Niski przyrost beta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLeira wrote:To jak syn to może Bożydar, a córkę nazwiesz Wiktoria?
A tak poważnie to jestem zdania, że jak maluch tyle wytrwał to nie może być źle. Nosisz małego wojownika, to bardzo wzruszająceLeira lubi tę wiadomość
-
Drogie Dziewczyny! Szkoda że zamiast się cieszyć, tak wiele z nas musi się martwic niskimi przyrostami bety u mnie w 25 dniu cyklu 24,57 a w 27 dniu cyklu tylko 40,41. Boję się że to bardzo mały przyrost i małe wartości. Obawiam się również że jak pójdę do gin za 2 tyg to bd za późno bo jeśli to ciąża pozamaciczna to do tego czasu pęknie mi jajnik albo jajowod. Nie wiem co o tym wszystkim myślećStokrotka
-
nick nieaktualnyWitaj stokrotko.
Przyrost jest spory, prawie się podwoił, czasami to że rośnie wolniej nie znaczy że ciąża spisana jest na straty.
Ciąża pozamaciczna czasami przyrasta tak samo jak zdrowa ciąża umiejscowiona w macicy i ten przyrost teraz nie świadczy o tym, że możesz mieć taki przypadek
Jeden pomiar to za mało żeby coś powiedzieć
Proponuję w tym przypadku dalej sprawdzać betę, jeśli będzie słabo rosła wybrać się szybciej do lekarza aby ustalić, co dalej, on sprawdzi gdzie umiejscowiona jest ciąża.
Opcje na razie są dwie
1) Betka przyspieszy= zdrowa ciąża
2) Przyrost będzie słaby= c. biochemiczna
3) mam nadzieję że pozamaciczna Cię nie spotka, ale spokojnie jest to stosunkowo rzadkie
Powodzenia życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 07:35
-
Wiktoria2909 wrote:Witaj stokrotko.
Przyrost jest spory, prawie się podwoił, czasami to że rośnie wolniej nie znaczy że ciąża spisana jest na straty.
Ciąża pozamaciczna czasami przyrasta tak samo jak zdrowa ciąża umiejscowiona w macicy i ten przyrost teraz nie świadczy o tym, że możesz mieć taki przypadek
Jeden pomiar to za mało żeby coś powiedzieć
Proponuję w tym przypadku dalej sprawdzać betę, jeśli będzie słabo rosła wybrać się szybciej do lekarza aby ustalić, co dalej, on sprawdzi gdzie umiejscowiona jest ciąża.
Opcje na razie są dwie
1) Betka przyspieszy= zdrowa ciąża
2) Przyrost będzie słaby= c. biochemiczna
3) mam nadzieję że pozamaciczna Cię nie spotka, ale spokojnie jest to stosunkowo rzadkie
Powodzenia życzę
i tak w środę idę do lekarza bo czuje początki jakiejś infekcji a wiem że to niebezpieczne w ciazy. Na razie postaram się nie stresować zbytnio, chociaż to chyba najtrudniejsze zadanie na świecie. I przy okazji, gratuluję Twojej ciąży!Stokrotka -
nick nieaktualnyDziękuję Jestem właśnie po jednym poronieniu w lutym, ale w marcu zaszłam w obecną ciążę. U mnie to wszystko było dziwne bo beta rosła dobrze i nagle dostałam krwawienia. Tłumaczę sobie, że tak miało być. Ani dobry przyrost ani nieco wolniejszy nie jest wyznacznikiem, że jest albo wszystko oki, albo że coś się dzieje, niestety
Ciąża uczy cierpliwości -
Stokrotka przyrost masz normalny, czemu panikujesz? I w ogole skad masz informacje, ze przyrost za maly? Ciagle to slysze na tej grupie, wiec powiedz mi do czego przyrownujesz swoj przyrost? Skad kobiety biora informacje o zbyt malych przyrostach? To jest dla mnie mega interesujace.
Co do Twojego strachu przed CP to za dwa tygodnie bedziesz miec bete w granicach 5000-6000 czyli wystarczajaco duzo, zeby postawic diagnoze I wystarczajaco malo, zeby back sie CP Nawet jesli pojdziesz wczesniej na USG, np za tydzien to Ci nic nie da, bo przy becie ponizej 5000 moze nie byc widac pecherzyka ciazowego ani w macicy, ani poza nia. Ja odczekalabym min. 10 DNI do USG. -
Stokrotka wrote:Dziewczyny, jednak wczoraj niestety sprawdziło się najgorsze. Trafiłam z ciąża pozamaciczna do szpitala. Dzisiaj mam mieć zabieg. Tak bardzo mi szkoda mojego Aniołka. Trzymam za Was kciuki żeby Wam się wszystko udawało.
Na jakiej podstawie to stwierdzili? Znaleźli na USG ciążę pozamaciczną przy becie 100/200?
-
Stokrotka wrote:Niestety tak. Podobno nie zawsze beta w ciąży pozamacicznej jest duża ale ja się nie znam ale jest mi bardzo smutno. Zarodek ma już ponoć 3 cm nie wiem jak to mozlwie
Ekhm, nie wiem czy to trolling, czy o co tu chodzi, ale 3 cm zarodka czyli 30 mm, oznaczałoby, że sam pęcherz ciążowy byłby już tak duży, że już dawno Twoje jajniki czy jajowody byłyby w strzępach. Do tego niemożliwe jest, żeby przy tak niskiej becie nawet sam pęcherz płodowy miał 3 cm, o samym zarodku nie wspominając.
Jeśli to nie jest trolling to widzę tylko jedną opcję, że jakimś cudem znaleźli w jajniku/jajowodzie pęcherz ciążowy o wielkości 3 ale milimetry, a nie centrymetry, ale przy tak niskiej becie to i tak wydaje się niesamowite. Nie wiem, dziwna sprawa. -
nick nieaktualny
-
Niestety są tu trole. I czytałam już różne rzeczy, więc jestem czujna, aczkolwiek jeśli Cię uraziłam to przepraszam.
Tak czy inaczej, jeśli chodzi o 3 mm pęcherzyk ciążowy i masz pewność, że diagnoza jest słuszna - pokazali Ci go na USG, wytłumaczyli sprawę to bardzo jest mi przykro, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące diagnozy to skonsultuj się jeszcze z kimś innym. To okropne, jeśli dotknęło Cię to drugi raz.. Aczkolwiek skoro jest taka tendencja u Ciebie, że ciąża wzrasta ładnie, ale w niewłaściwym miejscu to może postaw na inseminację/in vitro pod okiem lekarza - wtedy będzie można wykluczyć CP, a Ty unikniesz wiele stresu? -
Nie urazilas mnie, jestem po prostu klebkiem emocji teraz. Na dodatek jeden lekarz mówi że zaraz pęknie i trzeba operować już drugi żeby zaczekać kilka dni... Ja tu oszaleje chyba. Pewnie masz racje z tą insrminacje. Ale pomyślę o tym dopiero jak wyjdę z tego piekła.Stokrotka
-
nick nieaktualnyStokrotka wrote:Nie urazilas mnie, jestem po prostu klebkiem emocji teraz. Na dodatek jeden lekarz mówi że zaraz pęknie i trzeba operować już drugi żeby zaczekać kilka dni... Ja tu oszaleje chyba. Pewnie masz racje z tą insrminacje. Ale pomyślę o tym dopiero jak wyjdę z tego piekła.
-
Stokrotka wrote:Nie urazilas mnie, jestem po prostu klebkiem emocji teraz. Na dodatek jeden lekarz mówi że zaraz pęknie i trzeba operować już drugi żeby zaczekać kilka dni... Ja tu oszaleje chyba. Pewnie masz racje z tą insrminacje. Ale pomyślę o tym dopiero jak wyjdę z tego piekła.
Kurcze, nie znam sytuacji dokładnie, ale ta cała sytuacja jest dziwna. Też byłabym za tym, żeby zaczekać, 3 mm to niewiele, może ten pęcherz jeszcze wędruje - ciąża jest taka młodziutka i beta taka niska. Nie rozumiem całej tej sytuacji Może poproś o konsultację, o pokazanie zdjęć z USG i wyjaśnienie, przecież w takim kociole dezinformacji nie da się podjąć świadomej decyzji co do dalszego przebiegu działań -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny to jest jakaś porażka. Badalo mnie kilkunastu lekarzy w tym jakiś wielki profesor. Stwierdzili ciążę pozamaciczna, jajowod był rozepchany i nawet mi pokazywali ten okrągły zarodek w jajowodzie. Beta urósła do 60 po 24 gdz więc mało. Zrobili mi laparoskopie w której jak się okazało nie znaleźli nic i niczego nie wycieli. Mają mnie zostawić do poniedziałku coajmniej. Padają różne diagnozy, raz biochemiczna i poronienie, raz pozamaciczna ale jak to możliwe że w laparo nie było nic widać w jajowodzie a na usg tak? Mają mi robić kolejne usg w pt i betę hcg ale ja tu oszaleje. Ja nie wiem co to ma być. Jeśli to nie pozamaciczna to skąd silny ból lewego jajnika promieniujacy do barku? Sama już nie wiem jak to bd. Proszę Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.Stokrotka
-
Stokrotka wrote:Dziewczyny to jest jakaś porażka. Badalo mnie kilkunastu lekarzy w tym jakiś wielki profesor. Stwierdzili ciążę pozamaciczna, jajowod był rozepchany i nawet mi pokazywali ten okrągły zarodek w jajowodzie. Beta urósła do 60 po 24 gdz więc mało. Zrobili mi laparoskopie w której jak się okazało nie znaleźli nic i niczego nie wycieli. Mają mnie zostawić do poniedziałku coajmniej. Padają różne diagnozy, raz biochemiczna i poronienie, raz pozamaciczna ale jak to możliwe że w laparo nie było nic widać w jajowodzie a na usg tak? Mają mi robić kolejne usg w pt i betę hcg ale ja tu oszaleje. Ja nie wiem co to ma być. Jeśli to nie pozamaciczna to skąd silny ból lewego jajnika promieniujacy do barku? Sama już nie wiem jak to bd. Proszę Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki.
Coś mi śmierdziało od początku - 3 mm jajo przy becie 200? Wydaje się niedorzeczne. Zrobili laparo diagnostycznie - nie bój się to nie zaszkodzi ciąży. Wiemy już tyle, że ciąża nie jest w jajnikach i jajowodach (nie wiem jak z otrzewną - sprawdzali?). Aczkolwiek w moim odczuciu ciąża (gdzie by nie była) to jest za młoda, żeby ją zobaczyć. Poczekaj chociaż do tej bety 2500-5000 i wtedy zrób USG. Niech już tam nic nie grzebią w ciemno
EDIT: u mnie w ciąże bóle jajników były długo - głównie lewego. Czy ten ból promieniuje na bark? Boli Cię cała lewa strona? Może to nie od jajnika, a od nerki? Nie wiem co tam się wyprawia, ale w końcu podjęli słuszną decyzję, żeby poczekać i zrobić betę, a potem USG.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 12:21