Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ibishka wrote:My już po. Ledwo żeśmy wyszły w tym upale pod tą naszą golgote.
Ogolnie jest ok z kilkoma drobnymi rzeczami. Wg niej jest minimalnie obniżone napięcie i słaby brzuch. Ale nie do rehabilitacji tylko zabawa i ćwiczenia w domu. I kształt klatki piersiowej do obserwacji bo przez słabe mięśnie brzucha jak sir kończy mostek to Gabi ma taki doleczek. Podpowiedzi ala mi kilka sposóbw na zabawe żeby ją podstymulowac z tym brzuchem i mówiła że powinna szybko nadrabiacWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 14:31
Ilona92 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Jasne. Radziła żeby najlepiej bawić się biorąc dziecko na kolana (żeby leżało na naszych udach) tak żeby bioderka były oparte o brzuch nasz i wtedy :
-poprawiać ulozenie główki żeby było w osi ciała,
- brać rączki i dotykać buzi brzuszka kolan i stopek.
- dawać zabawki do rączki ale trzymac grzechotke w Lini srodkowej
- w tej pozycji laskotac dotykać i masować nóżki
-kolysac dziecko przez obniżanie raz jednego raz drugiego kolana
-obniżyć jedno kolano tak żeby maluch był na boku i przed nim dawać mu grzechotki
-delikatnie można też próbować podnoszenia się na boku(uciekasz delikatnie na ramionko w dół żeby glo ka się podnosiła bokiem do góry.
Podobnie na przewijaku. Tylko wtedy ręką podtrzymywać pupcie i pomagać kolankom iść do brzucha
I samolot jeśli chodzi o noszenie ale w pozycji bokiem
A tak to standardowa pielęgnacja czyli odpowiednie podnoszenie miednicy do zmiany pieluchy. Podnoszenie dziecka z lezenia czy nawet ubieranie ale to akurat już robiłam to tylko ta zabawy doszły.
Tzn je też robiłam ale z pominięciem kilku szczegolow które nie przyszły mi do głowy hehe
Jejku jutro szczepienie..Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMatko jaki upał.
Iza cieszę się że wizyta udana.
U nas też pierwsza rehabilitacja zaliczona, pani stwierdziła że młody leniuch i nie ma szyi pokazała kilka ćwiczeń, właściwie wszystko sobie przypomniałam, mam mieć jeszcze 15 zabiegów, później pole magnetyczne i psycholog i dalej chyba zabiegi, młody na początku był ok ale później z racji tego że zasnął i musiałam go obudzić to tak się rozplakal że nie dało się skończyć, pani trzymała nas krótko, zobaczymy jak będzie w czwartek.
No i wystawiła do wiatru mnie moja niania od stycznia byłam z nią dogadana, miała w lipcu przychodzić po 2 godziny tygodniowo żeby młody się do niej przyzwyczaił no ale zawsze coś ważniejsze było w sierpniu to samo, nie dała mi znać że w zeszła środę nie da rady dopiero jak zadzwoniłam to powiedziała że nie może mimo tego że kilka dni wcześniej mówiła że może, a dzisiaj dostałam sms że nie da rady ze musi przez urząd pracy iść do pracy i wogole i tak w sumie trochę mi kamień z serca bo strasznie nie słowna była, tylko zostało mi już bardzo mało czasu a u nas trudno bo to wieś i wogole dojeżdżać trzeba wszędzie. No nie wiem jak to będzie dalej.
Na dodatek Łukaszek dostał jeszcze takiej mega wysypki na torsie i nie chce mu to zejść, nie wiem czy to z upałów bo często jest goły i nosimy go też skóra do skóry i nie wiem czy to podrażnienie z tego, niby nic innego nie zrobiliśmy inaczej niż zawsze, basen to raczej też nie bo nie ma tego na całym ciele, tylko na torsie.
Muszę iść w tym tygodniu do pediatry i zapytać.
-
Agata a czemu aż tyle zabiegów, pole magnetyczne i psycholog?
Iza widzisz, mówiłam że wszystko będzie ok ale za ćwiczenia dziękuję, będziemy się też tak z Wiktor bawić te "drobne rzeczy" zawsze się jakieś znajdą, bo przecież zawsze może być lepiej :d
A ja jeszcze raz polecam basen!Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właściwie nie wiem, mówiła że pole magnetyczne i psycholog musi być żeby za cały pakiet NFZ in zwrócił, tyle zabiegów zapisał nam rehabilitant.
Ale jak badał Łukaszka to mówił że nie trzeba będzie aż tyle bo nie jest aż tak źle, wtedy był mój syn jak sprężyna a dzisiaj znowu taki bączek sflaczały z główką na boki.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBP, świetne zdjęcia
Agiii, a z jakiego powodu u Was rehabilitacja? Jeśli oczywiście chcesz się tym podzielić. Łukaszek słodziak Może to od plynu do kapieli/proszku?
Aga, super, że wyniki biopsji dobre!
Basen na pewno jest super sprawą dla dzieci. U nas są zajęcia dla takich maluchow, chciałam chodzić z Zosią. Szkoda, że nie lubi wody ale może spróbujemy pójść, zobaczymy jak zareaguje.
