Negatywne Testy a jednak Ciąża!!! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, najlepiej zróbcie sobie betę, a jeśli nie wyjdzie, to i tak zgłoście się do ginekologa, żeby sprawdził czy brak okresu nie wiążę się z jakąś inną dolegliwością.
Co do testów ciążowych... mimo że już od 10dpo dzięki becie wiedziałam, że jestem w ciąży, to i tak dla zabawy postanowiłam obsikać testy, które miałam w domu Pomyślałam, że co mi szkodzi, przecież do kolejnych starań i tak by się przeterminowały I okazało się, że test o czułości 25 pokazał bladą kreskę dopiero 14 dpo, gdzie betę miałam już na bank grubo powyżej 100. Także tym testom to bym tak nie ufała
-
Zgadzam się w zupełności z Leticią! Nie ma co się zastanawiać, tylko trzeba iść do laboratorium. Brak okresu może być spowodowany różnymi dolegliwościami, więc lepiej się temu przyjrzeć dokładniej i porozmawiać z ginekologiem, jeśli wynik będzie negatywny.
Choć sama najpierw zrobiłam test ciążowy - a w zasadzie w szoku obsikałam nawet kilka - to i tak dopiero wynik bety utwierdził mnie w przekonaniu, że to ciąża. Z testami nigdy nic nie wiadomoWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2016, 11:44
-
Dziewczyny, opiszę Wam moją historię. Otóż jestem w 43 d.c., okresu brak. Od 3 lat nie zabezpieczamy się, dziecka nie ma W tym cyklu w ciążę mogłam zajść jedynie dzień przed poprzednią miesiączką (po miesiączce z różnych powodów nie mogliśmy się kochać) - czy to możliwe, żeby tak mi się owulacja rozjechała??? I żebym była w ciaży pomimo, że te 40 dni temu miałam miesiączkę? Robiłam testy ciążowe w 33 d.c. i 40 dc i same negatywy. Czy jest szansa, że to jednak ciąża???
94Magda lubi tę wiadomość
Anna -
Anna86->nie jestem specjalistą, ale nie sądzę, aby po owulacji mogła od razu być miesiączka. Zrób betę, to będziesz wiedziała na 100%.
Konsultowałaś z lekarzem specjalistą to, że nie możesz zajść w ciążę, robiłaś już jakieś badania np. hormonalne, monitorowałaś z lekarzem owulacje? Na moje oko masz bardzo długie cykle, ale może ja patrzę przez pryzmat siebie, bo zawsze miałam 27-28 dni. -
Anna86 wrote:Dziewczyny, opiszę Wam moją historię. Otóż jestem w 43 d.c., okresu brak. Od 3 lat nie zabezpieczamy się, dziecka nie ma W tym cyklu w ciążę mogłam zajść jedynie dzień przed poprzednią miesiączką (po miesiączce z różnych powodów nie mogliśmy się kochać) - czy to możliwe, żeby tak mi się owulacja rozjechała??? I żebym była w ciaży pomimo, że te 40 dni temu miałam miesiączkę? Robiłam testy ciążowe w 33 d.c. i 40 dc i same negatywy. Czy jest szansa, że to jednak ciąża???
każda faza ma swój czas, swoją temperaturę z czego wynikają różne skutki...
tak więc zajść w ciąże dzień przed @ pewnie nie mogłaś, ale czasami jak wiemy kobiety mają coś takiego jak miesiączka w ciąży.. ale z kolei wtedy powinny Ci wychodzić testy poztywne bo to już późno by było... więc ciężko Ci doradzic w tym momencie... ja bym chyba poszła do lekarza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2016, 17:27
Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyWitam. Proszę o pomoc. Staramy się o dziecko. Aktualnie spóźnia mi się okres kilka dni. Testy są negatywne, czuję się normalnie, nie boli mnie brzuch, trochę piersi. Jedyną rzeczą którą mogę zaliczyć do dziwnych jest duża ilość śluzu, jak podczas owulacji? Mój problem polega na tym, że muszę jak najszybciej wiedzieć o ciąży, ponieważ muszę zacząć brać leki, iść do lekarza po recepte. Jestem po kilku ciążach obumarłych. Nie wiem co robić. Czytałam różne foa. Dziewczyny piszą że testy nie pokazywały ciąży, ale mnie takie historie wydaja sie bajkami. Czy to mozliwe zeby testy sie myliły, wszystkie? Wiem, że powinnam iść na badanie z krwi, ale raczej ufam testom i wydaje mi sie to troche nad wyrost. Mialyscie tak ze testy nie wychodziły po terminie miesiączki a bylyscie w ciąży?
-
A myślisz, że to możliwe, że przesunęła Ci się owulacja? Sporo tu było takich przypadków, że dziewczyny miały owulację później niż zazwyczaj, w terminie okresu testy nic nie wykazywały, a potem okazywało się, że jednak są w ciąży...
W Twojej sytuacji poszłabym na betę - jeśli to ciąża, to nie ma co ryzykować.
