Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Izunia, wkurzaj się ile chcesz...my przyjmiemy wszystko na klatę
A z tym "nie za wcześnie?" to teraz (dopiero teraz ! ) wiem, że nigdy nie jest za wcześnie . Jak chcemy mieć wpływ na to co wybieramy i kupujemy to lepiej to zrobić wcześniej, bo później się okaże że krótka szyjka, pobyt w szpitalu itp....i zostajemy w czarnej d....bez tej megaprzyjemnosci tworzenia wyprawki.
A ja się pochwalę paczką, którą dostałam. Na szkole rodzenia przed zajeciami kiedyś były warsztaty jakieś już dla maluchów i tam jedna kobitka miała malucha w chuście i super plecak - mega funkcjonalny i dwie ręce wolna dzieki temu, zapytałam jak się plecak sprawdza i czy mogę obejrzeć. Powiedziała, że jest super, że akurat jej strasznie życie ułatwia i też sobie taki zamówiłam ( coś koło 80 zł chyba) I oto on:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e5ddd66a2ff6.jpg
Ma mnóstwo kieszonek, poręcznych przegrudek i nawet zew. opakowanie na mokre chusteczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 12:23
Magdzia85F, Tusianka, aga_90, Sylwiaa95, ibishka, Ilona92, Etoilka, machirude lubią tę wiadomość
-
machirude wrote:Emily, zamawiasz ten Aniball, czy coś innego? Ja się zastanawiam, póki co masa innych wydatków a Mała i tak z głową w górze, za tydzień wizyta, jak będzie obrocona, to może zamówie. Chociaż ciekawa jestem jak takie "uelastycznione" mięśnie się później zachowują
nie wiem czy to pomoże, ale chcę spróbować
nie boję się cięcia krocza, ale jeśli dałoby się uniknąć bądź zminimalizować to chcę zaryzykować
U mnie młody główką w dół na szczęścieten zestaw co będę zamawiać to około 200 zł kosztuje (230 chyba ).
Aga, moja teściowa też uważa, że nie ma co za szybko kupować, bo teraz przecież wszystko dostępne od ręki... Taaaa i po porodzie będę miała do tego głowę na pewno xD
Nie wiem jakie są przeciwwskazania - mogę się zapytać w czwartek na wizycie mojej lekarkiIlona92, Magdzia85F, machirude lubią tę wiadomość
-
Emily89 wrote:Nie wiem jakie są przeciwwskazania - mogę się zapytać w czwartek na wizycie mojej lekarki
super, byłabym wdzięczna, bo nie będę szukać nowego lekarza tylko po to żeby zapytać czy mogę, a ten mój to jakiś pryk starej datyniby dobry specjalista, ale oporny na nowości
Emily89, Magdzia85F, grzanewino, ibishka lubią tę wiadomość
-
Madzia dzięki za inf
czyli jeśli w ciągu 14 dni od złożenia nie będzie żadnej informacji ze coś 'jest nie tak' to można odetchnac?
Ja się postanowiłam wyżyć kulinarne i zrobiłam kopytka. Wyszło mi 228 ale byłoby pewnie więcej tylko pod koniec zaczęłam robić coraz większe heh.
Dzięki dziewczyny za zrozumienie!
A to dzisiejszy brzuszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0362465274ef.jpgIlona92, Magdzia85F, aga_90, Etoilka, Tusianka, grzanewino, Tęskniąca, machirude, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny!
Mi sie juz nic nie chce. Robie swoje minimum i na tym koncze. Brzuch jest na prawde duzy. Mała daje do wiwatu swoimi nóżkami, czasem szturchanie głowa w szyjkę bo jest w kanale. W tym tygodniu zaczynam prac ubrania i szykuje torbę bo to nigdy nic nie wiadomo. Ciocia tez powiedziała, ze na takim etapie z glowka w kanale lepiej byc przygotowanym niz martwić sie, ze czegos nie zrobiłam.
Aniu zycze Tobie duzo spokoju i zdrówka. Oby jednak wątroba zaczęła poprawnie funkcjonować lub chociaż nic sie nie pogarszało!
Oby z Waszymu pieskami było lepiej!
Ibishka masz zupełnie racje z tym co piszesz, dlatego skompletuj wczesniej co chcesz sama tak będziesz sie denerwować. Obiecanki cacanki, a głupiemu radosc.
Teskniaca super torba:)
Magdzia85F, ibishka, Tusianka, machirude, Agiii37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyibishka wrote:Madzia dzięki za inf
czyli jeśli w ciągu 14 dni od złożenia nie będzie żadnej informacji ze coś 'jest nie tak' to można odetchnac?
Ja się postanowiłam wyżyć kulinarne i zrobiłam kopytka. Wyszło mi 228 ale byłoby pewnie więcej tylko pod koniec zaczęłam robić coraz większe heh.
Dzięki dziewczyny za zrozumienie!
A to dzisiejszy brzuszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0362465274ef.jpg
super brzuszek!
Z doświadczenia wiem, że często trzeba poczekać te prawie 14 dni. Ale jak złożyliście wszystko, to będzie ok. Na serio oni często się nie czepiają.ibishka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIlona mnie ciągnie bardzo brzuch ale od góry. Masakra jakaś. Siedzieć nawet nie mogę. Nie wiem, czy Ada szybko teraz nie przybiera i mój brzuch nie nadąża.
Co do pakowania, bierzesz 1 czy 2 torby?
Mnie dziś paczka z gemini przyszła, więc mam już wszystko do szpitala.