My na początku kąpalismy w Hippie ale skóra była szorstka, lekarka kazała zmienić na emolient i maść z apteki. Kupilismy emulsje do kapieli Emotopic, w składzie ma oleje i jakaś chemię, więc odkąd się skończyła dodaje po prostu do wody olej, najpierw lniany, teraz konopny. Jest trochę lepiej ale szału nie ma.
Ja wlasciwie cały tydzień spędziłam u mamy robiac porządki ze swoimi rzeczami. Przygarnelam masę książek dla dzieci, cieszę się, bo znalazłam klasyczne bajki, dużo przygodowych. Mam nadzieję, że Zosi się spodobają. A na teraz szukam jakichś fajnych książeczek dla maluchow z ładnymi obrazkami, niezbyt pstrokatymi. Polecacie coś?
A dzisiaj robiłam obciążenie glukoza i niestety na czczo podwyższone 3h z zycia. Zosia została w domu z tatą. I nic nie zjadla, bunt przy butelce. Trochę mnie to martwi. -
Agiii37 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4527efe337bf.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4d16f16dd1d.jpg
Tutaj zdjęcia plamek, jutro idę do lekarza zobaczę co mi powie.
Agata u nas są identyczne plamki. W poniedziałek byłam u lekarza i dostałyśmy maść robiona (wit A, wit D3); Asia od samego początku miała sucha skórę. Lekarz stwierdziła ze to jakieś łojotokowe zmiany.
Kazała nam za dwa tygodnie podawać już marchewkę ale będziemy czekać do 6mz.
Klaudia tez przełożyłam Asi szczepienie przez te upały.
Odnośnie basenu. Dziecko musi już sztywno trzymać główkę? Bo mojej to jeszcze asekuruje, bo chwiejna nadal.
-
Agata, dla mnie to sa liszaje. Albo uczulenie pokarmowe albo nie wiem. Moze spróbuj jak myszka smarować wit a? Moze super sie natłuści ?
Iza widzisz wszystko dobrze. Dzieku za podpowiedzi. Z kładzeniem tak na kolana, robie tak juz od dawna:) wszystko sie wzmocni
U Nas jest znośnie. Na dodatek jest silny wiatr wiec okien nie trzeba zamykać
Wiga dobrze znosi zwierzet. Ostatnio przyszedł kot i zaczęła go dotykać, tak samo z psem. Obserwuje inne zwierzeta, wacha zapachy.
Ostatnio poznałam kobietę, ktora powiedziała ze kiedys jak jej corka była mała robili małe bransoletki z korals i jesli die odbarwiały znaczyli, ze dzueci jest chore. Cos mysi w tym byc.
Nienawidzę tych lekarzy, państwa, bo dziecko należy do państwa nie rodzicow...
Moje dziecko lekarza po wyjściu ze szpitala widziało dwa razy...
Lubi jak śpiewam i z nia tańczę.
Łapie juz przedmioty ze stołu wiec trzeba uważać -
Tęskniąca wrote:Dziewczyny do czego służy ten plastikowy pasek samoprzylepny w pampers pands z tylu ?
Magdzia85F, Tęskniąca lubią tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e2cc79b8da4c.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d82a8187842f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1015215dc454.jpg
U nas to wygląda tak.. Po kąpieli jest bardziej czerwone, ma to też na plecach, nogach i rękach. Nikt mi nie powiedział co z tym robić, a wygląda masakrycznie. Płakać mi się chce jak to widzę.
Na początku było właśnie kilka takich plamek, a później się rozlało tak że na torsie to już wygląda jak jedna rana i wyskoczyło na brzuchu i plecach. Mam wrażenie że się pogorszyło jak zaczęłam to kremować, ale może to tylko zbieg okoliczności. Póki co nie mam pomysłu co z tym robić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 14:37
-
nick nieaktualnyMyszkaka to u nas trochę inne te plamy, jak patrzę pod światło to błyszczą tzn sucha skóra, tak jak Ilona mówi wyglada mi to na liszaj, posmarowalam wczoraj po kąpieli takim kremem od dermatologa dla mnie on jest na Azs zobaczę czy przejdzie, proszku nie zmieniałam, je marchewkę gotowana z ziemniakiem lub pietruszką, napoilam go sokiem wieloowocowym od 4 miesiąca i mam wrażenie że to to ale to było ponad tydzień temu.
Marirude nie mam problemu z tym że chodzimy na rehabilitację, Łukaszek ma trochę astmetrie lewostronna, jak leży na plecach to jego ciało układa się lekko w łuk z lewej strony.
Trochę przy badaniu na trzymanie głowy ona mu zwisa trochę i dlatego nas skierowali, właściwie mogłam na to machnąć ręką ale Starszy miał też jeszcze większy problem i do roku cwiczylismy i było ok.
Więc wolę zrobić wszystko żeby go wspomóc, na rehabilitację chodzimy na 3 maja w Zabrzu, tam mają wszystko na miejscu i krótkie terminy.
Ja zapisuję Pawełka od września na basen i chodzimy razem we trójkę ja z Łukaszkiem do brodzika, ciekawe jak to bedzie.Ilona92, aga_90, machirude lubią tę wiadomość