Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
Jak mnie taki widok za oknami budzi to od razu humor dopisuje ja wiem, że to do wieczora to już śladu po nim nie będzie ale cieszę się i podziwiam choć tą chwilę.
Ibishka, rozumiem i nie zazdroszczę, jednak zima w mieście a zima w górach to dwie różne zimy, dlatego ja nie wyobrażam sobie mieszkania w innym miejscu jak miasto. U Ciebie ten śnieg pewnie się dłużej utrzyma ale może nie będzie jeszcze tak źle i Was nie odetnie od reszty świata.
Magdzia85F lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Pomarańczka ja też mam taką nadzieję ale jak na miasto to faktycznie ładnie u nas już dawno nie widać trawy barieręk itp problem tkwi w aucie. Jakbyśmy mieli SUV z napędem 4x4 to nie byłoby problemu, ale mamy niestety hatchbaka który jest niski i zupełnie nie na takie warunki. Ale przy budowie 200m domu od podstaw i wykończeniu go nie starczyło już na samochód:( ale np dostawczak z meblami nawet nie odważy się kierowca zjechać do nas. Bo u nas jest tak że mieszkamy na bardzo dużej górze, i dojazd jest od góry i żeby bezpośrednio dojechać do nas trzeba najpierw wyjechać na szczyt góry droga miejska i tu nie ma problemu, ale potem jest ostry 150m zjazd do nas no i to już jest atrakcją niesamowita w zimie obok nas są domy deweloperskie wynajmowane turystom, to nieraz mnie ludzie zatrzymywali i gratulowali odwagi i umiejętności hahaha na to prosta odpowiedź - trzeba sobie jakoś radzić ale teraz się cykor zrobiłam bo nie chce dziecku zaszkodzic. W zeszłym roku miałam w bagażniku trochę piasku i łopate i nawet jak się trafił jakiś rów lub poślizg to wychodziłam z auta podsypywalam koła zakladalam łańcuchy i jakoś to szło...teraz panicznie boję się upadku bo pamiętam ile ich było w zeszłym roku.. Mąż się śmiał że mam zakaz chodzenia w miejsca publiczne gdzie się trzeba rozbierać typu basen, bo ludzie pomyślą że u nas w domu przemoc jakąś hehe:)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c269a83c58a7.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 08:23
pomarańczka_33, Magdzia85F, Tęskniąca, monroe lubią tę wiadomość
-
no zdecydowanie macie inny krajobraz
faktycznie macie ekstremalne warunki, ja to jestem za wygodnicka żeby się zdecydować na taki hardcore, choć mój mąż oszalałby ze szczęścia jakbym się zgodziła na wyprowadzkę w Bieszczady no ale ja się zdecydowanie do tego nie nadaję trzymam mocno kciuki za ten Wasz śnieg co by łaskawy byłibishka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Pomarańczka żeby maz sobie dał spokój z domkiem w Bieszczadach to pokaż mu filmik na yt zatytułowany Domek w Karkonoszach:-D ile razy bym tego nie słuchała to ryczę że śmiechu przez to jak bardzo jest to trafione polecam, kilka minut które się idealnie wpasowuja w dzisiejszy klimat
pomarańczka_33, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
a u mnie w mieście wczoraj w okolicach 22.00 była burza i sypał śnieg, po którym dziś nie ma śladu
Pomarańczka - dopiero teraz zauważyłam w Twoim pasku, że czekacie na Kirunie Ja Kirę znam tylko z książki " Dziecko Last Minute" - mega śmieszna powieść. To jest chyba druga część z 3, ale dla mnie najśmieszniejsza
Ja wczoraj byłam przerażona tym śniegiem, bo od dziś czekaja mnie 3 dni z psem ojca, ktory jest bardzo silny i boje sie upadku. No ale teraz troche odetchnelam
Milego dnia,
P.S. mi Belly pokazało 50%.....ale ekscytacja !!!!!pomarańczka_33, Tusianka, ibishka lubią tę wiadomość
-
Ja osobiście nie znam jeszcze żadnej Kiry my się zainspirowaliśmy serialem Orphan Black potem sprawdziliśmy czy to imię występuje w polskim kalendarzu, jak się okazało że tak to decyzję jednogłośnie podjęliśmy dla chłopca było wybrane Bruno, no ale może jeszcze zostanie wykorzystane kto wie
Powodzenia z sierściuchem! duży jakiś? kocham psy
No to macie dzisiaj połowinki, macie co świętowaćTęskniąca lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyHej!
Jakie piękne widoki! Kocham śnieg! Ale ja to trochę jak duże dziecko jestem:-P
Ibishka masz tam jednak ciężko o tej porze. Wózek to chyba z odśnieżarka musisz kupić!
Pomarańczka ładnie Kira:-) u Nas zostaje Ada. Chyba że na połówkowych będzie chłopak, to Konrad.
Tęskniąca powodzenia z psiną!ibishka, pomarańczka_33 lubią tę wiadomość
-
Tusianks masz całkowita racje, dlatego od 1 w nocy zaczęło sie wynoszenie swoich rzeczy. Także jeszcze ma "CO" zabrać wiec nie uniknione beda spotkania.
