X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr Kwiecień - plecień 2018
Odpowiedz

Kwiecień - plecień 2018

Oceń ten wątek:
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ludzie.. o co chodzi z tą "stolycą", "warsiawką", "słoikami"? To są jakieś kompleksy, czy z czego wynika takie szydercze nazywanie kogoś, kto mieszka w Warszawie? Pytam, bo serio nie rozumiem mechanizmu.
    Tak się składa, że po wojnie i Powstaniu Warszawskim w Warszawie to mało kto został żywy i się pół Polski zjechało odbudowywać i tam żyć, bo było łatwiej. To jakiś problem?
    To że obecnie ktoś się przeprowadza to chyba też nie powinien być zarzut, tylko raczej świadczy że ktoś miał odwagę odmienić swoje życie i pojechać do miejsca, gdzie łatwiej o pracę i lepsze zarobki. No po prostu nie rozumiem tej nienawiści.

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, aczkolwiek ja nigdy nie miałam problemu z tym, że jestem przyjezdna, ignorowałam czasem nawet chamskie docinki, jak się komuś nie podoba to może się ze mną nie zadawać i tyle ;] dla niektórych zawsze będę warmińskim słoikiem pomimo, że od lat płacę już tu podatki ;)

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie nigdy nikt nie docinał :-)

    I szczerze po takim czasie nie odbieram mieszkania tutaj jako błogosławieństwo, ani hańbę.
    Miasto jak miasto. Pracuję tu, mieszkam. Jakbym nie chciała, to bym gdzie indziej wylądowała.

    Myszkaka czemu się tak zdenerwowałaś?

    Np.ja nie lubię Krakowa - przykre doświadczenia, z Poznania znam kilka osób, wolałabym ich nie znać.
    Ale na różnych ludzi się trafia.

    Jednak jak kogoś poznaję, to mi to obojętne skąd jest.

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czasem mam wrażenie, że ludzie sami o sobie mówią "słoiki", albo ktoś kto przyjechał pokolenie wcześniej zwraca się do tych, co przyjechali teraz. Plus cała Polska pluje na "słoiki", bo się "przenieśli do Warsiawki" i jeżdżą do mamusi po weki. No sorry, dla mnie to chore i wg mnie wynika z kompleksów.
    Ja się urodziłam w Warszawie, ale całe życie wychowywałam pod, bo rodzice wybudowali dom 25km od Warszawy. Jak się od nich wyprowadziłam to przeniosłam się do Warszawy i bardzo dobrze mi się tu żyje.
    Oczywiście nie pochwalam osób, które tu mieszkają, ale nie płacą podatków, a później mają pretensję, że są dziury w jezdni albo krzywe chodniki, ale nikogo bym nie przezywała z tego powodu.
    A co do samego zjawiska "wożenia jedzenia", to nie wierzę, że jak ktoś mieszka w Krakowie, czy Poznaniu i jedzie do rodziców, to mu nic nie wciskają. Mam znajomych, którzy mieszkają w Warszawie, ich rodzice też w Warszawie, a jak wracają od nich ze świąt to wiozą skrzynkę jedzenia. Co to ma wspólnego z przyjezdnymi to nie wiem.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia, ja się nie zdenerwowałam bo odbieram to osobiście, czy coś. Również nigdy personalnie w stosunku do mnie nikt tak nie mówił. Po prostu generalnie wkurza mnie to pejoratywne odnoszenie się do osób, które mieszkają w Warszawie, tylko dlatego że tu mieszkają. A mam wrażenie, że cała Polska tak się zachowuje.

    Magdzia85F lubi tę wiadomość

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sama nie pochodzę z miasta, w którym obecnie mieszkam i zdarza mi się przywozić pyszności z domu czy od teściów :) kiedyś w radio słuchałam nagonki na młode małżeństwa, które czerpią pomoc od rodziców, to dopiero jest poważny, palący problem, o którym trzeba głosić ...