-
Paprotkaa -> beta z krwi nie pozostawia wątpliwości i domysłów - to chyba najbardziej pewne rozwiązanie dla wszystkich, szczególnie, że napisałaś, że musisz jak najszybciej wiedzieć o ciąży... Radziłabym po prostu, abyś zrobiła betę zamiast sikać na testy i się zastanawiać czy pokazują poprawny wynik czy nie W niektórych laboratoriach wynik masz dosłownie po kilku godzinach a nim pewność czy to ciąża czy nie - to nie jest dla mnie na wyrost.
W moim przypadku, gdy robiłam testy po spóźniającym się okresie gdy byłam w ciąży, to wszystkie pokazywały dwie kreski. Zwróć jednak uwagę, że testy są z różnym poziomem czułości, więc nie zawsze "wychwytują" wczesną ciążę, o czym dziewczyny pisały wielokrotnie w różnych postach na forum.
Trzymam kciuki! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, mam to samo pytanie czy to możliwe ze jednak jestem w ciąży? Dziś 34 dc (mam nieregularne cykle bo odstawilam tabletki 3 miesiące temu a brałam rok po tym jak skończyłam karmić córeczkę ). Robiłam juz 3 testy (z allegro czułość 10) i wszystkie negatywne. Przed pierwszą ciążą miałam cykle 29-35 dni. Potem karmiłam i nie miałam okresu a potem brałam tabletki. Nie mierze temperatury bo córka budzi się w nocy. Od paru dni pobolewa mnie brzuch ale @ nie widać. Co sądzicie?
-
Czarniawa - dajesz nam trochę mało info Kiedy owulacja? Współżyliście w jej okolicach?
Z resztą chyba sama wiesz, jak się w ciążę zachodzi.
Testy bywają i wadliwe i niewystarczająco czułe. Jeśli masz cierpliwość poczekaj jeszcze i powtórz test. Bo wiele dziewczyn opiera się tylko na testach.
Jeśli nie - idź zrób bHCG i będziesz miała pewność.
BHCG wyjdzie już 10 dni po owulacji, test zalecany jest ok. 14 dpo.
-
Dalile, dziękuję za odzew chyba jednak nie ciąża. Dzisiejszy test poranny negatyw. Nie mam pojęcia co z ta owulacja - nie mierze tempki a śluzu nie mam prawie wcale (nawet przy szyjce ). Myślę że mogłam mieć owu w okolicach niedzieli 7.03 albo poniedziałku. A kochaliśmy się z mężem w sobotę. Bardzo pragnę drugiego maluszka ale chyba prędzej mogę liczyć na zaburzenia hormonalne niż ciążę
-
Witam Dziewczyny. Opiszę swoją historię.
W styczniu miałam laparoskopię. W lutym staraliśmy się o dzidziusia.
OM miałam 26 stycznia. Masa testów - wszystkie negatywne.
22.02. zrobiłam betę, bo miałam ból piersi (jaki występował przy 1 ciąży) - negatywny.
24.02 - wystąpiła 5 dniowa miesiączka.
Zostałam skierowana do inseminacji, rozpoczęliśmy procedurę...i okazało się podczas badań, że jestem w ciąży
Obecnie to jakiś 7 tydzień - lekarz sugeruje się USG, ponieważ z terminu OM nijak nie możemy liczyć.
Także negatywne testy, beta - a tu owulacja wystąpiła baaaardzo późno i jest ciążaKasiaaaaa lubi tę wiadomość
-
Kate2016 wrote:Witam Dziewczyny. Opiszę swoją historię.
W styczniu miałam laparoskopię. W lutym staraliśmy się o dzidziusia.
OM miałam 26 stycznia. Masa testów - wszystkie negatywne.
22.02. zrobiłam betę, bo miałam ból piersi (jaki występował przy 1 ciąży) - negatywny.
24.02 - wystąpiła 5 dniowa miesiączka.
Zostałam skierowana do inseminacji, rozpoczęliśmy procedurę...i okazało się podczas badań, że jestem w ciąży
Obecnie to jakiś 7 tydzień - lekarz sugeruje się USG, ponieważ z terminu OM nijak nie możemy liczyć.
Także negatywne testy, beta - a tu owulacja wystąpiła baaaardzo późno i jest ciąża
bo skoro 7 tydzień wg usg to musiałaś już być wtedy w ciąży...
ale jajaKate2016 lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:hej to teoretycznie byłaś już w ciąży kiedy była "miesiączka" ?
bo skoro 7 tydzień wg usg to musiałaś już być wtedy w ciąży...
ale jaja
Tak dokładnie Słyszłam o takich przypadkach...ale naprawdę mega zaskoczenie mnie spotkało.
Ale też niepokój.
Bo piłam alkohol kilka razy na szkoleniu. Tylko kurczę i beta ujemna i ta miesiączka, nie mogłam podejrzewać, ze jestem w ciąży.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. -
Cześć dziewczyny. Wiem, że to małoprawdopodobne ale... Kochałam się z mężem w dni płodne (3dni temu)i od wczoraj boli mnie podbrzusze, jest to taki rwący ból, nie boli czały czas ale daje o sobie znać i czasem się nasila, dodam że kłują mnie jajniki a okres mam dostać za 2 tygodnie. Czy któras z Was spotkała się z podobnym przypadkiem, który zakończył się happy endem? Pozdrawiam