X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 19 września 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I niestety @ przyszła... małpa jedna! Ale... może to ostatnia? :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 21 września 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U, szkoda :( No to teraz trzymamy kciuki za kolejny cykl ;)

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • Tellina Znajoma
    Postów: 28 20

    Wysłany: 22 września 2015, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę czasu minęło od mojego ostatniego posta. W zeszłym roku poroniłam a teraz trzymam w ramionach moją ukochaną córeczkę Zosię :) Cuda się zdarzają, właśnie patrzę na jeden z nich :)

    Babu, alciak, dddodiii, JusWik, emigrantka90, Foto_Anna, ayka, mary84 lubią tę wiadomość

    ce59ue6.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 22 września 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tellinko cieszę się bardzo, pamiętam Twoją historię.
    A u mnie @ była trochę słaba, jakby się zatrzymała po 3 dniach, więc zaniepokojona zrobiłam test dziś rano, nie widziałam nic... pojechałam do pracy i zostawiłam go na stole, mąż później na niego zerknął i zobaczył słabą kreskę, teraz widzę ją i ja... to chyba biochemiczna, bo @ trwa sobie w najlepsze... chociaż jest trochę inna... ale jest... a wszystkie objawy tzn. ich zanik wskazuje na spadek bety... niech to się skończy, odkreślę grubą kreską i zacznę od nowa...

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 23 września 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja babcia mawiała tak jak się o coś bardzo starasz to ciężko to przychodzi wiem że czasami tak jest kiedy pary przestają się starać to ta ciąża od razu się pojawia. Alciak na pewno wam też wyjdzie nie czytałam wszystkich wątków bo jak wiesz jestem tu od niedawna stosowaliście jakieś leki pomocnicze? Czy może chorujesz na coś że ciężko jest? Dużym powodzeniem słynie clo i wtedy zastrzyk z pregnylu piszą na forach ze czasami po 1-2 cyklu się udaje . A może jednak jak ta @ jest inna to jest ta ciąża do 3 mc możesz mieć plamienia może to warto sprawdzić zawsze jest jakaś nadzieja

    Kamenka lubi tę wiadomość

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 24 września 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Następnego dnia test był już negatywny... szukam przyczyny, póki co nic niestwierdzono i to jest najgorsze, wszyscy mówią o przypadku, ale ja mam nadzieję, że coś się wyklaruje, albo znajdę powód albo zajdę w ciążę i przestanę o tym myśleć :) w przyszłym tygodniu jadę na konsultację do innego lekarza, może rzuci nowe światło na sprawę :)
    Ciężko jest się nie przejmować i wrzucić na luz, podejrzewam, że dobrze o tym wiesz, skoro jesteś na tym wątku. Ja od ponad roku staram się o dziecko, mam za sobą poronienie i ciążę pozamaciczną, nie wiem co przyniesie jutro... pół roku czekałam na zielone światło, zrobiłam hsg - wszystko ok, podobno potem szybko zachodzi się w ciążę, nie w moim przypadku, hsg nic nie wykazało, a ja może i w tej ciąży byłam, ale jeśli tak to znowu było niepowodzenie - biochemiczna. Oj tam, oj tam... przede mną najfajniejszy moment planowania ciąży - starania :D

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 19 października 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tamu u was dziewczynki jak się czujecie? U mnie cały czas mdłości i wymioty z dzidzią wszystko dobrze ale u mnie za niski cukier przez wymioty od początku ciąży schudłam 3 kilo nie ciekawie się czuje może jakieś porady?

