Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurczę, dziewczyny, okropne te wszystkie alergie i nietolerancje... naprawdę Wam współczuję.
Co do zachowania przy piersi, to u nas też w dzień są czasami cyrki. I też bywa, że pomaga karmienie na leżąco. Bywa też, że nie pomaga ja już nie kombinuję, czekam aż naprawdę zgłodnieje. Zdarzało się już, że nie jadł z 5 godzin z rzędu w dzień.
Ale to prawda, takie histerie przy karmieniu są frustrujące. Trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby je znieść. Jak jeszcze dochodzą jakieś alergie, to już w ogóle masakra...
Kinga, my jak byliśmy ostatnio prywatnie u pediatry to mówiła, że 700g na miesiąc jest ok. Poza tym dziecko karmione piersią przybiera skokowo. Także ja bym się na razie nie przejmowała. Pewnie Grześ nadrobi
U nas za to co miesiąc około 1200g. I już prawie 7kg. Zaniedługo Młodego nie podniosę.
Magdzia85F, Ilona92, myszkaka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurczę u mojej po 6w1 to płacz, marudzenie i nagłe zrywu i znów płacz. Póki paracetamolu nie dałam.
Tak się zastanawiam co teraz będzie.
Marysiu to już duży Twój synuś!
Rene o matko z nadgarstka...
Iza trzymam kciuki, żeby lek pomógł!Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 17:26
-
Magdzia85F wrote:Kurczę u mojej po 6w1 to płacz, marudzenie i nagłe zrywu i znów płacz. Póki paracetamolu nie dałam.
Tak się zastanawiam co teraz będzie.
Marysiu to już duży Twój synuś!
Rene o matko z nadgarstka...
Iza trzymam kciuki, żeby lek pomógł!
U nas Gabi dziś 4890g, ale tydzień nie przybierala przez szpital.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 17:57
-
nick nieaktualnyIza a nie próbowałaś konsultacji z innym pediatrą?
Nie dziwię sie, że płakałaś. Ale może nie będzie źle, bo przecież musi Wam zaświecić słońce!
Sylwia 2 tygodnie temu ważyła 5kg. Jutro wizyta to będę znać aktualną wagę. Bo dziś na mojej w ciuszkach 5240. Czyli przez 2 tygodnie może ze 150 gr przytyła.
A po co pobierali na tsh?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:05
-
Iza dużo siły jeśli faktycznie jakiś składnik mleka jej szkodzi i się męczy przez to, to butelka może być wybawieniem. Wiadomo, że to przykre jeśli się chciało karmić piersią, no ale jednak dziecko się poczuje lepiej a i Ty odetchniesz.
Policzyłam właśnie że od spadku wagi ze szpitala do teraz podwoił wagę z lekkim hakiem. Średnio wychodzi 962g na miesiąc, a jeszcze nie skończył trzech, więc ta lekarka serio przesadza.Etoilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pojęcia nie mam.. Wcześniej byłam u innej to nie miała zastrzeżeń do przybierania. Może jej chodzi o to, że on taki drobny, bo w sumie 25 centyl, no ale bez przesady.
U nas było 2830, a jest 5715.
Też się nie przejmuję, najwyżej zacznę jak serio nie będzie przybierał. -
Moja Pati przy Was to kruszynka, minął 10 tydzień a wazy mniej niż 5 kg. Tak sobie myśle,ze każda z nas mam trudne macierzyństwo, jak nie kolki to alergie, u mnie bioderka a u Rene nawet zapalenie płuc się przytrafiło....może już by się to skończyło wreszcie i dane nam było bez stresu cieszyć się maluchami ...
-
Magdzia85F wrote:Kurczę u mojej po 6w1 to płacz, marudzenie i nagłe zrywu i znów płacz. Póki paracetamolu nie dałam.
Tak się zastanawiam co teraz będzie.
Marysiu to już duży Twój synuś!
Rene o matko z nadgarstka...
Iza trzymam kciuki, żeby lek pomógł! -
Madzia mój 11 dni temu ważył 5500 wiec klucha
Staś też nie podwoił. Wychodzac ze szpitala 3600 a teraz do 6 kg bedzie dobijał
Moje dziecko od początku bez problemowe.. tylko je, śpi albo sobie gada. Jak mu sie znudzi lezenie to wtedy placze wiec nosimy sie albo idziemy na spacer i tam cisza , lezy i obserwuje :Magdzia85F, ibishka, Etoilka lubią tę wiadomość
-
Magdzia85F wrote:Myszko to jak podwoił to jak Jej nie pasuje?
Moja wychodząc ze szpitala ważyła 3380 a teraz 5, więc nie podwoiła. A Mała je dużo, tzn.często.
I nie mam zamiaru się przejmować.
