Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Madziu zamówiłam to samo łóżeczka tylko jasnosiwe. Przyjdzie do mnie na początku marca
A propos złotych rad i technik - ja myśle że i tak zapomnimy o wszystkich mądrościach wyczytanych i zasłyszanych podczas porodu....i będziemy chciały po prostu być już "po".
Mam plan porodu już a nawet trzy : do szpitala złego ale blisko, do tego daleko ale lepszego i ten ze strony "rodzić po ludzku" .
Za Waszą namową dziś przymierzałam majtki poporodowe. Mam z BABYONO i wcisnęłąm nawet na ubranie, więc powinny byc okW weekend kończe kompletować torbę.
Mi belly pokazuje 48 dni - przerażenie rośnie każdego dnia, czas jakby przyspieszył ostatnio.
Do poprawy w pracy też mi zostało dokładnie 47 stron- coś w tym musi byc , haha
Magdzia85F, grzanewino, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie mam planu porodu i muszę w sumie o tym poczytać. Mam zaufaną położną, u której rodziła moja siostra i chcę się na nią zdać, bo jednak ja nie mam pojęcia co mnie czeka.
Co do szpitala to jestem nastawiona na IMiD, wywarli na mnie bardzo dobre wrażenie, do tego jest praktycznie pod moim domem. Mam nadzieję, że mnie nigdzie nie odeślą, ale ponoć u nich to się bardzo rzadko zdarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 16:22
Magdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia my kupiliśmy takie w komputroniku, bo było 100 zł tańsze niż wszędzie. Ale szare mi się podobało. W efekcie różowe pasuje do pokoju Małej.
Ooo dobrze, że przypomniaļaś mi o stronce rodzić po ludzku.
Majtasy dokupiłam jeszcze, ale nie przymierzyłam.
Myszkaka fajnie, że masz taką położną. Ech ja idę na żywioł.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie, ja na chwile tylko
Mi zostało 43 dni do porodu 15 % ciąży, masażu krocza nie robię, jakoś nie zastanawiam się nad tym, podczas porodu położna mówi jak przeć i oddychać, więc bez obaw.
Ja mam pytanie odnośnie sexu, czy wy jak współżyjecie to czy finał jest w środku czy na zewnątrz, bo ja nie wiem jak robić, bo właśnie czytałam o tej spermie że może powodować skurcze, ja to ogólnie mam zakaz na wszystko ale czasem zgrzeszę
Madzia ładne łóżeczko
Cieszę się że z psami ok, mój na razie w normie.
Mąż zaczął kłaść płytki dzisiaj w łazience mam nadzieję że szybko pójdzie, codziennie myję cały parter i ścieram kurze, tragedia, no ale ma byc tak pięknie
Zmykam trochę poleżećMagdzia85F, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agiii37 wrote:
Mąż zaczął kłaść płytki dzisiaj w łazience mam nadzieję że szybko pójdzie, codziennie myję cały parter i ścieram kurze, tragedia, no ale ma byc tak pięknie
Zmykam trochę poleżeć
A mój na przedpokoju płytki kładzie, kurcze ja to się denerwuję, pyli i kurzy się strasznie okropnie, a dopiero jak skończy to chcemy w pokoju remont zrobic już tak na gotowo, i ja się doczekać nie mogęno i sam kupował te płytki i mi się nie podobają wcale ;/
-
Tez nie mam planu porodu i nue wiem czy jest sens go pisac.
Ja tez jestem bardzo ciasna i przez luteinę nie mam ochoty, dlatego ze powoduje straszna suchosc(u mnie) jest szorstki, myśle ze jest mokro a tam sachara i mi sie wogole nie chce. Pierwszy powód to zgrzyty, drugi to moj wyglad i drażni mnie, ze mige leżeć tylko na boku jak kłoda
Magda fajne łóżeczko to jest to next to me?
Myszkaka tez chce rodzic w IMiD dlatego, ze maja 3 stopień referencyjności plus w styczniu działa nowa porodówka także standardy sie poprawił. W opiniach na żywo i internetowych kobiety narzekały tylko na lokal także mam nadzieje ze tak zostanie
Co do krocza. Rozmawiałam z Moim lekarzem o tym i powiedział ze on wogole jest za nacięciem, ale uwaza ze powinno sie dobrze szyć, tzn nie tylko skore, a razem z mięśniem i podciągać supełki z mięśniami. Dlatego kobietom wypadają pochwy , nie trzymają moczu . Z winy lekarzy czy wogole osob ktore szyjawiec chyba jutro podejdę do położnej z IMiD i zapytam jak to u nich jest. Akurat jutro mam diabetologa wiec warto poszukać informacji.
Magda co do torby chciałabym tak jak Kamila:) ale wyjdzie w praniu ile zajmą mi wszystkie rzeczy. Chociaż dodatkowe bede uszykowane i moj mu przywiezie wiec najważniejsze to bede porodowe, ubranie pierwsze dla małej, kosmetyki i przybory higieniczne . Lepiej mniej i zostawić uszykowane niz zabierać polowe domuMagdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIlona tak to next2me. Ogólnie nawet nie sądziłam, że tak jest zachwalane przez położne i na warsztatach bezpieczonego malucha. Do Naszej sypialni jest idealne.
No właśnie ja też mam jedną torbę. I jeszcze do auta wrzucimy trochę do walizki, bo nie chcę, żeby mąż dzwonił i pytał, gdzie, co jest.