Klaudia ten plecaki-torbę bierzesz do szpitala, czy do wózka? Bardzo fajna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 13:55
-
Ja planuje wziac jedna torbe i mam nadzieje ze sie zmieszcze
planuje to poukładać tak, że na dole rzeczy maluszka, na to rzeczy dla mnie na poporodowa i poloznicza sale, na to "komplet" dla maluszka na zaraz po porodzie(pampers, pieluszka, kocyk) a na sama gore rzeczy dla mnie na ip - koszula, szlafrok, kapcie
Magdzia85F, machirude, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Melduję się
rzadko do Was zaglądam, ale staram się raz na jakiś czas zobaczyć co tam u Was słychać
Widzę, że pojawił się wcześniej temat balonika. Pytałam o to moją położoną i ona uważa że to jest niestety przereklamowane. Powiedziała, że to tylko niepotrzebnie wcześniej rozciąga pochwę, przez co później ona będzie luźniejsza niż przed i już tak nie wróci do normy, przy okazji codziennie powodując ból. W sumie to na szkole rodzenia jak pokazywali ćwiczenia z parcia to też zabronili tego robić w domu, więc może takie parcie żeby wypchnąć ten balonik może być jednak trochę niebezpieczne? Nie wiem, w sumie ja się wyleczyłam z pomysłu kupowania tego. Ale pewnie każdy ma inne doświadczenia i inne potrzeby, więc ciężko jednoznacznie ocenić.
Co do wyprawki to my już prawie wszystko mamy. Znaczy no poza zamówieniem z gemini, które sobie leży w koszyku i czeka na kliknięcie plus jakieś drobiazgi typu wanienka, wkład do przewijaka.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Klaudia ten plecaki-torbę bierzesz do szpitala, czy do wózka? Bardzo fajna.
bardziej myślałam, żeby go mieć jak dzidzia w chuście. Bo torba na ramie odpada - zniszcze sobie kręgosłup, a taki plecak to przynajmniej równowagę daW sumie do wózka też może być , nawet mi pasuje kolorystycznie
Co do balonika, to widzę, że co położna/lekarz to inne zdanie. Moja mi tłumaczyła, że balonik nie rozluźnia pochwy, bo robi dokładnie to samo co poród. Teoretycznie po połogu wszystko powinno wrócic do normy.
Ja wczoraj próbowałam zrobic masaz krocza...przyjemne to nie jest przy 1 palcu a co dopiero przy 4 ( na końcu) . W ogóle mam wrażenie, że po tym jak od 1. października ona nie jest używana to się zwęziła na maksa....prawie zarosła haha...dobrze, że chociaz ta luteine stosuje to ja "przewietrze" raz dziennie ;p
ibishka, Magdzia85F, grzanewino, machirude, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Nam na szkole rodzenia położna mówiła, że po 36tc to najlepiej jakby codziennie seks uprawiać
bo to masaż i rozluźnianie mięśni w jednym
ja też zauważyłam, że w ciąży zrobiłam się bardzo wąska, przez co seks nie jest dla mnie tak przyjemny jak kiedyś, ale nie zrezygnowałam z niego, bo głowa by chciała, ciało jakoś mniej, ale skoro nie mam przeciwwskazań, to wychodzę z założenia że "dla zdrowotności"Magdzia85F, machirude, Tusianka, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia haha dobre o tym przetwarzaniu ;P
My ostatnio to rzadziej, bo tyle się narobiłam w ciągu dnia, że podałam spać. Jak się udało, to męża rano złapałam.
A teraz przeziębienie i kicha.
U mnie wchodzi w grę na pewno masaż krocza. Tylko zastanawiam się, czy mnie bardziej to wyginanie nie zmęczy
U nas dziś 4 kurierów. I łóżeczko Mąż właśnie złożył.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/482f4a1123cb.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/97b10790dca4.jpg
myszkaka a to oddychanie z parcia też mieliście tłumaczone na zasadzie dmuchania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 15:01
grzanewino, aga_90, machirude, Tusianka, Agiii37, Tęskniąca, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Madzia, na ćwiczeniach nam kazała normalnie brać wdech, przyciskać głowę do klatki na wstrzymanym oddechu przez kilka sekund (mówiła że przy porodzie to będzie tak 20-40s), a później wypuszczać powietrze unosząc lub nie biodra (zależy jak kto sprawny), przy czym jak ktoś ma skracającą szyjkę to miał tego nie robić, a ogólnie powiedziała żeby w domu samemu raczej nie ćwiczyć nawet jeśli ktoś nie ma żadnych problemów.
-
nick nieaktualny
-
myszkaka wrote:Nam na szkole rodzenia położna mówiła, że po 36tc to najlepiej jakby codziennie seks uprawiać
no własnie nie codziennie, bo tu chodzi o prostaglandyny, które są w nasieniu i działają na szyjkę macicy. Przy codziennym wytrysku nie maja szans sie wytworzyć, najlepiej co 2-3 dzień .
Myszkaka - "przyciskać głowę do klatki na wstrzymanym oddechu przez kilka sekund " tak jest według starego połóżnictwa, najnowsze badania juz nie zalecaja wstrzymywania powietrza, bo wtedy zmniejsza się wtłocznia brzuszna tylko powoli wydmuchiwać powietrze.Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Napisałam tylko co mówiła fizjoterapeutka na szkole rodzenia. Twierdziła, że wtedy przepona dodatkowo popycha dziecko i ułatwia poród. U nas różne zajęcia prowadziły różne osoby.
Ja się zamierzam zdać na moją położną, chcę rodzić w Instytucie Matki i Dziecka więc zakładam, że będzie wiedziała co robi. Najgorzej jak ktoś się wszystkiego "nauczy" przez internet, a później nie chce współpracować.Magdzia85F, Tęskniąca, Ilona92 lubią tę wiadomość