X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum I trymestr LIPCOWE niespodzianki:)
Odpowiedz

LIPCOWE niespodzianki:)

Oceń ten wątek:
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie to tak jak u nas, raz jest a raz nie ma.. moze z potu? Ma wicej na lewym boczku.. na tym spi jak biore go w nocy do siebie. Hm..
    Naczynka tez nam pękają i tez od kilku dni jest różowy, myślałam raczeh ze to z ciepla bo u mnie juz 27 stopni bylo ostatnio :/ (ostatnie pietro :/ )

    A przestan ja nie robie nic poza obiadem i praniem jak mi sie uda.. ale juz go nie rozwieszam zazwyczaj no chyba ze akurat skonczy sie prac a mlody ma drzemke to wywieszam hehe
    Sprzątam w weekend jak wezmie ich na spacer.
    Prasownie? Haha a po co komu zelazko ?

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tripi aż mnie podnioslas na duchu. A już myślałam że że mną cós nie tak jest, wychodzi na to że mojemu się w tyłku poprzewracalo (głupia ja jeszcze mu o 3 w nocy kanapki do pracy robię jak wstaje mleko ściągnąć :0) bo ja akurat robię wszystko, sprzątam codziennie żeby było ogarnięte jak wróci z pracy.

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kapelusz nic sie nie przejmuj, u Ciebie i tak gorzej z czasem bo musisz jeszcze sciagac mleko .. kiedys szalalam jak maly szedl na drzemkę co zrobic w tym czasie obiad czy sprzatanie.. teraz mam to w nosie, zrobie to zrobie,a jak spi to pije kawe i to CIEPŁĄ hahaha

    Jeszcze chcialam zapytac jak u Was z miesiaczka? U mnie ni widu nie słuchu. Mezu dzis mnie uswiadomil ze jak po dwoch latach sie ze mnie pusci to przez tydziecb z wc nie zejde O.o XD

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Magia Autorytet
    Postów: 764 243

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kapelusz... mam podobny klopot z ch...panią domu... zapierdzielam codziennie, łącznie z odkurzaniem calego mieszkania codziennie i sprzątaniem całej kuchni (normalni ludzie robia to raz w tygodniu), bo syf sie tak szybko robi, ze nie mogę Julki na ziemie puscic do raczkowania bo wszystko zjada... w sprzataniu i szanowaniu porzadku i czyjejs pracy bardzo slabo u mnie... mąż moj gotuje sobie sam (sam chce) bo u nas aktualnie kazdy inna diete je i wstawia pranie swoje w pralce... resztę wszystkiego robię sama i są dni kiedy plakac mi się chce...ale to moha wina, bo nie potrafię zwrocic uwagi i nie chce kłótni... a jak raz się wkurzylam i.nic nie posprzątalam to byla afera ze w tym domu ciagly syf jest...hahaha...maz myśli, se dom sam sie chyba sprzata, odkurza i zmywa podlogi codziennie
    Kapelutek, a Twoj maz zajmuje sie dzieckiem codziennie od 15.00??? O jaaaaa....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2019, 21:20

    l22nio4p6u8idvbe.png

    Magia
  • Magia Autorytet
    Postów: 764 243

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tripi, ja tez się boję bardzo mmr... naoglądalam się strasznych filmow o tej szczepionce (mąż mi puścił) i normalnie mam paraliż... ale ona obowiazkowa jest, więc chyba nie ma za bardzo dylematu, co?

    A raczkami się nie przejmuj calkiem, spokojnie dzieciaki w 9-10mies tez dopiero zaczynaja raczkowanie..tak u mojej kolezanki tez jest. Jak neuro i fizjo mowia ze jest ok to luz.

    U mnie za to wysypka na pleckach i klatce... wyglada jak alergiczna lub potowki... narazie obserwuję i daję fenistil

    l22nio4p6u8idvbe.png

    Magia
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 13 kwietnia 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj nie zwraca uwagi bo ja za bardzo sir potem po nim dre haha
    Zreszta spróbował by, cały dzień jest poza domem a ja mam dwojke dzieci na głowie, juz nie wspomne ze mlodszy nie daje sie odlozyc a jak juz to musze z nim byc na macie.. dobrze ze ten strajk jest to starszy duzo mi pomaga.

    Ja dzis dalam malemu truskawke ale nic mu nie wyszlo :) posmakowal tez ogorka kiszonego i nawet skubany sie nie skrzywil XD

    Magia u nas taka wysypka po bialku jaja znika na nastepny dzień, a na buzi.. to zalezy ale wydaje mi sie ze slina plus bród z podłogi plus pot daje takie skutki bo rano jest w miare ok ;)

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 14 kwietnia 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magia z tym zajmowaniem po 15 to bez przesady, pobawi się z nim trochę, weźmie jak mleko ściągam, ale nie, że ze ja mam labe od 15, tak to nie jest (poza tym po obiedzie to on na drzemke idzie na godzinę min, bo zmęczony po pracy umysłowej). Mój sam sobie nie gotuje i prania nie wstawia, niby mówi że widzi i docenia że sparzatam, ale wymagania ma że mam cały dom prowadzić skoro go mamy i jestem zona, wlacznie z tym żebym mu w szafie ukladała :0 ciekawie będzie jak wrócę do pracy we wrześniu...

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • M&M'K Ekspertka
    Postów: 186 52

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie jest różnie, mąż raczej marudzi że za bardzo się przejmuję i za bardzo się krzątam, bo on by mógł żyć w większym bałaganie i by mu to nie przeszkadzało. U nas jednak nie ma czystości (szczególnie na podłodze),mieszkamy na parterze z ogródkiem, mamy często okna otwarte, chodzimy boso, więc wnosi się z ogródka i trawę i piasek - to nam nie przeszkadza, odkurzać uwielbia mój 5-latek więc mu na to często pozwalam ;) Gotowanie, pranie, zmywarka jest na mojej głowie to fakt, ale mąż zawsze kąpie dzieci, usypia małego, i bawi się z dużym więc popołudniami daje mi ten czas na ogarnięcie chociaż kuchni. Co do prania i prasowania, to piorę bardzo często, bo co najmniej raz dziennie pralka chodzi (u nas pieluchy wielo więc to dodatkowe pranie), ale mam pralkosuszarkę, więc wieszam tylko te rzeczy które się nie nadają do suszenia (np z nadrukami) a wieczorem jak dzieci usną, składam je siedząc na kanapie. Nie prasuję i już, bo mi się nie chce ;) U mnie mąż naprawdę sporo zajmuje się chłopcami, robi zakupy, no i zajmuje się ogródkiem, więc jakoś się dzielimy, choć na pewno ja więcej robię.
    Co do powrotu do pracy, to wiem z doświadczenia, że wtedy człowiek jest bardziej zorganizowany i jakoś wszystko to lepiej idzie. Nawet wczoraj mój mąż nie mógł zrozumieć, że przy starszym właśnie wszystko było zrobione, a chodziłam do pracy, a teraz z tym gorzej :P
    Kapeluszu, kiedyś też wstawałam przed mężem i mu kanapki robiłam, teraz robię sałatkę do pojemników w niedzielę popołudniu i on 3 dni ją je :P a czwartek i piątek kombinuję żeby coś z obiadów mu na lunch w pracy zostawić ;) Mój na szczęście nie wybredny jedzeniowo :)
    No i mój mąż nie dogaduje, czasem tylko zgłasza że populacja bokserek mu się kończy wtedy kieruję go do wielkiego stosu prania żeby se poszukał ;)

    Czerwony Kapelusz lubi tę wiadomość

    Starszak 04.01.2014
    Dzidziuś 06.07.2018
  • M&M'K Ekspertka
    Postów: 186 52

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magia a to mąż ma inne rzeczy że osobno pranie robi? Chyba że jakieś z roboty, bo tak to trochę to nieopłacalne... My wszystko pierzemy razem, małego, dużego, nasze a i często z pieluchami dodatkowo. Co do sprzątania codziennie to Cię podziwiam, naprawdę...

    Tripi - ja miałam jedną na razie pierwszą, była masakra...Wcześniej miałam mało obfite i szybko się kończące, a ta pierwsza od porodu trwała ponad 7 dni i była strasznie obfita, mam nadzieje, że tak mi nie zostanie...



    Starszak 04.01.2014
    Dzidziuś 06.07.2018
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do okresu, to u mnie akurat odwrotnie, miesiączki są krótsze i mniej obfite niż przed porodem :) ja dostałam dosyć wcześnie, bo po 4 mcach, ale to pewnie przez to że u mnie KP ciut inne.

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • Magia Autorytet
    Postów: 764 243

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M&M...maz moj bardzo często pierze swoje rzeczy...trochę przegięty jest w tym... ja swoje puszczam raz w tygodniu i Julku raz na dwa tygodnie. A mąż codziennie jedno pranie... nie pytaj mnie dlaczego...tak ma...

    l22nio4p6u8idvbe.png

    Magia
  • M&M'K Ekspertka
    Postów: 186 52

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magia jak to mówią każdy ma jakiegoś bzika ;)

    ale serio to lepiej w tę stronę niż odwrotnie, mam w rodzinie przypadek, że facet potrafi w jednej bluzie (pracuje w domu) siedzieć 2-3 tygodnie dzień w dzień, smród nie do opisania, a on nie da z siebie ściągnąć i wrzucić do prania. Jego żona też kilka razy chodzi w sukienkach np na wesele czy inne imprezy i po prostu od niej śmierdzi tak, że czasem inni członkowie rodziny (z drugiej strony) pytają mnie o to... więc już wolę pranie co dziennie ;)

    Starszak 04.01.2014
    Dzidziuś 06.07.2018
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dalej miesiaczki nie mam. Czy to moze wina tabletek? Nie karmie jakos super duzo dw,trzy razy w dzien i tyle samo w nocy.

    Dokładnie lepiej miec pedanta niz w ta druga strone hehe

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tripi a to nie są tabletki co się przy nich przerwy nie robi? No jeśli tak to nie będzie krwawienia z odstawienia, a poza tym jak bierzesz tabletki to raczej nie ma mowy o prawdziwym okresie.

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 15 kwietnia 2019, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to sa takie ktore bierze sie bez przerwy. Ale żadnego krwiawienia? 😨
    A jak bede je brac np jeszcze rok? To razem z ciaza prawie trzy lata bez krwawien? Kurcze nie wiem czy to tak zdrowo 😕

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tripi krwawienie od tabletek to nie miesiączka, więc ja bym się cieszyła że nie ma. Mi gin mówił że mogą być plamienia przy tych tabletkach (ja miałam na początku potoki a nie plamienia co też niby jest w normie,bo organizm się przyzwyczajać, ale dlatego przestałam też je brać) A może jak skończysz karmić to warto zmienić tabletki na takie dwuskładnikowe z przerwą, chociażby dlatego że są trochę pewniejsze? Tabletki ogólnie takie czy inne to nic zdrowego bo obciążają wątrobę (warto zrobić sobie co jakiś czas testy wątrobowe). Ja przymierzam się do wkładki.

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • Tripi Autorytet
    Postów: 1134 163

    Wysłany: 16 kwietnia 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam taki plan je zmienic jak maly sie odessie bo jakos nie ufam tym tabletkom hehe

    A jaka wkladka? Jak to dziala? Nie czuje sie tego? Na ile i za ile to jest? No i jak ze skutecznoscia? :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 21:30

    atdcl6d85txjdq74.png
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domaciczna z hormonami (przy niej to wogole może nie być krwawienia). Działa w obrębie macicy tylko, więc nie obciąża wątroby. Podobno nie czuć jej wcale. Tańsza, bez hormonów kosztuje coś koło 100 zł chyba, droższa 500 ale to na 5 lub 3 lata. Różne są, ginekolog musi dobrać właściwą, w sensie rozmiaru. Podobno jest skuteczna aczkolwiek są przypadki ciąży pozamacicznej,rzadko ale są, ale przy tabletkach też nie ma 100%

    mhsvhdgefzux6fnw.png
  • Magia Autorytet
    Postów: 764 243

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a te jakby naczynka popękane na buzi to od czego? To tez uczulenie? Mala zaczela tez to miec od kilku dni

    l22nio4p6u8idvbe.png

    Magia
  • Czerwony Kapelusz Autorytet
    Postów: 960 117

    Wysłany: 17 kwietnia 2019, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas i u Tripi to samo, też to mają

    mhsvhdgefzux6fnw.png
‹‹ 218 219 220 221 222 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