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 19 października 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja bym chciała mieć mdłości... :) u mnie niestety kolejny cykl nieudany...
    Dziewczyny miałyście badaną prolaktynę po obciążeniu metoklopramidem? Pierwszą prolaktynę miałam 180 - w normie, po 1 h po metoklopramidzie 5900!! Wg normy powinna wzrosnąć 2-6 razy, w najgorszym przypadku powinna wynosić 1200, ale nie 6 tysięcy... Czekam na wizytę u lekarza, który zlecił mi badanie, ale w międzyczasie radziłam się innego i pani doktor powiedziała, że w jej szpitalu odstąpiono od badania prolaktyny po obciążeniu, bo w zasadzie każda pacjentka miała wahania. Mówiła, żebym na wszelki wypadek brała castagnus i za miesiąc skontrolowała wyniki. Zaczęłam brać od początku tego cyklu. Macie jakieś doświadczenia z tym związane?

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, postanowiłam i ja przedstawić wam moją historię. W zeszłym roku w lipcu dowiedziałam się że jestem w ciąży, poleciałam na betę przyrost ładny, zapisałam się do gina ale zanim się do niego dostałam zaczęłam krwawić 6 tydz.poroniłam. Przeżyłam to w ciszy, poradziłam sobie i 2 miesiące później znów udało się!!! Dostałam progesteron, beta szalała i mój gin odszedł z pracy. Naszukałam się gina! U jednej byłam i wypaliła mi że ma kiepski sprzęt i mam sobie robić usg gdzie indziej i zaprasza mnie z wynikiem za miesiąc...po co mi taki lekarz? Szukam następnego, udało się! Oczywiście wizyta nfz więc oddzielnie musiałam zapisać się na usg....standard nie ma miejsc....zanim trafiłam na usg to już był 14 tydz. Po czym dowiaduje się że ciąża już się nie rozwija i jest to ciąża bliźniacza...załamałam się. Minęło 8 miesięcy i udało się znowu! Jestem w ciąży, tylko co czeka mnie tym razem? Szybko zapisałam się na usg na nfz...pierwszy wolny termin 27 listopad... Ja się pytam jak żyć w tym kraju?

  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 20 października 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANIU30.3 Oby tym razem wszystko się ułożyło który to tydzień?

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2015, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Narazie 4 tydzień.... Mocno wierzę, że się uda!

  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 20 października 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby na usg było widać bijące serduszko ;) Trzymamy kciuki

    ANIU30.3 lubi tę wiadomość

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • JusWik Autorytet
    Postów: 1315 1304

    Wysłany: 26 października 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ku pokrzepieniu serc opiszę wam moją historię a wiem że czytanie takich postow bardzo podnosi na duchu.
    Ślub wzielismy we wrzesniu 2012 ale juz przed nim nie zabezpieczalismy sie wcale, stwierdzilismy ze jak bedzie dzidzius to bedziemy sie cieszyc. Niestety minal rok i cisza... nic... moja ówczesna ginekolog wytropila spora torbiel która podobno przeszkadzala w zajsciu w ciążę. Zrobili mi laparoskopie i o dziwo w pierwszym cyklu zobaczylam dwie kreski. Alez bylismy szczesliwi kiedy 5 lutego okazalo sie ze jestem w ciazy... niestety nasza radosc nie trwala dlugo... 1 marca zaczelo sie leciuskie plamienie rozowe ale poniewaz z rana sie kochalismy to myślałam ze przez to. 3 marca pojawilo sie brazowe plamienie, pojechalismy na IP, niby bylo wszystko dobrze, serduszko bilo. Dostalam luteine i zostalam tam 3 dni a potem do domu. 16 marca ponownie szpital tym razem krwawienie bylo mocne. Diagnoza brak przeplywow. Poronienie zatrzymane. 7t+1d. Przeżyłam to strasznie. Chcialam za wszelka cene dowiedziec sie dlaczego tak sie stalo. Niestety odpowiedzi nie znam do dzis. Potem znowu starania zajely nam prawie rok. 11 stycznia 2015 zrobilam test i byla 2 kreska. Wtedy za 3 dni szwagier mial wypadek bardzo powazny, nie wiem czy to stres czy inna przyczyna ale 16 stycznia zaczelam krwawic... teraz zrobilam test chyba 10 wrzesnia. Odrazu piekna grubasna kreska. Szczerze mowiac zamiast sie cieszyc to ciagle sie boję ale po kazdej wizycie moje obawy maleja. Obocnie jestem w 11 tygodniu ciazy. Na usg bylam tydzien temu i dzidzius pieknie rosnie. Boze miej nas w swej opiece do 19 maja bo wtedy jest termin porodu a potem opiekuj się nami do konca naszych dni.

