kolejna ciąża po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak napewno mialam miesiaczke 3 wrzesnia ale przeciez nawet jesli mialabym wczesniej to ja w ciazy wredy nie bylam...a umowa byla na okres probny 3 miesiecy. Chyba że jakos bym pokombinowala ze 31 sierpnia mialam okres
Kurcze mam problem z moim lekarze bo przyjnuje tylko we wtorki miedzy 14 a 17 w mojej przychodni a dzis nie moglam sie z przychodnia w ogole skontaktować. Nie wiem czy mam dalej brac luteine 2×1 czy ja zwiększyć..ach
Moja dzisiejsza beta tzn.że to 4 tydzien ??
116,200 mIU/ml
kobiety nieciezarne < 1,000
kobiety po menopauzie < 7,000
3 - 4 tydzien ciazy ( 5,800 - 71,200 )
4 - 5 tydzien ciazy ( 9,000 - 750,000 )
5 - 6 tydzien ciazy ( 217,000 - 7138,000 )
Bo jesli tak to moze byc pogadala z ginekologiem bo wtedy wyszlo by że ostatnie dni mojej pracy powinnam miec miesiaczke, nie wiem skim sie kontaktować w tej sprawie i nie wiem też czy przedłużenie umowy nie obowiazuje od 12 tcWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 19:33
-
Nisia > może dziś wygląda to wszystko nie najlepiej, taki zbieg okoliczności utrata pracy i ciąża, ale ja zawsze wychodzę z założenia, że nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko jest po coś! Ułoży się! Co do wyników Twojej bety to trudno jednoznacznie ocenić, który to tydzień ciąży, bo jak widzisz zakresy norm są bardzo duże, a każde laboratorium ma inne. Tydzień ciąży na początku określa się na podstawie pierwszej miesiączki, a ok 12 tygodnia na podstawie pomiarów dokonanych podczas USG lekarze wyznaczają termin porodu - przynajmniej u mnie tak było. Zresztą tak naprawdę na każdym USG pojawia Ci informacja o tygodniu ciąży albo przewidywanym termin porodu.
Morgiana > powiem szczerze, że do dziś mamy z moją córką czasem mniej czasem bardziej ciche dni, ja mam wrażenie, że ona ciągle ma dużo miejsca i po prostu zmienia pozycję ułożenia, przy określonych położeniach inaczej czuje się ruchy - czasem czuję ją jak przed 20 tygodnia, nie jestem wtedy pewna czy to ona, czy coś mi się w brzuchu przewraca ale coraz częściej zasuwa mi w różne narządy wewnętrzne w szczególności pęcherz Pamiętam, że rozmawiałam o tym z lekarzem 3 tygodnie temu i Pani Doktor mówiła, że mogę mieć takie dni, że w ogóle mogę jej nie czuć. To byłoby dopiero przerażające!!
Ja akurat kwestię auta przeniosłam na przyszły rok też musimy pomyśleć o większym ale za to po wymianie okien powoli zaczynam zamawiać mebelki, a jak już przyjdą to przywiozę od siostry wszystkie ciuszki po jej córkach i zacznę się rozglądać czego nam jeszcze potrzeba... czasem to myślę, że ze wszystkim nie zdążę i nie będę gotowa też macie ten strach w sobie? że nie poradzicie? nie ogarniecie? szczególnie jak już maluch będzie na świecie? doświadczone mamusie pewnie śpią spokojnie...
Morgiana lubi tę wiadomość
JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
57 cm, 3750 g szczęścia
TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
57 cm, 3700 g szczęścia -
Nisia, przez cala ciaze beda Cie pytac o pierwszy dzien ostatniej miesiaczki, bo to jest podstawa wyliczania wieku ciazy.
Wartosc bety ma sie zgadzac z tygodniem weglug OM.
Alciak, pocieszylas mnie!
A co do wyprawki, narodzin itp, to ja nawet sie boje myslec o tym...
Nie mam pojecia co bedzie potrzebne, co kupowac...
Zdaje sie tutaj na moja Mame, ktora juz mi nakupowala spioszkow, pajacykow, bodziakow i innych takich
Siostra znalazla jeszcze przy przeprowadzce butelki po swojej mlodej i kilka innych rzeczy, wiec licze na to ze jakos damy rade...
No i ze czegos sie naucze w szkole rodzenia, ale zaczynamy dopiero 8.11 zajecia, wiec zobaczymy jak to bedzie.
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
nick nieaktualnyMorgiana na pewno na szkole rodzenia powiedzą Wam co kupić a co sobie darować. My dzięki wiedzy ze szkoły sporo zaoszczędziliśmy bo wiedzieliśmy co można sobie darować z list wyprawkowych krążących w necie.
