X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Oublier Autorytet
    Postów: 566 369

    Wysłany: 3 lutego 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj rano mama pobrała mi krew (jest położną na patologii ciąży). Wyników nie widziałam, nawet nie wiem co mi tam dokładnie lekarka pozlecała, bo dałam się pokłóć przed pracą, zanim zdążyła mi skierowanie wypisać. Z tego co mama mi mówiła to beta jest koło 2000... czyli na 8tydz zdecydowanie za nisko... mój ukochany mąż rozmawiał z nią jak udawałam, że śpię i mówiła, że wyniki mogą być zafałszowane przez przebytą infekcję. W poniedziałek znowu idę na badania krwi. Już powoli zaczynam się godzić z tym, że czeka mnie powtórka z rozrywki. Pewnie nie ma krwawienia tylko dlatego, że biorę setkę luteiny 2x dziennie. Z wyjazdu zrezygnowałam, raczej nie bawiłabym się dobrze na parapetówce i jeszcze innym humor bym popsuła. Szczęście w nieszczęściu, że mam cudownego męża i to, że postanowiłam uzewnętrznić się trochę na tym forum. Dzięki dziewczyny!

    f2wl9vvjra4rp1ln.png

    v3gtnyn05cn3o4qn.png
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 3 lutego 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jesteśmy już po szczepieniu, spóźnionym, ale to nawet lepiej. Poszliśmy całą rodziną i skończyło się na tym, że jak mały zaczął płakać to duży też się popłakał (ale sam chciał wejść i popatrzeć). UFf! Teraz do następnego razu w środę na rotawirusy, ale to na szczęście doustne.Gabi ma 2,5 mca waży 6,210g, i ma 69 cm. długości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 21:26

    alciak, foxylady, Morgiana, Czykoty lubią tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 3 lutego 2017, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ouliber, wiem co czujesz i co teraz przeżywasz. Ja przy 3-cim poronieniu, też zrezygnowałam z balu karnawałowego, choć niektórzy twierdzili, że mi to poprawi humor. Bzura i syty głodnego nigdy nie zrozumie. Pamiętaj, że nie warto się załamywać. Jest ciężko, cholera bardzo ciężko, ale warto przeć do celu, nawet małymi kroczkami. Ja byłam 8 razy w ciąży z czego 2 szczęśliwie. To mi w zupełności wynagrodziło wszystko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2017, 21:26

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek2108 wrote:
    Cześć Dziewczyny :*
    Oubiler jeszcze jest nadzieja, odpocznij, zobaczysz przy kolejnej wizycie jak się sprawa rozwinie. Trzymam kciuki :*

    Ja mam zagwozdkę. Usunęłybyście pieprzyk w ciąży? U chirurga? Mam dość duży pieprzyk na brzuchu, mam go na pewno od poprzedniej ciąży, jak nie dłużej, no minimum 4 lata. Ma nierówne brzegi i wg dermatologa jest to wskazanie do usunięcia. Nie wiem czy warto czekać, czy usunąć. Mój ginekolog mówi, że nie ma przeciwwskazań do znieczulenia miejscowego i usunięcia. Sama nie wiem..

    Ja bym to tak jak piszesz skonsultowala z chirurgiem ale z wycieciem bym poczekala, tymbardziej ze to brzuszek woec sie powieksza i moze ciagnac miejsce usuniecia. Niby znieczulenie bezpieczne itd ale zawsze lepiej dmuchac na zimne. Jak chirurg niebedzie mial zastrzezen to tym poczekaka.

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oubiler dobrze ze zzrezygnowalas z tego wyjazdu. Tulam Cie bardzo mocno!!! Powtorz wyniki jeszcze raz i badz silna a jak bedziesz potrzebowala wsparcia poprostu do Nas pisz!!!

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayka a jak Twoje oslabienie jest dzisiaj lepiej? Trzymam kciuki za podroz i oczywiscie za wizyte :-) koniecznie daj znac!!!

    Ciekawa za Ciebie rowniez zaciskam kciuki!!! Wydaje mi sie ze kazda Aniolkowa Mama podwojnie stresuje sie przed kolejnymi badaniami. Panikujemy a potem jak zobaczymy Malenstwa to az Nam lzy w oczach staja :-)

    Oliwcia cudbej soboty udanej imprezy, oby solenizantka byla przeszczesliwa. Oczywiscie najlepsze zyczenia dla Solenizantki!!! A Ty nieszarzuj za bardzo!!! Dbasz o siebie podwojnie!!!

