Negatywne Testy a jednak Ciąża!!! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, pisze , bo moze wy mi coś podpowiecie cykle miałam regularne do 2 ostatnich @, które mi się spóźniły po kolo1-2 tygodnie. Byłam na usg i pokazywało, ze mam niepelniety pęcherzyk i na usg piersi miałam małego guza , ale lekarz kazał mi się tym nie przejmować. Po paru dniach od dostania ostatniej miesiączki tj 12marca byłam na kolejnym usg i nie było już pęcherzyka. Wg śluzu ustaliłam moje dni płodne i podjęliśmy działania Licząc wg cyklu 28dni @ powinnam dostać w niedziele i pojawił się tylko różowy śluz na papierze i wieczorem bolał mnie brzuch , ale nie tak jak zwykle na okres . W poniedziałek tj wczoraj zrobiłam wieczorem test i nic , ale spojrzałam po godzinie i był cień cienia. Rano powtórzyłam test i wyszedł negatywny . Myślicie , ze mogę robić sobie nadzieje ? Staramy się już 7msc. Dodam tylko , ze ten guzek miałam od jakiś 4 miesięcy i teraz czuje , ze nagle zniknął
Blanka991 lubi tę wiadomość
-
Hej. Mam małe zapytanie. 12 kwietnia dostałam brązowego śluzu, nie było go dużo ale miałam plamy na majtkach. Miałam tak przez 2 dni. W dzień który się pojawił byłam 9 dni przed miesiączką, nie miałam czegoś takiego nigdy przed @. Wychodziło na to, że był to 5 dzień po owu. Pytanie więc brzmi następująco. Czy któraś z was miała takie brązowe plamienie ponad tydzień przed planowaną @ ? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
-
Hej dziewczyny
podczytuje Was już od kilku dni i w końcu postanowiłam napisać,powodem jest spóźniająca się miesiączka. Powinnam ją dostać 12.04. Zawsze mam regularnie, czasami 1-2 dni wcześniej a czasami 1 max 2 dni później, ale jeszcze nigdy nie było aż 6 dni spóźnienia.
Owszem,staramy się z mężem o dzidziusia więc nie byłby to cud ale to czym się martwię to fakt,że od 3 dni mam brunatne plamienie (podpaska czysta tylko na papierze brązowy śluz).
Zrobiłam 2 testy i oba negatywne. Czy jechać jutro na betę czy jeszcze poczekać?
Jeśli beta ma wyjść pozytywna a po 2 dniach ma przyjść @ to chyba wolę w ogóle nie wiedzieć niż później mieć świadomość że poroniłam..... i to jeszcze z mojej winy bo może powinnam wcześniej iść na betę i wtedy do ginekologa szybko po coś na podtrzymanie jak już zaczęło się plamienie? -
Czaarnaaa wrote:Ja miałam taka sytuacje w grudniu poprzedniego roku. Miałam identyczne plamienie, testy negatywne. Okazało się że poprostu to było zamiast miesiączki.
Czaarnaaa dziękuję za odpowiedź. Dostałam dziś @, rozkręciła się na dobre bo już na podpasce jest świeża czerwona krew.Także nie robię sobie już nadziei ale itak co chwile mam myśl że może jednak coś było i gdybym poszła do ginekologa i dostała coś na podtrzymanie to bym nie dostała @..... -
Hej dziewczyny to znowu ja! Jak już pisałam wcześniej testy dwa cień cienia , ale przyszła 13kwiwtnia bolesna przez pierwszy dzień , a obfita i to bardzo ciemno brązowa i gęsta przez 3dni @ i aż do dzisiaj plamie i to wcale nie tak mało, brzuch do tego mnie trochę pobolewa. Dla sprawdzenia zrobiłam dzisiaj test wieczorem, dosłownie przed chwila taki paskowy z rossmanna i wyszedł pozytywny. Jest bledsze ta druga kredka , ale zdecydowanie widoczna w porównaniu do tych wcześniejszych . Czy sądzicie , ze mogę być jednak w ciąży ? Myslalam, ze ta miesiączka to była samoistnym poronieniem.
-
Cześć dziewczyny!
Postanowiłam i ja opowiedzieć o swoim przypadku. Staramy się z mężem o dzidziusia od 9 miesięcy. Otóż, ostatnią miesiączkę dostałam w maju (21.05.)Był on bardzo obfity, do tego stopnia, że budziłam się w nocy trzy razy cała zakrwawiona. Zakładałam ogromne podpaski, ale nawet one na nic się nie zdały. Pojechałam do gina, który mnie zbadał. Przestraszyłam się, że to może być poronienie. Stwierdził, że to zwykła miesiączka, po prostu taka obfita. Kazał rano zrobić test ciążowy. Wyszedł negatywnie.
Dzisiaj miesiączka spóźnia mi się już 6 dzień. Po 3 dniach spóźnienia, wykonałam dwa testy ciążowe wieczorem i rano, ale oba wyszły negatywnie. Jestem pełna nadziei. Czy ktoś miał podobną sytuację? Postanowiłam, że jeszcze ten ostatni tydzień poczekam, może pojawi się okres, a jeśli nie to jadę do ginekologa.
Proszę o odpowiedzi -
kejt0192 wrote:Cześć dziewczyny!
Postanowiłam i ja opowiedzieć o swoim przypadku. Staramy się z mężem o dzidziusia od 9 miesięcy. Otóż, ostatnią miesiączkę dostałam w maju (21.05.)Był on bardzo obfity, do tego stopnia, że budziłam się w nocy trzy razy cała zakrwawiona. Zakładałam ogromne podpaski, ale nawet one na nic się nie zdały. Pojechałam do gina, który mnie zbadał. Przestraszyłam się, że to może być poronienie. Stwierdził, że to zwykła miesiączka, po prostu taka obfita. Kazał rano zrobić test ciążowy. Wyszedł negatywnie.
Dzisiaj miesiączka spóźnia mi się już 6 dzień. Po 3 dniach spóźnienia, wykonałam dwa testy ciążowe wieczorem i rano, ale oba wyszły negatywnie. Jestem pełna nadziei. Czy ktoś miał podobną sytuację? Postanowiłam, że jeszcze ten ostatni tydzień poczekam, może pojawi się okres, a jeśli nie to jadę do ginekologa.
Proszę o odpowiedziIvona8704 -
Witam kobietki.
Muszę z kims pogadac bo zaraz zwaroiuje.
Zacznijmy od początku.
Ostatnia miesiączka zakończyła mi sie 4 września. Cykle regularne 29-30 dni.
Żadnych tabletek antykoncepcyjnych nigdy nie brałam,miesiączka tez sie nie spozniała.dzis jest 40 DC i miesiączki nadal brak. Test ciążowy robiłam pierwszy 34DC a drugi 38DC ona negatywne, drugi robiony rano Ale ale bardzo krótko spałam bo tylko 3 godziny i też myślę że ten mocz był rozcieczony. Od tygodnia mam wzdęcia i często biegam do kibelka..
Do lekarza ide w środę dopiero. A beta możliwa dopiero w piątek. Zadnych płomień nie miałam. Malo tego.. dzis obudzil mnie okropny ból brzucha.. zwijalam sie z bolu byłam pewna ze idzie @ Ale nie. Fakt faktem sprawdzam ciągle bo mam uczucie ze mi 'mokro' a to tyle sluzu.. Czy możliwe ze jestem w ciąży mimo dwóch negatywnych testów?A.