Chcę dokupić jeszcze torebki strunowe, żeby wszystko było na jednym miejscu.
Ooo dokładnie, w trakcie seksu jak kłoda. Ale cóż jeszcze trochę i będzie lżej.
Nam też położna tłumaczyła, że tnie się mięśnie i później je się zszywa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 17:35
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Gabrysia waży prawie 2,5kg ale na tym się chyba kończą dobre wieści
szyjka skrócona do 24 cm (ostatnio było 37) i zrobiło się wewnętrzne rozwiarcie w kształcie lejka. Mam leżeć i nic więcej nie robić, a jak za 2 tygodnie nie będzie poprawy, to szpital. Już dzisiaj chciał mnie wysłać do szpitala, ale spróbuje leżeć w domu
W dodatku powiedział, że są złogi wapnia na łożysku. Tydzień temu miałam prenatalne i wszystko było z łożyskiem dobrze, więc już sama nie wiem, co o tym myśleć. Od tego mogą być też te moje bóle przy zmianie pozycji czy wstawaniu, że mała napiera na szyjkęech, beczeć mi się chce z tego wszystkiego.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Tusianka wrote:Ja już po wizycie. Gabrysia waży prawie 2,5kg ale na tym się chyba kończą dobre wieści
szyjka skrócona do 24 cm (ostatnio było 37) i zrobiło się wewnętrzne rozwiarcie w kształcie lejka. Mam leżeć i nic więcej nie robić, a jak za 2 tygodnie nie będzie poprawy, to szpital. Już dzisiaj chciał mnie wysłać do szpitala, ale spróbuje leżeć w domu
W dodatku powiedział, że są złogi wapnia na łożysku. Tydzień temu miałam prenatalne i wszystko było z łożyskiem dobrze, więc już sama nie wiem, co o tym myśleć. Od tego mogą być też te moje bóle przy zmianie pozycji czy wstawaniu, że mała napiera na szyjkęech, beczeć mi się chce z tego wszystkiego.
Kochana zaplanuj sobie co musisz jeszcze przygotować dla Was przed narodzinami. Nie snuć sie bo nic to nie da. Najważniejsze, żebyś sie oszczędzała. Moze zapisz sue za tydzień dodatkowo na wizytę? Szyjka skrócona nie musi oznaczać zaraz porodu. Ściskam Was mocno i bede sie modlić zeby byli wszystko dobrze i mała dotrzymała minimum do poczatku 9 miesiąca! ❤️❤️❤️Tusianka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Marta,
będzie dobrze. Witamy w gronie leżących , choć nie jest to zaszczyt ;p Ja mam jeszcze krótszą szyjkę i to ponad 6 tyg. da się z tym żyć..tylko trzeba sie oszczędzać.
A te złogi to nie jakieś artefakty w USG, albo może smarowałaś czymś brzuch przed badaniem? Moj gin mowil wlasnie zeby tego nie robic bo widzi kasze pozniej na USG. Skoro ich tydzien temu nie bylo to co musialoby sie wydarzyc i ile tego wapnia musialbys miec we krwi zeby w tak szybkim czasie sie zlogi odlozyly. Oczywiscie nie podwazam kompetencji lekarza ale staram sie byc dobrej mysli.
Dobrze, ze Gabrysia ma sie dobrze, jeszcze troszke musi wytrzymac w brzuszku, niech sie kobitka nie soieszy
SciskamIlona92, Tusianka, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
Marta, będzie dobrze, nie martw się na zapas! U mnie szyjka zaczęła się skracać w 27. tygodniu, a dziś zaczęłam 35. (wg USG nawet jutro zaczynam 36.). Odpoczywaj i więcej się oszczędzaj, a przede wszystkim za bardzo się nie denerwuj. Wszystko będzie dobrze
Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! Rodzina się przejęła chyba jeszcze bardziej niż ja, bo już rozdzielili między siebie zadania remontowe. Mąż mnie nawet opierniczył, że powinnam od razu do szpitala się kłaść. Na szczęście rzeczy wyprawkowe mamy już ogarnięte. Zostały nam do zamówienia takie rzeczy typowo apteczno-kosmetyczne, które możemy kupić gdziekolwiek, jakby coś się zaczęło dziać wcześniej. I odebrać wózek.
A z tymi zwapnieniami to się mnie zapytał, czy palę albo ktoś w otoczeniu. Mąż pali, ale nigdy przy mnie. Zresztą, możliwe że to jakieś artefakty, bo jednak ten aparat USG nie jest jakiś najlepszy.Etoilka, Tęskniąca, Ilona92 lubią tę wiadomość
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyJa tam nawet nie zaglądam, wolę iść na żywioł. Nie wiem jakiego kalibru jest ten filmik
Ja czekam sobie w kolejce do labu już godzinę. Nikt brzucha nie widzi, więc chyba wyglądam jak miss światajedna ciezarna wpuscili, no ale też nie wyrywam się bez kolejki, więc pewnie moja wina, siedzę sobie więc nie jest zle, jedyne co to się boję że się czymś zaraze, chociaż nikt nie kicha póki co. No i zjadlabym już coś, bo zaczyna mi być słabo a jeszcze chciałam podejść ubranka zobaczyć jakieś po badaniu. Całe szczęście do domu mam 10 minut
grzanewino, Tęskniąca, Tusianka lubią tę wiadomość