    Ja tak wczoraj przeholowalam troche chyba caly dzien na nogach w pracybalbonuziemnona do kompa albo gonitwa i duo chodzenia i stania potem wybralismy sie na zakupy i wieczorem plecy mi wysiadly. Az mi sie ryczec z bolu chcialo.a jeszcze jakas nadpobudliwa baba mnie w kasie potracila bo dobiegala do meza ktory sie przedemnie wcisnal. Na szczescie przyhaczyla mnie z boku tylko i wysoko wiec Dziecio bylo bezpieczne ale ja mialam mord w oczach. Ale sie tym nieprzejela za bardzo. Noc tez ciezka wstawalam kilka razy do wc a teraz mnie katar obudzil :-( i leb mi peka. Cos mi sie zdaje ze wezme dzisiaj pierwszy w tej ciazy parcetamol bo chyba samo nieprzejdzie. Na dzisiaj mialam sporo pabow ale chyba wiekszosc odpuszcze na szczescie moj M jest fantastyczny i jak niedaje rady czegos robic albo jest cos czego niepowinnam to bieze to na siebie. A ja sie nauczylam ze sa rzeczy ktore sobie odpuszczam.

    A i stwierdzilam ze kupie sobie poduche do spania bo plecki coraz gorzej.
    A i chyba wezme to l4 bo niebede czekala az cos bedzie sie dzialo.

    Spokojnej spoboty Dziewczyny!!!

    ayka, antonówka lubią tę wiadomość

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 4 lutego 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Qubiler słonko kochane przsylam mocne usciski i caluski. Ne zalamuj sie. Niestety czasami musimy znowu przez to wszystko przejść a może faktycznie wynik gorszy bo antybiotyk. Jak cos to pisz my poratujemy zawsze

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 4 lutego 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus ja mimo poduszki to plecy mnę bola tak ze kosmos. I nie mam zielonego pojecia dlaczego. Chodzę dzis tak polamana ze szok. A idę na urodziny popołudniu. Oby puścili. Zaraz chyba wezmę sie za jakas robotę i musze ogarnac moje włosy bo odrost koszmarny.

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 4 lutego 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też pokładałam wielkie nadzieje w poduszce. Pozwalała mi zmienić pozycje i ułożyć się trochę inaczej, ale po dwóch godzinach spania z nią też zaczynało coś boleć tylko w innym miejscu :) ale zawsze pozwalała przedłużyć sen :) tylko teraz mi trochę zagraca sypialnię :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 13:34

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • madzialenaa Ekspertka
    Postów: 186 96

    Wysłany: 4 lutego 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oublier tak mi przykro...ale pomyśl sobie, że zawsze gdy cierpimy, kiedyś Bóg wynagrodzi nam to dwukrotnie, zawsze sobie powtarzam to w ciężkich chwilach. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i nie tracę póki co nadziei, cuda się zdarzają :*

    thgf43r8f6d704ya.png
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 4 lutego 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oubiler niejedna tutaj zna ten strach :( tulę Ciebie mocno i przesyłam dużo siły <3 Trzymaj się kochana!

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • antonówka Autorytet
    Postów: 1070 468

    Wysłany: 4 lutego 2017, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Granat super rosnecie. To fakt pierwsze szczepienie jest ciężkie. U nas zawsze ja sama chodziłam na szczepienia z młodym a ostatnio musial iść tatuś i stwierdził ze to ciężkie zadanie a jeszcze gorsze bylo to ze byly 2 ukucia. Ale dali rade

    GRANAT lubi tę wiadomość

    zi13dqk3oxil4saa.png
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    Ja też pokładałam wielkie nadzieje w poduszce. Pozwalała mi zmienić pozycje i ułożyć się trochę inaczej, ale po dwóch godzinach spania z nią też zaczynało coś boleć tylko w innym miejscu :) ale zawsze pozwalała przedłużyć sen :) tylko teraz mi trochę zagraca sypialnię :)

    To ja biore w ciemno :-) dwie godziny a dzisiejsza przed switem pobudka marzenie :-) teraz wydaje mi sie ze jeszcze ma szanse cos podzialac jak juz bedzie brzusio wiekszy to moze byc roznie.

    A jaka masz? C J czy prosta? Bo niemoge sie zdecydowac.

