Kwiecień - plecień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. Spóźnione życzenia dla Maxia ♥️🎁🎂 radości, zdrówka i ciekawości odkrywania świata! 😚
A dziś buziaki dla Jadwiś i Dorotki 😚♥️
Iza trzymam kciuki za pozytywne zakończenie tej niewiadomej 😘
My dziś idziemy do lekarza z Zuzią, wygląda okropnie, czerwone, żółte i łuszczące się placki na ciele. Z dnia na dzień nam się to pojawiło ☹️
A ja wczoraj miałam mieć prenatalne, ale miałam 5 sekundowe usg, bo źle mnie zarejestrowali 😒 dzidzia zdrowa, 6.04cm. Drugi pęcherzyk nadal duży, kiedy to się wchłonie? 😥 Przykro patrzeć na pusty pęcherzyk.
Mamusie jak zęby, nocki i jedzenie? Co tam u Was?14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyZdrówka dla Zuzi i Pawełka!
O jaaa ale pogoda od wczoraj. W tamtym roku o tej porze, no nie godzinie, jeździłam na ktg i juz chciałam zobaczyć moją Gwiazdeczkę. Tez bylo ciepło!
Adzie chyba znów schodza zęby, bo płacze w nocy. A mnie kręgosłup nawala od wygibasow przy Niej.
Jutro przyjeżdżają moi rodzice pomoc trochę na święta i roczek Ady.
I sukces, Ada zasnęła w spacerówce! Szok! -
Życzenia dla wszystkich solenizantów. I oczywiście zdrowia dla chorujących.
U nas dziąsła na trójki rozpulchnione, w dodatku te czwórki... Jest pogrom, mega maruda, śpi krótko i niespokojnie, a żeby zasnęła to się trzeba namęczyć. Wczoraj pod wieczór już dałam ją mężowi, bo byłam ledwo żywa. Ale i tak co chwila płakała i pokazywała na drzwi, że chce do mnie. Zasypia dopiero przed północą, wstaje zaraz po 7. W nocy się kręci, jęczy. Po czopku śpi kilka godzin spokojnie. Mąż dzisiaj wraca do pracy i będzie pracował całe święta, więc siedzimy same w domu. Tyle dobrego, że nie muszę nic specjalnego przygotowywać. A w czwartek po świętach jedziemy do rodziny męża. Jeszcze się trochę posypał roczek, który tam ma być. Normalnie to bym się tym wkurzała, ale w tym stanie to mi wszystko jedno.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Sandra udanego wyjazdu! :*
Marta mam nadzieję, że szybko będzie lepiej.
Madziu udanej imprezy. Oby ząbki szybko przestały dokuczać.
A Zuzia ma łojotokowe zapalenie skóry, dostaliśmy maść ze sterydem i cerkobazę do natłuszczania. Trzymajcie kciuki żeby szybo nam zeszło.BP 02 lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Buziaki dla solenizantów!
Nie jestem w ogóle na bieżąco, ale mojemu dziecku się włączyła mamoza i nic nie mogę zrobić.
Piszę bo potrzebuję Waszej pomocy.
Możecie powiedzieć jak często Wasze dzieci robią kupę i mniej więcej jak ona wygląda? Od jakiegoś czasu Grześ zaczął robić po 5-6 kup dziennie, są gęste ale rzadko zdarzają się uformowane, widać nieprzetrawione kawałki jedzenia, są raczej kleiste. Zaczęłam się martwić o co chodzi. Byliśmy wczoraj u gastroenterologa, ale niczego mądrego się nie dowiedziałam. Generalnie kazała ograniczyć karmienie piersią i zapisywać jak wyglądają kupy, zadzwonić do niej za tydzień. Ogólnie nie wywarła na mnie dobrego wrażenia, mimo że to niby polecany lekarz który się specjalizuje w gastroenterologii niemowląt. Zabił mnie tekst, że jakby był na MM to by nie miał problemów z anemią, a na KP to nigdy z tego nie wyjdziemy. I że jest rozpieszczony bo chciał pierś, a wizyta była prawie o 21! Gdzie normalnie by spał od 1,5h. -
Ojapierdole... przepraszam ale nie mam innego komentarza... sranie w banie ze na pewno nie mialby anemii - jeszcze jest kwestia wchlaniania zelaza poza dostarczaniem.
Mlody robi 1 max 2 dziennie. Rzadko kiedy sa uformowane, czesto sa kawalki niestrawionego jedzenia (np kawalki batata, skórki winogrona).
-
Myszko, zmieniła bym specjalistę. Jej podejście jest nie na miejscu, a komentarz o rozpieszczeniu - wyszłabym z trzaśnięciem drzwiami! Szok.
Jeżeli chodzi o kupy to u Zuzi różnie czasem 2, czasem 4, bywała 1 na dzień. Też często widać kawałki, przeważnie marchewki. Konsystencja podobnie jak opisujesz.14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
nick nieaktualnyMyszko moja robi kupę 1-2 razy na 2-4 dni.
Tez ma niestrawione kawałki. Jak zrobi kupę na nocnik to wyglada ja dorosłej osoby.
Co do tego niby specjalisty... Bogowie phhhyyy.
Aniu zdrówka dla Zuzi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 19:33
-
Zaczęłam czytać od "ojapierdole" Kamili i myślę wtf 🤔 ale doczytalam i górę i już mi to nie dziwne. Kuźwa co za lekarz. Dlatego mnie bardzo irytuje to że przez to że Wiktor to wczesniak to latamy po lekarzach jak debile. Każdy z osobna na nas patrzy jak na dziwakow (że o co nam chodzi przeciezc dziecko zdrowe), ale wypisuje swój następny swistek do kontroli. Boją się. Każdy chce mieć na wszystko papier, tzw. dupochron, a Ty człowieku lataj i wysłuchaj coraz to mądrzejszych rad.
Nie pisałam Wam o tym, bo jak to "wyszło" to się dość przejęłam, a potem jakoś poszło, ale mądra okulistyka stwierdziła u Wiktora różyczke wrodzoną 😮😮😮 za nami seria badań i wizyt w przychodni chorób zakaźnych (tam właśnie pani na nas patrzyła z wielkim WTF) ale mam papier dla okulistki na lipiec że żadnej różyczki wrodzonej nie ma i nie było 😉
Kinga głupimi radami się nie przejmuj, a kupy nasze dzieci mogą mieć różnej struktury i formy bo przecież jedzą przeróżne posiłki, a ich układ pokarmowy nie jest jeszcze w pełni ukształtowany.
Wiktorowi zdarza się 1 kupa na dzień, a potrafią być i 4. Konsystencji różnych, z grudka i a po borówkach to i całe borówki były 😋 a borówki akurat uwielbia i wcina całe opakowanie w ekspresowym tempie 😊
Co do anemii- nasza hematolog, chwała jej za to, bo wyprowadziła nas z ostrej anemii bez szpitala i przetaczania krwi, ale ostatnio rzuciła tekstem że to najwyższy czas na konczenie kp, bo potem będzie to coraz trudniejsze. Tylko co jej do tego? 🤔
Zdrówka dla chorujacych!
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow! 🎁🎁🎁 😘 -
Odstawienie moze bedzie trudniejsze a moze wrecz przeciwnie. Tego nikt nie wie. A najlepszy czas na odstawienie to taki, kiedy matka jest pewna swojej decyzji i na to gotowa. Bo inaczej to jest masakra i czesto robi sie wode z mózgu dzieciom i odstawianie trwa wieki
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
No właśnie konsystencja mi się wydaje ok, ale te ilości trochę przerażają.. Mam nadzieję, że to nic poważnego i zaraz samo przejdzie.
Jeśli chodzi o odstawienie to ja chciałam niby do roku i już faktycznie mnie to męczy. Tym bardziej, że Mały niestety nie je normalnie tylko kombinuje, wstaje, siada, przekręca się. Generalnie strasznie mi wyciąga sutki no i szarpie mnie za bluzkę co chwilę. Od wczoraj zaczęłam ograniczać. Wczoraj pierś dostał do drzemki, a potem się zlitowałam i jeszcze dałam po zupie bo strasznie chciał, potem dopiero do spania no i w nocy. Z pierdyliarda razy w ciągu dnia zeszło do 3. W nocy jadł o 22 i 4 plus o 5 wzięłam go do łóżka i też ciumkał. -
Grześ je 5-6 posiłków. Rano na śniadanie owsianka z dodatkami (2 łyżki płatków górskich, mleko migdałowe, trochę tartego jabłka i amarantus/granola bezglutenowa), na drugie śniadanie ostatnio wegański jogurt z amarantusem ok 130-160g, obiad zupa (bardzo gęsta z mięsem, bo on tylko zupy akceptuje więc mu przemycam wszystko w taki sposób), jak dobrze pójdzie to zjada 200g, na przekąskę banan/musik na placu zabaw, jak mąż wraca z pracy i jemy obiad to on zjada albo kolejną porcję zupy albo akurat jemy makaron to je to co my, kolacja to tak bułka pełnoziarnista bez skóry z masłem i wędliną plus kawałek ogórka.
Czasem zje wszystko jak napisałam, czasem połowę tego, no zależy od humoru. No i się jeszcze dopychał cyckiem.
Waży obecnie 10,1 kg więc nie jakoś dużo. Tyle kup zaczął robić jakieś 2 tygodnie temu po tym jak dostał cały jogurt naturalny na śniadanie wtedy był śluz, nitki krwi i się wszystko posypało.
No i też mam wrażenie że strasznie monotonne to nasze menu tylko przez ten brak jajek i nabiału to nie mam za bardzo pomysłów co mu dawać na drugie śniadania i kolacje.