kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Lyanna kurczę mnie też trochę przeraziła Twoja historia porodu gratuluję, że wszystko dzielnie przetrwałaś! I Olusia jest prześliczna
100krotka to musiało być super przeżycie! Cieszę się, że z Szymkiem wszystko dobrze
Ja jestem już po krzywej cukrowej oraz wizycie USG co do pierwszego okazało się, że dostałam pyszny zimny soczek winogronowy, więc nie było problemu z wypiciem tego. Wynik po godzinie miałam 84, więc w normie.
Na wizycie okazało się, że mam niską hemoglobinę 10,4 więc dostałam tabletki na żelazo i mam jeść dużo czerwonego mięsa. Ciśnienie 120/70, więc w normie. Na USG wyszło, że Lilka waży 760g, więc niezbyt dużo jak na ten tydzień, ale jeszcze w dolnych granicach normy. Akurat wygodnie sobie siedziała i kopała mnie w pęcherz (później zrozumiałam czemu tak szybko chciało mi się sikać przy wejściu do gin, skoro dopiero oddawałam mocz do badania ). Po raz pierwszy zobaczyliśmy ją w 3D
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4a2b27a659ec.jpg
Jestem wykończona po dzisiejszym dniu, bo później wybraliśmy się z mężem jeszcze na zakupy ciuchów ciążowych i do Ikei kilka rzeczy kupić, w tym mój wymarzony fotel do karmienia100krotka, Oublier, Edzia1993, Haana lubią tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
Lyanna, zazdroszczę tego soku winogronowego zamiast glukozy, winogrona są pycha.
Córeczka śliczna, zdjęcia mojego Szymka nie są takie wyraźne. A waży faktycznie trochę mniej od mojego kilogramowego klocka, ale na pewno jeszcze nadrobi,najważniejsze że wszystko jest w normie,a wiadomo że na tym etapie każde dziecko rośnie w swoim tempie.
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Dziękuję dziewczyny :*
100krotka, to musi być fajne zobaczyć dzieciątko w 3d Nam się niestety nigdy nie udało. Jak byłam na usg 3 trymestru, to mała była wtulona twarzą w łożysko i nic nie dało się zobaczyć. Ginekolog nie wziął od nas pieniędzy za nagranie, bo nie było sensu w ogóle tego nagrywać.
Alphelia, super zdjęcie
Do porodu nastawiałam się raczej pozytywnie i nie spodziewałam się, że będzie tak ciężko. Może gdyby założyli mi ten cewnik, ruszyłoby rozwarcie i następnego dnia oxy, to byłoby inaczej. Ale że odeszły wody, rozwarcia brak to wszystko tak jakoś na siłę było robione. Jestem też niezadowolona z opieki położnych - pani, która była do godziny 19 była naprawdę bardzo fajna ale te, które przyszły na nocną zmianę robiły łaskę, że zajrzały i poprawiły pelotę ktg, bo tętno małej gdzieś się zagubiło. Położna nie pozwalała mi też na zmianę pozycji, bo na plecach był najlepszy zapis ktg, a mnie w czasie leżenia na plecach najbardziej bolało. Nie będę tego miło wspominaćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 22:27
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
nick nieaktualnyLyanna na szczęście już po wszystkim. Mam wrażenie że porody, te wywoływane sztuczna oksytocyna są najgorsze w odczuciach dlatego bardzo się boję tego.
Jeszcze raz gratuluję, Twojej córeczki nie jest mi dane zobaczyć bo link nie działa
U mnie ostatnio ciągle znużenie, wszystko mnie boli, ledwo już chodzę i jeszcze od rana mam biegunkę wrr -
Lyanna, właśnie z tym personelem szpitali...albo się trafi na położne z powołania,albo zobojętnione panie...Ja też się nasłuchałam różnych historii z porodówek i w każdym szpitalu zdarzają się i takie typy i takie...Najgorzej jak się trafi na same wredne.
Alphelia, miałam jeszcze dopisać,że mi też morfologia spadła i od wtorku łykam dodatkową dawkę żelaza.Bałam się reakcji organizmu na niego,ale póki co nie jest źle. Łykam go godzinę po jedzeniu i godzinę przed kolejnym posiłkiem i popijam sokiem pomarańczowym.
