Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tusianka wrote:No coś Ty? Ja mam wszystkie. Spróbuj potem sprawdzić, powinny wskoczyć
Magdzia85F, Ilona92, Tusianka, BP 02 lubią tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
No w koncu Was nadrobiłam
Kiepskie macie przygody z NFZ , ja pomimo, ze chodzę na badania NFZ to wyniki sa przesyłane fo lekarza, a lekarz mi je drukuje. Podstawowe wyniki sa na drugi dzien, a inne zalezy czy robia sami czy wysyłają,m. Czekanie jest na xero kart medycznej, ale to w sumie tylko tyle. Dziwne. W przychodzi ktora współpracuje z alabem wyniki sa tez tego samego dnia i w internecie tez. Moze starzy pracownicy sa? Nawet w poprzedniej przychodni badania robione sa w szpitalu i wyniki tez sa do odebrania tego samego dnia lub jesli wysyłkowe to do odebrania u kierującego i nigdy nie było problemow. Baaardzo dziwne, ale powiem Wam ze sa takie suki, ktore nic nie wiedza i robia łaskę jesli musza cos ogarnąć, wtedy znajomość przepisów jest wymagana, pogada pogada i sie zamknie, ewentualnie telefon wyżej i po sprawie. Mnie zawsze wciskają kit nowi lekarze poz jak chce paski czy insulinę no kurde, paski teraz ida jak woda a lekarz ma czelność powiedzieć , ze za duzo badam ! I to kurde jeszcze ja wydaje kasę na ten osprzet! Wtedy delikatnie odburkuje kuedy i co mi die należy. Uwierzcie mina doktorka w wieku 50-60 lat przy mnie jest bezcenna, ale mi sie wydaje ze robia walki na tych receptach, a pozniej sie boja.
Tusianka czy tęskniąca pisałas o 2 domach, wybaczcie ale mam problem z zapamiętaniem współczuje ale ja mam nie lepiej.
Z mojego prawie 3 letniego doswiadczenia powiem tak: kontakty zablokować lub nie odbierać telefonu, prosta przyczyna zaczną szanować Was czas, albo uznają ze macie ich w dupie(u mnie to zawsze jest to 2)
Wiem jak to jest, początkowo cieżko, ale odkąd jestem w ciazy nie pozwalam sobie na duzo i mowie takie rzeczy, ze oczy im wysiadają . Idz do taty w odwiedziny koniecznie z maseczka , wyprowadź psa jesli musisz, sprezentuj mu węgiel i łez! do mnie tez sie mama odezwała jak dostała pismo od ojca ...także jednym uchem wpuścić i wypuścić
Aaaaa i farbowanie, malowanie . Chyba jaki taki wsiurek i dla mnie malowanie jest wszystkiego łącznie ze ścianami, ale jak pamiętałam to zawsze mowilam koloryzacja. W tej czesci Mazowsza i z Kujaw sa takie wiejskie końcówki jak nie "chodźcie" tylko "chodźta" nie "zróbcie" a "zróbta" zawsze sie tego wstydziłam przy obcych jak ktos ode mnie tak zaciągał, ale co ja tam mogłam:) czasem zdarzy mi sie cos walnąc, ale to czesto nie przemyślane lub na szybko.
Na czy w Malopolsce spotkałam sie z powiedzeniem czy masz ciepło w "szopie" zamiast "domu" idziemy na "pole"a nie "podwórze". No i słynne "czooooorne" włosy
Ja badanie mam jutro i ciekawe czy wszystko wporzadku i jak duza jest macica bo czuje ruchy juz powyżej pępka, no i niech jeszcze raz sie rozkraczy ha ha
Sie rozpisałam -
nick nieaktualny
-
Ilona ma rację trzeba stawić granice twarda bo inaczej się nie skapnie rodzina że przesadza. Ja jak poszłam na l4, to mój tato dostał 'pypcia' na punkcie tego że ma pod ręką (mieszkamy niedaleko) dostępnego kierowcę i milion spraw nagle było do załatwienia. Ale po kilku dniach mój mąż się trochę wkurzył i delikatnie zaznaczył że to że poszłam na l4 nie znaczy że będę latać w te i we wte co dzień bo oni tak chcą i że mam odpoczywać więc jak cos potrzebuje to żeby dzwonił do niego to on po pracy z nim skoczy.. I się poprawiło
No u nas jeszcze się mówi fajrant jak coś kończysz, albo zamiast ciepło w domu to w chałpieMagdzia85F, Tusianka, pomarańczka_33, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
My mieszkamy teoretycznie z moimi rodzicami. Ale mama jest na rencie i cały czas siedzi u swojej siostry w miejscowości 100km dalej, a tata tam często jeździ jak ma więcej wolnego. I też jak powiedziałam o ciąży i że idę na l4, to się zaczęło gadanie, że a może byś tu przyjechała, nam pomogła, do pracy przecież nie chodzisz, itp. Powiedziałam, że przyjechać to mogę ale w odwiedziny, a nie żeby coś robić. I koniec tematu.
ibishka, Magdzia85F, pomarańczka_33, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualny
-
Kurcze przeboje z tym NFZ... mysmy byli na usg polowkowym w szpitalu gdzie mam rodzic i powiem wam zastanawiam sie czy nie zmienic zdania
Lekarz co robil caly czas odbieral telefon... dlatego umowilam sie prywatnie na drugie, tak dla spokojnego umyslu... choc moj ginekolog powiedzial ze nieuprzejmy ten lekarz ale bardzo dokladny i dobry specjalista.