    mary84 lubi tę wiadomość

    wg2gskx.png
    bfaregz2g4civ44w.png
    [*]17.03.2014 Wikusia (9tc)

  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 26 października 2015, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super że tobie się też udało teraz tylko czekać na szczęśliwe rozwiązanie ;)

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • Kamenka Ekspertka
    Postów: 276 92

    Wysłany: 31 października 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki jak sie czujecie ?
    Mnie wciaz paniczny strach ogarnia jak ide siku oby nic nie bylo.
    a tak ogolnie nie mam zadnych objawów :)
    aktualnie na DUpku jestem bo wczesniej mialam sluz brazowy

  • Foto_Anna Autorytet
    Postów: 549 965

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kobitki.

    23 października 2015 straciłam moją dzidzię. Ciąża obumarła w 8tc, zabieg odbył się w 10tc.

    Po diagnozie niebijącego serduszka na usg ostawiłam luteinę i po 1,5 dnia dostałam bóli miesiączkowych i plamień. Zgłosiłam się z skierowaniem do szpitala, potwierdzili diagnozę, dostałam tabletki poronne. Po ok 3h ostrych bóli miałam zabieg.
    Lekarz mi mówił, że na fotelu prawie wszystko sama wydaliłam, i "najmniejszą łyżką" resztę oczyścił.
    Krwawiłam potem minimalnie i plamiłam na różowo.
    6-7 dni po zabiegu miałam bóle owulacyjne i pozytywne testy owu!
    Czekam na pierwszą @.
    Pragnę starać się o kolejną ciążę już po pierwszej @!
    Czy to byłoby szaleństwo???? :)
    Lekarze zazwyczaj każą odczekać przynajmniej 3 cykle.

    zem3anlikdzagrk5.png

    Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić :)
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Aniu:):)
    Kochana, przykro mi Twojej straty;/
    Duża większość z nas przeżyła utratę dzieciątka i rozumiemy Cię doskonale kochana.
    Bardzo szybko doszłaś do siebie. A to świadczy, że jesteś b. silna!

    Powiem Ci tak. Nie czekaj 3 miesiące, bo można starać się po 1 cyklu.
    Nasi lekarze są chyba troszkę niedouczeni, bo Amerykanie już dawno doszli do wniosku, że nie ma sensu czekać. Można starać się po poronieniu. I wierz mi, moja koleżanka zaciążyła;)

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • Wesołek Autorytet
    Postów: 668 168

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wcześniej jak straciłam 2 ciążę, od razu się starałam. Tym bardziej, że znalazłam artykuł Amerykański, że nie ma przeciwskazań do starania się po 1 cyklu, a po drugie byłam u ginekologa ordynatora Szpitala i on sam mi to powiedział!

    img-200520160775.png
    mkl0rmi.png
  • Foto_Anna Autorytet
    Postów: 549 965

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołku
    nie doszłam jeszcze ostatecznie do siebie, ale jestem mega zdeterminowana i gotowa :)

    Też chyba ten sam artykuł czytałam.

    I wiele for internetowych, gdzie jest wiele pozytywne zakończonych historii opisanych, gdzie dziewczyny zachodziły w kolejną ciążę od razu, lub po pierwszej@, ewentualnie drugiej @ i szczęśliwie donosiły ciążę :)

    zem3anlikdzagrk5.png

    Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić :)
  • Foto_Anna Autorytet
    Postów: 549 965

    Wysłany: 2 listopada 2015, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wesołku,

    A jak przebiega ciąża u tej Twojej koleżanki? :)

    zem3anlikdzagrk5.png

    Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić :)
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