Dzisiaj BBF wyznaczył mi studniówkę,a za tydzień zaczynam 3 trymestr. Biorąc pod uwagę, że pierwszy okraszony był codziennymi mdłościami,a większość drugiego twardnieniami brzucha, to już się boję co mnie czeka w ostatnim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 08:39
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Lyanna śliczna córcia Bardzo szkoda, że nie natrafiłaś na położne, które pomogłyby Ci z KP, te pierwsze godziny są bardzo ważne. Trzymam kciuki aby udało się uratować laktacje. Te pierwsze dni są bardzo trudne, sama miałam ochotę zrezygnować, ale jak się już wszystko unormowało, to jest to super przeżycie i daje dużo radości.
Jeśli chodzi o położne, to u mnie najfajniej było na patologii ciąży. Na roomingu było nieco mniej sympatycznie, takie dwie mnie mocno drażniły, ale jak trzeba było, to pomogły.
Dzisiaj rano pojechaliśmy z małą do szpitala aby zmierzyć jej poziom bilirubiny bez kłucia. Małą obejrzał szpitalny pediatra, jest lekko zażółcona, ale nie na tyle aby robić problem ze szczepieniem. Napisała mi zaświadczenie i mam nadzieje, że nie będę miała więcej problemów i nie będzie się upierała na pobieranie krwi z żyły maluszka (oczami wyobraźni już widzę jak ten stwór się wierci i łamie igłę). Rozmawiałam też z położnymi ze szpitala i powiedziały, że w razie czego mam przywieźć małą do nich i tam pobiorą, bo mają na pewno dużo większą wprawę. Za rada pediatry przełożyłam tez szczepienie o 2tyg aby ten sezon chorobowy minął i nie ciągać małej po przychodni jak jest jak dużo osób chorych.
Jutro idziemy na pogrzeb maleństwa. Smutno jakoś tak... -
nick nieaktualnyOby tak było. Kiedyś w sumie musi to nastąpić, a nawet lepiej jak szybciej
Ja tak teraz sobie pomyślałam tak że w sumie Wielkanoc to czas zmartwychwstania. A ja mam termin w tej okolicy i że to jakiś znak chyba.
Oublier bardzo smutno, nie znam Twojej znajomej, ale to co musi przeżywać to tragedia. -
To na pewno jakiś znak,ja nie wierzę w przypadki. Ale mimo wszystko życzę Ci,żeby rozwiązanie nastąpiło szybciej i żebyście Wielkanoc spędzili już w domku.
P.S.Przypomnij mi, Ty będziesz mieć synka czy córeczkę?
Edzia, daj znać jak Twoja szyjka po dzisiejszej wizycie!
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Witajcie
Niestety szyjka 1,8 czyli jest coraz gorzej. Od dzisiaj w szpitalu. Dostałam kroplówke żeby nie mieć skurczy i żeby mózg sie szybciej rozwijał. Dawke sterydu na rozwój płuc - jeszcze trzy - kolejna o 2 w nocy bo co 12h. W pon, albo wtorek beda wyniki wymazu z szyjki, jeśli będą dobre będą zakładać krążek lub szwy, jeśli złe to szpital jeszcze dłużej aż będą dobre i wtedy szwy lub peasar.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 20:13
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Edzia przesyłam moc uścisków, dasz radę! Trzymam kciuki, żeby wszystko pozytywnie się skończyło
Oublier, to mam nadzieję, że się jeszcze jakimś fajnym zdjęciem z nami podzielisz
Co do sesji to w sumie zawsze mi się podobały sesje ciążowe, bo tak pięknie podkreślają kobiecość i ten wyjątkowy czas i zapisałam się na taką po świętach Mam nadzieję, że nie będę wyglądać jak wieloryb w worku haha xDEdzia1993, Oublier lubią tę wiadomość
11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
01.06.2019 [*] Aniołek 7tc. -
nick nieaktualny
-
Edzia, najważniejsze, że jesteś pod kontrolą specjalistów.Na pewno wszystko będzie ok i wytrwacie do tego bezpiecznego tygodnia.Trzymam kciuki żeby jak najszybciej Was wypuścili w bezpiecznym stanie.
Oublier, czekamy na zdjęcia.♥Edzia1993 lubi tę wiadomość
Nasze Dzieciątko 11t6d [*] -
Zgodnie z obietnicą wrzucam kilka zdjęć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d49b290900c9.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1041c80feb2b.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10a6749c4ac1.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a713aa87a054.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e67db47cbd2c.jpgHaana, Alphelia, 100krotka, Lyanna, Edzia1993, AgaSY lubią tę wiadomość