Ale podpatrze se jeszcze raz malego ufoludka, a co notabene ginekolog tez mowi ze na jego oko chlopak
Z wynikami tez raz mialam przeboje, jednych nie chcieli mi wydac tylko wysylali lekarzowi- dziwne to dla mnie a i trwalo wiecznosc... do tego nigdy nie chca zrobic mi tarczycowych fT3 i fT4 nawet jak lekarka zapiaala,bo oni to robia tylko jak TSH nie w normie.. biurokracja doslownie zwala z nog czasem
Tusianka lubi tę wiadomość
-
No u mnie kazdy mobilny wiec nie ma problemu z tym i z pomocą to nawet nie ma co jak mieszkają w bloku i pracuja, zdrowi sa.
Moze to przez to, ze kiedys nie było takiego zycia jak teraz i jesli ktos ma ciut starszych rodzicow pomagał swoim i było cieżko. Poza tym Ci ludzie zawsze chcą cos tobic, to wszystko takie inne jest, ale czasami trzeba ich poinformować dlaczego sie idzie na zwolnienie .
Mi ojciec kiedys rzucił tekścik : umawia sie ze mna danego dnia na xy godzine, po czym oczywiscie nie przyjeżdża, dzwonie a on do mnie , ze i tak jestes gosposia siedzisz na miejscu wiec MI sie zmieniły plany i nie przyjechałem, bo ja siedzę u kogos na zarobku i tylko jak po piśmie z 30dniowym wyprzededzejim dostaje pozwolenie na wolne xy... także to tez by chyba konus dowalić.
Co do "chałpy" tez sie z tym spotkałam -
Hej,
ja dopiero dotarłam do domu (własnego -uufff) po karmieniu i wyprowadzaniu psów, zakupach, elektrowniach itd ;p
Połówkowe były spoko , dość krótko, maluszek podczas badania zrobił siusiu a później otwierał buźkę Waży 330 g, wymiary i inne parametry w normie Pani doktor szybko i sprawnie oceniła narządy płciowe nie pokazując mi Jest "książkowy", aktywny i zdrowy
Teraz mam wrażenie, że mogę spokojnie planować naszą przyszłość odetchnełam z ulgą..wiem, że jeszcze sporo przed nami i wiele może się wydarzyć ale statystycznie rzecz biorąc, chyba mogę sie juz cieszyć I w związku z tym zajrzałam jeszcze do producenta wózków TAKO i coś czuje, że z wyborem nie pójdzie mi tak łatwo
Czekam na ciąg dalszy dobrych wieści z połówkowych - ściskam i idę świętować "ciepłą herbatą"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 16:02
Ilona92, Tusianka, pomarańczka_33, BP 02, aga_90 lubią tę wiadomość
-
BP -kurde ale konowały! Hmm dziwne z badaniami, bo to lekarz sie z tego rozlicza , bo kazdy specjalista moze dac wybiórcze skierowania...masakra dziewczyny! Ja wiem, ze ja miałam przeboje , ale u Was to jakas tragedia półśrodki . U mnie doktor z NFZ, robiący genetyczne był super dokładny, mierzył kulka razy, cisza w gabinecie wszystko opowiadał, ma certyfikat wiec ja nie wiem skad to sie bierze:/
No i gratulacje synka! -
Tęskniąca wrote:Ilonka,jeśli to mi gratulujesz, to ja wiem, że to jest "maluszek" stad wersja meska...nie znam plci jeszcze;)
Ważne, ze jest zdrowe i prawidłowo sie rozwija to najważniejsze !Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tęskniąca, super że z Maluszkiem wszystko dobrze mojej Maleńkiej brakuje 10g do Twojego/j, chociaż jak teraz patrzę to my jesteśmy niecały tydzień do przodu od Was to moja Mała będzie chyba drobniutka - po mamusi
Tęskniąca lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Qźwa! jestem załamana i przerażona mój mąż pracuje w firmie która plajtuje, i dzisiaj dostali wiadomość, że od jutra Centrum Handlowe, w którym aktualnie jest odcina im prąd... pracy szuka już od kilku miesięcy ale nigdzie go nie chcą bo nie ma szkoły żadnej skończonej poza ogólniakiem jestem wściekła na jego matkę, bo jak tak można pozwolić dziecku (jeszcze wtedy) na spieprzenie sobie życia??? i teraz tak naprawdę nie znamy dnia ani godziny jak zostanie z niczym
sorry, ale musiałam się wygadać, żeby się nie rozpłakać...Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualny