Negatywne Testy a jednak Ciąża!!! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
haszya wrote:Hej dziewczyny.
To moj pierwszy post na tym forum, nie wiem czy wybralam dobry temat, ale postanowilam napisac.
Wiec, tak.
10 marca odstawilam tabletki anty (bralam je przez 3 miesiace).
Kolo 4-5 dni po odstawieniu, zobaczylam sluz plodny. Z mezem sie nie zabezpieczamy, a w tym miesiacu, nie proznowalismy
Nie dostalam krwawienia po odstawieniu tabletek, nie mialam zadnych objawow miesiaczki (zawsze bardzo cierpialam, bol brzucha byl nie do zniesienia, a w tym cyklu nic).
25 marca zaczelam sie martwic zrobilam test. Wyszly dwie kreski, z tego jedna bladziutka. Powtorzylam test popoludniu nie wyszlo nic (test sie rozlal). Kolejnego dnia rano, znowu test - rozlany, nic nie wyszlo. 28 poszlam na badanie Beta HCG - wyszla dodatnia... Dzwonilam do lekarki, kazala potwierdzic druga beta tydzien pozniej. Powiedziala, ze wizyta nic tu nie da, bo i tak jest za wczesnie.
I oto co sie wydarzylo dalej - 28.03 beta dodatnia.
30.03 lekkie plamienie, az do 01.04 (3 dni, ale tylko lekkie, najbardziej przy podcieraniu, na wkladce bylo malo, na pewno nie byl to okres, bo nie bolalo mnie nic, a nic).Dzwonilam do gin, kazala sie uspokoic i czekac do wizyty (13.04).
Dodam tylko, ze zrobilam test ciazowy jeszcze raz (dzisiaj rano zeby sprawdzic czy na pewno jest ok) i nie wyszlo nic. Teraz juz sama nie wiem, czy to ciaza, czy nie? Czy moze byc tak, ze testy nie beda mi wychodzic? Nie mam mozliwosci isc na bete w tym tygodniu, bo krew zbieraja u mnie miedzy od 7 do 9, a w tych godzinach jestem w pracy...
I teraz pytanie za sto punktow - myslicie, ze mozna miec takie lekkie plamienia na poczatku ciazy? Wiem, ze ginekolog mi tak mowila, przeczytalam chyba caly internet na ten temat i sama juz nie wiem, czy to ciaza, czy nie... Nie wiem jak wytrzymam do 13.04. -
SoniaK wrote:dziewczynki możecie pomóc, nie za dobrze się orientuję
u mojej koleżanki beta hcg = 3 w 10dpt czy jest nadzieja na ciążę
głupia nie chce bety powtarzać, jest załamana, @ brak a dziś jest 14dpt
jakby było żle to była
cykle ma regularne -
nick nieaktualny
-
Kingaaaa1 wrote:Dziewczyny, @ nadal nie ma.. ale rano sprawdziłam wczorajszy test i jest 2 kreseczka, cien cienia ale jest, narzeczony potwierdza ze nie mam zwidow. W czwartek lece na bete zeby sie upewnić
-
Hej dziewczyny
Postanowiłam do Was dołączyć, bo zżera mnie niepewność...staramy się z mężem o druga dzidzdzidzia. Z pierwszą udało się odrazu. Tym razem to już drugi cykl starań. Okres powinnam dostać 12 kwietnia, ale głupia ja nie wytrzymałam i zrobiłam dziś rano test. Oczywiście negatywny... niby jeszcze 5 dni do okresu ale jakoś straciłam nadzieję.. . Może któraś z Was też jest taka niecierpliwa? -
Witaj mama_monique, ja też tak mam mimo iż zdrowy rozsądek za każdym razem podpowiada mi że nie warto robić tesrów przed terminem @ a ja w kółko to samo co miesiąc nie moge sie doczekać i co i bach test negatywny. Do @ mam jeszcze 3 dni i nie wytrzymalam i znowu to samo. Płakać mi sie chce bo to już 11 cykl starań i dalej nic. Najgorsze jest to ze okres mam regularny jak w zegarku wwzystko jest książkowe a dalej nie moge doczekać się upragnionego maleństwa
-
HorseAdict mam nadzieję, ze mimo wszystko w dniu okresu wyjdzie Ci druga kreseczka, choćby bladziutka:) nie wyobrażam sobie czekać na dzidzie aż rok... chociaz w sumie nie wyobrazalam sobie nawet tego drugiego cyklu...ale tak naprawdę to co innego pozostaje? Robisz jeszcze test przed @? Czy już cierpliwie czekasz?
-
Raczej poczekam. Ile kasy juz poszlo na te testy to nie zlicze i troche mi juz teraz szkoda. Z reszta co bedzie to będzie testem nic nie działam.Najgorsze jest to ze zawsze chcialam miec duża rodzine od kiedy pamietam już nawet w liceum gdzie moje koleżanki niektore do dziś nie chca slyszec o dzieciach. I nie moge pojąć dlaczego jakies przypadkowe dziewczyny zachodza w ciążę od jednego razu a ja dwoje sie i troje. Suplementy zdrowe obiadki kasy poszlo na to mase bo zdrowe jeezenie kosztuje i dalej nic. Tylko siąść i płakac z bezradnosci. Nigdy nie przypuszczalam ze to ja wlasnie znajde sie w tej grupie dziewczyn oczekujacych rok a moze nawet dłużej zawsze myslalam ze z moimi cyklami ksiazkowymi to bedzie pestka...
-
No widzisz... na to nie ma reguły... ja przed pierwszą ciąż a miala m bardzo nieregularne cykle, raz na dwa a nawet 3 miesiące i po 30 dniach od ostatniego cyklu dwie piękne kreseczki. A teraz kiedy już jestem rok po porodzie i cykle regularne nie udaje się. Mnie korci żeby jeszcze zrobić jutro ale to chyba bez sensu
-
A w jakim wieku byliscie z mezem jak zaszlas w pierwsza ciążę jesli moge spytać. Nam ginekolog powiedział zebysmy sobie dali jeszcze z pol roku conajmniej bo jestesmy młodzi (łatwo sie mówi jak ja z miesiąca na miesiąc mam coraz wieksza depresję) zazdroszcze cierpliwym kobietom naprawdę ja do takoch nienaleze i to jest okropnie męcząca cecha
-
Ja mam 24 a mąz 27. Tak robilismt no z mężem jest troche nie halo ale po dwuch badaniach i konsultacji lekwrz stwierdzil ze szalu nie ma ale ze sa ttlko lekko poniżej normy niektore z parametrow i ze widziap gorsze a ludzie w ciąże zachodzili. Ale powiem ze srednio mnie to pociesza. W glowie mi sie rodzą czarne myśli a to nie pomaga bo jak same wiemy psychika jest tu bardzo ważna no ale co jq zrobie jak chocbym chciala to nie moge przestac o tym myśleć. U was w porządku?
-
Nastawienie i przysłowiowe "wyluzowanie" to połowa sukcesu ale z doświadczenia wiem, że się nie da. My w sumie nie robiliśmy żadnych badań. Ja jako nastolatka gadałam hormony przez te nieregularne miesiączki i gin powiedział mi, że z takimi wynikami będę miała trudność z zajściem w ciaze, a jeśli nawet znajdę to jest duże prawdopodobieństwo, ze się nie utrzyma. Pamiętam jego słowa do dziś. I szczerze powiem, z pierwszą dzidzia nie nastawialam się nawet, ze wyjdzie. A tu proszę, pierwszy cykl i sie udało. Więc na pocieszenie powiem Ci, że z tymi badaniami to różnie bywa
-
Jednym słowem nie da sie tego zaplanowac jakby czlowiek chciał. A ja jestem taka ze uwielbiam miec wczystko pod kontrola, wszystko ułożone i zaplanowane a przez to ze nie moge tego kontrolowac i nie mam na to wplywu to jestem bezradna i zalamana. I coraz czesciej mam tak ze mimo ze mam nadzieje ze tym razem sie udalo to jednak czuje ze nic z tego nie berzie bo jak przez tyle miesiecy sie nie udalo to czemu akurat teraz by mialo. Ja ci zycze zeby ten cykl okazal sie twoim szczesliwym bo w swoj juz nie wierze ;(
-
Hej HorseAddict zrobila m dzisiaj test na dwa dni przed @ i wyszedł pozytywny!! Kreseczka jest bardzo blada, prawie niewidoczna, ale jest. I nie wyszla odrazu tylko po jakichs 3 minutach. Na poczatku pomyslalam, ze znow sie nie udalo...Mam nadzieję, ze nic się nie zmieni do dnia okresu. A Ty jak?