko rosnie rozciaga sie. Dziecio musi sobie zrobic miejsce a pomysl ile razy powieksza Ci sie macica. Wszystko rosnie. A lekarzowi na nastepnej wizycie o tym powiedz i tyle. Czesto czuje rozne klucia ostatnio najbardziej dokucza mi wzgorek lonowy ktory czasem kluje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 21:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaktus, dobrze, że już czujesz się nieco lepiej. Cały dzień się zastanawiałam jak się czujesz. Tak, jeszcze jutro i pojutrze będę jechać sprawdzać wielkość Bączka. Coś czuję, że kolejny Minionek w drodze No i wtedy będę mogła powoli zabierać się za tą torbę szpitalną, choć opornie.
Ciekawa, nic się nie stanie po 1 dawce Nospy Max czy Forte. Ja brałam jej dość sporo w pierwszej ciąży, z zalecenia lekarza. Na pewno trzeba pamiętać, że branie długotrwale sporej ilości Nospy może wywołać u dziecka zmniejszone napięcie mięśni. Alciak wiele razy tu zaznaczała żeby poczytać o "dzieciach ponospowych". Poczytaj sama dla siebie. Moja córka nie miała żadnych efektów ubocznych z tytułu tego, że ja tyle tej Nospy Forte zeżarłam, ale trzeba to mieć na uwadze. Kilka dawek w przeciągu całej ciąży nie powinno mieć wpływu. Porozmawiaj z lekarzem na ten temat w sobotę i czwartek Powodzenia na obu wizytach! Daj znać w sobotę po USG połówkowym. Ja się odezwę najwcześniej w niedzielę.
Madzialenaa, jesteś wspaniałą osobą, życzę Ci wszystkiego najlepszego!
Antonówka, żyjesz?
Oublier, jak wizyta? -
No i po wizycie i raczej nie jest najlepiej. Pęcherzyk ma jakiś dziwny, nieregularny kształt, echo zarodka słabe. Lekarkę martwi to, że przestały mnie boleć piersi. Jeśli dobrze odczytałam te różne parametry na wydruku USG to chyba ciąża zatrzymała się na 6tyg... według daty ostatniej miesiączki powinien być już 10 tydzień a według daty z ostatniego USG 8... Powiedziała, że nie jest pewna czy ciąża będzie się rozwijała prawidłowo, ale jest jeszcze za wcześnie na jakieś radykalne decyzje. Jutro idę zbadać beta HCG i progesteron. Widzę się z nią w następny czwartek. Na weekend miałam jechać do innego miasta do przyjaciółki na parapetówkę, ale teściowa nalega abym nie jechała. Mój teść jest lekarzem i chce mi załatwić L4 bez oznaczenia, że jestem w ciąży... abym siedziała w domu. Ogólnie kondycja psychiczna nie najlepsza. Cieszę się jednak, że u Was lepiej.
-
nick nieaktualnyciekawa87 wrote:U mnie przed chwilą pojawiło się kłucie w pochwie co kilka chwil. Zdążyłam nospe Max oby przeszło. Miała tak któraś z Was? Może niepotrzebnie zdążyłam nospe???
-
nick nieaktualnyOublier, jak to powiedział kiedyś mój lekarz "na 99% jest źle, ale 1% zostawiam zawsze Bogu". Medycyna zna masę przeróżnych przypadków, niewytłumaczalnych. Zostaw to Bogu. Zostań w domu, nie jedź, odpocznij, oszczędzaj się. Jeśli nie jest to przesądzone to jest jeszcze szansa. Przedwczoraj czytałam wpis jednej z dziewczyn na tym forum, ale w innym wątku, że w 7-mym czy 8-mym tygodniu nie było bicia serca dziecka, była pewna, że wszystko stracone. Poszła po tygodniu na kolejne USG i okazało się, że biją w niej dwa serduszka, spodziewa się bliźniąt i wszystko jest dobrze. Porób koniecznie badania i daj jutro znać jak wyniki Bety. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!