O i tak to jest własnie z naszą nieustającą paniką - Alciak i Morgiana "panikują" bo cisza co jakiś czas, ja panikuję bo jeszcze nic nie czuję (choć wiem, że mam czas bo to 17t2dc). Dziś może na wizycie lekarz trochę uspokoi. Oby... Chciałabym by zbadał tętno dziecka bo usg to jeszcze pewnie jakieś 3 tyg. A jakbym usłyszała serducho to byłabym spokojniejsza skoro jeszcze ruchów nie czuję.
Witaj Nisia - trzymam kciuki, żeby wszystko poukładało się dobrze u Ciebie. -
Julkewna, az sprawdzilam - ja pierwszy raz poczulam Babla 17w3d, takze wieczorem wszamaj cos mega slodkiego, batonika toffi czy inne obrzydliwie slodkie cos, poloz sie na plecach, rwka na brzuch i czekaj
Jak nic nie poczujesz, to nastepny taki "test" za tydzien
Wczesnie jeszcze
Ja wczoraj panikowalam, ze sie Babel nie giba, a pozniej pol nocy nie spalam, bo mialam w brzuchu trening do ligi mistrzow chyba...foxylady, Julkewna lubią tę wiadomość
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
Cześć dziewczyny ,
JEstem tu całkiem nowa pół roku temu przeszłam ciążę biochemiczną i od tamtej pory wypatruję z utęsknieniem kolejnych dwóch kreseczek. No i stało się, od wczoraj na testach druga słaba, ale widoczna. Podobnie jak Nisia, ostatnią miesiączkę miałam 3 września. Jak myślicie, kiedy udać się do lekarza? Straaaaasznie się boję, że to zbyt piękne aby było prawdziwe. Dodam, ze biorę jedynie kwas foliowy, dlatego zastanawiam się czy nie lecieć jak najprędzej do lekarza, żeby mi coś na wszelki wypadek zapisał. -
Nisia2901 wrote:Byłam dzis u gina, nie robil nawet usg bo to za wczesnie. Dal mi luteine 100 mg na podtrzymanie ciazy 2×1. Mam tez opakowanie 50 mg nie wiecie czy moge sobie "aplikować" 2× 50mg ?? Osiagne ten sam lek ??Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Tak jak pisze Granat
Ja tak samo bralam jak mi zwiekszyla lekarka dawke z 50 do 100, a mialam jeszcze zapas 50mg
Po prostu zakladasz 2 tabletki zamiast jednej
I lekarz dobrze powiedzial ze zbyt wczesnie na usg, bo moze nawet nie byc widac pecherzyka jeszcze i tylko nerwy by z tego byly.
Nisia, jesli masz sie denerwowac, to idz do lekarza od razu.
Ale sa rozne szkoly - ja np luteine biore dopiero od 11 czy 12 tc. Inne dziewczyny braly od samego poczatku.
Kostek ur 18.01.2017, 2550g, 52cm
Fasolka [*] 23.12.2015, 8tc -
nick nieaktualnyJestem i ja po wizycie. Wszystko gra. No i nawet posłuchałam serduszka choć na początku lekarz miał chwilowy problem z namierzeniem bo mały był plecami odwrócony. Ale tą najpiękniejszą melodię usłyszałam i jestem spokojniejsza. Następna wizyta z usg połówkowym za miesiąc
foxylady, GRANAT, Czykoty, alciak, Morgiana lubią tę wiadomość
-
Jeśli macie ochotę pogadać o wyprawce służę pomocą, ja wprawdzie nie chodziłam do szkoły rodzenia niemniej jednak parę rzeczy przerobiłam w praktyce, a które nawet w szkole rodzenia mogą być przedstawione jako te niezbędne (niektóre firmy reklamują się przy nich i wtedy okazuje się np., że cała seria emoliacyjna jest dosłownie niezbędna, albo ,że należy kupić żel nawilżający do porodu za prawie 200 zł)z resztą jestem z pielęgnacją dość na bieżąco ze względu na pracę w aptece.
RZECZY ZBĘDNE:
Pierwsza kwestia- pranie- ja wszystko prałam w normalnych proszkach i płynach do płukania.Jeśli nie ma ku temu szczególnych wskazań po co wydelikacać dziecko. Nic się nie działo ze skórą mojego malucha, a koleżanki po szkole używały specjalnych proszków.
Kosmetyki- jak najmniej, koniecznie emolienty, ja używałam Emolium ze względu na dodatek naturalnych olejów, ale do kąpieli może być również zwykła parafina. Taka pielęgnacja jest wskazana przez pierwsze 3 m-ce. Potem można stopniowo wprowadzać normalne kosmetyki dziecięce, jeśli coś niedobrego zaczyna się dziać zostajemy przy emolientach na następne 3 m-ce. Wystarczy preparat do kąpieli i do smarowania ciałka.Do pupki Bepanthen maść, jeśli się odparza Sudocrem, bardzo cieniutko. Do pępuszka Octenisept lub fiolet,ale ten na spirycie, no i sól fizjologiczna po 5 ml do przemywania oczu i noska. To wszystko.