Tęskniąca oby tak było:-)u nas jutro jeszcze wizyta u chirurga,pępuszek się zaczyna chować mam już problem żeby posmarować mu tą maścią z antybiotykiem -
Sylwiaa95 wrote:Madzia mój 11 dni temu ważył 5500 wiec klucha
Staś też nie podwoił. Wychodzac ze szpitala 3600 a teraz do 6 kg bedzie dobijał
Moje dziecko od początku bez problemowe.. tylko je, śpi albo sobie gada. Jak mu sie znudzi lezenie to wtedy placze wiec nosimy sie albo idziemy na spacer i tam cisza , lezy i obserwuje : -
nick nieaktualnyAj ja,też nie mam co narzekać.
Ada lubi dużo rzeczy przy Niej, które robię np.wyciaganie giloskow frida, cieszy się jak Psikam wodą morską do noska. Czasem ma humory. A to, że czegoś zjeść nie można, to nic takiego, nawet dla zdrowia mojego.Ilona92, Etoilka, Rene lubią tę wiadomość
-
U nas waga urodzeniowa razy 3 i trochę :d a ile dokladnie to dowiemy sie jutro na szczepieniu obstawiam ok 6,5kg bo nagle stał sie ciężki i przeskoczył do rozm 68 :o
Współczuję Wam Dziewczyny problemów ;* to takie niesprawiedliwe że nie możemy sie wszystkie cieszyć macierzyństwem na spokojnie, zawsze pojawi się jakiś problem.
Dlatego też nie biegnę chwalić sie że syn przespal przedwczoraj ciagiem 10h w nocy (cycki rano miałam kwadratowe!) Bo juz dzis w nocy tak kolorowo nie było. W ogóle chyba u nas 3 skok na tapecie, bo od soboty taki marudny jak nigdy, spacery bee, wózek bee, tylko cyc i cyc. W dzień spi tylko na mnie, jak odloze to oczy jak 5zł. Dziś sniadanie jadłam o 14 :d ale nie narzekam, po to jestem na macierzynskim, w domu zżeby mieć czas na to wszystko kocham tego Szkraba ponad życie i niesamowicie sie wzruszam gdy każdego dnia odkrywam go na nowo a jaki się z niwgo teraz gaduła zrobił!
No i jutro kończy 4 miesiące!
I dopytam jeszcze pediatre, ale na bank idą nam zęby..
Pytałam Was o plany wakacyjne, bo my w poniedziałek wybieramy się na tydzień nad morze i z jednej strony bardzo sie cieszę, ale z drugiej mam mnóstwo obaw jak to będzie i czy nam sie syn nie rozstroi, bo w sumie teraz nie ma źle
Ps. I podziwiam Was że mimo tak restrykcyjnych diet dalej macie siły by kp! Jestescie cudowne. Nie wiem czy ja mialabym tyle samozaparcia w sobie. Chociaż matka dla dziecka zniesie bardzo wiele, więc kto wie i żeby mi żadna już więcej nie pomyślała że jest złą matką. Jesteśmy najlepszymi matkami pod słońcem dla swoich Maluszków
Zapomniałam dopisać.. przez to że od 3dni syn non-stop wisi na cycu, znowu tak mi rozkrecił laktację że cycki ciągle pełne, aż bolą.. Cóż, pezynajmniej mu nie braknie :d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 22:17
Etoilka, Ilona92, grzanewino lubią tę wiadomość
-
Aga, jedziecie samochodem? My mamy urlop w sierpniu - i cały czas się wahamy, gdzie się wybrać, czy nad morze czy może gdzieś bliżej np. w Bieszczady. Boję się trochę tej drogi nad morze. I tego rozregulowania się też... ale to pewnie tylko panika
-
Etoilka wrote:Aga, jedziecie samochodem? My mamy urlop w sierpniu - i cały czas się wahamy, gdzie się wybrać, czy nad morze czy może gdzieś bliżej np. w Bieszczady. Boję się trochę tej drogi nad morze. I tego rozregulowania się też... ale to pewnie tylko panika
Nie wiem skąd jesteś, my mamy ok 6h drogi. Pytaliśmy fizjoterapeute to powiedział że trzeba obserwować. Dziecko samo da znać jak bedzie mu już niewygodnie a takie podróże przecież nie są zbyt częste.
Ale opowiem jak wrażenia jak dojedzieny na miejsce :d -
Dziecko daje znac jak zaczyna sie denerwować siedząc w jednym miejscu. My byliśmy w Malborku, pozniej tego samego dnia do Gdańska , na drugi dzien spowrotem, cały czas na zewnatrz, nawet o 22.30 Mała siedziała w hardrock i spała także musicie sie przełamać drogi sa juz w większości porobione, za granice tez możecie skoczyć. To zalezy tylko od waszej pewności.