X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Kajka Autorytet
    Postów: 448 347

    Wysłany: 7 września 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arian, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty..
    Ja po poronieniu zatrzymanym (10/12tc) na własną rękę zrobiłam mnóstwo badań i dobrze zrobiłam, bo teraz mam ciążę prowadzoną na odpowiednich lekach.
    Oczywiście u Ciebie nie musi nic wyjść, bo jest sporo prawdy w tym, że wiele poronień wynika z wad genetycznych zarodków. Niemniej, jeśli ma się możliwość, to warto sprawdzić ew. problemy autoimmunologiczne (u Ciebie Hashimoto może na to wskazywać), zespół antyfosfolipidowy, trombofilię (u mnie właśnie to zawiniło), poziom hormonów, ew. zakażenia wirusowe. W doborze badań bardzo mi pomogła strona i forum http://www.poronienie.pl/forum/index.php
    Życzę dużo siły i pozdrawiam ciepło!

    hchysek2bqhy3qiu.png[/url]
    ---
    One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
    Okruszek (*) 12 tc.
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 7 września 2015, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź! :) Ja spróbuję uzyskać skierowanie na część badań ale zobaczymy co z tego wyjdzie..teraz bym chciała porobić różne badania na przeciwciała właśnie a potem hormony po 2-3 msc. Może się uda.

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    5.01 - 20,4
    7.01 - 35,8
    11.01 - 92,4
    Słaby przyrost, ale rośnie, chyba, że już spada... pfff...zobaczymy co będzie jutro. Plamienie jakby mniejsze...gdyby ta beta ruszyła z kopyta to bym widziała światełko w tunelu :)


    Witam :)

    ja również przechodziłam to co wy!! w Marcu poroniłam . Na początku beta ładnie przyrastała a nawet za dobrze ale zatrzymała się na 1700 .

    teraz znowu udało mi się zajsc jestem obecnie w 4 tyg
    31.08 beta 12
    2.09 beta 51 więcej juz nie robiłam bo się stresuje !!! bo w ciąży co porobiłam robiłam co 2 dni i widziałam mały przyrost a nawet spadek bety nie chce znowu przechodzić przez tak ogromny stres !!

    Dziewczyny teraz musi być dobrze trzymam za was kciuki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alciak wrote:
    5.01 - 20,4
    7.01 - 35,8
    11.01 - 92,4
    Słaby przyrost, ale rośnie, chyba, że już spada... pfff...zobaczymy co będzie jutro. Plamienie jakby mniejsze...gdyby ta beta ruszyła z kopyta to bym widziała światełko w tunelu :)


    Witam :)

    ja również przechodziłam to co wy!! w Marcu poroniłam . Na początku beta ładnie przyrastała a nawet za dobrze ale zatrzymała się na 1700 .

    teraz znowu udało mi się zajsc jestem obecnie w 4 tyg
    31.08 beta 12
    2.09 beta 51 więcej juz nie robiłam bo się stresuje !!! bo w ciąży co porobiłam robiłam co 2 dni i widziałam mały przyrost a nawet spadek bety nie chce znowu przechodzić przez tak ogromny stres !!

    Dziewczyny teraz musi być dobrze trzymam za was kciuki

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 7 września 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anian ja jestem po poronieniu zatrzymanym i ciąży pozamacicznej, badania, które zdażyłam wykonać przez ostanie pół roku nic nie wykazały. Podjęliśmy kolejne starania na acardzie, a jak zobaczę pozytywny test mam od razu brać luteinę. Tak czasem bywa... nawet po ciąży pozamacicznej przeszłam hsg, wszystko drożne... niewiadomo dlaczego... pozostaje mieć nadzieję, że tym razem będzie lepiej :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 7 września 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta trzymam mocno kciuki za duźy przyrost i spokojną ciążę! Ja jestem tuż po owulacji, przede mną długie dwa tygodnie czekania na @ tzn mam nadzieję na jej brak :) musimy mieć nadzieję, co nam pozostało :)?

    Babu lubi tę wiadomość

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 8 września 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A po poronieniu czekałyście te 3 miesiące wg zaleceń lekarza czy krócej/dłużej? :) w szpitalu jak mnie przyjęli to moja beta wynosiła 30719..nie robiłam przyrostu ani nic..wolałabym żeby to się okazało że po prostu ot tak coś było nie tak ale żeby to nie było nic związane z moim hashimoto bo boję się czy się uda, różnie bywa z tymi chorobami o podłożu autoimmunologicznym.
    Alciak czytałam że niektóre biorą acard+heparynę i czasami encorton.