Mata edukacyjna- średnio przydatna z resztą i tak pewnie dostaniecie w prezencie.
Karuzelka- jak wyżej.
Leżaczek bujaczek- jak wyżej ja nie miałam wcale, nie odczułam zupełnie jego braku, wystarcza do ok. czwartego miesiąca, więc dość krótko.
Sterylizator i podgrzewacz-dość drogie gadżety bez których naprawdę można się obejść.
Komoda z przewijakiem i wanną- daję ją do rzeczy zbędnych, choć osobiście posiadałam (kupiona używana za grosze) ze względu na cenę nowej (no chyba, że macie możliwośc kupienia używki w dobrym stanie), ilości miejsca jakie zajmuje, czasu na jaki starcza- wanienka jest niewielka,można używać co najwyżej przez pierwszych 4-6 m-cy.
Jeśli będziecie zainteresowane podam jakie ciuszki i w jakiej ilości i co oprócz ciuszków niezbędne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 17:27
Czykoty, Morgiana lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Najbardziej newralgiczne to ciuszki te zupełnie maluszkowe. Rozmiaru 50-56 potrzeba jak na lekarstwo ale jednak warto mieć choć kilka rzeczy. Do szpitala nie zabierajcie swoich rzeczy bo tam mają, dopiero na wyjście najlepiej komplet troszkę większy lub, 2 komplety mniejszy i troszkę większy.
Body- najwygodniejsze, w zależności od pory roku długi lub krótki rękaw, zapinane w kroczku, bawełenka, bez naklejek i nadruków, aby nie drapały w brzuszek po 6- 8 sztuk na rozmiar.
Kaftaniki- ja za nimi nie przepadałam, ale póki pępuszek nie odpadnie są przydatne (wolałam bodziaki) 4-5 sztuk.
Pajacyki- można robić z nich komplety body plus pajac i dziecko już ubrane, dobrze by na początek pajacyki miały zakładki niedrapki, w pajacyku dziecku bardzo wygodnie się śpi 5-6 sztuk na rozmiar
Bluzeczki i śpioszki lub półśpioszki- robimy z tego dowolne zestawy, najlepiej sprawdzają się na dzień po kilka sztuk.
Wszystko koniecznie zapinane z przodu, to naprawdę ważne by dziecko nie gniotło się na guzikach. Metki są raczej mięciutkie i nie przeszkadzają, a ich odcięcie sprawi, że nie wiemy jaki to rozmiar i jeśli ciuszki oddajemy lub sprzedajemy to może być problem z ogarnięciem tego.
Do tego czapeczki bawełniane i skarpetki po ok. 3 szt.
Kombinezon jeśli zima to ocieplany jeśli jesień to lżejszy może być polarowy lepiej kupić większy niech się dziecko wrasta.
Cieplejsze czapeczki z troczkami 2 szt.
Buciki są naprawdę zbędne, nawet jak dostaniecie w prezencie to raczej z nich nie skorzystacie no chyba, że do zdjęcia. Tak samo jak dżinsy, ogrodniczki, koszule na guziki, no chyba, że do zdjęcia.
Ubranko do chrztu kupujecie dopiero gdy znacie datę. Nigdy wcześniej.
Ręczniki kąpielowe 2 szt. 70x70 później jak dziecko większe 100x100.C.D.N jak dam głodomorrrom obiad.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 15:32
Czykoty, Morgiana, foxylady lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
nick nieaktualnyZgadzam się z Granat w zasadzie w większości. Prałam jednak w proszku dla dzieci do 1rż, ale bez używania płynów do płukania. Fakt, że u nas był problem skórny.
U mnie Octanisept do pępka nie zdał egzaminu (pępek mimo wszystko się babrał i zaczął śmierdzieć) - być może była to moja wina bo bałam się może mocniej nacisną miejsce wokół pępka i może nie osuszałam dokładnie. Dopiero gaziki LEKO nasączone spirytusem szybko osuszały pępek i dzięki nim szybciej odpadł (Boże jaka to była radość jak w końcu odpadł! )
Sterylizator i podgrzewacz mimo, że dostałam po znajomych nie użyłam chyba ani razu.
Po znajomych miałam też komodę z przewijakiem z IKEI - stała w łazience bo wtedy mieliśmy sporo miejsca ze względu na prysznic (aktualnie wanna). Powiem szczerze, że był to jeden z lepszych spadków po kims bo sprawdziła się świetnie (wszystkie kosmetyki zawsze pod ręką, pieluszki, kran z wodą w razie potrzeby też pod ręką) tyle że trzeba mieć miejsce by to gdzies postawić. Przy drugim niestety nie będzie tego mebla a i tak mam nadzieje, że sobie poradzimy.
Co do ciuszków - nienawidziłam kaftaników i półśpiochów (bo się ściągają jak dziecko macha nóżkami), uwielbiałam za to pajace i bodziaki (nic nie wyłazi, nie ściąga). Co do guzików na plecach - zdecydowana racja. Suwaków też nie polecam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 15:35
Czykoty, Morgiana, foxylady lubią tę wiadomość
-
O dzięki za wsparcie Julkewna, co dwie głowy to nie jedna.
Potrzebne będą jeszcze kocyki. Na ciepłe pory roku 3 szt.- 2 cieńsze i jeden grubszy, na chłody nawet 4 szuki- 3 grubsze i jeden cieńszy. Ta ilość może przerażać, ale jeden kocyk w wózku, drugi w łóżeczku, trzeci gdzieś po domu, a czwarty w praniu.
Rożek może być przydatny, szczególnie świeżym mamom, maluch jest stabilniejszy i niektórym dzieciom wygodniej jak są "zawinięte" na ciasno.
Pieluszki tetrowe ok. 10 szt.Przydatne jeśli coś cię uleje wyleje itp.
Julki co jeszcze???
Czykoty, Morgiana, foxylady lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Dzięki Granat, Julkewna! Tego mi było trzeba
Jak macie więcej rad wyprawkowych, to ja tu z notatnikiem czekam
Jeszcze jak mogłybyście napisać coś o pieluszkach. No i o kocykach - może to głupie, ale ja w weekend kilka godzin spędziłam na promocjach w smyku i nie mogłam się na żaden zdecydować, aż zamknęłam ze złością stronę. Każdy ma inny rozmiar, inny skład, inną grubość, o rozstrzale cenowym nie wspomnę Ile ich będzie potrzeba na zimę? Warto bambusowe kupić (drogie)?MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
No i Granat mi odpisała o kocykach zanim zadałam pytanie, hihi
Jeszcze proszę dopiszcie z czego miałyście kocyki i w jakich rozmiarach
Niektóre rożki mają wkładki usztywniające. Warto za to dopłacić?MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność -
Kocyki mogą być bawełniane, z polaru, ciepły z anilany, lepiej mieć większe i mniejsze. Bambusowe i minky są śliczne i bardzo przyjemne, ale dość drogie (ok.100-120 zł), więc jak ktoś zapyta co wam potrzeba to zawsze można o taki poprosić, niż ma kupić coś zbędnego. Tak samo ma się sprawa z rożkami choć super rożek można kupić już za 50 zł doskonale nada się na prezent (nie słyszałam o wkładkach a o wszytym usztywnieniu np. kokosowym) i jeden wystarczy w zupełności.
Czykoty lubi tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
A i jeszcze mamusia o niej nie możemy zapomnieć. A więc co spakować do szpitala:
Koszule ciążowe i do karmienia 2 szt. (chodzi oczywiście o 2 w 1, a nie o 4 piżamy)
Szlafrok
Skarpetki 2-3 pary
Majty poporodowe (4 szt.) oraz wkłady (w szpitalu wprawdzie są absorgyny, ale na samo wyjście warto kupić największe wkładki Tena Lady wystarczą 2-3 tyle co na powrót do domu).
Staniki do karmienia 2 szt.
Wkładki laktacyjne.
Duży długi t-schirt (ja miałam go pod koszulą szpitalną jak szłam na porodówkę bo wiecie jakie one mają rozpierdaki z przodu z tyłu i po bokach).
Pieluchę tetrową co by się trochę przy wysiłku otrzeć lub schłodzić jak się ja poleje wodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 20:56
Morgiana, foxylady lubią tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Z rzeczy które mogą być potrzebne, ale nie są niezbędne lub ewentualnie mogą dopiero się takie okazać to: laktator, elekroniczna niania (osobiście jestem bardzo zadowolona), termometr elektroniczny, wkładka do wanienki (większość maluchów się bez niej obchodzi i wystarczy pieluszka tetrowa), frida- moim zdaniem znacznie wygodniejsza od gruszki, poduszka rogal do karmienia- jeśli macie po ciąży to ok. równie świetnie sprawdza się zwykła poducha, rożek lub po prostu karmienie na leżąco,smoczek- a nuż się nie przyda.
A z rzeczy niezbędnych to jeszcze cążki i miękka szczoteczka do włosów.Morgiana lubi tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.