Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pomarańczka, mój też szkoły nie miał dosyć długo. Dopiero jak miał 24 lata to zrobił liceum. Ale trochę mu się udało w życiu, bo matka ma firmę i go tam przyjęła.
Jednak żeby nie było zbyt kolorowo, to dzisiaj pojechał na szkolenie do Poznania do nowej pracy. Na rozmowie wszystko cacy, praca pn-pt i soboty, ale za soboty będą dodatki - tak mu powiedziała babka. A dzisiaj wyszło, że ta praca w soboty (każda sobota po 8h) to za "Bóg zapłać" i tyle. Tak więc też trochę lipa, ale będziemy szukać czegoś dalej. Do końca tygodnia mają się odezwać jeszcze z innej firmy, dzisiaj też wysłałam mu trochę CV. Na razie czekam aż wróci, to się dowiem czegoś więcej. Ale i tak trochę się podłamałam tą sytuacją. Tym bardziej, że on by chciał bardzo coś własnego założyć i wziąć kredyt, ale trochę się boimy w tej sytuacji, gdzie za kilka miesięcy się mała pojawi
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
oż kurde! to są kanciarze
no ja się właśnie obawiam sytuacji kiedy ja będę dostawać 80% a on nie daj Boże zostanie bez pracy... mamy a właściwie to ja mam 2 kredyty, dojdzie dziecko a z czegoś żyć przecież trzeba... mój też teraz siedzi i szuka i rozsyła kolejne cv ale już mi chyba nadziei brakuje, że w końcu coś znajdzie...Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyPomarańczka masakra! Może nie będzie takiego problemu ze znalezieniem pracy? Teraz szukają pracowników. Mam nadzieję, że znajdzie coś dobrego. Kurde, że też takie rzeczy muszą się Wam przytrafiać, jak kasa potrzebna i spokój!!!
Tusianka, dobra ściema nie jest zła. Po prostu jak ja chodziłam na rozmowy, co gadali ode mnie z pracy, że tak super i świetna atmosfera. Żenua!!!
Trzymam kciuki za znalezienie pracy przez męża!!
A ja byłam u fryzjera. I nie wiem, przyjechałam i wrąbałam czekolady trochę, a zagryzłam sałatką z obiadu. Jakaś jestem bez humoru. A tak mnie fryzjerka nachwaliła, że tak ładnie wyglądam. Że nic nie widać po mnie, że w ciąż i "buzia śliczna" (bez wyprysków). -
Kurcze, niewesolo z ta praca! Oby sie udalo cos dobrego szybko znalezc! tersz niby rynek pracownika, ale jak to naptrawde wyglada..?
ja wlasnie wrocilm z drugiego polowkowego. ten lekarz (juz nie na nfz) super profesjonalny. wszystko nam pokazywal- paluszki liczylismy ale znalazl tez ognisko echogeniczne w serduszku, co ma nas w ogole nie martwic, ale wiadomo...
314 gramow dziecia juz mamy, co chyba daje sporego krasnalapomarańczka_33, Tusianka, Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
rynek pracownika? chyba dla takiego co ma 3 kierunki studiów skończone, 3 języki biegle znane, mnóstwo kursów pokończonych i więcej lat doświadczenia niż przeżytych... przesadzam oczywiście ale realia zwykłego Kowalskiego są bardzo kiepskie... teraz nawet ciężko do biedronki czy lidla się dostać, przynajmniej w Wawie
BP, słyszałam o tym ognisku, że to nic groźnego, a skoro lekarz tak też Wam powiedział, to znaczy że tak właśnie jest, Wasz Krasnal poza tym jest zdrowy i na pewno tak będzieBP 02 lubi tę wiadomość
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
nick nieaktualnyPomaranczka nie pisz ze studia sie licza bo nie ma to odzwierciedlenia wcale jestem magistrem bez pracy za to moj maz jest po tak jak napisalas ogolniaku i ma prace zarabia wiec niz pelno moich znajomych po magisterkach a co lepiej u mnie nie chca mnie zatrudnic np w spozywczaku bo mam za wysokie kwalifikacje haha
Magdzia85F, BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewiec.zero, sporo zależy od tego jakie to studia, ale to oczywiście nie jest jedyne na co patrzą, ja wiem, że w swoim zawodzie bez studiów pracy bym nie miała, też mi się trochę fartnęło bo mam tylko licencjat bez mgr, ale wiem też (bo szukałam) że zmienić pracę dla mnie nie będzie łatwo. raz brak mgr a dwa brak znajomości języka angielskiego. na razie plany zmiany odeszły do przyszłości i to pewnie dalekiej ale wiem, że nie chcę tu gdzie teraz jestem pracować bardzo długo
a w przypadku mojego męża brak szkoły niestety daje się we znaki, brakuje mu farta i szkoły...Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
BP, podobno to ognisko znika do 30-stego tygodnia
U nas mniejsze miasto, więc łatwiej będzie coś znaleźć. Ale sam fakt, że obiecywali coś innego, a na miejscu okazało się inaczej mnie wkurza Przerobiliśmy to kiedyś, jak pojechaliśmy pracować za granicę. Tu nam przedstawili warunki i wyglądały spoko. Tylko, jak już dojechaliśmy na miejsce, to po 3 dniach nagle, że jednak będzie zmiana warunków, inne godziny, inne stanowiska. Chyba liczyli na to, że jak już ludzie przyjechali taki kawał, to zostaną i się zgodzą na wszystko. I niestety, większość tak zostawała. Tylko my po tygodniu powiedzieliśmy, że umawialiśmy się na inne warunki i pojechaliśmy do domu. Dobrze, że aż tak daleko z Niemiec nie było.