    U nas np. rodowici Torunianie mają we krwi nienawiść do Bydgoszczy i wzajemnie. Nikt już nie pamięta skąd to się wzięło, ale dla zasady się obrażają :(

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Ludzie.. o co chodzi z tą "stolycą", "warsiawką", "słoikami"? To są jakieś kompleksy, czy z czego wynika takie szydercze nazywanie kogoś, kto mieszka w Warszawie? Pytam, bo serio nie rozumiem mechanizmu.
    Tak się składa, że po wojnie i Powstaniu Warszawskim w Warszawie to mało kto został żywy i się pół Polski zjechało odbudowywać i tam żyć, bo było łatwiej. To jakiś problem?
    To że obecnie ktoś się przeprowadza to chyba też nie powinien być zarzut, tylko raczej świadczy że ktoś miał odwagę odmienić swoje życie i pojechać do miejsca, gdzie łatwiej o pracę i lepsze zarobki. No po prostu nie rozumiem tej nienawiści.
    Troszkę dystansu i przymrużenia oka :-) przecież to stereotypówe żarty tylko więc raczej ciężko to nazwać nienawiścią :-) luuzu:)

    A np z ciekawości powiem że tam gdzie mieszkam bardzo dużo przyjeżdża osób z całej Polski no i w tym z Warszawy i częściej niż w innych przypadkach można się spotkać z hmm nieładnym zachowaniem :)

    Ale czy to powód do dobierania sobie do głowy czy coś? :) nikt nikogo tu nie potępia, przynajmniej tak pisalyscie przy okazji afery z głównym forum :)
    Także myszkaka luzu luzu i jeszcze raz luzu%)
    A jeśli urazilam to przepraszam :)

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No może faktycznie to jest taki owczy pęd i się kogoś nie lubi, bo się nie lubi.
    Generalnie to zjawisko mnie denerwuje, bo uważam że jest krzywdzące :D No ale nic nie poradzę :D

    ibisha, w moim poście nie odnosiłam się w żadnym wypadku do którejś z Was :) W sumie nawet nie pamiętam, która co pisała. Po prostu zauważyłam, że występuje ten trend "nabijania" się z Warszawy i chciałam spytać skąd właśnie w różnych miejscach takie podejście. Chciałam żeby post był w miarę neutralny, ale widzę że został odebrany inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 14:31

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie na wschodzie to raczej dumą, jak w Warszawie się mieszka. Mnie to trochę bawiło;-)

    Podatki płacę tu gdzie mieszkam.

    Może zmienimy temat???

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 16 listopada 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    coraz gorzej u mnie ze snem...

    pomarańczka - wcale brzuszka nie widać ;)

    nie lubie czekolady..wiem, chyba jestem jedyna na świecie ;) takiej pitnej to chyba tym bardziej ;)

    APrzybylska...piękny brzusio, ja mam już arbuza ;( pochwale sie później

    co do miast - ja mieszkam w jednym "od zawsze" i o ile miasto jest ok, to ludzie niestety okropni. Jak tylko gdzieś wyjadę i wracam, to momentalnie dostaje deprechy - ta szarość, smutek, zmęczenie i marazm....każdy na każdego wilkiem patrzy, ta zawiść, niechęć do drugiego człowieka....aż się żyć odechciewa. Serio , w moim mieście to jakaś kumulacja smutku dosłownie, niestety.....

    chyba się zdrzemne zaraz, bo w nocy coś ostatnio spać nie mogę a w dzień mnie głowa pobolewa troszkę, więc mówię dobranoc póki co ;)

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 16 listopada 2017, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nabijanie z Warszawy? No wiec sporo zalezy od tzw nowobogackich , nie sa rodowitymi warszawiakami jadą np w gory i zachowują sie tak jakby byli panami swiata. Widziałam przykłady i co z tego? Ci co mieszkają w Warszawie uważają sie za lepszych bo ? Bo nir wiem moze pracuja w "mordorze" za 2000zl ? Chodzi tez o tych, ktorzy na weekend wyjeżdżają do domu. Nie wiem czy to widzialyscie. Nie płacenie podatków, a Mazowsze łożyło , nie wiem czy do tej pory na inne województwa. Dla mnie luczy sie czlaoeij , no ale miejsce pochodzenie tez ma wiele wspólnego. Tak jak Polska a i b. Te, ktore sa z czesci b generalnie sa jeszcze bardziej ludzcy, miłej nastawieni, pomocni. Śluuuzok, pyra, słoik, Pomorzanin czy Małopolanin. Zawsze znajdzie sie gnida i ten normalny. Utarło sie wiele i co poradzisz? Polak Polaka czesto wystawiał i nie raz przez bas rozebrali, takie mamy charaktery.
    I co ja poradze, ze dla mnie Pyra to pyra jak w większości co poznałam tych ludzi to lepiej nie wspominać, z małopolska tez mam nie najlepsze wspomnienia, ale obok sąsiedzi tez nie lepsi. Także tego ja ciagle czuje uraz do Niemców , no i co? A mnie to nie tyczyło.

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • APrzybylska Autorytet
    Postów: 1883 2969

    Wysłany: 16 listopada 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca bardzo dziękuję :) i koniecznie pochwal się swoim arbuzem ;)

    Ja niestety też okropnie sypiam. Mam nadzieję, że zmieni się to gdy będziemy już spać w sypialni i na nowym materacu :)

    14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
    29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
    19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*]
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie pewnie racja, że stereotypy się tworzą od garstki ludzi, którzy zachowują się w jakiś określony sposób.
    Ja się w sumie nie spotkałam wśród znajomych z takim zachowaniem "nowobogackim", ale pewnie to zależy na kogo człowiek trafi. Myślę, że wszędzie tacy są.

    Magdzia ma rację, nie ma co ciągnąć tematu bo się pewnie i tak konstruktywnych wniosków nie wyciągnie ;)

    pomarańczka_33, Ilona92, ibishka lubią tę wiadomość

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 16 listopada 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok Dziewczynki, ja znikam, idę się szykować do lekarza :)
    trzymajcie kciuki za moje Maleństwo :D
    dam znać wieczorem po :)

    Magdzia85F, Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomarańczka zazdroszczę wizyty! :) Ja czekam do poniedziałku, ale wtedy to i tak nie będą jeszcze połówkowe :( strasznie późno mi lekarz wyznaczył.
    Nic sie nie stresuj, na pewno wszystko jest w najlepszym porządku :)

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 16 listopada 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez zazdroszcze! Dosc ze nie wiem kto rosnie w brzuchu to polowkowe dopiero za 3tyg :(

    xk81pfk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie rozumiem takiego bezsensownego rzucania sie bo dziewczyny zazartowaly ze warszawka sloiki itp. Troche wiecej luzu.. mnie nikt takimi docinkami nie zaczepial chociaz szczerze ludzie tam sie roznia. Mieszkalismy na zabkach i jak nie odpalil nam samochod prosilam ludzi na parkingu(osiedlowym, strzezonym) o pomoc i nikt nie pomogl bo nie ma czasu albo sie odwracali bez slowa. Zatrzymalam tobotnikow ktorzy bez wahania podeszli ze smiechem ze tak to jest ze warszawiak to tylko palca w oko wsadzi ze tez to znaja a oni z bialegostku i zawsze sie stataja pomoc. Troche inna kultura. Tak samo w pracy. My przyjezdne zawsze z usmiechem, tamtejsi kierownicy itp z wiecznym grymasem na twarzy. A jakim wzrokiem zostalam obdarzona jak powiedzialam dziewczynie ktora miała mnie zaprowadzic do glownej firmy ze nie mam biletu miesiecznego na autobusy metro itp. Bylo widac ze jestem typowa.. wiesniara :D i jeszcze na koniec kobieta z wynajmowanego mieszkania okradla nas na tysiaka ;) ale kochalam warszawe i ten wieszny pospiech <3 co nie zmienia faktu ze u nas ludzie sa bardziej przyjazni. A na nas mowia ze jestesmy z ukrainy ;) i sie nie oburzam, za oknem mam widok na granice z bialorusia :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 16:49

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 16 listopada 2017, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewięć.zero, nie uważam żebym się do kogoś rzucała, po prostu napisałam ogólny post żeby się dowiedzieć skąd takie postrzeganie, ale widać każdy odbiera inaczej. Dziewczyny odpisały i tyle ;) Faktycznie tu jest po prostu bardzo duże zagęszczenie ludzi i różni się zdarzają. Nie potrzebnie zaczęłam temat, bo został odebrany jako atak, a to nie o to chodziło. Nie będę już komentować tego wątku ;)

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszkaka no troche sie rzucilas z oburzeniem a dziewczyny to na smiech braly ;) kazdy ma inne doswiadczenia i co zrobicie ;) u nas np nie lubi sie ludzi z chelma zamoscia czy swidnika a z tego ostatniego uwaza sie ze tam sa najbardziej kijowi kierowcy chociaz nie wiem dlaczego hehe.
    Ide jutro do fryzjera w koncu :D i juz sie boje haha. Nienawidze scinac wlosow

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2017, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie doła czasem? Bo ja dziś ryczę jak głupia

‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