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 4 lutego 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po badaniach połówkowych na szczęście wszystko ok wyszło. Dziękuję każdej z Was za wsparcie

    Asiek2108, ayka, AgaSY, 1kaktus, madzialenaa, 0202oliwcia, alciak, Morgiana, Czykoty lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2017, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus ja mam poduszkę w kształcie c, powoli pomaga mi na bóle kręgosłupa :)

    Ciekawa super wiadomości Kochana :*

    1kaktus lubi tę wiadomość

  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa super wiadomosci!!!

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • 0202oliwcia Autorytet
    Postów: 1726 1111

    Wysłany: 4 lutego 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie ja po urodzinakach Oliwia szczęśliwa maz śpi <3 poszalal za dużo z alkoholem :-) co do mnie nie było lekko jak juz wszyscy wyszli to strasznie mnie brzuch rozbolal musialam wsiąść nospe i się położyć a jeszcze trzeba było posprzatac i dzieckiem się zająć buuuuuu ale juz się dobrze czuje tylko nogi mnie bola .... Przepraszam ze was nie nadrabiam ale na prawdę nie mam siły .

    Oubiler trzymam kciuki żeby jednak wszystko dobrze się skończyło

    ayka lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc2rm5g6k.png

    Synek Piotruś 2019 <3 Córeczka Oliwia 2013 <3. Małgosia 2017 <3
    Aniołki <3 <3 <3 <3
    Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 4 lutego 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1kaktus wrote:
    To ja biore w ciemno :-) dwie godziny a dzisiejsza przed switem pobudka marzenie :-) teraz wydaje mi sie ze jeszcze ma szanse cos podzialac jak juz bedzie brzusio wiekszy to moze byc roznie.

    A jaka masz? C J czy prosta? Bo niemoge sie zdecydowac.
    Ja miałam C ale trudno się przy niej obraca, bo tak naprawdę trzeba się razem z nią od nowa ułożyć, U pod tym względem jest lepsza :) mnie właśnie zaczynało boleć między nogami, więc patrząc z perspektywy czasu J mogłaby być lepsza, ale myślę, że to kwestia bardzo indywidualna. U mnie przedłużanie snu dawała właśnie na koniec ciąży, a na ból kręgosłupa wcześniej bardzo pomagał masaż męża, kiedy miałam rwące nerwobóle to z użyciem amolu :) czułam się wtedy błogo :)

    1kaktus lubi tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 4 lutego 2017, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oublier wrote:
    Dzisiaj rano mama pobrała mi krew (jest położną na patologii ciąży). Wyników nie widziałam, nawet nie wiem co mi tam dokładnie lekarka pozlecała, bo dałam się pokłóć przed pracą, zanim zdążyła mi skierowanie wypisać. Z tego co mama mi mówiła to beta jest koło 2000... czyli na 8tydz zdecydowanie za nisko... mój ukochany mąż rozmawiał z nią jak udawałam, że śpię i mówiła, że wyniki mogą być zafałszowane przez przebytą infekcję. W poniedziałek znowu idę na badania krwi. Już powoli zaczynam się godzić z tym, że czeka mnie powtórka z rozrywki. Pewnie nie ma krwawienia tylko dlatego, że biorę setkę luteiny 2x dziennie. Z wyjazdu zrezygnowałam, raczej nie bawiłabym się dobrze na parapetówce i jeszcze innym humor bym popsuła. Szczęście w nieszczęściu, że mam cudownego męża i to, że postanowiłam uzewnętrznić się trochę na tym forum. Dzięki dziewczyny!
    Przykro mi, wiem co czujesz, niby już wiesz, że nie jest dobrze, ale gdzieś w głowie szukasz jeszcze argumentów, że może jednak nie wszystko stracone... prawda jest taka, że może być jeszcze różnie, ale wiem, że czekanie na wyrok jest najgorsze... lepiej byłoby już wiedzieć. 3maj się ciepło i pamiętaj w razie czego u mnie sprawdziło się przysłowie do 3 razy sztuka!

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 4 lutego 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Dziewczyny za rady odnosnie poduszek ja sie waham miedzy C a J. Ja od dawna mam problemy z kregoslupem wiec podejrzewam ze bedzie tylko gorzej. Narazie chwilowo pomaga cieply strumien wody i wlasnie masaz Meza.
    Alciak a amol jest bepieczny w ciazy? Bo z tego co pamietam dziala rozgrzewajaco wiec moze tego tym sprobowala. Musze tez kupic pilke gimnastyczna i bede na niej cwiczyc. Bo co wiecej poganiam w ciagu dnia to popoludnie i wieczor sa koszmarne.

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
‹‹ 182 183 184 185 186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