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anian90 wrote:
    A po poronieniu czekałyście te 3 miesiące wg zaleceń lekarza czy krócej/dłużej? :) w szpitalu jak mnie przyjęli to moja beta wynosiła 30719..nie robiłam przyrostu ani nic..wolałabym żeby to się okazało że po prostu ot tak coś było nie tak ale żeby to nie było nic związane z moim hashimoto bo boję się czy się uda, różnie bywa z tymi chorobami o podłożu autoimmunologicznym.
    Alciak czytałam że niektóre biorą acard+heparynę i czasami encorton.
    Ja nie czekałam. Poroniłam-uznalam to za okres,dalej mierzylam temp. i badalam śluz,do tego pomaga bardzo kalendarzyk w Play i po poronieniu od razu zaszlam :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ze miałaś ogromną betę,to juz inna sprawa,bo u mnie osiągnęła ledwo cos koło 600 i spadala...nie pamiętam dokladnie ile wynosiła,ale ogólnie szybko poszlo.
    Przy tak wysokiej becie moze to potrwać dluzej,wiec musisz byc cierpliwa. Życz Ci szybkiego zajscia i zdrowej dzidzi :-)

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 8 września 2015, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi miło Cię widzieć, śliczny brzusio!! To już tuż tuż :)

    Anian brałam przy poprzedniej ciąży przy innym lekarzu, teraz kilku innych twierdzi, że nie należy przesadzać, przy okazji też czekam na wyniki badań, które odpowiedzą czy trzeba brać fraxiparine. Póki co krzepliwość wyszła ok, acard to tak na wszelki wypadek :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 13 września 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anian90 wrote:
    A po poronieniu czekałyście te 3 miesiące wg zaleceń lekarza czy krócej/dłużej? :) w szpitalu jak mnie przyjęli to moja beta wynosiła 30719..nie robiłam przyrostu ani nic..wolałabym żeby to się okazało że po prostu ot tak coś było nie tak ale żeby to nie było nic związane z moim hashimoto bo boję się czy się uda, różnie bywa z tymi chorobami o podłożu autoimmunologicznym.
    Alciak czytałam że niektóre biorą acard+heparynę i czasami encorton.


    U mnie poronienie było dość wcześnie (8-9 tydz.), macica się samoistnie oczyściła i wygoiła, więc dostałam od ginekologa zielone światło w zasadzie od razu - radził tylko, żeby odczekać jeden cykl, bo zapowiadało się na podwójną owulację ;) W kolejną ciążę zaszłam w drugim cyklu (czyli w czerwcu poronienie, potem w lipcu miesiączka i ciąża).
    Też mam stwierdzone Hashimoto i wysokie TSH - aż dziwne, że przy tak wysokim poziomie zaszłam w ciążę dwa razy w drugim cyklu starań. Obecnie jestem w 8 tygodniu (skończonym) i wszystko jest dobrze :) Także wszystko jest możliwe, śmiejemy się z mężem, że ma taką skuteczność, że niestraszne mu nawet moje wysokie TSH ;)

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 14 września 2015, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To po 2poronieniach jest kolejna ciąża teraz miejmy nadzieje że zakończy się szczęśliwym rozwiązaniem ;) Na USG byłam tydzień temu i zobaczyłam bijące serduszko jestem szczęśliwa

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • anian90 Ekspertka
    Postów: 164 138

    Wysłany: 14 września 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dddodiii
    moja beta z piątku wynosi już 470, więc szybko spada...
    Babu i kiniulka gratuluję Wam ciąży :)
    Babu a powiedz mi jak duże masz przeciwciała antyTPO?
    Ja mam czekać niby 3 cykle :) zobaczymy, mam nadzieję że się uda :)
    teraz trochę zmieniłam dietę żeby trochę obniżyć te nieszczęsne przeciwciała...

    3jvz9vvjg1f8syfg.png
    oar8hgqsyc4p2s3q.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 14 września 2015, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniulka mam nadzieję, że u mnie też po tych dwóch poronieniach zaświeci słońce, za tydzień testuje... już się nie mogę doczekać :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 15 września 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak, trzymam kciuki :) Przy Twoim poziomie siły i optymizmu nie ma takiej możliwości, żeby się miało nie udać jak najszybciej! :)

    anian90, dziękuję :) Znalazłam swoje wyniki, przekleję Ci niżej. Przy czym u mnie badanie było robione we wczesnej ciąży (jakoś 4-5 tydzień) - dopiero po poronieniu dostałam skierowanie na bardziej szczegółowe badania. Więc nie wiem czy ciąża nie wpłynęła jakoś na wyniki, przed zajściem w nią mogły być pewnie inne..?