A ja jakos musze sobie poradzić finansowo... bedzie cieżko, ale do marca/kwietnia trzeba przetrwać
Ibishka ja pamietam tamten rok w Beskidach.... 400 m drogi dojazdowej zaśnieżona, a nikt nue był na tyle uprzejmy by ja odśnieżyć bo swojego nie mieliśmy... zamarznięty filtr paliwa bo auto nie garażowane, drugie i tak nie wyjechało bo osobowe, a jedyny ktory mógłby sie przebić przez te zaspy padł... szuflowanie 2 dni i wyjeżdżanie po kilka metrów osobówka. Tyle co w tamtym toku szuflowania nie miałam nigdy...
Nam nadzieje, ze to dopiero podrygi bo wszędzie widze powyżej 5 w tym tyg:) i to fakt, ze tyle upadków co w tamtym toku to nie miałam ! Non stop jak nie oblodzony podjazd to zaspa , masakra wszystko bolało jak cholera!
Powodzenia na połówkowych i miłych spacerów z psina -
Dzień dobry I tak oto rozpoczynamy 6 miesiąc Kiedy to zleciało?
U nas na całe szczęście padało tylko deszczem. Ja śnieg toleruję jedynie w okresie Boże Narodzenie, Sylwester i gdy jeszcze brat był mały to na ferie. Poza tym czasem niech pada wokół bieguna. Na zdjęciach wygląda to pięknie.
Jeszcze opony mam nie zmienione
Ilona mimo, że wirtualnie to jesteśmy z Tobą. Tak, drastyczne kroki są nieprzyjemne, ale bardzo często konieczne (wiem to po sobie, bo i u nas nie było usłane różami). Trzymaj się i zobaczysz, będzie lepiej.
Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Ilona a skąd mniej więcej jesteś? Oj jak czytałam Twojego posta to bez problemu widziałam przed oczami co tam mieliście ale jakoś trzeba dać radę nie? Jak że wszystkim
Mam nadzieję że jakoś sobie poradzisz. Musisz. Jesteś silna i masz dla kogo to jakoś próbować pociągnąć. Mocno trzymam za Ciebie kciuki!Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ilonka trzymaj się....za chwilę pojawi sie ktoś kto będzie dla Ciebie całym światem i Twoją miłościa życia. A "tatuś" niech żałuje, bo chyba nie wie co traci - jedyną rzecz o którą w życiu warto walczyć !!!!!!
Mnie też czeka macierzyństwo w pojedynkę z "tatusiem" na godziny, ale u mnie to był świadomy wybór. Długo się gryzłam z myślami, czy fundować mojemy dziecku takie życie, ale doszłam do wniosku, że nawet w pełnych rodzinach zdarzaja się tragedie, wypadki, nałogi i przemoc i w konsekwencji dzieci nie maja ojców. A ja dam życie, które ma szansze być szczesliwe jak kazde (tak naprawdę to zależy tylko od niego/niej) - ja zrobie wszystko zeby tak bylo a to chyba najwazniejsze. Naucze go/ją radości życia i ciekawości świata i bede kibicować, żebu jemu/jej ułożyło się tak jak sobie tego życzy.
Jak bedziesz chciala pogadac to zapraszam do siebie mieszkam sama, mozemy zrobic sobie nawet kilkudniowe pizama party ;pMagdzia85F, pomarańczka_33, Ilona92, APrzybylska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Inishka ja mieszkałam 2 lata pod Limanowa teraz spowrotem w centrali.
Macie racje dam rade ! Wszystkie musimy dac rade. Straszenie kogos to tylko słowa!
Dziekuje Wam bardzo za wsparcie!! ❤️❤️❤️Jesteście kochane!
Tęskniąca teraz to i ja jestem sama, nie licząc kora he hepomarańczka_33, ibishka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny, melduje sie po polowkowym. Calkowiecie zdrowy maluch takze troche uspokojona, tyle ze zadnego zdjecia mi nie dali bo drukarka sie popsula doktor przypuszcza ze raczej chlopiec, co mnie troche zszokowalo. Caly czas uwazalam ze to dziewczyna :0
Ilona- trzymaj sie mocno, jestesmy z Toba!
pomarańczka_33, Magdzia85F, aga_90, monroe, Tęskniąca, APrzybylska, Ilona92, Sylwiaa95, Tusianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej! Czy wy wiecie ze u mnie sniegu nic a nic? bu!!!!!!
Ja po wizycie w przychodni waga 85kg wiec bez tragedii, mam sie nie przejmowac bo przyrost idealny jak nie maly.
Mialam przeboje z ciśnieniem bo pierwszy pomiar 130/90 ale po 40min ponownie zmierzone 110/60 w kazdym badz razie mam mierzyc 2x dziennie i zapisywac.
Dostalam skierowanie na powtorzenie tsh bo powiedzialam doktorkowi ze odkad zwiekszono mi dawke euthoryxu to mam bole glowy i ogolne roztelepanie.
I zapisal nas na usg polowkowe na 7grudnia wiec jeszcze troche poczekamy
Siedze mysle nad prezentami grudniowymi dla syna i normalnie zero pomyslow.
Na urodziny mam tory tomka i przyjaciol, a swieta i mikolaj? mikolaj to moze jakis traktor bo jest fanem a swieta to juz zglupialam. Maz wymyslil tablet ale ja jestem przeciwna bo olek ma dopiero 4lata i jak dla mnie powinien spedzac czas z nami a nie na oglupiaczu.
Macie jakies swiateczne pomysly na zabawki?Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny