Negatywne Testy a jednak Ciąża!!! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotko, nie chciałabym rozbudzać niepotrzebnie nadziei, ale w moim przypadku było podobnie. Jakieś 4 dni po owulacji okropnie bolał mnie brzuch i to cały, na wszelkie możliwe sposoby. Trwało to około 5 dni, nie odpuszczało nawet w nocy. Myślałam, że to może jakieś zatrucie albo wirus (choć dodatkowych "atrakcji" nie było) i poszłam do internisty, ale badania niczego nie potwierdziły. Oprócz ciąży
ALE! Nie mam żadnej pewności, że te bóle były spowodowane ciążą, wręcz wydaje mi się to nieprawdopodobne na tak wczesnym etapie... To mógł być po prostu przypadek.
Tak czy inaczej, trzymam kciuki!
-
Cześć dziewczyny. Migotko ja miałam bardzo podobnie, ból podbrzusza, kłucie w jajnikach... po pewnym czasie już nie do zniesienia. Poszłam do swojego gin., niestety w moim przypadku nie oznaczało to ciąży... w zasadzie nic to nie oznaczało...mam nadzieję, że u Ciebie będzie inaczej:)
Ja od dwóch lat staram się z chłopakiem o dziecko (od czasu gdy dowiedziałam się, że mam zespół policystycznych jajników). Do tej pory nic, od 4 cykli jestem na clo, 14 dni temu miałam owu., niestety dzisiejszy test wyszedł negatywny (28 dc).Spark -
Cześć dziewczyny jestem tu nowa i mam problem mam nadzieję że pomożecie ostatnią @ miałam 22 lutego 16r cykle mam co 30-31 dni robiłam test 29 marca oczywiście wyszedł negatywny 23 brzuch bolał mnie jak na @ i tak przez dwa dni ale nie ma@ i cały czas bolą mnie piersi czy to może być ciążaAnula
-
Brychra wrote:Witam;) zrobiłam dzisiaj test jestem 10 dpo i wyszedł negatywny.. okres za 5 dni.. jest jeszcze szansa??
-
Cześć dziewczynki. Mam pytanie z powodu strasznej zgagi zrobiłam dzisiaj bete w 10 dpo 4 dni przed okresem. Wyszła ujemna. . Czy jest nadzieja jeszcze... w poprzedniej ciazy w której poronilam testy wyszły w 5 dniu w czasie plamienia a beta 39 w 7 dopiero.. Cykle 24 dnBrychta
-
Witam, jestem tu nowa. Szukam wsparcia dlatego postanowiłam do Was dołączyć.
Mam 26 lat, staramy się z mężem o dziecko już 10 miesięcy, bezskutecznie. W marcu miałam usunięty polip za pomocą histeroskopii, co mam nadzieję było główną przyczyną niemocy zajścia w ciąże.
Od razu w tym samym cyklu postaraliśmy się o dzidziusia, dziś 25dc a ja głupia już wczoraj zrobiłam test bo oczywiście wytrzymać nie mogłam. oczywiście negatywny.
Mam nadzieję że mam jeszcze szansę, póki co nie przekreślam tego cyklu.
Może to głupie i moje urojenia, ale dziś w nocy przez sen miałam mdłości, było mi bardzo niedobrze, ale nie obudziłam się. Chyba już do głowy powoli dostaję -
to podzielę się moją świeżą historią.
Otóż ostatnią miesiączkę miałam 30.01.16. Pięć tygodni później (9.03), z bólami okresowymi poszłam zrobić sobie betę oraz TSH (moje nieregularne miesiączki mnie wykańczały). THS prawidłowe, beta <0,100, czyli wszystkich ulubiony wynik. Mówię sobie, no dobra, poczekam jeszcze z dwa tygodnie i się wybiorę do lekarza. 23.03 wybrałam się do ginekologa, że nie mam okresu, że jestem rozdrażniona, senna, piersi obolałe i fajnie byłoby go wywołać bo to napięcie hormonalne nie do zniesienia . Pani doktor zbadała i mówi, że albo jeszcze dwa tygodnie poczekać, albo test ciążowy. Ja z niedowierzaniem. Szybko na betę, po trzech godzinach wynik = 58,2. Szaleństwo. Wizyta tydzień później, czyli dwa dni temu, lekarka uważa, że ciąży nie ma (poza maciczna wykluczona), endometrium 9mm i jakieś dwa malutkie pęcherzyki (jeden 1,8 mm i drugi 2,4 mm). Nic się jej w datach nie zgadza. Mnie tym bardziej. Ale beta tego samego dnia 1020. Jutro idę powtórzyć betę aby zobaczyć przyrost, a we wtorek wizyta i mam nadzieję, że na usg będzie widać więcej.demi_01 lubi tę wiadomość