    TSH 4,28
    ft4 1,15
    anty-TPO 139,90
    anty-TG 298,70

    Na początek dostałam Euthyrox 50 - w przyszłym tygodniu robię powtórkę badań.

    alciak lubi tę wiadomość

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 15 września 2015, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babuś dziękuję za ciepłe słowa... :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • kiniulka Znajoma
    Postów: 30 8

    Wysłany: 16 września 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za gratulacje i tobie Babu tez gratuluje maluszka.
    Alciak my tyle czasu się staraliśmy i już myślałam ze nic z tego nie będzie bo torbiele skakały mi z jednego na drugi jajnik. Ale się uparłam i robiłam wszystko żeby tylko zajść w ciąże. Tobie pewnie też się uda trzymam kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 11:53

    km5scwa15wk09ib1.png
    Aniołek 15.10.2013[*] 12tc
    Aniołek 21.06.2014[*] 10tc
    o1483e5eaotmlpno.png
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 16 września 2015, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiniulka wrote:
    Dziękuje za gratulacje i tobie Babu tez gratuluje maluszka.
    Alciak my tyle czasu się staraliśmy i już myślałam ze nic z tego nie będzie bo torbiele skakały mi z jednego na drugi jajnik. Ale się uparłam i robiłam wszystko żeby tylko zajść w ciąże. Tobie pewnie też się uda trzymam kciuki

    Dziękuję i wzajemnie - gratuluję tym bardziej, że pewnie sporo Cię to kosztowało. Oby się maluchy pięknie rozwijały :)

    No i właśnie z tym zachodzeniem w ciążę to tak jest - trochę jak wielka loteria. Ale - przepraszam, może to źle zabrzmi - w sytuacji poronień jedno jest pocieszające - świadomość, że ta płodność jest i można zajść w ciążę. Także trzeba być dobrej myśli i starać się nadmiernie nie stresować :)

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 16 września 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężka sprawa... z tym spokojem i cierpliwością i brakiem stresu. Ja teraz przechodzę koszmar... taka moja obsesja, czuję, że coś się dzieje od kilku dni po owulacji, ale jednego dnia piersi bolą niemiłosiernie, innego już bolą tylko trochę i w myślach widzę jak beta rośnie i spada... boję się, że zobaczę negatywny test, a jak już zobaczę pozytywny to zacznę się bać o to, że radość potrwa tylko chwilę. Myślałam, że nabrałam dystansu, ale teraz mierzę się ponownie z tą sytuacją i wcale nie jest łatwiej. Nie wiem czym zająć swoje myśli, co bym nie robiła ciągle o tym myślę... a mój mąż spokojnie ogląda TV, nawet jak mu powiem i się wypłaczę, to on za chwilę zapomina, a mnie wtedy jajnik znowu zakłuje i myśli wracają. Czemu nie urodziłam siw facetem? :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 17 września 2015, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiem wiem... Racjonalnie można sobie wmawiać jedno, ale tak czy inaczej mimowolnie myśli się o drugim...
    Trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła i żebyś zobaczyła dwie kreseczki :)

    U mnie chyba pomogło ciągłe powtarzanie sobie "co ma być, to będzie". Mój ginekolog trochę mnie ustawił do pionu, bo kilkukrotnie mi powtarzał, że na tak wczesnym etapie ciąża się albo utrzymuje albo nie i nie mamy na to wpływu - po prostu, dzieje się to poniekąd poza nami. Co prawda trochę się na niego boczę o ten brak uczuciowości ;) ale trzeba przyznać, że pomogło mi to przestać się nad sobą roztkwilać. Zresztą trochę jestem uodporniona już na różne tragedie...
    A z kolei przy zachodzeniu w ciążę (chociaż od razu muszę zaznaczyć, że u nas dwukrotnie stało się to bardzo szybko, więc na szczęście nie było długiego wyczekiwania) w pierwszym cyklu ciągle wypatrywałam objawów ciążowych, wszystko mi mówiło, że NA PEWNO jestem w ciąży - i dupa :P W drugim cyklu myślałam, że jest stracony, bo jakoś tak nam się nie składało na <3 i czułam się normalnie, nawet nie jak na okres - pojawiły mi się tylko nudności i to mnie nakierowało na myśl o ciąży - i faktycznie, test pokazał dwie kreski.
    Wszystko przychodzi niestety w swoim czasie. Ale przyjdzie na pewno :))))

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
‹‹ 18 19 20 21 22 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