Sama też miałam różne przeboje z pracami - a to ciągle umowy nie było i tylko "ma być jutro", miesięczne bezpłatne szkolenie albo że może popracuje bez umowy i będą płacić całą pensję "pod stołem" Błazenada i tyle.BP 02 lubi tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyU mnie w branży budowlanej, chłopaki na budowie - pracujący przy wentylacji mają od 15 zł w górę. Przy delegacji za granicę zarabiali więcej ode mnie (ja to w PL) bo ponad 8000zł.
Ale ja np. bez studiów, to bym nie mogła zostać kierownikiem, bo muszę mieć papierów milion!!!
BP dobrze, że trafiliście na dobrego lekarza. Nie martw się za bardzo, bo pamiętaj, ze Maleństwo też się martwi. Ale już sporo waży. Ciekawe, ile moja teraz? Dowiem się za tydzień, to może już dobije do 350gr?BP 02, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ja tez sie zgadzam ze studia niestety nie daja zadnej gwarancji. Dopiero zrobilam, a wczesniej mialam prace lepsza od meza, choc on ma 3 dyplomy i zna 5 jezykow (serio!)... I nie mogl dlugo pracy dostac, bo doswiadczenia nie mial, ja za to od 20 roku zycia zawsze cos lapalam, bo nie lubie bezczynnosci.
Ale prawda tez taka, ze w niektorych zawodach bez studiow to w ogole nie spojrza na czlowieka... CHocby ze wzgledu na wymagania formalne. I tez warto dodac ze wygorowane wymagania sie czesto widzi- sekretarke, najlepiej 20 letnio z 15 letnim doswiadczeniem i 3 jezykami choc w zyciu sie nie przydadza
W kwestii szkraba- ja sie naczytalam oczywiscie przed co moze byc, wiec az tak sie nie zdenerwowalam tym znaleziskiem, ale mj maz to az zbladl i panikuje. Pewnie jutro wymysli nie wiem jakie badania Bo on lubi sie martwicTusianka, pomarańczka_33, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Hmm to kiepsko z ta praca:/ jedli ma mozliwosc niech nachodzi miejsce pracy osobiście. Moze w koncu zeby sie " odczepił" przyjmą go? Trzymam mocno za to kciuki! Prawda jest taka, ze zarobki sa kiepskie przez podatki, ktore odprowadza pracodawca, a emerytury o tak żadna z Nas nie zobaczy jesli samemu sie nie odłoży . Ubezpieczenie zdrowotne? Chyba w razie szpitala i to nie wiesz na co trafisz.
Co do wykształcenia , ja jestem zdania , ze osoba i po podstawówce moze zajść daleko aby miała pomysł i kogos do pomocy. Papierki to wymysł XXI wieku do blokowania ludzi. Czemu nie moge legalnie sprzedawać jajek na rynku skoro uprawiam zboże, mam zielonke, warzywa owoce, a weterynaria każe mi robic pomieszczenie do przebierania, łazienkę, paszownie i h wie co jeszcze na 50czy 100kur?!! Ubiegaj sie o numerek i oczywiscie juz cie prześwietlają co gdzie koedy z kim i jak:/
Ja tez mam tylko inżyniera, ale stwierdziłam ze dosyc tego brain washu i wiecej dowiem sie z praktyki, oczywiscie nie na wszystkich kierunkach. '
No i ważne sa języki obce to chyba ważniejsze niz wykształcenie i dowswiadczenie bo niektórzy wola wykszkolic pracownika
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIlona a te wymogi to wg mnie od UE zależy.
Bo przecież kura musi mieć lepiej niż pacjent w szpitalu!
BP masz rację! Ja zaczęłam pracować w wieku 24 lat. Gdybym pewnie wcześniej zaczęła, to bym miała już dzieci. A tu człowiek dorobić się chciał. -
Magdzia85F wrote:BP masz rację! Ja zaczęłam pracować w wieku 24 lat. Gdybym pewnie wcześniej zaczęła, to bym miała już dzieci. A tu człowiek dorobić się chciał.