X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr kolejna ciąża po poronieniu
Odpowiedz

kolejna ciąża po poronieniu

Oceń ten wątek:
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 3 października 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wyszla mi mutacja v leida. Myslicie ze to przyczyna moich niepowodzen?

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2016, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, dopiero teraz odważyłam się napisać kilka słów o sobie. Mam niespełna 3 letnią córkę, dokładnie 25.05 tego roku miałam zabieg łyżeczkowania (ciąża obumarła w tc). Po 3 cyklach dostaliśmy z mężem zielone światło i 25.08 miałam ostatnią miesiączkę. Na ostatniej wizycie wg USG ciąża była za mała, żeby zobaczyć coś więcej niż pęcherzyk. Strasznie się boję, że sytuacja z maja powtórzy się :( Porobiłam badania, na część (immunologię) jeszcze czekam. Nie potrafię wyzbyć się strachu przed powtórką :(

    Pozdrawiam Was serdecznie :)

  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 3 października 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Asiek. Wiem, że łatwo się to mówi, ale staraj się zachować spokój. Czasem wczesne USG daje więcej zmartwień, niż szczęścia i pożytku. Początek ciąży jest trudny, szczególnie dla kobiet po przejściach. Odpędź z głowy czarne myśli, tym razem będzie dobrze! Musi być :)

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 3 października 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa ja niestety nie znam się na mutacjach, ale wujek google podpowiada coś co pewnie już sama znalazłaś czyli problemy z krzepnięciem i trombofilię, musisz podczas ciąży być obstawiana clexanami i innymi rozrzedzaczami krwi. Czyli to co niektóre dziewczyny dostają na wszelki wypadek u Ciebie wypadałoby brać obowiązkowo. Zawsze poza ginekologiem można to skonsultować z lekarzem - hematologiem. Ja w Warszawie miałam robione szczegółowe badania w IHIT w przychodni w poradni hematologicznej dla kobiet w ciąży. U mnie akurat wyniki wyszly w normie. Może w Twoim mieście też jest taka poradnia?

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • alciak Autorytet
    Postów: 1073 441

    Wysłany: 3 października 2016, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta wizytę przełożono mi na przyszły tydzień, a mam takie zmartwienie w głowie... jak łapią Was skurcze to czy macie uderzenie gorąca? Nie jestem pewna czy to uderzenie gorąca czy może ciśnienie? Idzie przeze mnie fala ciepła, która wychodzi na policzkach, ale one wcale nie robią się czerwone. Bo to, że im dalej w las tym są częściej to chyba normalne? Na początku miałam raz na kilka dni teraz kilkanaście razy dziennie. Nie jestem pewna czy to efekt stresu czy częstotliwość w miarę zaawansowania ciąży rośnie? Niestety stresów teraz nie uniknę, przed życiem nie ucieknę... u mnie radość z ciąży została mocno przyćmiona chorobą mamy, chyba już nie będę taka promienna, bardziej jak ta jesienna pogoda za oknem...

    JULIA - godz. 7:27; 19.12.2016 r.
    57 cm, 3750 g szczęścia <3
    TYMON - godz. 9:16; 19.02.2020 r.
    57 cm, 3700 g szczęścia <3
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 4 października 2016, 00:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak, te uderzenia gorąca to może być kwestia hormonalna. Masz w domu ciśnieniomierz? Im dalej w las tym więcej dokuczliwych objawów, które dodatkowo stresują. Jak oswoisz się z jednym strachem pojawia się następny, i tak aż do porodu. Ja to jakbym się zastanowiła, a żeby nie opisywać ale choć policzyć to mam już 6 takich objawów, ale oswojonych, czekam na następne. Szczerze współczuję choroby mamy i nie dziwię się, że jesteś zestresowana.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 4 października 2016, 00:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Dziewczyny wyszla mi mutacja v leida. Myslicie ze to przyczyna moich niepowodzen?
    Justa to bardzo prawdopodobne. Modliłam się, żeby i u mnie coś takiego wykryli, choć nie wiem jak dziwnie by to brzmiało, czułam rozczarowanie kiedy badania wychodziły książkowe. Jeśli to przyczyna to trzymam kciuki, aby po wdrożonym leczeniu tym razem było dobrze.

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • Foremeczka Autorytet
    Postów: 275 303

    Wysłany: 4 października 2016, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Asiek :) u mnie OM 11 sierpnia, wiec jestesmy na podobnym etapie. Strach chyba bedzie juz wpisany w te nasze ciaze, jak widzisz my na poczatku i ciagle cos, potem pojawiaja sie inne leki. Ale statystycznie nie jest mozliwe by obawy nas wszystkich okazaly sie prawdziwe wiec badzmy dobrej mysli:) Na wiele i tak nie mamy wplywu. A kiedy nastepna wizyta? U mnie w czwartek -strach jest okrutny

    Maj 2017 - Synek jest z nami:)

    3 poronienia
    Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak dziękuję bardzo :) Mam taką nadzieję, chociaż strachu raczej nie wyeliminuję :(

    Foremeczka, to faktycznie jesteśmy na podobnym etapie :) Trzymam kciuki za Twoją wizytę, moja dopiero w czwartek 13.10. Lekarz stwierdził, że nie ma co wcześniej, bo może być jeszcze za wcześnie i znowu kolejny tydzień nerwów.
    Ja z leków to przyjmuję na razie tylko luteinę, zobaczymy czy po drodze coś się nie pojawi. Żeby to wszystko było takie proste nie? :)

  • Foremeczka Autorytet
    Postów: 275 303

    Wysłany: 4 października 2016, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było podobnie, lekarz dopiero teraz kazal przyjść na usg żeby już było widac co ma być. A jak sie czujesz? Męczą Cię jakieś ciążowe przypadłości?

    Maj 2017 - Synek jest z nami:)

    3 poronienia
    Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co czasem męczą mnie mdłości, znowu nie mogę patrzeć na kawę, piersi bolą, czasem czuję kłucie w jajnikach i podbrzuszu ( to chyba te więzadła). Poza tym jestem ciągle głodna (niestety ;)) Oczywiście jak jest dzień, kiedy czuję się lepiej, to schizuję, wtedy wyłączam komputer i staram się myśleć pozytywnie :)

    A Ty jak znosisz?

  • Foremeczka Autorytet
    Postów: 275 303

    Wysłany: 4 października 2016, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie czasem nieco pomdli, brzuch czasem poboli. Od kilku dni jakby znów mniej tego wszystkiego czyli wiadomo - panika :p staram się nie martwić, wiem ze są ciaze mniej objawowe, może i tu tak jest. Ciągły głód też miałam jakieś 3 tyg temu ale jakoś przeszło ;) będzie dobrze :)

    Maj 2017 - Synek jest z nami:)

    3 poronienia
    Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby, oby :*

    Daj znać po wizycie co tam u Maluszka :) Ja do następnego czwartku postaram się zająć myśli, w weekend przyjeżdża moja Mama, to zawsze mniej czasu na myślenie :)

  • foxylady Autorytet
    Postów: 483 332

    Wysłany: 4 października 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak dużo zdrowia dla mamy!

    alciak lubi tę wiadomość

    Nikoludek <3
    27.12.2016 r., 4180g
  • ciekawa87 Autorytet
    Postów: 1117 443

    Wysłany: 5 października 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie jak na razie Malo objawów boli tylko brzuch jak na okres w nocy czasem piersi i wogole mnie nie ciągnie do słodkości co bylo niemożliwości wczesniej. Teraz jest 5 Tc i 3d. A wy miałyście juz jakies inne objawy? Cos mnie z niczego łupneło w krzyżu ze z lóżka musze wstawać 15 minut. W poniedziałek wizyta będzie równy 6 Tc. Myślicie ze juz powinien być zarodek? @ byla 26.08 a iui 9.09
    Jestem po pustym jaju i obumarlej ciazy

  • GRANAT Autorytet
    Postów: 458 404

    Wysłany: 5 października 2016, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciekawa87 wrote:
    Dziewczyny u mnie jak na razie Malo objawów boli tylko brzuch jak na okres w nocy czasem piersi i wogole mnie nie ciągnie do słodkości co bylo niemożliwości wczesniej. Teraz jest 5 Tc i 3d. A wy miałyście juz jakies inne objawy? Cos mnie z niczego łupneło w krzyżu ze z lóżka musze wstawać 15 minut. W poniedziałek wizyta będzie równy 6 Tc. Myślicie ze juz powinien być zarodek? @ byla 26.08 a iui 9.09
    Jestem po pustym jaju i obumarlej ciazy
    Myślę, że może być go widać,ale w razie czego jest jeszcze czas.Odpoczywaj jak najwięcej :)

    ciekawa87 lubi tę wiadomość

    Tym razem udało się!!!
    niemowle.gif
    Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g. ;D
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa u mnie też raz są objawy raz ich nie ma, często przez to człowiek wmawia sobie najgorsze, zwłaszcza jak miał za sobą tragedię. Staraj się myśleć pozytywnie i dużo odpoczywaj :* A co do wizyty to może być już coś widać, ale jeśli nie, to nie załamuj się lekarz pewnie Ci powie, że masz jeszcze czas.

  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 5 października 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesiennie dzisiaj. Trzymajcie się ciepło i nie przeziębiamy się, ok? ;)

    Trzymamy kciuki za wszystkie usg pierwszego trymestru!
    Ciekawa87 jest szansa, że będzie coś widać. Dużo też zależy od samego sprzętu, jakim gin Ciebie bada.

    Alciak dużo zdrówka dla mamy!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 11:10

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 5 października 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alciak, jeśli chodzi o skurcze, to ja już mam je niestety (30sty tydzień skończony) dosyć często. Czytałam gdzieś, że nie może ich być więcej niż 10 dziennie, co troszkę mnie martwi. Nie wiecie, czy to prawda? I tak trudno mi je liczyć w ciągu dnia.
    Podczas tych skurczy mam duszności i serce bije mi dużo szybciej, ale bez uderzeń gorąca. Podejrzewam więc, że mam wtedy skoki ciśnienia.
    Będę musiała przejść się do mamy zaiwanić jej ciśnieniomierz. Będę mierzyć dla świętego spokoju.

    Granat, liczysz ruchy dzidzi?

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 5 października 2016, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis z dooooooooooolem !
    okazało się ze tez MTHFR, jakby v leiden było mało! Płód to dziewczynka, moja Jagódka była zdrowa...
    Boje się kolejnej ciąży, nie wiem czy dam rade...

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